Skocz do zawartości

ForeseenQuasar

Zarejestrowany
  • Postów

    153
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez ForeseenQuasar

  1. @pabloj jako budżet? I rozwiń trochę bardziej czego oczekujesz od górnego pasma. Raczej chodzi Ci o cofnięty przełom średnich/wysokich, żeby wokale nie krzyczały czy o łagodne wysokie? Tanchjim Oxygen mogłyby Ci podejść, ale kabel we własnym zakresie. Edit: okej, cena w opisie. Hmmm, to O2 odpadają. FH5 też mają jasną górę, więc raczej też nie. Może faktycznie te FH3? Ich nie słuchałem
  2. Rok pod znakiem IEMów. Najlepsze słuchane: UM MEST. Topowe technikalia, świetne napowietrzone granie na planie W. Miodzio, choć jakieś tam wady słyszałem Najlepsze kupione: Penon Volt. Gorsze technikalia, za to piękna prezencja wokali. Najpierw po posłuchaniu dziwiłem się, czym ludzie się zachwycają, po wygrzaniu przestałem, a jeszcze dostaną lepszy kabel Ocena techniczna o klasę niżej niż MESTy, ocena brzmienia... nie wiem, remis! Pasują mi do różnych gatunków. Żródełka: Zarówno DX160 jak i Playmate weszły bardzo pozytywnie. Pierwszy za "tanio i dobrze", drugi fajną sporą scenę, synergię z QUADami i ogromny zapas mocy. Tutaj mały niedosyt, ze nie załapałem się na preorder nowego R6, taka pandemia, taka końcówka roku... Może jakby się ładnie uśmiechnąć do @Mayster, to coś by jeszcze na Nowy Rok wymyślił A tak to... dobry rok! Posłuchane IEMy właściwie z każdej półki cenowej (no, oprócz naj-najdroższych, Erlkonigów jeszcze nie było), w każdej znalazło się coś ciekawego i z każdej coś zostało(będzie wyprzedaż...). Posłuchane kable i *szok* one grają . Dodatkowo kilka fajnych audio-znajomości i wymian odsłuchowych. Na koniec podliczenie finansów i małe zdziwienie 😅
  3. Pojedynczy głos na HeadFi porównywał go do Fiio M15 - jako mniej techniczną, ale bardziej muzykalną wersję, szykuje się fajny DAPik
  4. Hej, do tej pory nie podmieniałem kabli... i to był błąd, FH5 grają o klasę lepiej. Zmiana: znacznie powiększa scenę, na stoku była dosyć ciasna i blisko ucha. Nadal grają wyraźną głębią i płytką szerokością, ale scena, separacja, napowietrzenie na plus. Łagodnieje wysoka średnica, zamiast W sygnatura idzie do bardzo fajnej V albo raczej U. Wcześniej wyeksponowane damskie wokale łagodnieją, ocieplają się, znikają sybilanty. Klasa wyżej, nawet zaczynają mi się podobać Edit: oczywiście opisuję zmianę grania FH5 po podłączeniu kabla od FH7
  5. Hej, szybkie pytanie - dostawa od Penona z Chin. Mogą wysłać DHL/FedEx/Airmail. Jest jakaś różnica, którego kuriera wezmę? Ktoś ma z którymś milsze VATowe przygody? Albo z którymś jakieś większe opłaty?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  8 więcej
    2. janek patufka

      janek patufka

      raczej mało na temat, a co kupiłeś w Penon ? 🙄

    3. Zamoy72

      Zamoy72

      Airmail czyli poczta, najbezpieczniej moim zdaniem choć tez na cło może trafić.

    4. ForeseenQuasar

      ForeseenQuasar

      @janek patufka kruszce szlachetne różne w formie podłużnej, z konfekcją ;) 

  6. Również u mnie zero sybilantów, a też nie trawię tnących wokali, też czerwone filtry. Bardziej zastanawia mnie na jakich tipsach słuchałeś, one serio dużo zmieniają. FH5 mają więcej subbasu niż FH7, to prawda, ale... Musiałbym posłuchać jeszcze raz, ale z tego co pamiętam u mnie FH5 miały jaśniejszą górę. W elektronice było bardzo jasno. Chyba, że chcesz doświetlić zakres wyższej średnicy, bo tam faktycznie mają dołek
  7. Zip/rar działa na takiej zasadzie (w uproszczeniu), że znajduje w pliku pewne schematy, powtarzające się wzory i zastępuje je innym symbolem. Działa to całkiem fajnie jeżeli chodzi o np. pliki tekstowe, ale nie obrazy czy audio, które są znacznie bardziej złożone. Zresztą spróbuj skompresować RARem jakiś duży plik graficzny. U mnie przed chwilą z 23 607 809 bajtów zredukował do 23 604 782 - różnica właściwie pomijalna. MQA nie działa na takiej samej zasadzie. Jak cytowałem wcześniej. Część informacji kompresuje w sposób stratny, a dodatkowo część informacji wyrzuca, żeby zapisać instrukcję, jak odkodować plik. A zupełnie na koniec jeszcze odkodowując, dodaje zniekształcenia. Coś jakbyś zapisał plik z "rz" i "ż", a po rozpakowaniu miał tylko "ż", bo ktoś odgórnie uznał, że tak tekst wygląda lepiej
  8. dałbym reakcję, ale mi się skończyły oczywiście, widzę 192kHz i już mi lepiej, najlepsze, że nawet słuchawek nie musze zakładać
  9. MQA musi być stratne, bo jest rodzajem kontenera, w którym plik bezstratny jest pakowany do mniejszej formy, a następnie w lepszy lub gorszy sposób rozpakowywany, przy czym część bitów jest poświęcana na samą informację, jak ten plik ma być rozpakowany. To pół biedy, jeszcze dochodzi to, że MQA ingeruje w plik, tak, żeby muzyka wydawała się przyjemniejsza, czasem nawet jest. Pisali o tym Nanik i Społn na forum (afair), są też inne źródła, podlinkuję. Jakakolwiek ingerencja w oryginał jest dla mnie jakimś zaprzeczeniem idei surowego, bezstratnego pliku. MQA co do zasady (działania) jest stratnym kodekiem i wszelkie próby zaprzeczenia, że ależ skąd nie wytrzymują konfrontacji z rzeczywistością. To origami audio, kontener, ze swej natury nie może być bitperfect, bo w dosłownym tego słowa znaczeniu odtwarza coś, co wcześniej zostało skompresowane w sposób stratny… usunięte. Nieważne czy robi to doskonale, czy mniej doskonale, ale nie jest czymś, co kojarzyliśmy do tej pory z najlepszą jakością, czy bezkompromisową jakością. We sacrifice 24-bit depth to „typically 15.85 bits” (Bob Stuart’s words), and encode the ultrasonic frequencies from 24-48kHz in a lossy fashion = MQA encoding & decoding. MQA brightens the high-mids in the Mid section while thinning the low-mids on the Sides. There’s also some harmonic distortion which some people could find pleasing, If I want that distortion in the master I would’ve put it there in the first place. The results of MQA I would call fatal to the source material even as they are very subtle. http://hd-opinie.pl/13528,audio,zasiac-ferment-czesc-i-a-moze-po-prostu-bladzimy.html http://hd-opinie.pl/12723,audio,zasiac-ferment-czesc-ii-biznes-jak-zwykle.html https://www.reddit.com/r/audiophile/comments/8itd0z/mqa_vs_plain_old_flac/
  10. @marec2 parował je z Satin Audio Atheną, pewnie może coś dodać o wpływie kabla. Ogólnie kabel potrafi zrobić różnicę, niestety...
  11. Trzcionka porównywał dx220 i dx160, ja mam tylko tego drugiego. Może na dx220 brzmi znacznie lepiej. Zresztą z tego co widzę rzeczony ma trochę inne preferencje co do muzyki - szukał odmulenia basu na zielonych filtrach i spinach, a ja słucham na czerwonych i tipsach balanced (cieplejszych). Nawet na nich przelewania basu nie czuję, właściwie wolałbym pełniejsze granie na midbasie i dolnej średnicy, ale to mi dają Volty. FH7 mają dosyć wyraźny spadek na przełomie bas/średnica więc ciężko o przelewanie. Pewnie mamy po prostu inne preferencje i inne oczekiwania od dolnego zakresu. H40, które część osób woli, są (z tego co czytałem) cieplejszym rozwinięciem FH7, więc o dół raczej bym się nie bał. Jakiej muzyki słuchasz?
  12. Polecam FH7, to dobry sprzęt, posiadam je już dłuższy czas z DX160. Widziałem, że sporo osób woli od nich ISN H40, ale tych drugich nie miałem przyjemności słuchać(jednak zamierzam :P). Co do FH7, nie nazwałbym ich jasnymi, są bardzo w porządku. Filtry zmieniają brzmienie trochę, tipsy "kolosalnie". Podobno balans im dobrze robi, tego nie sprawdzałem, lubię ich granie takie, jakim jest. Fajny subbas, później dołek, wokale dosyć jasne, chociaż nie są krzykliwe, góra obecna - jestem raczej wrażliwy na to pasmo, a nie nazwałbym go agresywnym. Są na tyle okej, że o ile zarówno UM MEST, jak i Volty to półka wyżej, tak powrót do FH7 nie był bolesny mp3store w Gdańsku nie ma testowej sztuki na odsłuch? Jakby nie miał, to odezwij się na priv, pożyczę Ci FH5/FH7. Jakbyś chciał dokładniejszy opis grania z DX160 to też pisz
  13. Nie sądzę, żeby różnica między X8, a x16 była znacząca. Cena magazynowania danych maleje, karty pamięci są coraz pojemniejsze, a MQA poza tym, że jest mniejsze, to pakując dane wpływa na sam utwór, było o tym pisane i u nas na forum, i nie tylko. Nie wiem czy kupując daną muzykę na stałe warto kupować coś co jest droższe, stratne i inne niż oryginał, ale decyzja jest twoja
  14. Czyli mamy nowy audio-wyścig... Czekam z niecierpliwością na 32x... Pytanie do autora wątku, dlaczego wolisz kupować MQA od normalnych, bezstratnych formatów?
  15. Jak rozumiem chodzi mu o "złożenie" (folding) pliku. 44.1kHz po 8x unfoldingu daje bitrate 352,8kHz, 16x jak rozumiem 2x wyższy. Tak w ogóle to coś poza Hiby R8 obsługuje 16x unfolding?
  16. Też mi się podoba, ma przyjemnie niską impedancję na wyjściach. Chętnie bym przeczytał jakieś porównanie z innymi DAPami z tej półki cenowej
  17. Fiio M15 jeszcze przeboleję, M8 to już trochę przegięcie dla mnie okolice 3k z hakiem? Postaram się posłuchać w takim razie M11Pro
  18. Podpinam się z pytaniem, tylko trochę innym. Który z DAPów gra (racjonalnie) dużą sceną? DX160, którego mam gra trochę węziej od Bursona Playmate'a. Jest coś, co zagra napowietrznym, neutralnym graniem? Może mieć nieco techniczny sznyt, raczej nie ocieplający. M15 podobno scenicznie nie gra znacznie inaczej niż M11. Nowy R6 2020, wiadomo o nim cokolwiek? @Mayster? Ah, koniecznie Tidal
  19. Łojojojoj, aż spojrzałem na ten ich wykres. Sugeruje nieistniejący subbas, ledwo midbas, kluchobułę na przełomie niskich i średnich, nieistniejące wokale i instrumenty i wiertara na wysokich, kto to projektował? XD
  20. FH7 mają dłuższą tulejkę, łatwiej o złapanie seala
  21. Zachwytów wizualnych ciąg dalszy Zachwytów wizualnych ciąg dalszy
  22. ForeseenQuasar

    Muzyczne Zakupy

    To chyba trzecie na forum, to nie te nanika Coś skrobnę w porównaniu z Quadami. Odkąd naczelny hajpujący nanik je sprzedał niedawno, może być trochę ciszej. Spawn o nich pisał na audionervosie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności