Skocz do zawartości

SlawekR

Bywalec
  • Postów

    2494
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Treść opublikowana przez SlawekR

  1. Nie no, jasne. Nie można wszędzie szukać oszustw, ale są sytuacje, które naprawdę każą być ostrożnym. Jeśli coś jest za pół ceny, albo i jeszcze mniej, sprzedawca pisze że nowe. A nie ma napisane w dowodzie "Święty Mikołaj" to naprawdę powinna się w głowie zapalić czerwona lampka. Szczególnie jak jednocześnie ten sam sprzęt króluje na Ali w cenach "chińskich", czyli poniżej 20% ceny oryginału, i w takim samym "chińskim" pochodzeniu, to już naprawdę warto się dobrze zastanowić. Akurat sprzęty które wymieniłeś, nie należą do grupy "królowych podrób Aliexpresu". Więc to już pierwsza pozytywna cecha na ich korzyść.
  2. Hmm, osobiście nie widziałem jeszcze podrób, ale zważywszy że to Senek, którego też ukochali sobie podrabiać, to lepiej być ostrożnym. Niby jeszcze nie użyte, tylko otwarte pudełko, a połowy tipsów już brak. Poza tym to pudełko jakieś takie. Już nie pamiętam za dobrze, ale mam wrażenie, że było lepszej jakości, bardziej błyszczące.
  3. Patrząc po asortymencie już sprzedanym i cenach, to same sprzęty, ikony podrabiania królujące na Ali, że tak to ujmę, mają w ofercie. Shure 535, AKG K3003 itd. Cóż.... co kto lubi. Niektórzy lubią ryzykować.
  4. Ja bym uważał, bo AKG wprost uwielbiają się podrabiać. A wygląd i akcesoria niestety nie od odróżnienia od oryginału, tylko dźwięk nie ten.
  5. SlawekR

    Trochu śmiechu :d

    To co wkleję, można uznać za na wskroś seksistowskie. Ale naprawdę trudno się powstrzymać, jak się zobaczy coś takiego jak wyżej. I jako żywo pasuje tematycznie.
  6. 1000XM3 są słabe w kwestii rozmów telefonicznych, QC35 sporo lepsze, ale kontroli nad mikrofonem nie mają. Przynajmniej ja sobie takowej nie przypominam. Do takich zastosowań to może lepiej zwrócić się w stronę sprzętów dedykowanych takim zastosowaniom. Jabry z serii Evolve, może coś z Plantronicsa.
  7. Mam do sprzedania oryginalny kabel przedłużający do Staxów, długość około 5 metrów, wersja wtyku 5 Pin, czyli pod Bias Pro. U mnie w szafie leżał niezbyt długo, bo raptem 10 lat Tak poza tym jest w bardzo dobrym stanie. Ostał mi się z jakiegoś zestawu. Sam go użyłem może z raz. Oddam za (nieaktualne). Odbiór osobisty lub paczkomat, koszt wysyłki 12zł, przy płatności Revolutem wysyłka gratis.
  8. Do sprzedania mam słuchawki True Wireless szwedzkiej firmy Sudio, najnowszy model TOLV. Zainteresowani na pewno wiedzą, że sporo tego przerzuciłem i przerzucam i mam porównanie opcji dostępnych na rynku i powiem szczerze że ten model zajmuje 3 miejsce w moim prywatnym rankingu brzmieniowym. Pierwsze miejsce to Sennheiser Momentum True Wireless, drugie miejsce Bose Soundsport Free, trzecie miejsce Sudio TOLV równolegle z Jabra Sport Elite 2. Oba modele cenię za inne cechy, ale brzmieniowo stawiam je na podobnym poziomie, nadal bardzo wysokim i sporo lepszym choćby od Jaybirdów RUN i Jabra 65t. A to już coś znaczy. Brzmieniowo są to słuchawki relatywnie zrównoważone, z lekkim naciskiem na dół, nie nazwałbym charakterystyki Vką, ale też i nie brak dołu jak i ogólnego wypełnienia. Średnica i góra jest niegryząca, ale nadal wystarczająco informacyjna. W przeciwieństwie do Jaybirdów RUN, które potrafią ukąsać. I w przeciwieńswie do Jabry 65t, które są po prostu bez życia. Sudio Tolv poza tym są same w sobie bardzo małe i dyskretne, będą pasować do każdego ucha. Maja fajny magnetyczny futerał, do tego o bardzo małych rozmiarach, który zawsze zmieści się do kieszeni. Obsługują Bluetooth 5 o niskim poborze energii. I mają "crazy" czas pracy na baterii jak na True Wireless 7 godzin + 4 dodatkowe ładowana z futerału, co daje w sumie 35 godzin pracy. Żadne inne moje słuchawki True Wireless nawet nie próbują się zbliżyć do tego czasu pracy. Mogę je więc szczerze polecić. A już myślę w takiej kwocie. A propos kwoty. Chciałbym za nie otrzymać (w realizacji). Minimalna cena sklepowa tych słuchawek to 139$. Lokalizacja Kraków, jak zawsze odbiór osobisty mile widziany, wysyłka ubezpieczonym paczkomatem +14zł. Przy płatności natychmiastowej Revolutem wysyłka gratis. Taki mały bonusik Tipsy założone na słuchawki to moje własne, nie od kompletu. Te od kompletu nie są używane. Ja zawsze używam swoich. Kupujący więc otrzyma 4 komplety fabrycznych tipsów różnej wielkości. Poza tym tulejka to standardowe 200, więc można dobrać dowolne inne. Na ostatnim zdjęciu dla porównania futerał od Bose Soundsportów, widać jak mały jest futerał od Sudio. Jeśli ktoś jest generalnie na kupnie jakichkolwiek słuchawek do telefonu w okolicach 300zł, czy to BT czy nawet przewodowych, to proponuję rozważyć tę opcję, bo moim zdaniem trudno będzie kupić coś lepszego w tym przedziale cenowym. W razie czego, w Krakowie możliwy odsłuch.
  9. Wot, ludzie to mają problemy. Jak komuś nie pasuje, to zawsze może przestać używać Revoluta, Netflixa i kto tam jeszcze co popiera lub nie popiera. Jakby tak człowiek ideologicznie podchodził do wszystkiego to ostatecznie z niczego by nie korzystał. U mnie w robicie też niektórzy "ideologicznie" zrezygnowali z Netflixa z tego samego powodu. Dla mnie to śmiechu warte takie niby protesty. Można się też oflagować i ogłosić strajk głodowy na znak protestu. A i jeszcze koniecznie wyrzucić wszystkie komputery z Windowsem, bo MS też, o zgrozo, coś tam i kogoś tam popiera W sumie byłoby zabawnie zobaczyć taką akcję. Dla mnie to jest śmiechu warte i szkoda życia na takie rozważania. Niech sobie tam każdy żyje jak chce, jeśli mi tylko na łeb nie włazi. A ta karta Revoluta to płatna opcja, z tego co widziałem w aplikacji, dostępna dla "premium". Więc to taka cwana zagrywka żeby kapuchę wyciągnąć od ideologicznie popierających. Mnie to rybka jak się dają strzyc, to niech ich strzygą, byle dużo. Teraz wydadzą płatną kartę dla zwolenników, za jakiś czas wydadzą płatną dla przeciwników. I wszyscy będą zadowoleni, a już najwięcej Revolut
  10. SlawekR

    Trochu śmiechu :d

    No to skoro jesteśmy przy takiej tematyce...
  11. NUC nie wystarczy, byłoby raczej trudno wpakować do niego taką kartę spdifa jak chcesz kupić Więc nie warto popadać w drugą skrajność. Co do zasilacza, to Seasonica, najlepiej z full cable managementem (wszystkie kable odpinane) i półpasywnego o wysokiej sprawności, do około 60% obciążenia wentylator w nim nie rusza w ogóle. Obudowę to już naprawdę wedle potrzeb i gustów, dobierasz taką żeby była w miarę sztywna, nie gięła się jak chorągiewka na wietrze i żeby pomieściła wszystko co sobie umyślisz do środka wpakować. Więcej technicznych wyznaczników trudno określać, reszta to kwestia wyglądu. A jeśli to ma być w szafce, to kwestie wydziwianej cyrkulacji powietrza w obudowie i tak nie mają znaczenia. A obudowa ma być pionowa, czy leżąca? Planujesz przyszłą rozbudowę o kolejne karty rozszerzeń, czy raczej to już konfiguracja docelowa?
  12. No to skoro chcesz wsadzić w szafkę, to komputer powinien wydzielać jak najmniej ciepła. I to nie w sposób taki, że będzie mieć skuteczną wentylację, bo w szafce to ona się nie przyda w dłuższej perspektywie, a metodą jak największej sprawności energetycznej. Jak najniższego procesu technologicznego i tego typu rozwiązań. Czyli wracamy do sprawności procesora, nadal ma być to Intel, co by nie pisać o obecnych rozwiązaniach od AMD, nadal intelowski SpeedStep jest lepszy. Do tego jak najnowszy procesor, czyli generacja 9. Najlepiej z serii T, o ograniczonym TDP i niższym bazowym zegarze core. Do tego 16GB RAM, w jednej kości, bo będzie mniej żarła prądu. I do kompletu jeden dysk NVMe, z jego wydajnością też nie ma co przesadzać, ma być dobra, ale niekoniecznie totalnie absolutnie najszybsza, bo i tak wpadnie w termiczny throttling po kilku sekundach pracy. Różnicy w wydajności nie odczujesz w typowych zastosowaniach. Za to optymalizację termiczno-energetyczną i owszem. Przy takiej konfiguracji będziesz mieć dużo więcej opcji w kwestii wyboru obudowy. W zasadzie można by się już powoli pokusić o zasilacz liniowy, jeśli już koniecznie kombinować. Ale nie jest to warunkiem niezbędnym. Dotychczasowy komputer jaki posiadasz, wszkazuje że wyznacznikiem była "Brutalna wydajność", jeśli tak to można ująć, a niekoniecznie optymalizacja pod potrzeby i zastosowania. Może to właśnie warto zmienić. Inaczej to nic nie zyskasz, zamienisz jednego mocnego, niekoniecznie optymalnego, ale za to super mocnego klocka, na drugiego, tyle że trochę nowszego. I nie mówię że nagle masz iść w Atoma, bo nie o to chodzi. Ale w rozsądnie dobrane komponenty, i5 z serii T, w najnowszej 9 generacji, sprawdzi się wyśmienicie w tej roli. Można wzorem poprzedniego sprzętu iść nawet w Core i9-9900, z kilogramowym chłodzeniem. Pytanie tylko czy jest w tym sens.
  13. Tak naprawdę to masz teraz wypasiony sprzęt i ewentualne zmiany jakie będą w nowym w stosunku do bieżącego nie będą znaczące. To znaczy nie będą znaczące ani użytkowo ani wydajnościowo. Grafiki zewnętrznej nie chcesz, więc opierasz się na procesorze. Procesor będzie nowszy i lepszy, ale czy w praktyce odczuwalnie i fundamentalnie lepszy, to można dyskutować. Dyski już masz ok. Jedyne co to możesz iść po prostu w większy i możliwie najszybszy dysk NVMe, pozbywając się kolejnych dysków. Obudowę możesz sobie kupić dowolnie pocudowaną. Ale to kwestia wyboru bardziej pod własny gust niż realnej potrzeby wydajnościowo-użytkowej. To samo tyczy się pamięci. Szczerze mówiąc, gdybym stał przed podobnym dylematem, to szedłbym w możliwe ograniczenie wydzielania ciepła, czyli w sprawność energetyczną. W minimalizację ilości komponentów, bo zastosowania audio to lubią. A im więcej kabli i komponentów, tym sprzęt więcej sieje. Raczej bym poszedł w i5 niż i7, bo różnica w realnych zastosowaniach niespecjalistycznych mała, a zawsze to mniejszy piekarnik. I to chyba tyle. 16GB styknie, adresowanie większej ilości paradoksalnie potrafi powodować lagi w interfejsie systemu. System wydaje się mniej responsywny. Wiadomo, w konkretnych zastosowaniach może się przydać, ale sama praca w interfejsie zaczyna spowalniać. Jeśli to ma być do audio, poszedłbym w minimalizm, ograniczenie ilości ruchomych elementów (wentylatorów), chłodzenie pasywne, albo chociaż pół pasywne (włączające się na żądanie przy obciążeniu). W takim kierunku bym szedł. Bo prawda jest taka, że zestaw obecny masz niczego sobie. Ale do audio, to akurat z armatą na muchę, więcej zaszkodzi niż pomoże, mnożenie dysków, wielkich chłodzeń aktywnych, maksymalizacja procesora.
  14. SlawekR

    Trochu śmiechu :d

    A ponownie wracając do tematyki wątku. Nowy bombowiec armii szwajcarskiej. Full Wypas.
  15. SlawekR

    Trochu śmiechu :d

    Dokładnie, każdy ma jakieś swoje "kółko zainteresowań". A jak ktoś twierdzi, że nie ma, to tylko znaczy że dobrze je ukrywa Kobiety pod tym względem nie są wyjątkami. Tylko dziedziny zainteresowań są inne, ale są. EDIT Ale panowie, co to za offtop. I mnie się udzielił, już się poprawiam, żeby było "w temacie".
  16. SlawekR

    Trochu śmiechu :d

    Forum o pielęgnacji i zdobieniu paznokci, tam to dopiero specjalistyczne rozważania odchodzą. A sprzętu i materiałów do tego, wbrew pozorom, ilość ogromna. Postronny człowiek by się zdziwił. Trafiłem tam kiedyś przez przypadek w poszukiwaniu informacji o akrylu. Na dzień dobry się załamałem, jaka to przepastna dziedzina A jak się czyta, to jedna tam mądrzejsza i bardziej doświadczona od drugiej w tej technicznej materii. Prawie za łby się potrafią wziąć takie gorące dyskusje odchodzą. Chociaż właściwie byłoby powiedzieć, za kudły. Bo kobiety łapią się za kudły, a nie za łby.
  17. Prawda w całej rozciągłości. Dlatego najprostszym sposobem na pozbycie się problemów i dylematów ze strony sprzedawcy, jest zlikwidowanie preorderów. Można jeszcze rozważyć doklejanie do paczek marchewki czy tam czegoś podobnego, jako niezbędnego składnika, żeby produkt mógł oficjalnie podlegać pod psujący się Oczywiście żartuję, ale do tego sprowadzają się niektóre zapisy prawa, które nigdy nie nadążają za życiem i praktyką.
  18. Wiesz, widzieć, to sobie możemy różne rzeczy i w różny sposób. Ale poza tym jest jeszcze prawo, które narzuca określone rozwiązania. I nawet zawarcie odrębnej umowy, niekoniecznie wyłącza stosowanie zapisów tego prawa. A w tym przypadku nawet trudno mówić o jakiejś konkretnej odrębnej umowie, poza wątkiem na forum. Więc tym bardziej trudno mówić o wyłączeniach. Więc tego, to takie rozważania po próżnicy. Pomimo całej sympatii dla organizatorów preorderu, jest jak jest. Można tylko grzecznie apelować do drugiej strony, czyli do uczestników preorderu, aby starali się myśleć o obu stronach, choćby dla przyszłej dobrej współpracy. Bo w przeciwnym razie kwestia rozwiąże się sama, ale niekoniecznie tak jakby sobie życzyli potencjalni kupujący, to znaczy będzie zero preorderów w przyszłości. To chyba wszystko co można zrobić.
  19. Sprawa jest prosta. Mechanizmy rynkowe to i tak z czasem zweryfikują. Każdy ostatecznie i tak zagłosuje portfelem na to jak mu się podoba/nie podoba obsługa ze strony danego sprzedawcy, także ta posprzedażna. Więc nie ma się co spinać. Ja też już tam nie kupię więcej słuchawek, gdzie spotkało mnie nieprzyjemne doświadczenie, że nie mogłem ich zwrócić, nawet po obniżonej cenie i na zasadzie dogadania się ze sprzedawcą. Przyjąłem to do wiadomości, uznałem jego prawo i użytą argumentację. Ale klienta stracił bezpowrotnie i pewnie jeszcze kilku innych, jak mnie ktoś ze znajomych zapyta kiedyś o opinię o tym sprzedawcy. Ot co. Uważam że rozsądek i dogadanie się przede wszystkim, a jeśli nie będzie woli, to będę kupować gdzie indziej. I po temacie. Akurat z MP3Store, co bym nie mówił, to zawsze rozsądnie szło się dogadać. Tylko nie należy ryja drzeć na dzień dobry, bo po drugiej stronie też są ludzie. Często Bogu ducha winni. I w tym upatruję genezy wielu problemów na linii klient-sprzedawca, że podejście na dzień dobry jest wydzierająco się roszczeniowe. To nikogo nie zachęca do rozmów.
  20. Ale wiesz że to jest interpretacja "wedle wygody", to znaczy wedle wygody tego kto dany sprzęt chce zwracać, i tak interpretuje zapis o względach higienicznych. Tyle że kolejny potencjalny kupujący niekoniecznie musi podzielać taką interpretację. A z jego "wygodnego punktu widzenia" takie coś może uznać za kuriozalne i niedopuszczalne. Z jego wygodnego punktu widzenia, taki sprzęt powinien być przeceniony jako niepełnowartościowy i to sporo przeceniony. I trudno mu odmówić racji. Więc, tego, interpretacja zależy od punktu widzenia i punktu siedzenia Prawda, ale ta kwestia w toku dyskusji raczej została wyjaśniona. Jeśli spełnione są przesłanki do zwrotu konsumenckiego, to sprzedawca może sobie gadać co chce,, a kupujący dokonuje zwrotu na ogólnych zasadach i po temacie. Tu szkoda nawet dzielić włos na czworo Czy jest to miłe i na ile wpłynie na kolejne podobne akcje promocyjne, to już inny temat. I możę nie zawsze warto korzystać z przysługujących furtek, w imię możliwej przyszłej współpracy i dla obopólnego zadowolenia. Osobiście, jeśli już bym miał taki dylemat, to albo puściłbym ten towar dalej, na rynku wtórnym, z niewielką stratą dla siebie, trudno. Albo bym się dogadał ze sprzedawcą i na przykład wymienił na coś innego. Żeby i on coś z tego w ogólnym rozrachunku miał. W imię możliwej dalszej współpracy i zakupów. Ale to ja. Każdy tam ma swoje priorytety.
  21. Różni ludzie kierują się różnymi pobudkami. Ale jeśli dajemy prawo konsumentowi do stosowania zapisów ustawowych, to nie odmawiajmy tego samego prawa przedsiębiorcom. Tu już bądźmy sprawiedliwi. A interpretacje to już inna sprawa, te pozostawmy prawnikom. I żeby nie było, nic nie kupiłem u @bigmaras nie mam w tym żadnego interesu. Staram się po prostu podchodzić do zagadnienia pragmatycznie, a nie wedle wygody interpretacyjnej. Moim zdaniem słuchawki dokanałowe używane, powinny być sprzedawane jako używane, a nie w pierwotnym obiegu. I to nie dla wygody sprzedawcy, a dla zwykłej ochrony kupujących. A skoro tak, powinno być prawo przedsiębiorcy co najmniej do obniżenia ceny zwrotu, jeśli nie do odmowy. Zresztą po to jest ten zapis. A czy on komu pasuje, to już inna sprawa. Jak komuś nie pasuje, zawsze ma prawo dochodzenia swoich roszczeń na drodze sądowej.
  22. Sporo zależy od przedwzmacniacza gramofonowego i samego przedwzmacniacza. Niektóre konstrukcje same z siebie łagodnie wygaszają częstotliwości poniżej pasma słyszalnego, ale niektóre potrafią je wzmacniać przebiegi praktycznie od składowej stałej. A gramofon, niewątpliwie, potrafi takie częstotliwości wygenerować, czy to normalnie czy awaryjnie, przy jakimś potrąceniu ramienia z wkładką. Dodatkowe niebezpieczeństwo jest w tym, że człowiek na czas nie zareaguje, bo tego nie słyszy, a ciepło w cewce się odkłada. Dopiero jak piźdnie i zaśmierdzi, to się przekona że coś było na rzeczy.
  23. Ja tam akurat miałem problem ze zwrotem doków i to w całkiem dużej sieci sklepów. A nawet te co przyjmują, to często nie chcą przyjąć rozpieczętowanych gumek, pianek dousznych i żądają rekompensaty za konieczność zakupu nowych lub obniżenia ceny ze względu na wykluczenie z użytkowania bieżących. I przyznam, że akurat jakoś nie budzi to mojego zdziwienia. Piszesz o strzykawkach, tamponach. Ludzie mają różne poziomy wrażliwości, osobiście rozumiem to że ktoś może nie chcieć kupić później takich słuchawek, a przynajmniej nie w cenie detalicznej. I że sprzedawca może zażądać rekompensaty albo wręcz odmówić przyjęcia takiego sprzętu. To jest wprost dla dobra i ochrony kolejnych klientów. I na to osobiście bym się nie zżymał, że ktoś nie chce aby taki sprzęt wrócił do powtórnego obiegu w cenie detalicznej, jakby nigdy, nic. I piszę to jako potencjalny klient, a nie z punktu widzenia sprzedawcy.
  24. Oczywiście to nie znaczy że jak się nie zastosuje filtracji to automatycznie coś się zepsuje. Ale jak coś jest prawdoporobne teoretycznie, to jest duża szansa na realizację w praktyce. Ja widziałem Sennheisery HD600 z przypaloną cewką z tego powodu. Bardzo ślicznie charkotały przy nieco większych poziomach głośności na basie, po tym jak izolacja na cewkach się "zcukrzyła". Co prawda nie było to dziś, a dość dawno, ale jednak było. Obcięcie wszystkiego poniżej 20Hz z gramofonu to dobry pomysł. Człowiek tego nie słyszy, a cewki głośników i słuchawek jak najbardziej czują. A słuchawki mają takie mikre ceweczki jak włoski, a odprowadzanie ciepła żadne. Ciebie problem nie dotknął, ale zapytaj choćby @audionanik co sądzi o składowej stałej w głośnikach Posiada doświadczenie w tym względzie, napisałbym że bogate, ale skutek raczej był odwrotny od synonimu bogactwa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności