-
Postów
658 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Blogi
Galeria
Treść opublikowana przez Swordfish_
-
[S] HEDD Audio HEDDphone One, Final ZE8000, ZE8000MK2, AK UW100MKII
Swordfish_ odpowiedział(a) na Swordfish_ temat w Sprzedam
UP - zmiana cen. -
Źródło dźwięku analogowego dla tłoczni współczesnych winyli.
Swordfish_ odpowiedział(a) na NuYam temat w Forum ogólne
Audiofile słyszą różne rzeczy. Swoją drogą, to ta cała wpadka z Mobile Fidelity piękne obrazuje to, jak się naciąga pewne kwestie, żeby tylko zrobić kasę. -
Roon - "game changer" czy zwykły program do odtwarzania muzyki
Swordfish_ odpowiedział(a) na surround temat w Audio z komputera
Wiecie co, to jest też tak z tym Nucleusem One, że on kosztuje te 499 USD. Jak ktoś wydał połowę tego na kabel USB, a chce mieć coś, co postawi sobie razem z resztą sprzętu - to już zupełnie abstrahując od tego, co tam jest w środku - to pewnie to kupi. -
Tak w ogóle to przy dzisiejszych cenach sprzętu hi-endowego wychodzi trochę na to, że AN to były w sumie dość rzetelnie wycenione urządzenia. No okay, taki Ongaku tani nie był, no ale tam chociaż się nie bawili w półśrodki i transformatory wyjściowe były nawinięte srebrem z tego co pamiętam. A jeżeli o DACi chodzi, no to co tu dużo mówić - NOS na lampach to zawsze jest jakaś opcja, w sensie takim, że o ile nie jest to jedyne i najlepsze rozwiązanie, to jednak zawsze będzie ono mieć swoich zwolenników.
-
Źródło dźwięku analogowego dla tłoczni współczesnych winyli.
Swordfish_ odpowiedział(a) na NuYam temat w Forum ogólne
Generalnie zróbcie sobie rozeznanie na temat tego, w jaki sposób chociażby działają systemy edycyjne typu Pyramix czy Sonoma i co się dzieje w momencie, kiedy na tych systemach obrabia się np. sygnał w DSD, a już konkretnie, co się dzieje z tym sygnałem, kiedy np. trzeba zrobić proste niby "Fade In", czy "Fade Out". Dobra, jasne, są jakieś tam wytwórnie, które chwalą się tym, że ich winyle są niby to z analogu, ale po wpadce Mobile Fidelity, to należy do wszystkich takich deklaracji podchodzić ostrożnie. Generalnie to szerszy i ciekawy zarazem temat, bo te winyle teraz są tłoczone faktycznie z sygnału cyfrowego, ale to jest zazwyczaj sygnał o dużo większej gęstości, aniżeli RedBook. I tutaj wszystko zależy, z jakiej strony na to patrzeć. Bo już nie wdając się w niezbyt potrzebną dyskusję na temat tego, co jest de facto lepsze, to warto też zwrócić uwagę na coś jeszcze innego. Otóż, porównując w dzisiejszych czasach winyl do cyfry, to wszystko zależy, co do czego się porównuje. Bo wiadomo, że jeżeli z jednej strony mamy gramofon z wkładką MM typu 2M RED, a z drugiej, chociażby jakiegoś DACa typu Holo Audio May KTE, to wiadomo, że ten ostatni zajedzie taki gramofon z każdej strony. Jeżeli zaś porównamy do takiego Holo Audio gramofon klasy, a niech będzie, Rockport Sirius System III, to takie porównanie może już wypaść zupełnie inaczej. Także to, z czego są te płyty - to jest oczywiście ważne, ale dużo ważniejsze jest to, żeby patrzeć na sprawy bardziej całościowo. -
Jak się na to patrzy z perspektywy czasu, to B-B zrobił masę naprawdę ciekawych rzeczy w tamtych czasach. Może i ten DF1704 był, jaki był, ale układy DAC robili naprawdę dobre. I przede wszystkim - w odpowiedniej aplikacji - naprawdę dobrze brzmiące. Tak głośno myśląc, to zastanawiam się, jakby zabrzmiał taki PCM63P-K w jakiejś grubej aplikacji z wykorzystaniem tego, co mamy teraz.
-
Dogoniłeś króliczka - pochwal się i pomóż innym
Swordfish_ odpowiedział(a) na kommel temat w HydePark
To ja dodam tak od siebie - przesiadłem się z HEDDphone One na HEDDphone TWO i okay, druga wersja jest całościowo lepsza (w sensie jeżeli bierzemy pod uwagę i brzmienie i wygodę), natomiast ostatnio, trochę tak przypadkiem wziąłem z półki moje stare SR-507 i doszedłem do wniosku, że kupuje do nich nowe pady i po prostu wracają do systemu. Morał z tego jest taki, że przy tych wszystkich niby-flagowych słuchawkach kosztujących po 15-20 koła - to Stax tak naprawdę, nawet jeżeli by wziąć pod uwagę cenę dedykowanego wzmacniacza - to nagle okazuje się być nad wyraz ciekawą propozycją. Pewnie wezmę którąś z nowych wersji (L300, L500 Mk II) za jakiś czas na recenzję, zobaczymy, w jaką stronę to poszło, jeżeli chodzi o ogólny charakter brzmienia. Poza tym gonię kilka różnych króliczków na raz, trochę to przypomina spięcie Tindera z ChatemGPT, gdzie temu ostatniemu trzeba mocno obniżać te jego IQ, żeby się mógł wgl. porozumieć, ale... wracając do tematu... długo mi chodził po głowie Chord, konkretnie TT2, ale szczerze powiedziawszy - chyba pójdę w inną zupełnie stronę. Po dwóch miesiącach z Moonem 791 w domu, na którym po prostu codziennie słuchałem doszedłem do wniosku, że okay, Watts robi bardzo dobre urządzenia, natomiast to też nie jest tak, że ESS gra źle sam w sobie, bo potrafi zagrać... bardzo różnie, w zależności od samej aplikacji. I o ile ogólnie wiadomo jest (co poniektórym), że ze względu na tak zwane "spurious tones" taki ES9038PRO wymaga super ostrożnej implementacji zarówno stopnia I/V, jak i tego co za nim, to tak naprawdę usunięcie ostatniej zasłony pomiędzy słuchaczem a muzyką w przypadku implementacji tej akurat kości leży w zupełnie innym miejscu i dotyczy strony cyfrowej, a nie analogowej. Analogowa jest oczywiście bardzo ważna, ale to nie wszystko. Swoją drogą i w Moonie i w nowej Vedze G2.2 Auralica, która stoi właśnie u mnie - nie ma już tej takiej delikatnej mgiełki, jaką słychać z przetworników opartych o kość ESS, obie firmy do tego podeszły inaczej, jeżeli chodzi o aplikacje, natomiast obie mają mocno "niestandardowe" (tj. inne, aniżeli w nocie aplikacyjnej) podejście do samej implementacji tej kości. Do czego zmierzam? Ano do tego, że jak długo myślałem, że nie ma w rozsądnej cenie alternatywy dla TT2, to teraz doszedłem do wniosku, że o ile to dalej bardzo dobry DAC, to chyba po prostu pójdę inną drogą. To tak w dużym skrócie -
[S] HEDD Audio HEDDphone One, Final ZE8000, ZE8000MK2, AK UW100MKII
Swordfish_ odpowiedział(a) na Swordfish_ temat w Sprzedam
UP - zmiana cen. -
[S] HEDD Audio HEDDphone One, Final ZE8000, ZE8000MK2, AK UW100MKII
Swordfish_ odpowiedział(a) na Swordfish_ temat w Sprzedam
UP -
[S] HEDD Audio HEDDphone One, Final ZE8000, ZE8000MK2, AK UW100MKII
Swordfish_ opublikował(a) temat w Sprzedam
Ze względu na to, że za dużo mi sprzętu zalega, robię ogólne porządki, sprzedam to, co leży i się kurzy na półce, zatem po kolei: 1. HEDD Audio HEDDphone One - stan dobry, techniczne nic im nie dolega, skóra na pałąku w stanie bardzo dobrym, na nausznicach w niektórych miejscach skóra lekko odchodzi (mogę dla zainteresowanych zrobić foto), więc zakładam, że nauszniki za jakiś czas będą do wymiany. Cena: 4000 3800 +KW 2. Final ZE8000 lub ZE8000MK2 - mogę sprzedać te, albo te - jedne chce sobie zostawić. Tutaj akurat słuchawki prawie, jak nowe, piszę "prawie", bo były wyciągnięte z pudełka do foto, plus słuchane kilkanaście godzin. ZE8000 białe - cena 650 PLN +KW ZE8000MK2 czarne - cena 800 PLN +KW 3. Astell&Kern UW100MKII Jak w przypadku Finali powyżej - słuchane max 20 godzin, więc też stan bardzo dobry, wersja z pierwszej serii produkcyjnej, minimalnie inaczej wykonane (jak ktoś nie porówna ich bezpośrednio - to się nie zorientuje, piszę tak o tym tylko dla formalności), stąd taka cena. Cena: 550 500 PLN +KW Dla zainteresowanych oczywiście zrobię i prześlę foto. Będzie jeszcze Mytek Brooklyn Bridge (pierwsza wersja) - dodam w odpowiednim czasie. EDIT: Finale i UW100II nieaktualne. -
HEDD Audio HEDDphone One - recenzja słuchawek na HiFi Philosophy.
Swordfish_ odpowiedział(a) na Superata temat w HEDD Audio - Produkty
Słuchałem niedawno HEDDphone TWO i niebawem się szerzej wypowiem. Na razie napiszę tylko tyle, że jest spora różnica w budowie i wadze, co oczywiście przekłada się na komfort użytkowania. Natomiast co do brzmienia to powiem tak - to jest dalej ten sam kierunek, ale jest bliżej i jaśniej. Ogólnie TWO są jepsze od jedynej, natomiast - i tu uwaga - jestem w stanie sobie wyobrazić sytuację, że brzmieniowo ktoś będzie wolał jedynki. Będą to raczej odosobnione przypadki, ale jednak. To dłuższy temat, który postaram się niebawem rozwinąć. -
Matrix Audio Element S - recenzja streamera od Moon Audio
Swordfish_ odpowiedział(a) na MP3store temat w Matrix Audio
Ja bym powiedział, że: gdyby jeszcze działał, jako NAA. Ale to raczej nie ta grupa docelowa. -
Meet Krakow 18 września 2021
Swordfish_ odpowiedział(a) na MP3store Krakow temat w KSA - Krakowskie Spotkania Audio
Panowie, no właśnie - może coś tej jesieni, jakoś po AVS? -
Streamer, Roon Bridge z WiFi
Swordfish_ odpowiedział(a) na waski temat w Co kupić | sprzęt stacjonarny
Mam teraz zestaw z Zen Streamem plus S-Booster 12V, jako zasilanie. I tak trochę może od końca - na pewno warto do Zen Streama dać lepszy, niż fabryczny zasilacz. Ogólna poprawa na wszystkich frontach, przede wszystkim brzmienie jest dużo czystsze, bardziej uporządkowane. Ogólnie Zen Stream za te pieniądze - to znakomite urządzenie. Z tym założeniem, że wymaga też pewnej wiedzy, żeby je odpowiednio skonfigurować. Poza tym - bardzo mało jest też transportów cyfrowych, które w tej cenie oferują funkcjonalność NAA, Tidal Connect i Roon w jednym. Jest zazwyczaj albo Roon lub Tidal albo NAA, nigdy wszystkie trzy na raz. -
Matrix Audio Element S - recenzja streamera od Moon Audio
Swordfish_ odpowiedział(a) na MP3store temat w Matrix Audio
Wreszcie będzie jakaś opcja pomiędzy tańszymi dedykowanymi streamerami, czy też transportami cyfrowymi, takimi, jak Zen Stream od iFi a chociażby AURALiCiem. A, i pewnie mało kto wie, ale aplikacja Matrixa jest nawet całkiem dobra. -
Doszły mnie słuchy, że to jeden z ciekawszych produktów EarMena - zobaczymy
-
Dla mnie, już tak trochę poza konkursem, czy też poza recenzją - ciekawe jest też porównanie w kontekście samej architektury przetwornika. A w zasadzie w kontekście porównania pomiędzy rożnymi architekturami na przestrzeni kilku-kilkunastu urządzeń. I w szczególności chodzi mi nie tylko o samo porównanie SDM vs Multi-Bit, co raczej bardziej w kontekście tego chociażby, jak wypada najnowszy zestaw AKMów w bezpośrednim porównaniu nie tylko z (lepszymi) przetwornikami R2R ale także w porównaniu z innymi przetwornikami SDM (ESS, TI, AKM, Cirrus, ROHM), bo wszystko wskazuje na to, że zestaw AK4191EQ i AK4499EX może przy poprawnej implementacji pozamiatać. Jest też jeszcze inna, chyba ważniejsza kwestia. Otóż, jak sobie przełączałem te tryby NOS i OS (bo akurat wiadomo, że w przypadku wzmacniacza Klasa A była lepsza), to tryb z OS był w sumie lepszy, niż myślałem, że będzie. Do czego zmierzam? Otóż (postaram się to dobrze wyartykułować) SE300 ma te dwa tryby OS i NOS, SP3000 ma z kolei DAR, który robi upsampling do DXD/DSD - i to w jakimś tam stopniu działa. W sensie, że nie jest to taka funkcjonalność, żeby była w obu tych odtwarzaczach. SP300 nie ma z definicji filtracji cyfrowej w trybie NOS, SP3000 w trybie DAR powinien omijać połowę układu AK4191EQ (tak wynika ze schematu blokowego). Oba te odtwarzacze zwiększają Fs w FPGA, czy też jakiejś "zewnętrznej" kości (zewnętrznej w stosunku do przetwornika). I teraz ciekaw jestem jednej rzeczy - bo swego czasu Rob Watts (ten od Chorda) mówił, że w sumie chciałby mieć 1 milion obwiedni w filtrze cyfrowym w postaci przenośnej, tak, żeby można było ten dźwięk zabrać ze sobą np. do samolotu. I analogicznie, jak byłbym w stanie się zgodzić na krótsze działanie w SE300 w trybie, w którym wzmacniacz słuchawkowy pracuje w Klasie A, tak samo chciałbym mieć mieć w DAPie jakiś grubszy filtr cyfrowy, odpowiednik filtru "sinc-M" w Chordzie, albo filtru "Closed-form" w Yggdrasil'u Shiita. I taki filtr zapięty z tym nowym AKMem. A swoją drogą, ESS ma opinię, że gra jak gra, ponieważ jego modulator generuje dużą ilość "spurious tones" i to w zakresie MHz, dlatego w stopniu I/V wymagane jest zastosowanie półprzewodników, które sobie radzą z wysokim poziomem szumów właśnie w zakresach MHz (filtr LPF przecież jest dopiero następny w torze) - inaczej brzmienie może być faktycznie niespecjalnie gładkie/naturalne. Ale też zastanawia mnie jedno, bo o ile nie jestem jakoś wybitnie uprzedzony do układów ESSa, to zastanawia mnie, czy ta delikatna mgła na brzmieniu tych układów (w porównaniu do bardzo dobrych i zazwyczaj drogich implementacji autorskich rozwiązań) to jest kwestia samego modulatora, czy też jest to kwestia po prostu specyfiki konstrukcji toru analogowego. Swoją drogą - AKM4493 w FiiO M11, który uważam za bardzo dobry - też miał, w porównaniu do SE300 tą taką mgiełkę. Coś pomiędzy wydarzeniami na scenie a słuchaczem, czego niby nie słuchać obiektywnie, ale jednak jest. Dopiero jak słuchałem dobrego R2R, takiego jak Sonnet, czy właśnie SE300 - to sobie z tego wyraźnie zdałem sprawę. I też uświadomiłem, dlaczego coraz częściej wracam myślami do brzmienia zestawu TT2/M-Scaler. To tak bardzo pokrótce
- 2 odpowiedzi
-
- 1
-
- astell&kern
- se300
- (i 4 więcej)
-
"Astell&Kern SE300 to najnowszy odtwarzacz koreańskiej marki, która wielokrotnie gościła już na naszych łamach, ostatni raz przy okazji recenzji także nowego i dodatkowo flagowego modelu z serii SP, czyli SP3000. Jednocześnie będący przedmiotem tej akurat recenzji model SE300 jest wcale nie mniej ciekawy, chociażby dlatego, że można go postrzegać, jako pewien przełom i otwarcie nowego rozdziału w jakże w sumie bogatej historii tego producenta." https://hifizone.pl/astell-kern-se300-recenzja/ Do następnego
- 2 odpowiedzi
-
- 7
-
- astell&kern
- se300
- (i 4 więcej)
-
Astell&Kern SE300 Full Discrete R-2R
Swordfish_ odpowiedział(a) na Palpatine temat w Astell&Kern - Produkty
Sorry za post pod postem, bo z doskoku, ale: https://hifizone.pl/astell-kern-se300-recenzja/ -
Astell&Kern SE300 Full Discrete R-2R
Swordfish_ odpowiedział(a) na Palpatine temat w Astell&Kern - Produkty
Tak tylko na szybko Wam napiszę - miałem, słuchałem, niedługo będzie recenzja. Co do tego basu (i kilku innych zalet tego odtwarzacza, a trochę ich w sumie jest), to powiem Wam tak: tutaj wychodzą wszystkie zalety dobrze zrobionej architektury R2R bez ich specjalnie słyszalnych wad (nie sprawdzałem, jaki to jest konkretnie wariant R2R, czy to jest forward-correcting, czy coś innego itd. etc.). Ponadto wyraźnie słychać w trybie NOS, że nie ma w torze filtra cyfrowego, NOS zmienia brzmienie ale tutaj też mam swoje wnioski. Dłuższy temat. Ogólnie jak się cały czas słucha DACów na SDM (Sigma-Delta Modulation) i nagle się przejdzie na takiego SE300 w trybie NOS to... no oczywiście, że będzie różnica. Ciekawy kierunek generalnie Astell obrał z tym odtwarzaczem. Słuchałem do też dużo na sprzęcie stacjonarnym - i jest bardzo, bardzo dobry. -
Roon - "game changer" czy zwykły program do odtwarzania muzyki
Swordfish_ odpowiedział(a) na surround temat w Audio z komputera
Chodzi mi o to, że mogliby dodać jakieś bardziej "customowe" opcje resamplera, jak np. w Audirvanie. Nie mówię, że to ma być konkurencja dla HQP, ale nic się w tym temacie nie działo już od dawna w Roonie. -
Podpytam - czy to oprogramowanie iFi same w sobie obsługuje Qobuza, czy też trzeba tutaj używać się w Roona/Audirvany?
-
Roon - "game changer" czy zwykły program do odtwarzania muzyki
Swordfish_ odpowiedział(a) na surround temat w Audio z komputera
Ciekawe, mam wrażenie, że dali do ARC to, co mają, czyli DSP z "głownego programu". Bo widzę, że po updacie zmienili (w głównej aplikacji na PC) ikonkę DSP i pododawali tam kilka rzeczy. Natomiast pytanie, czy zrobią jakiś update resamplera, bo w sumie o to też się prosi. -
Przedwzmacniacze gramofonowe; phono preamp. Wrażenia, zdjęcia.
Swordfish_ odpowiedział(a) na NuYam temat w Wzmacniacze
Z tymi preampami gramofonowymi to trochę jest tak, że zazwyczaj - w przypadku tych bardziej, że tak to ujmę - audiofilskich marek - na zewnątrz jest ładna obudowa, a w środku - bywa mocno dyskusyjnie. No i w zdecydowanej większości, i to nawet teoretycznie hi-endowych konstrukcji, wszechobecne op-ampy. Żeby nie było - nie mam nic do samych op-ampów, bo de facto można na IC zrobić dobrze grające urządzenie, natomiast faktem jest, że nie wygląda to za dobrze. A już zwłaszcza, jak się porówna do niektórych torów gramofonowych w chociażby wyższej klasy wzmacniaczach zintegrowanych z dawnych lat. Tam czasami można się nieźle zdziwić, jak to jest zrobione "na bogato". -
Ciekawe postawienie sprawy przez Astella - to im trzeba przyznać. Co do samej technologi SDM (Sigma-Delta Modulation), to oczywiście jest jeszcze kwestia tego, co i jak jest zaaplikowane. W przypadku R2R - bardzo upraszczając - mamy do czynienia ze zniekształceniami typu "glitch", w przypadku SDM są inne problemy. A jeszcze zupełnie inną kwestią jest to, jak np. sam mechanizm działania modulatora w SDM implikuje nie tylko całościową architekturę tego typu przetworników, ale też wymagania odnośnie toru analogowego. Jest jeszcze inna kwestia - widzę, że teraz tendencja jest taka, żeby pakować R2R gdzie się da, co poniekąd też ma inne swoje powody, aniżeli sama jakość brzmienia. Natomiast - niektórzy producenci w przypadku SDM zaczynają korzystać tylko z "ostatniego" elementu układu przetwornika (no nie do końca, bo w przypadku pewnej znanej marki przed modulatorem zawsze jest jeszcze filtr IIR) i "przerzucać" filtrację w domenie cyfrowej poza właściwą kość, do jakiegoś FPGA itd. Ciekawy temat sam w sobie, zobaczymy, w jaką to stronę pójdzie. Jeszcze co do Astella, zwróccie uwagę, że w topowych swoich urządzeniach zawsze używał AKMa, a nie ESS. Ciekaw jestem dwóch rzeczy - czy następne flagowe urządzenia Astella (mówię tu i o DAPach i o sprzętach typu CA1000) będą na flagowych chipsetach AKMa (AK4191 / AK4499EX) czy też już będą wprowadzać własne rozwiązania. A tak swoją drogą - mam teraz (recenzencko) Sonneta Morpheus na półce - i szczerze powiedziawszy, wystarczyła godzina, ażeby dojść do niezwykle ciekawych wniosków.