Skocz do zawartości

lsd

Bywalec
  • Postów

    425
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez lsd

  1. lsd

    Fanklub HiFiMAN

    Ostatnio w Chinach mieli przeciążony cały system transportowy/kurierski. Najpierw u nas święta, potem u nich nowy rok, covid i jeszcze pare innych mniejszych spraw się złożyło. Podobno ma się to unormować w ciągu miesiąca, więc można się wstrzymać.
  2. lsd

    Fanklub HiFiMAN

    Hehe no fakt. Szczeście, że wziąłem wtedy swoje Heki i Ultime skutkiem czego i Empyreany i Cayin zawitał w moich progach. Oczywiście mieszkają w osobnych torach.
  3. To zależy czego się oczekuje. Ja liczyłem na wiele. Mam ultime, która jest za ciężka do chodzenia z nia gdziekolwiek bez trzymania jej w ręce tudzież dokupienia "nerki". Muzycznie FiiO nie zgrywa mi sie z moimi Hidizs MS4, a Ultima ma lepszą synergie i z Meze 99 Classic i z Hekami. Lepiej jednak trochę gra Fostex, czyściej, żywiej z fajniejszą przestrzenią. Fostexy po prostu błyszczą. Dzisiaj chciałem Empyreany przetestować, ale nie dałem rady czasowo, test będzie jutro. Funkcjonalnie to jednak Ultima mocno odstaje i Fiio fajnie się używa. Przemyślany interfejs, pieknie wyglądająca apka. Człowiekowi chce się tym bawić, przeglądać albumy itd. Wagowo też lepiej, można już go włożyć w kieszeń dresową i nie wyglądać przy tym jak gestapowiec z krokiem w kolanach. Ma też obłe kształty, lepiej się trzyma w ręce, a jak jest w kieszeni to pokrętło głośności używa się z przyjemnością bo jest u góry i nie trzeba grajka wyjmować z kieszeni. Mocy ma od groma, Ultima tutaj może pomarzyć, uciągnie każde słuchawki. Niestety grzeje się przy tym mocno. Mnie by to nie przeszkadzało gdyby nie to, że po nagrzaniu sie wiesza co kilka minut i trzeba zrobić restart. Zrobiłem upgrade oprogramowania i bede sprawdzał czy pomogło, choć to co był było tylko jedną wersje do tyłu. Zobaczymy bo po zwieszcce trzeba robić restart by dało się dalej słuchać muzy. Z dalszych niespodzianek to cóż WA8 po OTG jest też kapa, a Ultimy w ogóle nie przyjął nie rozpoznając go jako DAC'a... Jednak ten Android jest tam nienajnowszy.
  4. Dzisiaj dałem sobie siana z tym badziewiem. Z mojej inwestygacji wynika, że apka ma ten problem do zawsze, we wszystkich wersjach jakie powstały. Można to wyczytać na forum Fiio gdzie ludzie już na to narzekali. Jak widać samo Fiio nic sobie z tego nie robi. Być może nie na ręke im rozwiązanie tego problemu. Kupiłem Powerampa i do tego skin Aurora. Dwie godziny ustawiania interfejsu w milionie opcji i wygląda lepiej niż ten z Fiio Music, więc nie ma się co pitolić.
  5. Ja tylko mogę potwierdzić, że Psvane 12AU7 to dobre lampy. Miałem kilka par i byłem bardzo zadowolony. Jedna mi zaczęła brumić i zgodnie z gwarancją została wymieniona na nową. Jeśli nie chcesz inwestować w kupowanie nosów, to możesz na tych lampach poprzestać.
  6. Panie i panowie, taki problem. Spodobała mi się apka Fiio Music na Androida. Ładny design, intuicyjna obsługa, wszystkie potrzebne opcje pod ręką, darmowa. Pomyślałem co by stać się bardziej pro i użyć Galaxy Note 10 jako transport. Podłączam do niego WA8 Eclipse przez USB OTG i w sumie jest bajka. No ale problem polega na tym, że Fiio Music nie potrafi ogarnąc WA8 Eclipse jako dac'a. Co prawda wykrywa mojego Woo Audio, pyta czy użyć Woo Audio jako urządzenie audio, zgadzam sie i puszczam muze. Niestety w rytm bitu lecą jedynie niezrozumiałe trzaski. Co poszło nie tak? Dodatkowe info: -próbowałęm wszystkie opcje trybu USB w Fiio Music, na wszystkich jest to samo -wyłączałem Bluetooth, Wifi, włączałem tryb samolotowy, bez rezultatu -odinstalowałem inne apki które mogłyby w jakiś sposób wpływać na sygnał, bez rezultatu -podłączałem WA8 Eclipse do Fiio M15 przez USB OTG, z wgraną identyczną wersją Fiio Music i tam wystepuje identyczny problem -podłączałem na Galaxy Note 10, Ultime jako DAC'a i z Fiio Music leci muza, jest prawie dobrze, ale jednak jakieś pojedyncze trzaski nadal występują -na Galaxy Note 10, WA8 Eclipse gra przez USB OTG bez problemu z apkami Hiby Music czy Neutron, ale ich interfejs mi nie leży tak bardzo jak ten z Fiio Music. W każdym razie jak widać to nie problem sprzętowy. -sprawdzałem kilka różnych kabli usb, z przejściówkami( USB C -> USB A) i bez przejściówek, bez wpływu na rezultaty Będę wdzięczny za jakieś dodatkowe sugestie, bo mi się kończą pomysły
  7. lsd

    Fanklub HiFiMAN

    Cóż, pozazdrościć i dzięki za opis. Własny i dobrze sobie znany repertuar to przy odsłuchach podstawa. Mnie tego absolutnie zabrakło. Wciąż jednak warto by było mieć możliwość bezpośredniego starcia ich z Susvarami, które mimo, że sa chorendalnie drogie i tak stanowią przecież ułamek ceny Senków.
  8. lsd

    Fanklub HiFiMAN

    Sluchałem tylko nowych i scena sceną, nie zapamiętałem jej jakoś szczególnie, tymbardziej, że dostępna muza była niesamowicie mdła, muzyka wokalna, jakieś małe składy jazzowe, nic na czym mogłyby się popisać. Natomiast na czym Twoim zadaniem ta wyższość względem Susvar polega? Coś jeszcze poza sceną? Zdaje sobie sprawę, że zmuszam Cię do sięgania do pamięci, ale z drugiej strony jakoś nie mogę zapomnieć gościa z Sennheisera, który po moim odsłuchu zapytał mnie z bananem na twarzy jak mi się podobało, tak jak by się spodziewał, że w czasie gdy trzymałem na głowie słuchawki za 100k+ na głowie przeżyłem jakieś objawienie. Szczerze mówiąc mocno się natrudziłem by pozostać miłym i zarazem wyprowadzić go z błedu. Zatem jestem ciekawe ile w tych słuchawkach legendy, a ile konkretnej wartości, chociażby względem Susvar, które choć nie uważam za doskonałe to jednak uniklanie połączyły kilka ważnych dla mnie cech w jednej parze.
  9. lsd

    Fanklub HiFiMAN

    Tak z ciekawości, co do wyższości Orfeuszów, miałeś możliwość tak komfortowych odsłuchów, ze swoim repertuarem by wydać taką ocenę porównawczą? Pytam zupełnie z ciekawości. Słuchałem Orfeuszy jedynie 10minut na AVS, jedynie z repertuarem który był tam dostępny i szczerze mówiąc to one na mnie nie zrobiły wrażenia.
  10. lsd

    Fanklub HiFiMAN

    Mnie się podoba prezentacja jednych i drugich, choć pewnie też dlatego, że nigdy bym Empyreanów ciemnymi nie nazwał
  11. lsd

    Fanklub HiFiMAN

    Moim zdaniem niestety Ultima nie ma szans na uciągnięcie Susvar. Przy poziomie 130 na Ultimach pojawiają się już delikatnę zniekształcenia (na każdych słuchawkach), które postępują wraz z odkręcaniem skali jeszcze powyżej tego poziomu. Poza tym to jednak nie jest w ogóle ten poziom grania, które oferują Susvary na porządnym wzmaku. Z resztą Heki, czy to SE czy też wcześniejsze edycje także grają na ułamek swoich możliwości porównując do synergicnego toru stacjonarnego, czy też kompaktowego WA8 Eclipse. Jeszcze wracając do Watów, to tak 2-3W nei są tu żadną gwarancją sukcesu. Mój Eltorn który ma 8W nie dał rady i nie chodzi o głośność, bo i pewnie byłby w stani finalnie zjarać Susvarow przetowrniki. ale przy odkręceniu potka na wyższe, satysfakcjonujące mnie poziomy dało się słyszeć chropowaty nalot na trąbkach czy też nienaturalne budowanie lini basowej.
  12. lsd

    Fanklub HiFiMAN

    Niewielu spraw jestem tak pewny jak tej właśnie Tor stacjonarny udaje to co można posłuchać na koncercie czy można by w studio nagraniowym, a słuchawki mogą udawać to co jest w stanie z siebie wydać tor stacjonarny. Mimo mojej spapranej akustyki, kolumny dają mi o wiele większą przyjemność z odsłuchów niż jakiekolwiek słuchawki. Dźwięk jest fizyczny, pochodzący z przynajmnej dwóch zmeterializowanych źródeł. Temat ciężaru słuchawek i ich wygody noszenia nie istenieje bo ich po prostu nie ma. Można muzyki słuchać wiercąc się na kanapie do woli. Można chodzić po pomieszczeniu nie przerywając odsłuchów, można słuchać w towarzystwie. A gdzie mój tor jakościowo do tych torów które miałem w życiu okazje posłuchać... Niestety dopóki sie nie przeprowadzę do domu jest jak jest. Sąsiedzi nie lubią moich sesji, a żona ma też ograniczoną cierpliwość co do poziomu "hałasu" w mieszkaniu. Pozostaje delektować się słuchawkami i od czasu do czasu odkurzać kolumny. No tak, gdybym i ja musiał sprzedać to pewnie. Choć musieć sprzedać w kontekście Susvar na pewno nie wiąże się z konicznością odzyskania środków finansowych
  13. lsd

    Fanklub HiFiMAN

    NIe no nie przesadzaj O ile nie masz spapranej akustyki, wrażliwych sąsiadów, małych dzieci potrzebujących snu w dzień i w nocy, czy też przemęczonej żony, to żadne śłuchawki nie zastąpią toru stacjonarnego, ani w wrażeniach odsłuchowych, ani wizualnych. No właśnie. Heki można wysterować prawie ze wszystkiego. Nie potrafiłbym pozbyć się ich mobilności z WA8. Electron też daje mi zupełnie inne wrażenia dźwiękowe niż Cayin i cenie sobie takie urozmaicenie. Susvary ograniczają pole wyboru i zmuszają do konkretnych inwestycji w dany tor. To prawda, zyskiwały na kablu od D8000 Pro, ale zyskują na nim znacznie także Hek'i, stąd w porównaniach pozostał status quo.
  14. lsd

    Fanklub HiFiMAN

    U mnie Songolo i Electron poległy. Natomiast Cayin pokazał, że jeszcze nie zagospodarowałem całkowicie jego możliwości. Tak czy inaczej, zestawienie z Susvarami dało mi wiele do myślenia. Oddawałem z żalem, ale i dumą, że dałem rade Są wyjątkowe, to be z dwóch zdań. W wielu kwestiach górują nad Hekami. Grają dźwiękiem bardziej nasyconym, a przy tym jeszcze bardziej rozdzielczym. Generują większą scenę o lepszej separacji źródeł. Mają w stosunku do tańszego brata bardziej wycofaną górę, co dla wielu osób jest na pewno zażegnaniem problemu z adaptacją tak wielkiej liczby szczegółów płynących z tych planarów. Natomiast kolejna cecha, będąca ich zaletą jest także i ich wadą w tym porównaniu. Susvary są bardziej kulturalne w swojej prezentacji, uspokojone, naturalne. Zyskują szczególnie w rocku, muzyce instrumentalnej o większych składach , a także w słabszych realizacjach. Są mniej bezpośrednie w podawaniu dźwięku, grają z dystansu. Heki natomiast są bardziej namacalne, mocniej angażują zwłaszcza w muzyce wokalnej, ale też elektronicznej. Słuchanie L.U.C.'a sprawiało mi większą frajdę bo każdy smaczek z jego bogato realizowanych płyt był prezentowany z większą siłą, bardziej dobitnie. Podobnie było tam gdzię takie smaczki grają główną rolę, np psy-downtempo, remastery Yell. Anny Marri Jopek czy Ani Dąbrowskiej także przyjemniej słuchało mi się na Hek'ach bo śpiewały do ucha, a nie gdzieś obok czy z przodu. Inaczej jest też budowana linia basowa, gdzię Heki zyskują na midbasie, jego obszerności i impakcie. Mniejsze bębny wybrzmiewają mocniej. Zyskuje też muzyka d'n'b. Subbas też w Susvarach bardziej się wydaje ograniczony. Bębny w utworach Dead Can Dance więszą miały dostojność na Hekach. Susvary grają za to piękniejszą barwą. Choć wokale grały z odległości to jednak jakoś piękniejsze to były głosy, zarówno damskie jak i męskie. Płyt Paula Anki nigdy nie słuchałęm z większą przyjemnością, choć Heki wcale nie są aż tak z tyłu. Podobnie kawałki Michalea Jacksona. Instrumenty także posiadają ładniejsze wybrzmienia, choć trąbkę nadal wolę z Heków. Z ciekawostek, płyta Miles Davis - Live Evil, moim zdaniem nienajlepiej zrealizowana, która na Hekach brzmi płasko, do tej pory zagrała mi dobrze tylko na jednych słuchawkach, D8000. To był w sumie mocny argument moich rozważań o Final Audio, bo widać było, że są w czymś jednak wyjątkowe. Susvary zagrały tą płytę jeszcze lepiej Tak jak bym słuchał remastera. Rozciągnięte pasmo, wydobyta faktura instrumentów, uspokojone, jak dotąd krzykliwe trąbki. Można się było rozsiąść i po prostu delektować. Cóż, porobiłem mnóstwo notatek. Wychodzi na to, że trzeba je mieć, ale, że nie są w stanie zastąpić mi Heków (ani L5000), to muszą poczekać na budżet.
  15. lsd

    Muzyczne Zakupy

    Panie, zbroisz się na potęgę Gratulacje!
  16. Numer 000 nie oznacza, że był tylko jeden egzemplarz. Wszystkie przeprodukcyjne mają taki sam. Podobnie robią inni producenci, np Audiotechnika. 5k bym nie dał za nie, tymbardziej, że egzemplarze przedprodykcyjne nie są dopuszczone do handlu. Dystrybutor nie ma prawa ich sprzedać jeśli trafiły do niego do opiniowania. One krążą po testerach zanim finalnie produkt trafi do sprzedaży. Prawdopodobnie ten konkretny egzemplarz został u jednego z takich jegomości "za darmo".
  17. Mam tak samo... No ale co zrobić jak każda kombinacja ma coś innego w sobie z czego żal rezygnować? Nie ma takich pieniędzy, bo nie ma takich słuchawek, za które można by kupić jedną parę, która jest po prostu najlepsza we wszystkim. Z drugiej strony najgorsze jest właśnie to "wszystko" które daleko wychodzi poza obręb jednego gatunku muzycznego, poza jedną grupę dźwięków. Podobnie jest w foto, a nawet jeszcze bardziej namacalne bo widoczne. Nie można kupić jednego, uniwersalnego obiektywu najlepszego we wszystkim, trzeba mieć ich cały zestaw. Nie można też mieć takiej samej głębi ostrości na całym spektrum obrazu. W danym momencie focus znajduje się tylko na wybranym planie.
  18. Już pisałem kilkukrotnie tutaj na forum, ale nie chce mi się szukać. Gram na tej konfiguracji od poltora roku, a w miedzyczasie parowałem Empyreany z wieloma innymi wzmakami, głównie lampowymi. Na kilku z nich dało się słyszeć przypadłości, za które niesłusznie są krytykowane, czyli mułowatość, rozwlekły bas, za ciężka średnica, brak powietrza. Żadnej nie uświadczysz na Songolo. Tutaj da się poczuć, że słuchawki łapią odpowiednią synergie, a wzmak pozwala im rozwinąć skrzydła. Grają niesamowicie szybko, precyzyjnie, w zwarty sposób i to już na skórzanych padach. Nie jest to techniczne granie, a spójny, bardzo muzykalny przekaz, z odpowiednim wypełnieniem. Świetna, szeroka scena, piękne, zwłaszcza damskie wokale. Na srebrze brak jakichkolwiek ostrości, na miedzi odpowiednio pogrubione faktury dźwiękowe, ale bez przedobrzenia. To pierwsza moja kombinacja wzmak/sluchawki, na ktorej zarówno agresywana elektronika typu d'n'b jak i jazzowe/bluesowe kawałki wypadają po prostu wyśmienicie.
  19. Meze posluchaj z Lucarto Songolo, to doskonała synergia.
  20. lsd

    Muzyczne Zakupy

    Kończysz rok z przytupem, gratulacje Wyglądają jak milion dolarów
  21. lsd

    Muzyczne Zakupy

    Tym razem nie zakup, ale prezent od chrześnicy, do zawieszenia na choinke. Nie mogłem się powstrzymać
  22. lsd

    Muzyczne Zakupy

    Mnie się udało rzutem na taśmę przed 13tą, ale nie wiem czy się liczy...
  23. lsd

    Muzyczne Zakupy

    Troche dobra od @fallow do kolekcji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności