Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

lsd

Bywalec
  • Postów

    425
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez lsd

  1. lsd

    Muzyczne Zakupy

    Ciekawe ustrojstwo. Gdzie takie coś mażna kupić?
  2. lsd

    Muzyczne Zakupy

    Mogę potwierdzić tyle, że v3 do lampy się kompletnie nie nadają. Byłem posiadaczem v2 i bardzo mi się ta edycja podobała. Połączenie z Cayinem Ha-300 było jednym z bardziej spektakularnych, których doświadczyłem, z resztą nie tylko ja. Wobec v3 miałem spore nadzieje, ale z żadną lampa mi nie zagrały. Dźwięk na wszystkich wzmakach był mniej lub bardziej, ale jednak zamulony, bas misiowaty, powolny, średnica wycofana, ciemna i brak blasku w najwyższych rejestrach. Ta ostatnia uwaga może i by była zaletą dla wielu krytyków ostrości v2, natomiast właśnie v2 na dużych lampach ostre nie były.
  3. lsd

    Muzyczne Zakupy

    Gratulacje, wieża z Electronów robi wrażenie wizualne. Electron gra świetnie więc tylko moge próbować się domyślać jaki jeszcze upgrade zaszedł w dźwięku.
  4. lsd

    Muzyczne Zakupy

    No to te "ugrzęzły" u mnie na dobre. Nosze się nawet z zamiarem dokupienia kolejnej pary na zapas. Mam też TH900 mk2 i je uwielbiam, ale do łupanki w agresywnych gatunkach muzyki + ewentualnie jakiś house gdzie ten miększego typu bas ma zastosowanie. W przeciwieństwie do Denonów nie wychodzę z Fostexami poza te obszary bo v'ka nie mi się w innych gatunkach muzyki nie sprawdza tak dobrze jak inne sygnatury.
  5. lsd

    Muzyczne Zakupy

    Zakup ma juz kilka dni, ale nie chciałem spojlerować testu w temacie Hifimana. To jedna z największych, miłych niespodzianek w stosunku cena/zadowolenie jakich doświadczyłem w audiofilskim świecie. Jak mi to wcześniej umknęło? Jeszcze raz dzięki @Corvin74
  6. lsd

    Fanklub HiFiMAN

    Co ja mogę powiedzieć. Nie wszystkie słuchawki są warte swej ceny. Z drugiej strony to może i dobrze. Ciebie nie kusi, mnie nie kusi... Dzięki Piotrek, to jedno z dwóch moich odkryć wrocławskiego meeta.
  7. lsd

    Fanklub HiFiMAN

    Moje dosyć krótkie testy zakończone. Mogłem na nie poświecić zaledwie jakieś 7-8 godzin w ciągu tych kilku dni, a moją uwagę dodatkowo odciągały świętne doki od Fir Audio. Z wrocławskiej meety wychodziłem z naprawdę pozytywnymi wrażeniemi dotyczącymi R10D i jeszcze większymi nadziejami względem R10P. Zamknięte to mój konik, a nowe, dwie pary zamkniętych do testów brzmiały jak kilka dobrych wieczorów z muzyką.To jednak nie wszystko, rzutem na taśme, tuż przed końcem meeta @Corvin74 zaproponował mi "ponowny" odsłuch D7000, których był właścicielem. "Ponowny" w cudzysłowiu, gdyż utrzymywałem, że już je w przeszłości testowałem. Coś mi się jednak najwyraźniej pokićkało, bo po kilka minutach ich odsłuchu doszedłem do wniosku, że coś mnie jednak w audiofilskim życiu ominęło Zatem dopakowałem Denony do testowego zestawu i można było rozpocząć porównania. Zaczynając od spraw nie związanych z samym dźwiękiem. Wszystkie 3 pary mają różną ergonomię. R10P są zdecydowanie najcięższe, ale 460g to akceptowalny poziom i nie męczą karku. Sporo lżejsze są zarówno R10D jak i D7000, przy czym mimo ze Denony są ciut cięższe to jednak wygodniejsze od Hifimanów. Wynika to z mniejszego naciusku na uszy. R10D ze swoimi drewnianymi, obszernymi muszlami wywołują dysonans poznawczny pomiędzy wzrokiem, a dłońmi które po pochwycie mierzą ich wagę. Obie pary Hifimanów mają podobny nacisk na uszy i być może między innymi dzięki temu mają większą izolację niż D7000. Wszystkie pary rozwiązują nam "problem" z wyborem kabla. Denony nie mają w ogóle odpinanego kabla więc albo nam pasi to co jest, albo trzeba sobie je odpuścić. Ma to także spore znaczenie w kontekście podpinania słuchawek do dapa. Trzeba uzyc przejsciowki, a balans kompletnie odpada. Jeśli kabel ulegnie przerwaniu także jesteśmy w d... W Hifimanach jest trochę lepiej. Kabel jest odpinany, a w zestawie dostajemy jego 3 sztuki, 6.3mm, XLR i 3.5mm. Można zatem podpiąć je do dapa i wymienić w razie uszkodzenia. W zestawie znajduję się także element złącza gdyby to uległo awarii, ale szczerze mówiąc nie sprawdzałem czy ewentualna, samodzielna wymiana byłaby wyzwaniem. Czy takie posunięcie Hifimana oznacza, że to awaryjny element? Sam proces "cable rolling" moim zdaniem jest jednak pozbawiony sensu w Hifimanach. Słuchawki mają 1 wtyk w lewej muszli, a kable wchodzą do nich pojedynczym jackiem 3.5mm. Od lewej muszli do prawej mamy pociągniętą cieniutką żyłkę nieznanego typu przewodu, ktorej nie wymienimy i która moim zdaniem będzie stalym czynnikiem sygnatury dźwięku, bez względu na to co wepniemy do lewej muszli. Skupiając się na samym dźwięku testy przprowadziłem na Heglu HD30 i szerszej gamie wzmaków, WA8 Eclipse, Electron, Songolo, Cayin HA-300, Violectric v590, co jest pewną przesadą przy założeniu małego budżetu czasowego, ale zmusiły mnie do tego R10P. Jak wspominałem na wrocławskiej meecie słuchawki pędziłem jedynie z moim przenośnym Woo Audio. R10P grały tam poprawnie, momentami błyszczały i bardzo liczyłem na to, że będą się skalować na lepszych piecach. Niestety, nic takiego nie nastąpiło. Repliki slynnych Sony grają poprawnie i na niektorych realizacjach nawet wybitnie (choć tyłka wciąż mi nie urywają). Są natomiast bardzo kapryśne wobec muzycznych albumów i na większości tych, które miałem okazję odsłuchiwać, było słuchać, że coś jest tutaj nie tak. No ale do rzeczy. Zarówno Electron jak i Cayin nie są ich pierwszym towarzyszem z wyboru. Z lamp najlepiej graly na Songolo. Tam utrzymywały neutralną, ale zarazem nudnawą sygnaturę. Porównując do innych modeli bas nie jest ani miękki, ani szczególnie twardy. Ktoś powiedziałby, że to klasyk planarowego dołu, ale brak mi tam jakiejś szczególnej rozdzielczości, żróżnicowania tych faktur basowych. Sam wolumen jest spory, natomiast panuje monotonia bez względu na odtwarzany materiał. Nie ma charakteru, pazura, głębokiego zejścia, szybkości, czegokolwiek co by ten bas wyróżniało. Nie są to sluchawki stwororzone do nowoczesnych gatunkow elektroniki, gdzie to pasmo ma szczególne znaczenie. Na pewno skupienie idzie w kierunku midbasu, a tam gdzie słuchawki miałyby zejść najniżej, następuje utwardzenie. Średnica wycofana. Wokale grają lekko z przodu, nie są wygładzone, mają swój wyraźny charakter i są rysowane grubszą kreską, soczyste, treściwe. Patrica Barber czy Diana Krall zachowują swoją naturalną barwę głosu i brzmią naprawdę świetnie. Natomiast głosy śpiewające wyżej, Paul Anka czy Mela Koteluk mogą wybrzmiewać jak gdyby zmęczone, nie mogąc wznieść się na odpowiedni poziom. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że istnieje wielu zwolenników ciemniejszej średnicy, którym może to odpowiadać. Najwyższe tony odbieram na R10P jako łagodne, niewyróżniające się, stonowane. Nic nas tutaj na pewno nie zakłuje, ale też zwolennicy błyszczących skrzypiec mogą być niepocieszeni. Denony, Heki wyciągną je zdecydowanie wyżej. R10P mocno spodobały mi się w metalu i rocku. Grają tam bez żadnej kompresji, dużym wolumenem. Są przy tym rozdzielcze nawet przy zmasowanym ataku gitar w death metalu. Stopa perkusji wali mocno, choć mogłaby być momentami szybsza. W wolniejszych realizacjach, solówkach gitarowych jest naprawdę dobrze. Struny gitar są dźwięczne, czysto oddane. Natomiast znów, podobnie jak w przypadku skrzypiec, najwyżej pociągniete popisy gitarowe mogłyby mieć więcej blasku jak na mój gust. Może jednak jestem już spaczony Hekami i L5000. Pozostałe instrumenty, róznego rodzaju bębny, instrumenty klawiszowe mają realistyczne wypełnienie. Scenicznie jest całkiem nieźle, szeroko i średnio głęboko. D7000 mają głębszą scenę, ale może być to konsekwencja czarniejszego tła w Denonach. Sama separacja źródeł i ich lokalizacja na scenie wypada dobrze, lepiej niż na R10D, ale gorzej niż na Denonach, które to idą tutaj w kierunku Heków. Na Violectricu holografia poprawia się, ale to nadal nie jest poziom D7000. Jak widać generalnie słuchawki nie zachwyciły mnie. Nigdy nie miałem przyjemności słuchania MDR R10, ale spodziewam się (być może naiwnie), że przy swej legendzie musiały grać lepiej, a przynajmniej dostarczać większej radości ze słuchania muzyki. Być może żaden z pieców, które posiadam nie jest w stanie wyciągnąć z R10P pełni ich możliwości. Być może w tym względzie są nawet bardziej wymagające od L5000. Natomiast nie byłoby mnie stać na to, by po ich zakupie wsiąść na karuzele poszukiwań grającego z nimi toru. Na ten moment nie dałbym 25k za słuchawki, które niestety absolutnie niczym mnie nie zachwyciły. Susvary pozostaja prawdziwym top of the top w stajni Hifimana. Inaczej sprawy sie mają ze sporo tańszymi R10D. Pomijając wspomnianą, lepszą ergonomie vs R10P, te słuchawki dają się napędzić prawie z każdej dziury. Będzie to większa bądź mniejsza synergia, ale moim zdaniem będą cieszyć uszy. Testowałem je głównie na Electronie i Violectricu, ale grały też muzykalnie z Shanlinga M8. Zaczynając od najniższego pasma w przeciwieńswie do R10P bas ma swój charakter. Dzieki przetwornikowi dynamicznemu jest on zaokrąglony i dosyć obszerny a także szybki. W housie czy dnb przy lampie mógłby mieć odrobinę większa kontrolę, bywają momenty gdy subbas nabiera dominacji tam gdzie przyzwyczajony jestem do twardszego gruntu. Zupełnie inaczej jest na Violctricu. Na tranzystorze jest znacznie wieksza kontrola i z cienia wychodzi midbass, który ma naprawdę niezły impact, jest zwarty i szybko wybrzmiewa. W muzyce instrumentalnej, bębny mają swoją prawidłową objętość i wypełnienie. Gitara basowa także brzmi z odpowiednią wagą, wyznawcy Primusa będą zadowoleni. Słuchanie soundtracku z "Helikoptera w ogniu" sprawia duża frajdę. Na lampie miejscami mógłby pokazać się pazur, ale znajdziemy go na Violectricu. D7000 na tej płycie generują w porównaniu z nimi "akustyczny" bas nie oddający powagi atmosfery. Idąc dalej do średnicy, wokale mają podobny charakter do R10P. Szyte są grubszymi nićmi i mają ciemniejszy charakter. W niektórych kawałkach można wyczuć na nich swego rodzaju naleciałość lub nosową barwę. Osobiście preferuje czystsze i mocniej wygładzone głosy, zwłaszcza kobiece, zasłyszane na otwartych modelach Hifimana. Bardzo dobrze prezentują się gitary. Dla mnie osobiście to na ten moment jedne z najlepszych słuchawek do ciężkiej muzy. Grają masywnie, nasycenie, przy tym wciąż rozdzielczo i bez kompresji. Zagrają wszysto od rocka do death metalu. Wybaczają słabszym realizacjom. Gdybym nadal nosił włosy do pasa to brałbym je od ręki. Gitara akustyczna brzmi masywniej niż w rzeczywistości, ale za to na pewno nigdy nie zakłuje w uszy. Najwyższe rejestry są mocno stonowane, nawet wycofane, co w rezultacie skłania mnie do stwierdzenia, że całościowo odbieram R10D jako ciemniej grające słuchawki. Trąbki nie błyszczą, nigdy nie spowodują bólu głowy. Jaśniej jest na Violectricu niż na lampach, choć mimo to zwolennicy brzmienia Heków nie będą zachwyceni Z innej mańki Denony grają zdecydowanie jaśniej i w tym względzie to dla mnie takie zamknięte Heki. Scena nie jest spektakularna, powiedziałbym umiarkowanie szeroka i głęboka. Nie oznacza to, że R10D grają zawsze z bliska. Moja ulubiona w tej materii płyta do testów Candido - The Master, udowania, że potrafią zagrać z każdej strony i również z większego dystansu, natomiast same w sobie R10D nie mają maniery oddalania przekazu. Jeśli płyta nie została nagrana/zrealizowana w inny sposób, będą grać z bliższej perspektywy. Z dodatkowych uwag Violectric generalnie rozjaśnia przekaz R10D. Trzyma także dolne pasmo R10Dw ryzach, dzięki czemu mamy większą dynamikę i rozdzielczość. To właśnie z Violectrikiem upatrywałbym pary dla R10D. Z lampami w sumie w każdym aspekcie było gorzej, no moża poza tym, że masywność gitar w hard rocku i metalu była zwyczajnie większa i czasem dawało to lepszy efekt, np na płytach Marilyna Mansona. W temacie holografii wyżej stoją od nich Denony, posiadające swoje ultra-czarne tło i nadające większej separacji pomiędzy poszczególnymi instrumentami. Denony mają także bardziej precyzyjny ale zdecydowanie mniej masywny przekaz. Podsumowując z tych dwóch par drewnianych Hifimanów zdecydowanie wolę ponad 4x tańsze R10D i kto wie czy ich nie nabędę w przyszłości. Wcześniej musiałbym jednak wygospodarować budżet na Violectrica albo innego Nimbusa. Wracając na końcu do R10P, jestem ciekaw innych testów. Chciałbym się mylić w ich ocenie, bo wybitnych słuchawek zamkniętych jest na lekarstwo. I tutaj, to w sumie najlepsze miejsce na odrębny akapit bo w testach porównawczych brały udział w końcu trzy pary słuchawek. Moim zwycięzcą są Denony, choć trochę przykro o tym pisać w klubie Hifimana. Pomijając kwoty w jakich można je dostać, z tej trójki one jako jedyne grają bardzo dobrze dosłownie na wszystkim. Nie lepiej nie gorzej, po prostu parują się dobrze z każdym wzmakiem. Na dodatek łechtają wszystkie obszary na których mi zależy. Są super szczegółowe, mają potężny i szybki dół, wygładzone, czyste wokale, błyszczące i nieostre wysokie, czarne tło, wysoką dynamikę, holografię i rozdzielczość. To tak w skrócie, bo to w końcu nie fanklub Denona. Sam nie wierze ze @Corvin74 mi je sprzedał :D. To od teraz drugie obok Heków moje codzienne słuchawki i o ile Heki są w wielu wzgledach niepowtarzalne, to nie tak uniwersalne jak właśnie Denony D7000. Jak ktoś je ma i chce sprzedać to proszę o kontakt na priv. Wezmę drugą parę na zapas.
  8. Za upgrade z v2 na se placilem 1000 zielonych. Za przeskok z v1 z tego co pamietam jest kilka stów więcej.
  9. A ja Wam powiem ludziska ciekawą rzecz. Jedne z najbardziej zignorownych przez nas wszystkich (bo nie widze żadnej wzmianki) słuchawek które były na meecie a nie doczekały się odsłuchu, to FIR Audio M3 i M4. Całe szczęście, że @kuroppozwolił mi je zabrać na testy. Podobały Wam się U12t? Mnie również, na tyle, że zapragnąłem je mieć. Jednak po odpaleniu M4 zmieniłem zdanie. Myślałem wcześniej, że z U12t złapałem seal, ale dopiero M4 pokazały mi co to seal Punktowy, precyzyjny, szybki basik (ale jak trzeba potrafi miękko plumknąć), piękna, nasycona średnica, detal jeszcze większy niż na U12t, trójwymiarowa, sporo głębsza i szersza scena. Mimo tggo świętnie technicznego dołu odbieram je jako bardzo muzykalne. M3 także świętne, nie tak doskonałe technicznie, ale zajeło mi chwile by sobie uzmysłowić, że droższe M4 są jednak bardziej zaawansowaną konstrukcją. Generalnie jestem ukontentowany, zwłaszcza że M4 są tańsze od U12t...
  10. Na sprzedaż leci moja Ultima. Dap pochodzi z polskiej dystrybucji, zakupiony w październiku 2018 w Mp3 Store. Jestem jego pierwszym i zarazem jedynym właścicielem. Ultima w pełni sprawna, żadnych wad. Bateria trzyma jak za nowości. Z resztą na dapie niezbyt wiele słuchałem muzyki przez ostatnie lata. Na bank przez te 2 i pół roku nie zagrał więcej niż 250 godzin. Myślę, że to i tak spora, szacunkowa górka. Na sprzedaż wszystko to co w fabrycznie pakowanym komplecie. Ultima ma drobne ryski widoczne na zdjęciach. Nigdy nie miała okazji upaść z czegokolwiek, ale miedź to stosunkowo miękki metal i drobne ślady pozostają przy każdym kontakcie z czymś twardszym np w kieszeni. Zawsze przesiadywała w pokrowcu. Z tyłu zaczyna odklejać się folia, natomiast w zestawie są 2 fabryczne, nieużywane, z których można skorzystać. Moja cena to 5600zł. W razie pytań można mnie też szukac pod tel 692499322. Dap do obejrzenia/odebrania we Wrocławiu.
  11. Kabel zakupiony w listopadzie zeszłego roku bezpośrednio od @bigmaras Świetnie radził sobie umnie z Hidizs MS4. Kabel w stanie idealnym. Na spliterze wciąż naklejona oryginalna folia. Pełen komplet. Nowy ok 1300, moja cena to $$$$z
  12. lsd

    Fanklub HiFiMAN

    Recka może nie, ale na pewno porównania. Mam narazie problem z R10P, bo w przeciwieństwie do R10D nie łapie synergii ani z Electronem ani Cayinem. Może bedzie lepiej z Songolo. Na WA8 jest dobrze, ale wiem, że powinno być dużo lepiej.
  13. lsd

    Fanklub HiFiMAN

    Dzięki uprzejmości Mp3 Store oraz @Corvin74takie o to cudaki wjechały na test porównawczy zamkniętych.
  14. Chciałbym wszystkim podziękować za bardzo fajne spotkanie i kolejną możliwość wymiany opini dotyczących zaprezentowanych sprzętów i nie tylko. Szczególne dzięki @Corvin74 i @kuropza organizację meeta i "catering" oraz wszystkim za przytachane zabawki. Było czego posłuchać. Cieszę się, że Piotr z WBA znów zdecydował się nas odwiedzić i także przywiózł najnowszą wersje Electrona. Na meecie skupiłem swoją uwagę głównie na dokach i słuchawkach zamkniętych. Z tych pierwszych bardzo dobre wrażenie wywarły na mnie 64audio U12T. Zdają się mieć wszystko by uszczęśliwić wielbicieli nowoczesnej elektroniki,, dnb, ale pewnie nie tylko. Nic jednak innego nie trzymam na swoich dapach, bym mógł to na meecie sprawdzić. Grają szybko, rozdzielczo, mają potężne ale dobrze kontrolowane basisko, które nie zagarnia przestrzeni w średnicy Ta z kolei jest bardzo neutralna, podobnie jak nienatarczywa ale bardzo detaliczna góra. Bardzo poukładane całościowo słuchawki, które chciałbym mieć. Niewiele im ustępowały Mesty, które będąc lekko wolniejsze miały cieplejszy charakter, zaokrąglony dół i fajnie dociążoną średnicę. W drumach grały znakomicie, ale wydaje mi się, że pewnie jeszcze lepiej radzą sobie z bardziej "ambitnymi" gatunkami muzyki. Z zamkniętych, wokółusznych konstrukcji obie pary Hifimana bardzo mi się spodobały. Dynamiki R10D, funowe, przyjemne granie z miekkim, obszernym basikiem, ale trzymanym w ryzach. Fajnie pogrubiona średnica i łagodna, przyjemna (ale lekko przygaszona) góra, sprawiają, że mogą się nadawać do długich wieczornych odsłuchów. No i ich waga... Ciężko uwierzyć, że mogą być takie lekkie, no ale są Planarne R10P to zupełnie inna liga. Nie będę o nich już teraz pisał, bo czułem w nich potencjał już na moich WA8 Eclipse, ale wydaje mi się, że dopiero je nadgryzłęm. Nie wiem czy mam taką nadzieję czy lepiej żebym jej nie miał W następnych dniach napiszę o nich więcej. Denony D7000 odkryłem zupełnie na nowo. Kilka lat temu miałem okazję ich posłuchać, ale wtedy nie wywarły na mnie wrażenia. Dziś było zupełnie inaczej. Zdaję sobie sprawę, że pewnie dla wielu ich potężny dół to może być zbyt wiele by z nimi dłużej obcować, ale mnie on nie przeszkadzał. Za to nasycona średnica i bardzo żywa, otwarta i super detaliczna góra sprawiały, że muzyka instrumentalna, jazz, neo-klasyka brzmiały na nich niesamowicie angażująco. Aż wziąłem je od @Corvin74 na testy. Poza tym mnie podobnie jak innym nie przypadły Focal Clear MG. Grały poprawnie, ale nic ich nie wyróżniało. Można moją opinie potraktować jednak zupełnie na luzie bo żadne Focale mi nie leżą dźwiękowo. To po prostu nie moja bajka.
  15. Ja ze swojej strony wezme jak zwykle WA8 Eclipse i Ultime, Hidizs MS4. Zabiore także Shanlinga M8 i Fostexy TH 900 mk2.
  16. Jakiś problem formalny czy mozna wziasc swojego browara?
  17. Tia, moja matka przyjeżdża. Musze ją zawieźć do sanatorium.
  18. lsd

    Shanling M8

    Sorki za opóźnienie, CU.
  19. lsd

    Shanling M8

    Tą którą posiadam oczywiście, czyli pierwszą. Tak, M15 też jest na Androidzie i tylko z tego powodu go testowałem.
  20. lsd

    Shanling M8

    Nie porównam bezpośrednio bo FiiO m15 miałem pół roku temu i dźwiękowo zrobił na mnie dobre pierwsze wrażenie, natomiast po spokojnych odsłuchach poległ w starciu z Ultimą, którą miałem zamiar zamienić na coś ze sklepem Play. Niestety, o ile biorąc pod uwagę całkiem fajny, szybki dół, niezły impact, wygładzoną średnicę, szczegółową, ale ostrawą górę, dobrą separacje było naprawdę nieźle, o tyle Ultima zabijałą Fiio zróżnicowaniem faktur basowych, wypełnieniem, większym volumenem na dole, dodatkowy ciałem na średnicy i zdecydowanie lepszą, bardziej naturalną górą, prawie równie szczegółową, ale zdecydowanie przyjemniejszą w odbiorze, łagodniejszą. Pozostała wtedy Ultima. M8 dodaje dźwiękom wiecej ciała niż potrafił to zrobić Fiio i zarazem posiada mniej agresywną górę. Ma też szersza scenę na boki. Wydaje mi się bardziej spójny dźwiękowo niż M15 i cóż, to mi wystarczyło, żeby przesiąść się na Androida Użytkowo wolałbym M15, jest lżejszy, mniejszy, ma pokrętło głośności u góry co mi strasznie pasuje, mniej się grzeje, ma moim zdaniem lepszą, domyślną apke playera Fiio Music, z pamięci dłuzej pracuje na baterii. M8 ma zato wykręcane gniazda co jest mega zaletą, o ile to właśnie ten motyw nie wpływa na ich awaryjność.
  21. lsd

    Muzyczne Zakupy

    Dodatkowo Poweramp z odpowiednimi pluginami i wreszcie wylądowałem z dapem w 21 wieku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności