Test słuchawek Oppo PM-3

[grubbby]

Po takim hajpie to wielu bedzoe wstyd napisac inaczej... nawet jak bedzie inaczej

[Adam 76]

no i czemu mnie denerwujesz od samego rana heh

[ICTC]

Ode mnie poznacie prawdę o D7200. Moją prawdę.

[Thar]

Widzę, że wątek PM-3 przeżywa swoisty renesans Zdecydowanie warto o nich pisać, to naprawdę świetne słuchawki. W sumie pierwsze jakie miałem, powiedzmy z wyższej półki. Od nich też zaczęła się moja przygoda z forum. Kupiłem na VB razem z Oppo HA-2 i w sumie posłużyły mi dość długo, aż zastąpiłem je PM-2. Z HA-2 grały dobrze, jednak brakowało mi szeroko pojętego rozciągnięcia skrajów pasma - błysku na górze i agresywności na basie. Scena też jest dość kameralna. Główna zaleta słuchawek Oppo to jednak średnica, wokale na PM-3 są świetne, a na PM-2 to już bajka

 

Po pewnym czasie, już jako właściciel PM-2, miałem okazję kilkukrotnie słuchać PM-3 w połączeniu z Mojo, a następnie z Pionkiem. I jedno i drugie połączenie było bardzo dobre, zwłaszcza z Mojo było dla mnie przyjemniej niż z HA-2, a przy XDP-100R jednak nieco odczuwalny był brak mocy. Aż jestem ciekaw jak teraz zagrałyby dodatkowo wspomagane przez Aune B1. W każdym razie szczegółowość PM-3 robi wrażenie. Nie nazwałbym ich też nudnymi i szarymi. Jeśli ktoś nie lubi nadmiaru górnych rejestrów i ostrości to PM-3 są świetnym wyborem. Na nacisk pałąka jakoś nie narzekałem, pady są mięciutkie i przyjemne W każdym razie coraz częściej kusi mnie, aby do nich wrócić.

 

Zaznaczę też, że bardzo dobrze zrobiła im zmiana kabla, ja akurat pokusiłem się o hybrydę Jimmiego.

 

No i jedna uwaga, jeśli komuś odpowiada brzmienie PM-3 i poszukuje słuchawek otwartych, bardziej domowych, to jednak PM-2 są zdecydowanie słusznym wyborem. Niewątpliwie warte swojej ceny. Do poprawnego wysterowania i pokazania pełni możliwości potrzebują jednak sporo prądu. U mnie przegrały dopiero z Dharmami, a wyżej to już musiałbym celować w HE1000, które jednak ze sprzętem portable po prostu nie zagrają.

 

Pozdrowienia dla szanownych użytkowników Oppo

[Adam 76]

no właśnie, cyt.: "...brakowało szeroko pojętego rozciągnięcia skrajów pasma- błysku na górze i agresywności na basie...", jak zawsze jest jakiś kompromis, za to na średnicy wszyscy się zgadzamy, że są kapitalne. Wygoda? nieeee no... odsyłam do sony mdr 1 A, focal elear, beyerdynamic amiron home.

[ICTC]

Właśnie tej agresywności na basie mi brakuje. Nie ma jednak idealnych słuchawek, przynajmniej jeszcze nie odkryłem.

 

Z tym pałąkiem da się coś zrobić? Rozciągnąć jakoś? Nie mam dużej głowy ale pomimo miękkich padów nie czułem się komfortowo.

Edytowane 5 Stycznia 2017 przez ICTC

[Adam 76]

Niektórzy twierdzą, że da się ten pałąk "jakoś" rozciągnąć, ja mam inne doświadczenie, jakieś cholernie dobrze przygotowane ustrojstwo siedzi w tym pałąku od pm 3 i moim zdaniem nic tu się nie da zrobić. A co do góry pasma to dla mnie ideałem jest ta z beyerdynamic amiron home i to zarówno pod względem ilości do reszty pasma jak i jej barwy, długości wybrzmień, dźwięczności, selektywności itd., no bardzo mi się podobała.

[Thar]

Ja to mam widocznie mala glowe bo jeszcze w sumie nie spotkalem sluchawek gdzie odczuwalbym nadmierny nacisk palaka i nausznikow. Jesli juz, to chyba najbardziej niekomfortowo czulem sie w Focalach z serii Spirit. Duzo osob narzeka tez na wygode Sonorousow, dla mnie to bardzo wygodne sluchawki, ale nie jestem jakos specjalnie wybredny w tej kwestii. Tak wiec rowniez i PM-3 byly dla mnie wygodne. Gorzej jak wielkosc padow jest jakos pomiedzy nausznymi a wokolusznymi, ale to juz inna rzecz niz nacisk.

 

W kazdym razie jesli ktos odczuwa jakis dyskomfort, to z pewnoscia wplywa to negatywnie na calosciowy odbior sprzetu.

[grubbby]

Ciekawy aspekt o ktorym nie pomyslalem.

Dla mnie pm3 sa bardzo wygodne. Nacisk ok i tez uszy wchodza do srodka. W pracy 4h sluchania to bez problemu i dzieki komfortowi i dzieki sposobowi grania

[panpromek666]

Już kiedyś pisałem o tym na forum. Żeby PM-3 mniej ściskały trzeba zrobić im "streczing" prostując pałąk (na linijkę) . I nie pękajcie, nic nie pęknie Po takim zabiegu są wygodniejsze niż wszystkie słuchawki Bayera jakie posiadam.

[Perul]

Chyba muszę zrobić tutorial jak rozginać pałąki z metalową taśmą/drutami w środku, bo widzę, że jest zapotrzebowanie.

 

Właśnie tej agresywności na basie mi brakuje. Nie ma jednak idealnych słuchawek, przynajmniej jeszcze nie odkryłem...

Jak dla mnie najbardziej trafiające w mój gust i bardzo uniwersalne są Fostexy T50rp na padach HM5 i oczywiście moim modem - te które testował @Synthax http://eardrummer.pl/2016/12/09/nowe-probki-fostex-t50rp-mk2-by-perul-i-t50rp-mk3-by-synthax/

[Lord Rayden]

Ale bzidkie fuj, fuj Fujstexy... Oppiaczki Trójeczki ładniejsze.

 

Lepiej opowiedz nam drogi Mistrzu Perulu jakbyś modował PM-3 (poza rozginaniem pałąka),

[Perul]

Ale bzidkie fuj, fuj Fujstexy... Oppiaczki Trójeczki ładniejsze.

 

Lepiej opowiedz nam drogi Mistrzu Perulu jakbyś modował PM-3 (poza rozginaniem pałąka),

T50rp może i brzydkie, ale za to jakie wygodne, zwłaszcza jak się opaskę do pałąka dorobi. Moje T50rp tak mają, do tego welurki i to chyba najwygodniejsze słuchawki jakie miałem na głowie, a już na pewno z tych które posiadam.

 

Nie wiem jak modować PM3, bo ich nie rozbierałem, no i nie słuchałem na tyle długo, żeby jakieś większe niedociągnięcia wychwycić.

Rozgięcie pałąka powinno też mniej spłaszczać pady, a wyższe pady to więcej wysokich .

[Compton]

A ja dzisiaj nie przy biurku, tylko na kanapie z PM-3, V10 i muzyką G. Michaela.

Te słuchawki potrafą wciągnąć i dać sporo frajdy.

 

 

[Chcheckitout]

Jak tak Ci przypasowały to może posłuchaj PM1/2

[lolomanolo]

A ja dzisiaj nie przy biurku, tylko na kanapie z PM-3, V10 i muzyką G. Michaela.

P1190552.JPG

Te słuchawki potrafą wciągnąć i dać sporo frajdy.

 

 

 

Potrafia potrafia, napewno moje ulubione sluchawki do Mikromusic - nic innego tak pieknie nie oddaje jej glosu.

 

Edytowane 12 Stycznia 2017 przez lolomanolo

[Lord Rayden]

A ja dzisiaj nie przy biurku, tylko na kanapie z PM-3, V10 i muzyką G. Michaela.

P1190552.JPG

Te słuchawki potrafą wciągnąć i dać sporo frajdy.

 

 

V10 zgrywa się z PM-3 ?

[Compton]

Jak tak Ci przypasowały to może posłuchaj PM1/2

Słuchałem.

Otwarte już mam i PM1/2 są poza kręgiem mojego zainteresowania.

Zamkniętych potrzebuję na noc aby nie ograniczać się z głośnością.

[Lord Rayden]

A jakie otwarte wybrałeś i co uważasz za ich przewagę wobec PM-2 ?

[Compton]

 

A ja dzisiaj nie przy biurku, tylko na kanapie z PM-3, V10 i muzyką G. Michaela.

P1190552.JPG

Te słuchawki potrafą wciągnąć i dać sporo frajdy.

 

 

V10 zgrywa się z PM-3 ?

Tak i to bardzo dobrze. V10 jest neutralny, żeby nie powiedzieć suchy i całkiem przestrzenny i to dobrze robi PM-3.

A jakie otwarte wybrałeś i co uważasz za ich przewagę wobec PM-2 ?

Otwarte to mam Hifimany HE1000.

Są bardziej rozdzielcze, detaliczne, znacznie większa i napowietrzona scena. Bas jest bardziej liniowy, znacznie głębszy i zróżnicowany.

HEki brzmią majestatycznie. Są barwne, dociażone ale przy tym zrównoważone.

PMki mają jednak swój narzut w postaci ocieplenia, przyciemnienia i upraszczania prezentacji barwowo, kontrastowo czy scenicznie.

HFM wobec słuchawek OPPO są niestety bardziej poddatne na jakość nagrania czy synergii z torem.

[Lord Rayden]

Aha, to jednak otwarte masz z innej, wyższej ligi. Rozumiem.

[Compton]

Do toru otwartego podchodzę całkiem inaczej niż mobilnego. Tu mam zabawę w synergię klocków, okablowanie, lampy... itp.

 

PM-3 są świetne, bo są mobilne, łatwonapędzalne i dają mi namiastkę stacjonarnego grania bez zgrzytania zębami.

[westberg]

no właśnie, cyt.: "...brakowało szeroko pojętego rozciągnięcia skrajów pasma- błysku na górze i agresywności na basie...", jak zawsze jest jakiś kompromis, za to na średnicy wszyscy się zgadzamy, że są kapitalne. Wygoda? nieeee no... odsyłam do sony mdr 1 A, focal elear, beyerdynamic amiron home.

 

Przez pewien czas miałem podobne zdanie odnośnie tej dynamiki (dlatego, że porównywałem je do PM2)... Obecnie sobie porównałem PM3 z innymi słuchawkami na podobnym poziomie. Słuchałem Audeze EL8 Closed - przy PM3 miazga, no tak po prostu. Anemicznie, żylasto, bez wyrazu. Posłuchałem pewnych referencyjnych ponoć dokanałówek znanej firmy, za kwotę sporo większą niż OPPO PM3, które to dokonałówki w recenzjach były wielce chwalone, za przewspaniałą dynamikę i jakież to cudowne tony wysokie, oraz jakże nisko schodzący bas. Niestety w porównaniu do PM3 miały krzykliwą średnicę, drewniane tony wysokie, a bas (rzekomo subwooferowy) nawet do pięt nie dorasta temu z PM3. Już sony xba 40 miało niżej schodzący bas, a przy okazji dużo lepszą przestrzeń i tony wysokie. Generalnie z tych referencyjnych dokanałówek dźwięk wychodził jak z deski. Ostatnio nie słyszałem słuchawek, które w jakikolwiek sposób dorównywałyby OPPO PM3. Przepraszam, PM2 były lepsze, ale o tym już mówiłem.

Edytowane 12 Stycznia 2017 przez westberg

[ICTC]

Chyba muszę zrobić drugie podejście do nich, na spokojnie w domu. Ktoś mi pożyczy? Wpłacę równowartość na konto jako zabezpieczenie i oczywiście pokryję koszta wysyłki w obie strony. Najchętniej od osoby która ewentualnie by mi je sprzedała gdyby się spodobały.

[Adam 76]

A ja czekam na moje final audio sonorus 3 i się posłucha, jak nie dadzą mi tyle radości co pm3 to następnym zakupem zamiast nowych denków będą właśnie poczciwie, sprawdzone pm trójeczki (w sumie planary i dynamiki mogłyby się ładnie uzupełniać).