Skocz do zawartości

Motoryzacja


Bednar94

Rekomendowane odpowiedzi

Kumpel ma E11 1.4 od dwóch lat (chyba rocznik 2001) i mimo że ją pałuje dość zdrowo (acz rozsądnie, nie na zimnym itp) i nie ma z nią żadnych problemów poza ******łami jak defekty wnętrza (zaczepy, zawiasy kokpitu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego wszystkie to tylko ten czwarty Focus , Francuzy to wiadomo...nie czujesz że prowadzisz auto , samo się buja , elektronika żyje własnym życiem....zmiana biegów ? chyba szukanie biegów.

 

Focus ze 100 km silnikiem , legenda bezawaryjności , świetny układ kierowniczy , jak nie był bity to zbytnio nie "puchnie" , czasami tylko klapa tylna , mogą być problemy z wodą w bagażniku , części bardzo tanie. Mój kolega miał od nowości taki sam , przebieg 270 tys , nie miał z nim żadnych problemów , blacharka jak nowa ( raz w miesiącu polerował środkami ściąganymi z Austrii )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej ale te z rocznika 1993-1995 i najlepiej z zagranicy , bo u nas to niestety...nie spotkałem się z zadbanym a jak ktoś ma to nie sprzedaje a jak sprzedaje to za astronomiczne kwoty.

 

A ogólnie to trwałe , mega wygodne , tanie w utrzymaniu. Silnik 2.0 to rakieta....115 km w audi 80 to jak 150 km we współczesnym. Tak jak mówie szukaj z Belgii i Holandii , z Niemiec wszystko wykupione albo dawno zmielone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od siebie polecę taki samochód jak Mazda Demio rocznik bodajże od 2001- jest to taki prekursor mazdy 2. U mnie w rodzinie spisuje się już od ponad siedmiu lat i prawie nie trzeba było dokładać :) wiem, że może wykracza poza budżet 5 tyś ale jest naprawdę warta swojej ceny. Co do samochodu jest on w zasadzie typowo miejski ale całkiem pojemny poprzez swoją budowę. Od siebie mogę powiedzieć, że do tej pory w samochodzie wymieniane były jedynie łożyska w kołach i pasek rozrządu. Praktycznie nie sprawia problemów a jeździ (regularne przeglądy a do tego sam sprawdzam poprzez rozbudowany interface OBD) . Dodam jeszcze, że ten samochód nie był dostępny na polskim rynku ale nie ma co się obawiać bo większość części pochodzi od mazdy 323.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponowie pytanie.

Co sądzicie o Mitsubushi Col cj0 1.3.

Jakieś wady, awaryjność, koszty eksploatacji itp.

Egzemplarz do 5 tys. (to będzie raczej rudera, czy wymienię typowo eksploatacyjne części i tylko lać paliwo?)

@Marcin_1989 miałeś może z jakimś Colt'em cj0 do czynienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jop miałem , z Coltem 1.3 z 1999 roku , kolor jasny fiolet , powiem tylko jedno , odpowiednik Starlet , tak samo bezawaryjny wóz , jedyny jego problem względem Starlet to korozja , min klapy a co najgorsza atakuję dość srogo tylną podłużnicę , właśnie ten element wymieniałem bo był totalnie zżarty , także jak będzie kupował to na kanał z nim i jak będziesz widział to cena automatycznie 1000 zł niżej bo tyle kosztuję część + wymiana. Szukaj wersji 1.6 , silnik się fajnie zbiera , nie trzeba go męczyć a on się odpłaca niższym spalaniem. Naprawy tanie , groszowe sprawy , zawieszenie prawie wieczne...

 

Tak jak mówię , jeśli będzie dobra przeszłość , nie bity i w miarę nie zżarty to brać i dbać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jop miałem , z Coltem 1.3 z 1999 roku , kolor jasny fiolet , powiem tylko jedno , odpowiednik Starlet , tak samo bezawaryjny wóz , jedyny jego problem względem Starlet to korozja , min klapy a co najgorsza atakuję dość srogo tylną podłużnicę , właśnie ten element wymieniałem bo był totalnie zżarty , także jak będzie kupował to na kanał z nim i jak będziesz widział to cena automatycznie 1000 zł niżej bo tyle kosztuję część + wymiana. Szukaj wersji 1.6 , silnik się fajnie zbiera , nie trzeba go męczyć a on się odpłaca niższym spalaniem. Naprawy tanie , groszowe sprawy , zawieszenie prawie wieczne...

 

Tak jak mówię , jeśli będzie dobra przeszłość , nie bity i w miarę nie zżarty to brać i dbać.

I wszystko jasne :).

Jak będę jeździł spokojnie i ekonomicznie to i 1.3 mało spali, a jako że będzie to przez jakiś jeszcze czas na utrzymaniu rodziców (w pewnej części) to chcę aby możliwie ściąć koszty (składki oc).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto spoko , co tutaj duża pisać.

 

Musisz go zobaczyć na żywo , zabrać na kanał itp... przez przeglądarkę ci nie pomożemy.

 

Trochę niska cena....także coś mu zapewne jest a właściciel się będzie potem zakrywał że cena była adekwatnie niższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jop miałem , z Coltem 1.3 z 1999 roku , kolor jasny fiolet , powiem tylko jedno , odpowiednik Starlet , tak samo bezawaryjny wóz , jedyny jego problem względem Starlet to korozja , min klapy a co najgorsza atakuję dość srogo tylną podłużnicę , właśnie ten element wymieniałem bo był totalnie zżarty , także jak będzie kupował to na kanał z nim i jak będziesz widział to cena automatycznie 1000 zł niżej bo tyle kosztuję część + wymiana. Szukaj wersji 1.6 , silnik się fajnie zbiera , nie trzeba go męczyć a on się odpłaca niższym spalaniem. Naprawy tanie , groszowe sprawy , zawieszenie prawie wieczne...

 

Tak jak mówię , jeśli będzie dobra przeszłość , nie bity i w miarę nie zżarty to brać i dbać.

Tak czytam teraz o tych podłużnicach w coltach i zauważyłem, że ludzie zwykli jeździć do blacharzy i zamiast wymieniać całe podłużnice, wycinają przerdzewiałe momenty i w ich miejsce wspawują zdrową blachę, następnie konserwują ją specyfikami. Często-gęsto polecają zdjąć jakąś osłonkę, która znajduję się gdzieś w rejonach najczęstszego gnicia, a jest powodem rdzewienia.

Uważasz, że jest to całkiem dobre (z na pewno tańsze niż wymiana) rozwiązanie, czy tylko czasowe? Oczywiście mówię tu o obytym blacharzu, który wie co robi, a nie żadnym żółtodziobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie , jest to całkiem normalne rozwiązanie , tak się robi . Ale właścicielowi auta nie musisz tego mówić , dla ciebie to szansa na obniżenie ceny
Wiem, wiem, nie wspomniałbym o tym, chciałem się tylko dowiedzieć, czy już po nabyciu jedynym słusznym rozwiązaniem jest wymiana, ale skoro istnieje budżetowa i dobra alternatywa to się cieszę. No chyba, że znajdę zadbany i zakonserwowany egzemplarz. Dzięki. Edytowane przez Arrie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm a znalazłby się jakiś model który nadawałby się na taksówkę? Tak do 4-5 tysięcy? W grę wchodzi tylko benzyna docelowo z gazem. Najlepiej, żeby nie był jakoś bardzo awaryjny. A i najważniejsze, musi być wygodny, wujek który szuka takiego auta ma problemy ze zdrowiem. Aktualnie jeździ Mercedesem E200 (rocznika nie znam) który wcześniej także na taksówce latał i są z nim same problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcin_1989

g7krrtcmxohy.jpg

Pytanie jeszcze mam, czy wiesz może jak zrobić tą belkę i ile to może wynieść ?

 

I co sądzisz (wiesz) o VW Lupo 1.0 50km?

Przygotowuje sobie jakąś alternatywę dla Colta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności