Czego słuchasz w tym momencie?

[trez0r]

 

Generalnie 'lecę' cały LP Invisible Touch 👍

Edytowane 10 Stycznia przez trez0r

[SUN77]

[hammerh34d]

Tak o.

[adamos80]

 

[Rafacio]

 

[Bednaar]

Uwaga, Italo Disco - włączasz na wlasną odpowiedzialność!!! 😛 

 

Edytowane 11 Stycznia przez Bednaar

[Marius Magnus]

 

[trez0r]

 

[Marius Magnus]

 

[meehooj]

Ulver - [The Assassination of Julius Caesar CD1 #03] So Falls the World

[Marius Magnus]

Słucham albumu, którego słuchał kilkanaście stron temu bohater czytanej przeze mnie książki.

 

 

[meehooj]

Tiamat - [Wildlife - LIVE In Stockholm #01] Whatever That Hurts

[Karkolomny]

 

[Rafacio]

 

[bakus1233]

 

[Karkolomny]

 

[Tytus1988]

 

Kaleo, Way Down We Go🎶

[progmarky]

 

[ossomac]

Że ja tego gościa dopiero teraz poznałem 🤩

 

@trez0r kiedyś to mieli energię  i dobre kawałki

 

 

Edytowane 11 Stycznia przez ossomac

[KaszaWspraju]

 

[hammerh34d]

...

[bbobii]

 

[sp5it]

 

[Rafacio]

Tak sobie słucham ostatnich produkcji Candlemass po powrocie Johana Längquista i widzę, ile czasu i znakomitych płyt zespół zmarnował przez brak odpowiedniego wokalisty. Zwłaszcza gruby, udający mnicha, zadufany w sobie wyjec był złym okresem. Byłem pod koniec lat 80-tych i w latach 90-tych fanatykiem Messiaha, ale jak usłyszałem Epicus (a nastąpiło to późno, już po wydaniu Chapter VI), zrozumiałem, że to jego śpiewanie nie ma potęgi, klimatu, czy jak tam zwalł. Szkoda, że na Längquista zdecydowali się w ostatnich latach, w czasie kiedy na żywo koleś nie daje już z za bardzo rady, no ale nie można mieć wszystkiego. Co do wokalistów to dobry był jeszcze koleś śpiewający na Chapter vi. Lowa nie trawię ot tak.

 

Edytowane 12 Stycznia przez Rafacio

[Marius Magnus]