Skocz do zawartości

Telefon z najlepszą jakością dźwięku.


imaniak

Rekomendowane odpowiedzi

WP w chwili obecnej to taki "dumbphone" smartphone dla ludzi, którzy nie wiem nie chcą/nie mają czasu/siły/ochoty/wyrośli (albo nie dorośli) do czegoś innego, chcą prosto, szybko, ale są świadomi utraty braku pewnych funkcjonalności oraz to, że są skazani na łaskę MS.

 

No właśnie! I nie uważam tego ani za wadę ani za dyshonor. Znam niewielu ludzi (a dokłedniej ZERO), którzy chcąc mieć w domu sztychówkę kupują pół kilo stali i konar bukowy by wstrugać sobie łapatę "pod siebie". Zdecydowana większość użytkowników to tacy którzy chcą mieć dobrze działajacy telefon/smartfon bez "doktoryzowania się" w tym temacie. To forum (i każde inne poświęcone elektronice, telefonom, systemom operacyjnym) nie jest reprezentatywne jeśli chodzi o potrzeby konsumentów tych urzadzeń i nie może służyć do wyciągania wniosków o tym co ludzie potrzebują.

 

Ja najzwyczajniej w świecie, zmęczony już jestem (hmmm.... może to kwestia wieku?) koniecznością ciągłego zdobywania wiedzy, by nadążyć za zmianami, rozwiązaniem kolejnej zagadki niekompatybilności, przekopania się przez setki opcji w telefonie i postów w XDA "dlaczego?", "który Kernel?" "jaki ROM?"..... A wszystko to tylko poto by mieć poprawnie działający telefon lub po prostu wykorzystać jego możliwości skoro już za nie zapłaciłem. :wacko:

 

Popularność Antka to "wolne oprogramowanie". Ma to dobre i złe strony. Dobre to takie, że każdy może się za to wziąć. Złe, to takie, że... każdy się może za to wziąć. Pierwsze daje mnogość oprogramowania. Drugie ****ianą średnią jakość tegoż. Cóż mi po ilości oprogramowania skoro znalezienie jednego dobrze działającego graniczy praktycznie z cudem. A jak już je znajdziesz, to albo kosztuje tyle co w sklepie M$ odpowiednik na WP albo zarzuca taką ilością reklam, że używać, bez ingerencji Lucky Patchera, się nie da.

 

[Edit]

 

Taka mnie jeszcze jedna myśl naszła.

 

Samo grzebanie w telefonie nie jest niczym złym. Ot, hobby jak każde inne. Pod jednym warunkiem. Grzebanie w telefonie musi być celem samo w sobie albo przynajmniej być celem nadrzędnym w stosunku do tego do czego smartfon został stworzony. Jeśli natomiast tak nie jest grzebanie w telefonie (i zdobywanie wiedzy jak to robić) by go uzdatnić i dostosować to najzwyklejsza strata czasu. ;)

Edytowane przez Dusty_PL
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę potrzeby uzdatniania obecnych smartfonów z Androidem. Owszem jednordzeniowe smartfony z przed kilku lat potrafiły zamulić dlatego że oprogramowanie rozwijało się szybciej niż sprzęt ale teraz te proporcje zostały już wyrównane.

Co do aplikacji to jest ich tak dużo ponieważ Google dało programistom prostą (relatywnie łatwą do nauczenia) i funkcjonalną platformę i dzięki temu ceny softu są takie jak być powinny - niskie. Owszem jest również sporo crappware ale to weryfikuje rynek - są przecież statystyki pobrań i oceny więc nie widzę problemu.
Reklamy w aplikacjach są również wynikiem zapotrzebowania ponieważ programiści nie chcą pracować za darmo a dla niektórych użytkowników 3-5 pln to za dużo więc szukają softu darmowego (później jeszcze często bezczelnie oceniają taką apkę na 1 gwiazdkę "bo ma rekalmy" choć nie chcą zapłacić za wersję bez rekalm) :).

 

IMO telefony z WP powinny trzymać się tego segmentu rynku w którym im dobrze idzie czyli mid i low. Niewątpliwie jest tam zapotrzebowanie na takie łatwe w obsłudze (IMO) pół-smartfony.

 

Nie uważam również aby Android był systemem dla tzw. Geeków z racji tego że mam do czynienia z użytkownikami tegoż systemu z całego świata i jest wśród nich spora grupa kompletnych idiotów, technicznych ignorantów którzy mimo tego są wstanie korzystać ze smartfonów z Androidem.

Edytowane przez soulreaver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę potrzeby uzdatniania obecnych smartfonów z Androidem. Owszem jednordzeniowe smartfony z przed kilku lat potrafiły zamulić dlatego że oprogramowanie rozwijało się szybciej niż sprzęt ale teraz te proporcje zostały już wyrównane.

Tak wyrównane, że dwurdzeniowce z 1GB ramu potrafią się przyciąć? Nie są to takie przestoje jak w starociach, ale gdzie im do iOS i WP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę potrzeby uzdatniania obecnych smartfonów z Androidem. Owszem jednordzeniowe smartfony z przed kilku lat potrafiły zamulić dlatego że oprogramowanie rozwijało się szybciej niż sprzęt ale teraz te proporcje zostały już wyrównane.

Tak wyrównane, że dwurdzeniowce z 1GB ramu potrafią się przyciąć? Nie są to takie przestoje jak w starociach, ale gdzie im do iOS i WP.

 

Cóż czym bardziej zaawansowany system tym większe prawdopodobieństwo jego zepsucia. Nie znam wszystkich urządzeń z androidem ale te z którymi miałem do czynienia (a było tego sporo) nie muliły - mowa tu o wielordzeniowych. Jednak zgodzę się że można taki system nieświadomie zamulić instalując różnego rodzaju oprogramowanie, które nie zawsze robi to co deklaruje dev.

Do tego samego można doprowadzić również w Windows, Mac, Linux, WP. W iOS może troszkę mniej z racji wstępnej inwigilacji kodu apek, ale przecież 80% userów ma apki z Cydii więc szanse się wyrównują :).

Edytowane przez soulreaver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, ja widać należę do 20% użytkowników iOS. którym Cydia nie jest potrzebna do szczęścia :)

I nie pisałem o muleniu, tylko o przycięciach. Ja jestem w stanie zrozumieć, że system słabo sobie radzi z kilkoma aplikacjami na raz, ale że mi reagował z opóźnieniem w menu w losowo wybranym czasie i miejscu? No to już dość niesmaczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, ja widać należę do 20% użytkowników iOS. którym Cydia nie jest potrzebna do szczęścia :)

I nie pisałem o muleniu, tylko o przycięciach. Ja jestem w stanie zrozumieć, że system słabo sobie radzi z kilkoma aplikacjami na raz, ale że mi reagował z opóźnieniem w menu w losowo wybranym czasie i miejscu? No to już dość niesmaczne.

 

Fakt, widać ja mam takie szczęście albo ty taki niefart :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem należy jednak spojrzeć prawdzie w oczy: brak mulenia, czy zwiech w andku to wyjątek, natomiast mulenie czy zwiechy w iOS, WP, BB OS to też wyjątek. To są te 2 przeciwstawne cechy, o które m.in. toczy się dyskusja powyżej. I nie mówimy tu o użytkownikach takich jak @Mikołaj (że sobie kod może sam zmienić - ja pitolę, nawet nie wiem gdzie to znaleźć), których jest może z 1% (mimo, że na tym forum, jak ktoś wyżej wspomniał będzie to większość). Ale mówimy o przeciętnych juzerach jak ja, czy stado moich koleżanek w pracy czy szwagrów/szwagierek po rodzinie, które dostają spazmów od Andka i Symbiana z powodów w/w. Że co mają sobie zrobić? Coś w kodzie pozmieniać? Jedyny kod, z jakim miały do czynienia, to "Kod Leonarda da Vinci", który obejrzały w święta na Polsacie. Aktualizacje? A po co im jakieś aktualizacje? Może jeszcze mają telefon w tym celu do komputera podłączyć? No chyba ocipia...łem. Ale powiedzmy, że to są moje jednostkowe przypadki, jakiś wyjątek w skali globalnej. No to spójrzmy na to, co piszą użytkownicy poszczególnych systemów telefonicznych na różnych forach, komentach pod telefonami, opiniach na ceneo. Oczywiście, że piszą o zwiechach andka i o zwiechach japka czy windy. Tyle, że proporcja pierwszych do drugich to jakieś 100:1. I nie, nie dlatego, że andków jest więcej (choć jest więcej, ale o tym zaraz) niż WP, bo mówię o forach specjalistycznych poświęconych różnym systemom, gdzie juzerów jest od za....nia. Jak mowa o WP, to narzekają oczywiście, bo żaden system nie jest idealny: a to na brak wolnego kodu, czy zmiany wielkości czcionki, a to na durną Zune itd. A jak mowa o Andku, to na co narzekają: na zwiechy, wyłączanie, resetowanie się, urywanie rozmów.

 

A co do popularności Andka: to taka dziwna historia trochę. Bo jak ktoś powie, że Windows na kompach jest najbardziej popularnym systemem, to się zaraz odezwie jakiś antywindziarz z textem: bo M$ wpycha swój system do każdego komputera w każdym sklepie komputerowym, to musi być popularny, bo klient nie ma wyboru. Jakby miał wybór to by na pewno wybrał Linucha. Ale jak ktoś powie, że Andek jest najpopularniejszym systemem (przynajmniej w PL, bo na świecie to nie wiem, czy jeszcze nie iOS króluje), to ten sam antywindziarz stwierdzi, że to dlatego, że ma otwarty kod, klient może tam se zrobić co chce i dlatego wybiera Andka. A prawda jest taka, że byle szmelc za 200 zł (a takich przecież sprzedaje się najwięcej) ma dziś Andka. Jest kilka(naście) firm, które w swoich telach wciskają Andka i wciąż pojawiają się jakieś nowe chińczyki. I jeszcze większość z tych firm ma pierdyliard modeli tychże telefonów (Galaxy? Experia?), w których jest andek. No to jak ma nie być popularny? Ale juzerzy (przeciętni, nie tacy co wiedzą, co to jest kod), widząc, że z tego się kutwa zadzwonić normalnie nie da, zaczynają szukać najpierw innych telefonów, a potem jak ich oświeci, że szkopuł tkwi w systemie, a nie w telefonie, to innych systemów. A na zakończenie: nie jestem zwolennikiem żadnego systemu, czy producenta telefonów. Więc jak mnie WP i BB OS, których używam obecnie wkutwią, tak jak wcześniej Andek (z nakładkami), czy Symbian, wywalę je bez mrugnięcia okiem na rzecz iOSa czy Andka w Nexusie (bez nakładek). Nie, dzięki, nie będę robił żadnych romów sromów w Andku z nakładką, żeby płynnie działał, wolę ten czas poświęcić dla rodziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WP w chwili obecnej to taki "dumbphone" smartphone dla ludzi, którzy nie wiem nie chcą/nie mają czasu/siły/ochoty/wyrośli (albo nie dorośli) do czegoś innego, chcą prosto, szybko, ale są świadomi utraty braku pewnych funkcjonalności oraz to, że są skazani na łaskę MS.

 

No właśnie! I nie uważam tego ani za wadę ani za dyshonor. Znam niewielu ludzi (a dokłedniej ZERO), którzy chcąc mieć w domu sztychówkę kupują pół kilo stali i konar bukowy by wstrugać sobie łapatę "pod siebie". Zdecydowana większość użytkowników to tacy którzy chcą mieć dobrze działajacy telefon/smartfon bez "doktoryzowania się" w tym temacie. To forum (i każde inne poświęcone elektronice, telefonom, systemom operacyjnym) nie jest reprezentatywne jeśli chodzi o potrzeby konsumentów tych urzadzeń i nie może służyć do wyciągania wniosków o tym co ludzie potrzebują.

 

Ja najzwyczajniej w świecie, zmęczony już jestem (hmmm.... może to kwestia wieku?) koniecznością ciągłego zdobywania wiedzy, by nadążyć za zmianami, rozwiązaniem kolejnej zagadki niekompatybilności, przekopania się przez setki opcji w telefonie i postów w XDA "dlaczego?", "który Kernel?" "jaki ROM?"..... A wszystko to tylko poto by mieć poprawnie działający telefon lub po prostu wykorzystać jego możliwości skoro już za nie zapłaciłem. :wacko:

 

Popularność Antka to "wolne oprogramowanie". Ma to dobre i złe strony. Dobre to takie, że każdy może się za to wziąć. Złe, to takie, że... każdy się może za to wziąć. Pierwsze daje mnogość oprogramowania. Drugie ****ianą średnią jakość tegoż. Cóż mi po ilości oprogramowania skoro znalezienie jednego dobrze działającego graniczy praktycznie z cudem. A jak już je znajdziesz, to albo kosztuje tyle co w sklepie M$ odpowiednik na WP albo zarzuca taką ilością reklam, że używać, bez ingerencji Lucky Patchera, się nie da.

 

[Edit]

 

Taka mnie jeszcze jedna myśl naszła.

 

Samo grzebanie w telefonie nie jest niczym złym. Ot, hobby jak każde inne. Pod jednym warunkiem. Grzebanie w telefonie musi być celem samo w sobie albo przynajmniej być celem nadrzędnym w stosunku do tego do czego smartfon został stworzony. Jeśli natomiast tak nie jest grzebanie w telefonie (i zdobywanie wiedzy jak to robić) by go uzdatnić i dostosować to najzwyklejsza strata czasu. ;)

 

W całej rozciągłości zgadzam się z powyższym. Mimo pierwotnie dużej niechęci do WP, bacznie obserwowałem rozwój tej platformy, bo harduserem tego OS od debiutu na rynku była moja kobieta. Oczywistym jest, że w zasadzie WP7 to była alfa, 7.5 to pre-beta, a 7.8 to już pełnoprawna beta i tak te wersje należy traktować. WP8 jest już całkiem fajny, opcji konfiguracyjnych jest nawet więcej niż w Andku 4.2.x w niektórych funkcjonalnościach. Nadal występuje sporo ograniczeń, ale jedno przemawia do mnie w przypadku tego OS - ultra-optymalizacja, system pracuje bardzo płynnie na 1 rdzeniu 1GHz i nawet 256MB RAM. To oznacza, że na SoC Qualcomm Snapdragon S4 Krait 1,5GHz i 1GB RAM środowisko pracuje jak rakieta i żaden Andek nie ma do tego startu. Niby ludzie, zwłaszcza nerds mają za konika optymalizację OS, a jakoś tego w WP nie doceniają. Trochę zaskakujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby ludzie, zwłaszcza nerds mają za konika optymalizację OS, a jakoś tego w WP nie doceniają. Trochę zaskakujące.

 

Nie jest to zaskakujące, po wiedzą jak wygląda optymalizacja w windach desktopowych :).

 

Ale co ma piernik do wiatraka? Poza tym Win8 desktop jest naprawdę szybki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby ludzie, zwłaszcza nerds mają za konika optymalizację OS, a jakoś tego w WP nie doceniają. Trochę zaskakujące.

 

Nie jest to zaskakujące, po wiedzą jak wygląda optymalizacja w windach desktopowych :).

A czy Ty wiesz z czego wynika, taka a nie inna optymalizacja ? Czy wiesz, że największym bagażem jest kompatybilność wsteczna systemu i aplikacji ? To jest problem całej architektury x86.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby ludzie, zwłaszcza nerds mają za konika optymalizację OS, a jakoś tego w WP nie doceniają. Trochę zaskakujące.

 

Nie jest to zaskakujące, po wiedzą jak wygląda optymalizacja w windach desktopowych :).

A czy Ty wiesz z czego wynika, taka a nie inna optymalizacja ? Czy wiesz, że największym bagażem jest kompatybilność wsteczna systemu i aplikacji ? To jest problem całej architektury x86.

 

Tak, niestety ta wiedza nie sprawi że Win zacznie pracować szybciej i nie stanie się przez to mniej zasobożerny :).

Edytowane przez soulreaver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale, fajnie jest miec zgodność wstecz - to ona kosztuje tyle wydajności.

 

Próby z powołaniem nowej platformy ciągle się odbywają, i ciągle upadają...

 

Nic dziwnego, znam wiele firm które używają jeszcze programów takich jak np. RAKS DOS :).

Edytowane przez soulreaver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

]>>Muszę przyznać, że HTC One zaskoczył mnie bardzo pozytywnie pod względem wydajności. Pomimo procesora taktowanego niżej niż ten w Samsungu I9505 Galaxy S4 (1,7 vs. 1,9 GHz), smartfon HTC pracuje wyraźnie szybciej i nieco lepiej wypada w benchmarkach. Palmę pierwszeństwa Samsung zachował w niezbyt dokładnych (niewielka powtarzalność wyników) testach Benchmark Pi i Linpack Pro, o włos pokonał też HTC One w teście Smartbench 2012. Cała reszta zestawienia należy do HTC One. Sądziłem, że dwukrotnie wyższa szybkość zapisu danych do pamięci wewnętrznej niż u konkurentów, na długi czas da da Samsungowi pierwsze miejsce zestawienia. Nie minął jednak nawet miesiąc i HTC One ustanowił nowy rekord - 37,4 MB/s. Cieszy też kolejny rekord w teście przeglądarki internetowej (SunSpider). Co jednak najważniejsze, wyniki benchmarków przekładają się na codzienne użytkowanie i menu działa wyraźnie szybciej niż w porównywanych smartfonach marki Samsung i Sony. Android 4.2.2 z Sense UI 5.0, wbrew obiegowej opinii, okazał się ekstremalnie szybkim połączeniem. A do tego nie zauważyłem chwilowych spowolnień, nie było niezaplanowanych restartów telefonu czy zamykania aplikacji. Na poczet wad należy natomiast zaliczyć fakt, że wysoka wydajność okupiona jest tendencją do wyraźnego nagrzewania się obudowy w czasie dłuższego użytkowania.<<

 

Żródło: http://www.telepolis.pl/artykuly/test-telefonu-htc-one,3,3,607.html?p=3

 

Fragment recenzji nt. wydajności HTC One vs. Samsung SGS4 vs. Sony Xperia Z.

 

 

I jeszcze o baterii w HTC One vs. SGS4:

 

]>>Teoretycznie HTC One ma słabszy akumulator niż Galaxy S4 (różnica 300 mAh) i Xperia Z (tu różnica już tylko 30 mAh). W praktyce jednak okazuje się, że litowo-polimerowa bateria o pojemności 2300 mAh jest najzupełniej wystarczająca. Najkrótszy czas pracy, który odnotowałem w czasie testów to jedna doba i 15 godzin, co oznacza ładowanie co drugi wieczór. Zwykle jednak baterii wystarczało na pełne trzy doby pracy bez wyrzeczeń (każdego dnia dziesiątki zdjęć, korzystanie z Internetu, synchronizacja poczty, przeglądanie serwisów społecznościowych, około 20 minut rozmów i dziesiątki SMS-ów). Rewelacyjny wynik - lepszy niż ten w Galaxy S4 i Xperii Z.<<

Edytowane przez Damix
Kolega chyba zapomniał, że są pewne zasady netykiety i przesądza z "samowolką"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czemu by nie? nie kupię nokii 500, bo chociaż gra pięknie, to potrafi się zawiesić przy wybieraniu kontaktu, nie mając w ogóle wgranych dodatkowych appsów. a jak ktoś dopisze tu dodatkowe info, oprócz dźwięku, to masz pełniejszy obraz danego smartfona. dźwięk to nie wszystko

Edytowane przez Blay
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

toż ta wypowiedź Rolanda wyraźnie nawołuje do jego poprzednich postów, które zaczęły się od wychwalania jakości dźwięku tego fona. trochę dystansu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież pisał już o nim poematy, to nie rozumiem tymbardziej po co użył jeszcze czerwonej czcionki. No ja rozumiem, że się zachwyca, bo trochę wydał na telefon i musi oznajmić to całemu światu tudzież. forum, ale może niech zacznie pisać jakąś recenzję, to bardziej mnie to przekona. ;)

 

Żeby za bardzo nie odchodzić od tematu, to może ktoś nie wie, ale pojawiła się wersja Mini Rolandowego snartfona. Niedługo ma być dostępna i w Polsce, więc jak będzie miała ten sam układ dźwiękowy (choć niestety w to wątpię), to może być miodnie. Tylko, że to ma niestety zastąpić moją eSkę, a jest brzydsze, mniej wydajne i jakoś mnie nie przekonuje.

 

Tąpnięte z HTC One S za pomocą Tapatalk 2.

 

Edytowane przez iDaft
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadgorliwość to preludium nazizmu.

 

PS. Czerwona czcionka podkreśla cytat. A co do zarzucania mi chełpliwości poprzez tromtadrację posiadania modelu rzeczonego HTC...bez komentarza. Natomiast zauważę, iż ja nie aprecjonowałem wyłącznie HTC, ba, pisałem głównie o owczym pędzie w stronę SGS X przy zupełnym pomijaniu przewag jego bezpośredniej konkurencji (iP5, Xperia Z i HTC One) przez większość lemingów.

Edytowane przez Rolandsinger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadgorliwość to preludiom nazizmu. 

 

Teraz to dowaliłeś.

 

Ja nie mam nic do tego, iż nie możesz się nacieszyć swoim nabytkiem, ba, sam bym takiego chętnie przytulił, choć na razie do niczego mi nie potrzebny. Do tego nic by Ci się nie stało, gdybyś po prostu pogrubił czcionkę w poście. Również wydajność i bateria nijak mają się do tematu przewodniego, więc raczej takie posty fajnie byłoby zobaczyć w dziale "Smartfony".

 

Ogólnie sam staram się wybierać telefon nie ze względu na markę i tak jak Ty nie przepadam za Samsungiem, acz nie staram sie na siłę nikogo przekonywać do własnych racji i chyba tego należy się trzymać na forum publicznym, gdzie każdy ma swój światopogląd.

 

Trochę chaotycznie napisałem, ale myślę że zrozumiesz, co miałem na myśli. ;)

 

Ja tu nie chcę się kłócić, ponieważ forum służy raczej do wymieniania się spotrzeżeniami i zawierania nowych znajomości, niżeli nabywania sobie wrogòw. Dobranoc!

 

Tąpnięte z HTC One S za pomocą Tapatalk 2.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspaniale by było gdyby każdy miał swój światopogląd, a tu huzia na Juzia - wszystko inne beee, tylko Samsung najlepszy. Więc z tą różnorodnością poglądów to średnio jest, niestety.

 

A co do tej czerwonej czcionki, to użyłem jej, bo np. niebieska czy fioletowa nie działa, przynajmniej z poziomu Opery.

Edytowane przez Rolandsinger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności