Skocz do zawartości

SuperLux HD 681 Nokaut cenowy/dźwiękowy czy zwykła ściema?


manuelvetro

Czy SL HD 681 to najlepsze słuchawki w relacji cena/jakość do 100 PLN?  

116 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy SL HD 681 to najlepsze słuchawki (HEADphones) w relacji cena/jakość do 100 PLN?

    • Nie słuchałem
    • TAK, 100%
    • TAK, nawet do 200 PLN
    • TAK, nawet do 300 PLN
    • Nie, jest dużo lepszych słuchawek za 100 PLN
    • Są dobre, po prostu. Nic więcej.
    • Są słabe nawet za 8 dych.
      0
    • Z gowna bicza nie ukręcisz.
    • Noszę się z nieśmiałym zamiarem kupna


Rekomendowane odpowiedzi

Super Lux HD 681 zdaniem Sylera - niejednokrotnie powtarzanym na forum - biją Cale.

W teście ABX - Q-nik'a 20/20 trafień w HD 681 a tylko 2/9 w senkach HD25 (wylądowały w komisie).

Kiedy wrzuciłem to cudo (słabo znam się na lepszych słuchawkach) w mocarne łapy wujka G. - wyskoczyła mi cena... 79 PLN.

Bez chwili zastanowienia i po wielogodzinnych namysłach wieczorem zamówiłem jedną parę za 95 PLN.

Rano zmieniłem zdanie i zamówiłem 3 pary po 81. On the go! Jutro będę je miał (lub w poniedziałek).

Wygrzewanie, itd, będzie trwało. Zanim więc coś napiszę, potrwa.

Wiem, że wspomnieni użytkownicy słuchawki te mają - nie wiem czemu ich nie zrecenzowali jeszcze, choć pochwały rozsiewają się tu i ówdzie.

Wiem też, że Kokonmaster już ma (od dziś) i szykuje się na reckę. Mój apel brzmi - jeśli ktoś z Was zna nieco bliżej te słuchawki, niech skrobnie coś o nich od siebie, please.

Przydałoby się zgromadzić nieco informacji o tych słuchafonach, bo nawet jeśli nie biją Cal, itd ;) to może jest to najlepsza oferta w relacji cena/jakość za te pieniądze?

Takie informacje zgromadzone w jednym miejscu byłyby nieocenionym źródłem wiedzy zakupowej - a potem muzycznej - dla takich jak ja - nieopierzonych amatorów - jednak spragnionych estetycznych wrażań na najwyższym możliwym poziomie za jak najmniejsze pieniądze ;)

Edytowane przez manuelvetro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj oj to się porobiło...

 

 

Posłuchasz trochę audio to trochę się ostudzisz ;).

"Dla mnie" biją CALe. Lecz mówienie, że są lepsze jest tak jak mówienie co jest lepsze - mercedes czy audi, lancer czy Subaru ? Bez sensu, zarówno CAL jak i HD681 to świetne słuchawki. Dają słuchaczowi po prostu co innego. Superluxy są lepsze technicznie i tańsze z tego powodu dla mnie biją CAL. Po za tym słuchając CAL nie odniosłem wrażenia ich niezwykłości. Niektóry lubią je za ich "zadymione" brzmienie. Dla mnie te zadymione brzmienie jest raczej na minus, lecz w audio już tak jest - wszystko zależy od gustu.

 

Po co Ci aż trzy pary? :o

 

 

Wiem, że wspomnieni użytkownicy słuchawki te mają - nie wiem czemu ich nie zrecenzowali jeszcze, choć pochwały rozsiewają się tu i ówdzie.

 

Nie każdemu się chce... Od razu pojawiła by się lawina wrogości ze strony True Audiofile Mens...

Edytowane przez Syler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A takie quasi studio nagrań robię - ale chcę mieć możliwość nagrania life zespołu (gitara,bas,klawisze) plus wokalista plus chórek - krótko mówiąc chce mieć możliwość - nagrania 8 osób plus ja - realizator dźwięku ;) czyli 9 par słuchawek potrzebuję - co najmniej przyzwoicie grających - i jutro już będę tyle miał - plus jedna para dla żony... Własnie szukajac tanich, acz przyzwoitych słuchawek, do mojego "studia" niechcący kupiłem Cal-e - dla siebie, do domu, potem wlazłem na to forum - i tak od prawie dwóch tygodni czytam... fascynująca lektura - miałem zamówione Samsony, numarki, reloopy do studia - w budżetowych wersjach, ale mam przekonanie graniczące z pewnością, że SL HD 681 będa o nich o klasę (co najmniej) lepsze - stąd trzy pary zamówiłem w sklepie X, a z tamtych zrezygnowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

thx, man!:)

 

podaję linka do Twojej recki- epickiego poematu ; bo tak się kojarzy, wyrazy uznania, co do formy jak i treści - bo widać Twoją intymną zażyłość z tymi słuchawami...

http://forum.mp3store.pl/topic/80199-superlux-hd-681/page__pid__746357#entry746357

Edytowane przez manuelvetro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe masz mnie :P

 

Miałem na mysli subaru, już poprawiłem :P

 

thx, man!:)

 

No problem B)

 

Adres recki się zmieni, tylko ktoś z moderatorów ją będzie musiał przykleić.

Edytowane przez Syler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie do mnie dotarły - bez wygrzania grają już b. dobrze (nawet z integry). Za 81 PLN są na pewno bardzo, bardzo dobre. Nie wiem co będzie dalej... Cieszę się, że kupiłem 3 pary. Coś czuję, że to był mój najlepszy słuchawkowy zakup. Syler nie na darmo o nich opowiadał tu i ówdzie. Czuję, że może mieć on rację. Być może to prawda, że biją one konkurencję jakość/cena - co najmniej półkę wyżej... Proszę, nie bijcie - to tylko pierwsze wrażenia.

P.S. Oczekiwałem czegoś dobrego, biorąc pochwały HD 681 nieco przez palce, lecz pomyliłem się - pochwały nie były przesadzone - jestem zaskoczony, że słuchawki za tą cenę mogą tak grać (a przecież zaczynałęm od technics rp-f290, które w swojej cenie były świetne i kosiły konkurencję - tu jednak nie ma w ogóle porównanie) Te cholery grają całościowo! Kończę pisać, bo głupot ;) będzie coraz więcej. Syler, dzięki chłopie, kawał dobrej roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co będzie dalej...

 

Dalej będzie tylko lepiej ;)

 

Ja się tak nie wsłu****e w zmiany na modelu hd681, za to zmiany dostrzegane na modelu HD668B są kolosalne, one grają teraz z TAAAAKĄ klasą, a to przecież nie koniec :D Na początku było jedynie dobrze, a teraz widzę ich genialność. Chociaż model HD681 w niczym nie stępuje 668B po prostu grają znacząco inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się tak nie wsłu****e w zmiany na modelu hd681, za to zmiany dostrzegane na modelu HD668B są kolosalne, one grają teraz z TAAAAKĄ klasą, a to przecież nie koniec :D Na początku było jedynie dobrze, a teraz widzę ich genialność. Chociaż model HD681 w niczym nie stępuje 668B po prostu grają znacząco inaczej.

A które będą lepsze ze źródłem typu "grajek" - chodzi mi o łatwość napędzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, że HD681 pójdą żwawiej z playerka. Raz, że niższa impedancja, dwa, że mają świetną dynamikę, co będzie trudno osiągnąć bez ampa w droższym bracie (Acid Drinkers na 681 nawet z durnej motorole E8 brzmią akceptowalnie). Tylko unikaj zimnych źródeł.

 

Właśnie tak. 668B, żeby pokazały się w całej swojej krasie potrzebują wzmacniacza. 681 zagrają już super z playera. Gały mi wyłaziły ze zdumienia że potrafią tak świetnie zagrać z mojego świętej pamięci sonego [*].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem już jedno - przed wygrzaniem - na pewno nie są gorsze niż Cal!:blink: To ta sama liga :o , choć zupełnie różny charakter grania.

SHOCK!!!:wub:

JA wiem, mam słabe źródło i Cale nie recablowane - ale cóż - po co mi słuchawki, które potrafią wybitnie zagrać i skosić konkurentów za kilika K. .... na źródle za ... kilka K. , którego nigdy nie będę miał? Skoro słuchawki za pół cenę (i tak tanich Cal) mają wiele zalet Cal, ale nie mają ich wad (m.in. grają dobrze na słabym źródle)?

Wnioski:

To nie CAL jest przedsionkiem do audiofilcu dla ubogich - tylko HD 681.

Bo z Cali na słabym źródle otrzymamy muzyczną papkę - a HD 681 zagra i ze słabego źródła poprawnie i z cechami gry bardziej dystyngowanych hi-endowych kolegów.

I nie mówcie mi, że mam zmienić źródło (bo nie po to szukam tanich a dobrych - jak sporo ludzi - może nie tym forum - fakt, słuchawek) - by po ich zakupie zmieniać sobie źródło na x razy droższe od budżetowego słuchawkowego zakupu :)

Dla mnie SUPERLUX - gra tak jak się nazywa, a to, że to się kojarzy niektórym z papierem toaletowym (bądź taka marka nawet istnieje) mam głęboko...sami wiecie, gdzie.

 

P.S. Sybilancje ? - nie tylko przez nie wygrzanie - sybilancje na HD 681 - pojawiają się EWIDENTNIE tam, gdzie materiał został źle nagrany/zmasterowany - wiem, bo sprawdzałem na swoim materiale, który sam nagrałem (na ok. 20 piosenkach) - i tam gdzie skopałem mastering - na HD 681 to słychać - słychać np. sybilancje STRASZLIWE - na Cal! i w pionkach, techniksach, soniakach ich nie ma... - maskują błędy - a HD 681 mają napis studio monitors - i zdaje się jest jak pisze.

Nie strzelać - pierwsze wrażenia - I just could stop myself from sharing with you.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem już jedno - przed wygrzaniem - na pewno nie są gorsze niż Cal!:blink: To ta sama liga :o , choć zupełnie różny charakter grania.

SHOCK!!!:wub:

JA wiem, mam słabe źródło i Cale nie recablowane - ale cóż - po co mi słuchawki, które potrafią wybitnie zagrać i skosić konkurentów za kilika K. .... na źródle za ... kilka K. , którego nigdy nie będę miał? Skoro słuchawki za pół cenę (i tak tanich Cal) mają wiele zalet Cal, ale nie mają ich wad (m.in. grają dobrze na słabym źródle)?

Wnioski:

To nie CAL jest przedsionkiem do audiofilcu dla ubogich - tylko HD 681.

Bo z Cali na słabym źródle otrzymamy muzyczną papkę - a HD 681 zagra i ze słabego źródła poprawnie i z cechami gry bardziej dystyngowanych hi-endowych kolegów.

I nie mówcie mi, że mam zmienić źródło (bo nie po to szukam tanich a dobrych - jak sporo ludzi - może nie tym forum - fakt, słuchawek) - by po ich zakupie zmieniać sobie źródło na x razy droższe od budżetowego słuchawkowego zakupu :)

Dla mnie SUPERLUX - gra tak jak się nazywa, a to, że to się kojarzy niektórym z papierem toaletowym (bądź taka marka nawet istnieje) mam głęboko...sami wiecie, gdzie.

 

P.S. Sybilancje ? - nie tylko przez nie wygrzanie - sybilancje na HD 681 - pojawiają się EWIDENTNIE tam, gdzie materiał został źle nagrany/zmasterowany - wiem, bo sprawdzałem na swoim materiale, który sam nagrałem (na ok. 20 piosenkach) - i tam gdzie skopałem mastering - na HD 681 to słychać - słychać np. sybilancje STRASZLIWE - na Cal! i w pionkach, techniksach, soniakach ich nie ma... - maskują błędy - a HD 681 mają napis studio monitors - i zdaje się jest jak pisze.

Nie strzelać - pierwsze wrażenia - I just could stop myself from sharing with you.

 

To fajnie że Ci się podobają ale proponuję trochę ochłonąć masz je przecież od dzisiaj a piszesz jakbyś poznał je na wylot :)

Co do sybilacji cal! nie są słuchawkami do zastosowań studyjnych i to że ukrywają skopaną realizację jest ich zaletą sybilacja nie jest niczym przyjemnym :) a o to chodzi w cal! mają grać żywo i dawać przyjemność. Cal! miałem x4 każde grały inaczej a podobały mi się tylko jedne gdybym miał je znów kupić szukałbym właśnie kilkuletnich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie się zgadzam, ze wszystkim co napisałeś. Poza ty ja kocham moje Cal!-e i uważam je za wspaniałe słuchawki. Nie myślałem po prostu, że takie tanie SL mogą im podskoczyć. Dopóki ich nie założyłem. Pamiętam, że tak samo byłem zachwycony Cal - prosto z pudełka - dlatego dla mnie to ta sama liga - tak na gorąco - a że grają zupełnie inaczej - tym lepiej dla mnie !:win:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wymagają dobrego źródła ale integra to już przesada.

To zależy też od integry. Obecnie sporo słucham w pracy na integrze via vinyl i powiem, że SBLive (taki ze złoconymi gniazdkami), na którym słuchałem wcześniej, był zdecydowanie gorszym źródłem - przede wszystkim większe szumy (znaczy Live je miał a Vinyl nie ma). Słuchawki podpięte do Vinyla: SHP5401, CAL obecnie Senki PX200 II.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..................................... sobota.......................................................

Moja integra chyba nie jest taka zła - porównywałem dzisiaj z laptopem mojego Ojca (4 miesięczy za ponad 2 K) - na nim nawet SL 681 były lekko zmulone - co mnie ździwiło strasznie :huh: - wtedy jednak przypomniałem sobie, że zaraz po zakupie CAL! poleciałem do Ojca żeby posłuchać z jego - "super" nowoczesnego lapka - wystraszyłem się :o - że moje nowe precjoza się zepsuły... wiec poleciałem do siebie, sprawdziłem - kamień z serca - grały jak należy...

 

..................................... sobota nieco później................................

 

Teraz sie wygrzewają: sposób nauszny , sztuk SL 681 : 3 ; par uszu : 3 ; moje, żony, i mojego Ojca. Posiadacze wzmiankowanych par uszu zadowoleni :woot::rolleyes: ; tym bardziej, że SL 681 zostały im sprezentowane... :woot::win:

P.S. na integrze mojego ojca nie są zmulone, jak pisałem wcześniej - ale są... jakby to napisać...ciemne.... (normalnie to są jasne słuchawki ew. neutralne) - co na mojej integrze słychać (a w porównaniu do Cal ewidentnie)

 

................................ niedziela w południe....................................................

 

Słucham dziś od 8.00 rano (wczoraj cały dzień) - właśnie leci 5 piosenka DM (tuba.fm) - słuchałem też DM z tuby na Calach, wiadomo, słuchało się świetnie, ale na 681, czuję że zostanę znów fanem, naście lat temu byłem, dlatego znam prawie każdy utwór na wylot... słychać każdy dźwięk, każdy niuans, precyzja zachwyca, krystalicznie czysty dźwięk, wreszcie czuję o co w tym całym DM chodzi - czy stare utwory czy nowe - w 681 wyraźnie SŁYSZĘ, że każdy dźwięk był przemyślany i zrealizowany dokładnie tak jak być powinien. Bezbłędnie. Maestria, po prostu. :P. Kwestia wokali raz jeszcze - moim - niespecjalistycznym zdaniem amatora, który sam nagrywa -nie tylko siebie - oczywiście, wokale brzmią nieco inaczej niż w Cal, czy SE-M390, bardziej prawdziwie, zgodnie z rzeczywistością, bez upiększeń i wygładzeń (as on studio monitors should be). Dla mnie to jest WEILKA zaleta.

W piątek, kiedy przyjechały, już czułem, że to był mój najlepszy zakup, w sobotą byłem już tego pewien i pisałęm na forum, dziś mam przebłyski, że słuchaweczki (40 godzin grzania) pokazują pazurki WYBITNOŚCI.

 

Nie wiem, jak to możliwe (40h), ale wydaje mi się, że moje słuchaweczki zaczęły na DM właśnie "gadać". Gadają tak do mnie, że czuję muzyke w trzewiach a w oczach... sami wiecie co...

Edytowane przez manuelvetro
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

74 h wygrzewania - gadają, gadają :win: - kiedy je założe na głowę, momentalnie uśmiech rozciąga mi twarz w grymasie odsłuchowego odlotu i to bez zmiany kabla, padów też nie zmoduję, bo są wygodne :woot: - dla mnie, żony, ojca.

Przedwczoraj słuchałem cały dzień - bez oznak dyskomfortu (czego nie mogłem powiedzieć o Cal!).

681 są szczegółowe - mogę powiedzieć, że słyszę w nich wszystko (czego nie mogłem usłyszeć w moich poprzednich słuchawkach), muzykalne, przyjemne.:wub: z przytupem.

Cal! grzeją półkę.

Wygrzeje 681 do 150h - jak Cal! i wonczas porównam dokładnie.

Faworyta jednak już mam i pewien jestem jego zwycięstwa.

Dziękuję Tobie Syler, po raz trzeci :D .

Na dniach będę miał stacjonarnego wzmaka - porównam i na nim.

P.S. Mam mp3 "markowe":ph34r: Grundig, popsute, kompy nie są w stanie załadować na tą mp3 niczego, ale ... radyjko odbiera dosyć czysto - na max głośności jest... niezbyt głośno, mówiąc eufemistycznie, ale słuchafonki 681 dają radę można sobie posłuchać z pewną dozą przyjemności - a przebłyski sa także... gadania, na tym takim wyschniętym przecież źródełku...

Czuję że 681 skopią dupę :P moim Calom na wszystkich źródłach, które mam... i będę miał.:D

P.S.P.S - Dzięki 681 zacząłem wierzyć, że moja integra jest dobra ;):rolleyes:

Ludzie, ludzie, czemu wy jeszcze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności