stativone Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 (edytowane) Sorry wiem że tematów tego typu jest mnóstwo, ale nie mam czasu żeby kopać. Mam mały dylemat zastanawiam się obecnie nad zrzuceniem całej dyskografii chcę to zrobić raz a porządnie i nie bawić się później w kolejne ripowanie obecnie zrzucałem orginalnie tylko do wav-pcm ale często usuwałem z kompa ze względu na brak miejsca a że mam orginalne płyty to zawsze mam ten komfort że mogę kodować z powrotem. Ehhh ale się starzeje chyba bo mi się już nie chce a z discmanem nie chce mi się już latać ;P Mam grubo ponad 1000 CD i aż mi się nie chce ale chcę to skatalogować tak żeby zajmowało to mniej miejsca i żebym odzyskał miejsce w domu sprzedając część płyt. Interesuje mnie tylko bez stratne kodowanie i tu nie mogę się zdecydować na FLAC czy OGG bo oba są uważane za bez stratne. Dla tego pytam co doradzacie jakim programem to robić i na jakich ustawieniach. Programy mogą być komercyjne niekoniecznie bezpłatne Ma być najlepszy program najlepsza jakość dźwięku i odpowiednio mało miejsca albumu BO jak posprzedaje płyty to drugiej szansy kodowania z oryginału już nie będę miał, a nie które pozycje są unikatowe więc będzie problem je dostać a mp3 nie nawidzę i nie uśmiecha mi się żeby później ściągać z sieci ****i...no ripowane. 1TB czeka na przyjęcie tych płyt więc proszę doradzcie Edytowane 22 Czerwca 2010 przez stativone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aragorn7 Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 Tak na szybko wrzuć sobie w google bezstratne formaty i się zdecyduj. Na pewno nie ogg bo jest stratny jak mp3. FLAC jest ok i do niego polecam, pliki nie są najmniejsze jak chodzi o kompresję , ale więcej odtwarzaczy akceptuje i wymaga mniejszej mocy obliczeniowej niż np. ape. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barbartek Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 Ogg jest co prawda stratny, ale brzmi lepiej niż mp3 (według mnie). Jasna sprawa, że jeżeli chcesz zrobić "backup" całej kolekcji, to lepiej FLAC. Zawsze wtedy można przekodować do staratnego, np ogg :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mart!n3k Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 Najlepszym kodekiem do magazynowania jest musepack, szybka kompresja, dekompresja, przeźroczystość przy bitrateach >200kbps i praktycznie brak filtru lowpass przy najwyższych ustawieniach. Nie wiem dlaczego ludzie magazynują we flacu, zajmuje toto od groma miejsca a zaręczam że nie słychać różnicy między flaciem a ogg/mpc ~300kbps. IMO najlepszym wyjściem jest zgrywanie wszystkiego do mpc dla odtwarzania stacjonarnego i do ogg q5/q6 dla celów przenośnych, przeźroczystość gwarantowana i zajmuje 2x mniej miejsca. Też nie kumam dlaczego wszyscy faworyzują ogg, które jest bardzo prądożerne. Ogg świetnie sprawdza się przy niskich bitrateach i tam powinno być stosowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertos Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 (edytowane) najlepiej zrzucać do FLAC uzywając Exact Audio Copy - tu masz kompletny tutorial: EAC Installation Guide: http://blowfish.be/eac/Install/install1.html setup: http://blowfish.be/eac/Setup/setup1.html ripping: http://blowfish.be/eac/Rip/rip1.html dzięki temu masz wierną kopię Twojej płyty. Edytowane 22 Czerwca 2010 przez robertos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ferros Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 Nie wiem dlaczego ludzie magazynują we flacu, zajmuje toto od groma miejsca a zaręczam że nie słychać różnicy między flaciem a ogg/mpc ~300kbps. IMO najlepszym wyjściem jest zgrywanie wszystkiego do mpc dla odtwarzania stacjonarnego i do ogg q5/q6 dla celów przenośnych, przeźroczystość gwarantowana i zajmuje 2x mniej miejsca. Kto nie słyszy ten nie słyszy, a słyszący sobie nie żałują miejsca, zwłaszcza że kolekcja, która zmieści się na 500GB dysku twardym (przy nieco liberalnych założeniach, że płyta CD we flac zajmuje średnio 500MB, a kosztuje 20zł) kosztuje 20 000 zł. Dysk to może 300 złotych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lostson Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 Nie można porównywać ze sobą kodeków stratnych (Ogg) i bezstratnych (FLAC), inna zasada "działania". Do archiwizacji to tylko bezstratne (lossless) - jakość jak AudioCD. Tutaj masz link o kodekach lossless: http://wiki.hydrogenaudio.org/index.php?title=Lossless_comparison Imo zgraj sobie kolekcję audio we FLACU. Ja bym jeszcze na Twoim miejscu poświęcił parę płytek dvd, bo jak hdd padnie to będzie mogiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 23 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 dBPowerAmp Reference + Batch Encoder i użyj Monkey Audio, stopień kompresji Normal. Ma wszystko co EAC i więcej, do tego interfejs bardziej user friendly. Jak będziesz miał mocno zniszczoną płytę, to będzie ją mielił do skutku, choćby 3 dni. Szybki jak FLAC level 5, a spakuje co najmniej nie gorzej niż level 8. Poza tym w .ape nie zdarzały się bugi powodujące artefakty, a we FLACu tak. Możesz trafić na nie tą wersję kodeka co potrzeba i klops. ogg jest stratne, a konkretnie Vorbis, bo ogg to tylko kontener, tyle że chyba nikt nie napisał bezstratnego kodeka do wstawienia w ogg do tej pory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aragorn7 Opublikowano 25 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2010 Poza tym w .ape nie zdarzały się bugi powodujące artefakty, a we FLACu tak. Możesz trafić na nie tą wersję kodeka co potrzeba i klops. A o jakich artefaktach Kolega mówi? Czyżby przy odtwarzaniu samego flac-a , a jeśli tak to poprzez co? Bo nie wyobrażam sobie, by format bezstratny dodawał coś od siebie, bo wtedy nie jest bezstratny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 25 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2010 Wystarczy błąd matematyczny w algorytmie enkodera. To był enkoder zwalony, nie dekoder, ale to już poprawili. Ktoś tam porównywał rip do wav z wavem zrobionum z FLACa i różniło się parę próbek. W sumie nie przejmowałbym się aż tak. FLACa więcej playerów przeczyta, na PC wsio ryba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasiasty Opublikowano 25 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2010 Ostatnio kumpel podał mi jedną płytkę zgrywaną bezpośrednio z CD do FLAC. Okazało się, że w niektórych miejscach kodek ściął szczyty przebiegu (sic!). Od tej pory nie ufam FLAC'owi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stativone Opublikowano 31 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 dowiadując się więcej na temat tych konwertorów audio to sam już nie wiem na który się z tych trzech zdecydować EAC flac.exe Flac frontend z tego co czytałem o EAC'u to polocena jest głównie do konwersji CDaudio do WAV a z WAV do FLAC polecaja flac.exe lub flac frontend ktoś próbował obu programów i może jeszcze coś skrobnąć na ten temat. Bo już sam nie wiem. Mam też inne pytanie odnośnie .iso czy jak zrobię obraz płyty Audio np Decrypter'em w połączeniu z anydvd to czy później z obrazu płyty jak bym chciał wypalić "orginalne" audio na płycie lub zrobić z iso flac to czy stracę już na jakości dźwięku? Pytam bo potrzebowałem kasy i sprzedałem jeden z moich ulubionych albumów i muszę go wysłać kupującemu a dalej mam dylemat co do wyboru programu do kodowania. Więc zrobiłem obrazy .iso ale zastanawiam się czy to się odbije na jakości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aragorn7 Opublikowano 31 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 Do zgrywania, czyli odczytu danych z płyty polecam EAC, lub DbPoweramp, natomiast każdy z tych programów do dalszej konwersji używa enkodera typu flac.exe czy też do np. mp3 lame.exe itd. A więc program zgrywa do .wav i dopiero dalej konwertuje stratnie lub bezstratnie w zależności od polecenia i użytego enkodera. Flac frontend to po prostu nakładka graficzna czyli GUI na flac.exe, którego można używać z konsoli/linii poleceń. Flac frontend używa tego samego fla.exe. Jak masz obraz iso to jest po prostu dokładna kopia płyty niezależnie w jakim jest formacie płyta - np. może być CD Extended czyli zwykła CD Audio plus pliki multimedialne np. wywiady teledyski itp. lub DTS 5.1 itd. itp. Z iso wypalisz dokładnie taką samą kopie 1:1 lub można rozpakować obraz do formatu w jakim jest nagrany - jak CD Audio to do .wav 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Starfish Opublikowano 31 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 Jak masz obraz iso to jest po prostu dokładna kopia płyty niezależnie w jakim jest formacie płyta - np. może być CD Extended czyli zwykła CD Audio plus pliki multimedialne np. wywiady teledyski itp. lub DTS 5.1 itd. itp. Z iso wypalisz dokładnie taką samą kopie 1:1 lub można rozpakować obraz do formatu w jakim jest nagrany - jak CD Audio to do .wav Chyba, że płyta jest zabezpieczona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stativone Opublikowano 31 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 (edytowane) Do zgrywania, czyli odczytu danych z płyty polecam EAC, lub DbPoweramp, natomiast każdy z tych programów do dalszej konwersji używa enkodera typu flac.exe czy też do np. mp3 lame.exe itd. Z tego co napisałeś nasuwają mi się trzy rzeczy 1. Czyli jednym słowem tak jak mówiłem EAC najlepiej do WAV i dopiero potem DbPoweramp lub Foobarem bo tam też widziałem że instaluje się tylko enkoder flac.exe? 2. Czy odrazu EAC'iem do FLAC'a i się nie szczypać bo i tak on też używa tego samego enkodera flac.exe? 3. Bez względu na to czy EAC czy DbPoweramp jakość będzie identyczna? Co do tworzenia obrazu płyty .iso to jaki najlepszy program dla AUDIO? czy to nie ma znaczenia jak użyje DVD decrypter bądź DVD shrink których używam też do kopiowania DVD? Chyba, że płyta jest zabezpieczona. Wtedy na taki zonk polecam AnyDVD Edytowane 31 Lipca 2010 przez stativone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Starfish Opublikowano 31 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 Z tego co napisałeś nasuwają mi się trzy rzeczy 1. Czyli jednym słowem tak jak mówiłem EAC najlepiej do WAV i dopiero potem DbPoweramp lub Foobarem bo tam też widziałem że instaluje się tylko enkoder flac.exe? 2. Czy odrazu EAC'iem do FLAC'a i się nie szczypać bo i tak on też używa tego samego enkodera flac.exe? 3. Bez względu na to czy EAC czy DbPoweramp jakość będzie identyczna? Ja na twoim miejscu spróbowałbym tak: Pobrać najnowszy enkoder FLAC, następnie spróbować bezpośrednio foobarem przekonwertować utwory z płyty audio na dysk, bo to w zasadzie nie ma różnicy ja myślę. Jeśli jednak nie jesteś pewien to możesz pobrać też EAC albo dBpowerampa, przekonwertować tym samym enkoderem co przy użyciu foobara, a potem sprawdzić sumę kontrolną md5. Jeśli będzie się zgadzała we wszystkich plikach to nie ma różnicy jakiego programu użyjesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lostson Opublikowano 31 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 dowiadując się więcej na temat tych konwertorów audio to sam już nie wiem na który się z tych trzech zdecydować EAC flac.exe Flac frontend Trzeba to trochę uporządkować EAC to ripper płyt AudioCD - narzędzie do zgrywania płyt. flac.exe to encoder FLAC. Flac fronted to nakładka graficzna do flac.exe żebyś nie musiał używać wiersza poleceń. Jak zrzucasz płytę EAC-em to możesz ją również kompresować. Do tego potrzebny będzie encoder (flac.exe,lame.exe itd.) Jak masz już surowe pliki na pc, to możesz je skompresować przy pomocy encodera wykorzystując frontend czyli nakładkę graficzną, która używa pliku encodera np. flac.exe 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stativone Opublikowano 31 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 Pobrać najnowszy enkoder FLAC, następnie spróbować bezpośrednio foobarem przekonwertować utwory z płyty audio na dysk, bo to w zasadzie nie ma różnicy ja myślę. Jeśli jednak nie jesteś pewien to możesz pobrać też EAC albo dBpowerampa, przekonwertować tym samym enkoderem co przy użyciu foobara, a potem sprawdzić sumę kontrolną md5. Jeśli będzie się zgadzała we wszystkich plikach to nie ma różnicy jakiego programu użyjesz. No ok fajnie to zrób to i mi powiedz a teraz mi wytłumacz jeszcze czym mam sprawdzić później sumę kontrolną md5 i jak to w ogóle sprawdzić. Czy to jakoś mam sprawdzić we właściwościach pliku czy jakimś programem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Starfish Opublikowano 31 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 a teraz mi wytłumacz jeszcze czym mam sprawdzić później sumę kontrolną md5 i jak to w ogóle sprawdzić. Czy to jakoś mam sprawdzić we właściwościach pliku czy jakimś programem Są na necie darmowe programy do generowania sum kontrolnych. Wystarczy wrzucić w google Dodam jeszcze dla klarowności, że Ogg to kontener, a vorbis czyli potocznie "ogg" to stratny kodek który obsługuje. Flac również działa w zakresie kontenera Ogg, tyle że jest kodekiem bezstratnym. Podsumowując, nie można przyrównywać kodeka bezstratnego i stratnego jako że ich zastosowanie z definicji się różni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.