WojtekC Opublikowano 1 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 Mi sie aiwy nie spodobały dużo bardziej ksc a jeszcze bardziej w moim typie v-ki. Aiwy były strasznie twarde w przekazie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 1 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 Z technicznego punktu widzenia dla mnie: aiwa shellz = jays v-jays > koss ksc75 Kossy i Jaysy na pewno mają bardziej bezpieczny, przyjemniejszy przekaz, dlatego mogą trafić w gust osoby osłuchanej jak również nie siedzącej w temacie. Zależy też od gatunku. Do klasycznej, jazzu, akustycznej, ambientowej oraz wokalnej wolę zdecydowanie aiwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 1 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 do akustycznej jeszcze, ale do jazzu? jednak ten kontrabas jest potrzebny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 1 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 (edytowane) Niby tak, ale przy części muzyki z gatunku Guitar/Piano/Trumpet Jazz i jakichś free jazz movements czy fusionów aż tak bardzo mi to nie przeszkadza. Tak samo z klasyką. Część potrzebuje solidnego, dolnego uderzenia, podczas gdy pozostałe odmiany mogą bez tego dobrze funcjonować Dla mnie w tych przypadkach liczy się główne danie, czyli trąbka, pianino lub gitara Edytowane 1 Września 2013 przez Arthass Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrainwash Opublikowano 1 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 (edytowane) Różnica między aiwa a v-jays jest taka, że te pierwsze to słuchawka telefoniczna, a te drugie to słuchawki do muzyki. KSC to małe, wygodne zamulacze do biegania. < Arthass wybacz, hejt wygrał ze mną > Edytowane 1 Września 2013 przez MrBrainwash Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 1 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 Różnica między aiwa a v-jays jest taka, że te pierwsze to słuchawka telefoniczna, a te drugie to słuchawki do muzyki. KSC to małe, wygodne zamulacze do biegania. < Arthass wybacz, hejt wygrał ze mną > A o co mam się obrażać? Co najwyżej mogę współczuć nieszczęścia Wady słuchu to poważne schorzenie A tak na serio doskonale rozumiem, że nie są to słuchawki łatwe w odbiorze, i też nie do wszystkiego się nadają. Trzeba znaleźć pod nie odpowiednie źródło, ale ogólnego charakteru się nie zmieni. Podobnie nie każdemu podpasuje brzmienie armatur i nic na to się nie poradzi (swoją drogą określenia "słuchawka telefoniczna" używał chyba Roland w odniesieniu do Audeo). Typowa sytuacja love/hate. Jeśli ktoś nie wie czy jest fanem analitycznego brzmienia to bezpieczniej wybrać v-jays. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 2 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2013 tak quincy jones okey, ale wiesz jak jest sporo kontrabasu to niestety odpadają shellz. Dla mnie niestety one są cudne, ale tylko to 2 gatunków muzycznych na krzyż. Co do Ksc- na pewno nie zgodzę się że to zamulacze. Niby tak, ale przy części muzyki z gatunku Guitar/Piano/Trumpet Jazz i jakichś free jazz movements czy fusionów aż tak bardzo mi to nie przeszkadza. Tak samo z klasyką. Część potrzebuje solidnego, dolnego uderzenia, podczas gdy pozostałe odmiany mogą bez tego dobrze funcjonować Dla mnie w tych przypadkach liczy się główne danie, czyli trąbka, pianino lub gitara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrainwash Opublikowano 2 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2013 (edytowane) KSC to nie są totalne zamulacze, ale trochę mulą, ja bym ich już nie mógł słuchać. Na pocieszenie można powiedzieć, że w porównaniu do innych słuchawek z tej ceny, to jeszcze nie są takie złe, modele sony mulą jeszcze bardziej. Nie wiem jak ludzie mogą tego słuchać i wydawać na to pieniądze. KPP grały dla mnie trochę lepiej niż KSC, ale tam też muł był obecny. Obie pary są dobre jako pierwsze niezobowiązujące słuchawki, lecz jak się człowiek osłucha to takie V-ki czy Tracksy to minimum z którego nie chce się schodzić. Dla KSC są chyba mody, możliwe, że poprawiają sytuacje, ale ja nie lubię tak kombinować. Edytowane 2 Września 2013 przez MrBrainwash Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 2 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2013 Nigdy nie dałbym znaku równości między Aiwami i Vkami - ani też nie są dla mnie lepiej grające od KSC75 znacznie bliżej Aiwą do KSC21. Szególowe granie gdzieś mi umknęło. Zamiast malowania ołówkiem w stylu KSC75 czy V-jays Aiwy zagrały na poziomie połącz kropki. Z tym że dla mnie. Mogliśmy słuchać na innych sprzętach innej muzyki. Bliżej mi : "Różnica między aiwa a v-jays jest taka, że te pierwsze to słuchawka telefoniczna, a te drugie to słuchawki do muzyki". Aiwy to taki Clip - tanie i gra i to w miarę poprawnie, nie kaleczy uszu więc jest dobre. Bardzo żałuję, że KSC75 praktycznie nie mają konkurencji w swoim typie Zamulacze? Jak im damy złe źródło - zresztą wszytko jak źle zgramy ze sobą nie zabangla. Posłuchajcie KSC75 na E2Cowona, iT4 czy czymś starszym np iHP. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dusty_PL Opublikowano 2 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2013 Mam V-Jays'y dość długo i sporo na nich słucham. Dwie uwagi co do nich: 1. Słuchawki podlegają łatwo obserowalnemu wygrzewaniu. Poczatkowo balans tonalny mają przesunięty w strone niższych tonów i zaskakują "kopnięciem" w dole pasma. Potem pasmo się wyrównuje. Dochodza wysokie (nie wyższa średnica!) a tym samym brzmienie się trochę rozjaśnia. Jednak w żadnym przypadku nie można mówić, że wysokie kłują uszy albo, że jest ich w nadmierze co można wyczytać w niektórych reckach. 2. Nie wiem jak na innych uszach ale na moich ma bardzo duże znaczenie na ilość wysokich tonów jak słuchawki są ułożone. U mnie muszą być przesunięte lekko w tył w stosunku do położenia "optymalnej wygody", by ilość wysokich była maksymalna (albo jak wolicie odpowiednia do reszty pasma). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 2 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2013 (edytowane) KSC75 odrobinę zamulają (choć nie na każdym źródle), ale dzięki temu też ładnie maskują niedoskonałości materiału. A analogia z clipem bardziej pasuje w przypadku 75-tek moim zdaniem oczywiście. Osobiście ciekaw byłbym zdania na temat shellz jakiegoś posiadacza meizu. Kilku posiadaczy iRivera e10 chwaliło sobie aiwy, także z chińczykiem mogłoby być jeszcze ciekawiej. Edytowane 2 Września 2013 przez Arthass Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciux Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 FiiO E12 to idealny kompan dla V-Jays, aż zacząłem zaglądać do portfela z myślą czy sobie ich nie sprawić. Portfel na ten pomysł nie jest tak entuzjastyczny jak ja Teraz żałuję, że nie wziąłem używek - chociaż były chyba jeszcze jedne w komisie, ale coś klejone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 4 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2013 Ja się ciągle zastanawiam czy sprzedawać, bo leżą gdzieś zakopane na półce. Ciągle jednak mam jakiś wewnętrzny opór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrainwash Opublikowano 4 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2013 (edytowane) Zabawne jest to, że te same słuchawki raz wylądowały w rozczarowaniach, a raz w oczarowaniach u tej samej osoby To jest właśnie to co Maciux poruszył w statusach, jest tyle różnych czynników wpływających na odbiór dźwięku, że nawet ciężko o czymkolwiek rozmawiać. Edytowane 4 Września 2013 przez MrBrainwash 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciux Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 (edytowane) Haha! Rzeczywiście Jakoś za pierwszym razem mi V-ki niepodeszły, ale miałem inne źródło, synergii nie było i byłem pod wpływem KPP i Shellz + pewnie kilka innych czynników - więc V-Jays miały pecha Edytowane 5 Września 2013 przez maciux Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dusty_PL Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Jakoś za pierwszym razem mi V-ki niepodeszły, ale miałem inne źródło, synergii nie było i byłem pod wpływem KPP i Shellz + pewnie kilka innych czynników - więc V-Jays miały pecha Oraz wszyscy Ci którzy przeczytali Twoją opinię i w nią uwierzyli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gourney Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 FiiO E12 to idealny kompan dla V-Jays, aż zacząłem zaglądać do portfela z myślą czy sobie ich nie sprawić. Portfel na ten pomysł nie jest tak entuzjastyczny jak ja Teraz żałuję, że nie wziąłem używek - chociaż były chyba jeszcze jedne w komisie, ale coś klejone. Zdaje się, że sheffunio ma w komisie v-jaysy wystawione, także nic straconego...prawdę powiedziawszy sam się nad nimi zastanawiam, bo ostatnio "musiałem" się ich pozbyć, a te słuchawki bardzo mi pasowały ... także pod względem wygody użytkowania, bo uszy się w nich nie pociły, a mózg nie gotował... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciux Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 (edytowane) Jakoś za pierwszym razem mi V-ki niepodeszły, ale miałem inne źródło, synergii nie było i byłem pod wpływem KPP i Shellz + pewnie kilka innych czynników - więc V-Jays miały pecha Oraz wszyscy Ci którzy przeczytali Twoją opinię i w nią uwierzyli. Trzeba pamiętać, że to wszystko jest subiektywne i relatywne Edytowane 5 Września 2013 przez maciux Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 5 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Haha! Rzeczywiście Jakoś za pierwszym razem mi V-ki niepodeszły, ale miałem inne źródło, synergii nie było i byłem pod wpływem KPP i Shellz + pewnie kilka innych czynników - więc V-Jays miały pecha dlatego za wybaczeniem, nie biorę recek na poważnie ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciux Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Testy to zawsze wskazówka, uszu nie zastąpią. Ja testuję sprzęt na neutralnym, ciepłym i zimnym źródle żeby chociaż w małym stopniu zwiększyć jego wiarygodność. Oceny również dokonuję w kontekście potencjalnego odbiorcy, stąd wolę nazywać to testami, niż recenzjami, co jest właściwie z definicji niepoprawne, ale jednak świadczy o treści typowo subiektywnej. Kiedyś dołożę do tego jeszcze pomiary W sumie V-Jays też trudno wszystkim polecać, są specyficzne i dla mnie wymagają odpowiedniego źródła, a w większości konfiguracji nie są dla mnie. Test niedługo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrainwash Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Ja mam trochę inne zdanie V-jays właśnie zagrają fajnie z rozmaitych źródeł. Ale tylko na kilku rewelacyjnie. Mówiłem już kiedyś o tym jak grały z LittleDotI+ E12 właściwie gra podobnie tylko z mniejszym rozmachem. na LDI+ goniły MS1i co mnie samego wprawiło w zdumienie i pewnie bym nie uwierzył jakbym nie usłyszał. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciux Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Nie wątpię, że może się podobać granie ze źródeł neutralnych i jasnych, kiedy dół jest bardziej syntetyczny i masywny, średnica sterylna i ostrzejsza wyższa średnica - w takiej konfiguracji brzmienie jest dalej dobre, ale jednak nie moje. Ja wolę v-JAYS karmić takim E12, NuForce'ami - tam gdzie troszkę wypycha się średnicę, ogrzewa przekaz Myślę, że FiiO X3 też zgrałby się z V-kami świetnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 V + stare iFpki - miód z cyckami T10 + V - trochę mniejsze cycki Dziś Azahiel słuchał V+ X3 - niech coś napisze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gourney Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 V + stare iFpki - miód z cyckami Święte słowa...jak podłączyłem kiedyś z ciekawości v-jaysy do mojego 10-letniego ifp-195tc, którego wydobyłem z czeluści biurka i uruchomiłem, to mi szczena opadła, tak było soczyście... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Gdyby jeszcze było w iFP trochę więcej pamięci... Dlaczego nie robią już ich? Wystarczyłoby dodać pamięci i Player ideał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.