oliver Opublikowano 18 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2006 Przeglądałem sobie tak inne fora i znalazłem na jednym temat jak ten tu. Potem zacząłem szukać po sieci tych najdłuższych. I chodząc tylko po polskich stronach znalazłem taki, który ma już ponad 24000 postów Tak sobie pomyśląłem, że możemy u nas spróbować, może ich nie dogonimy, ale zawsze coś zbudujemy. Czesto zdarza sie tak ze robimy OT i jest z tego powodu problem ze odbiegamy od tematu a tutaj by mozna bylo zmieniac temat do woli a w zasadzie na tym polegalaby zabawa. Oczywiscie nie chodzi o to by ponabijac sobie posty bo jesli cos takiego byloby zauwazone i jakiegos/kilku uzytkownikow to przeciez zawsze moznaby temat wylaczyc pod wzgledem zaliczania postow. A moze daloby sie tak zrobic odrazu? Pomożecie?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 18 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2006 Czemu nie, na jednym forum na ktorym czasem sie udzielam w ogole admin wylaczyl liczenie postow, bo niektorzy pisali bezmozgie posty w goscie dwoch-trzech slow. Ja proponuje zarzucic jakis burzliwy temat. Poki co najdluzszy na tym forum jest chyba o koss spark plug kontra te soniaki, i to zyje sam z siebie a nie po to zeby posty nabijac:) Z checia pomoge... Ferie mam teraz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skręt Opublikowano 18 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2006 Z checia pomoge... Ferie mam teraz Aaaaa! Też chce... Mam dopiero od 13 lutego... A jutro porawiam fizyke... :] PS. Zarzućcie jakiś temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yuurei Opublikowano 18 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2006 Ale po co zarzucać temat? Sam się stworzy :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pchela Opublikowano 18 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2006 Ja najdłuższy temat jaki widziałem ma 18389 odpowiedzi... i jest to temat o przepowiedniach itp :] (II wojna światowa, kod Biblii) w sumie nigdy bym tego nie przeczytał :] A ja jeżeli juz można, a nawet trzeba coś pisać, to zapytam :] Mam w kompie zintegrowaną karte dźwiękową, jakis shit... a mój komp ma już 6lat... no i podłączoną mam wieże do kompa (2chinch <-> minijack) i dźwięk jest fajny wg mnie :] ale nie słysze różnicy zabardzo między np 128 kbps a np 300 i więcej, czy na odtwarzaczu (mowa o lepszych iriver, iaudio) słychać wyraźnie zmiane ? No i mam nadzieje ze na odtwaraczu usłysze w końcu coś "więcej" niż teraz :] a propo, w sobote wybieram odtwarzacz i znajomy mi go przywiezie ze stanów więc za jakieś 2 tygodnie będe się juz cieszył jak małe dziecko :] mam nadzieje ze mi sie nie rozwali bo gwarancji nie ma:/ są jakieś seriwsy naprawiające taki sprzęt ? oczywiście za odpowiednią opłatą ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skręt Opublikowano 18 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2006 hmmm... też mam kompa z przed 6 (no, może 5) lat... też mam na płycie jakiś shit zintegrowany... na pierdziawkach nie słychać różnicy między 160kbps a płytą audio ...natomiast na exach, słychać - ... komputer i jego prace Jeśli chodzi o plajera to możesz się już przestawić... inny wymiar, a z resztą po co Ci o tym mówić, sam zobaczysz ;]. Ja od kąd mam exy, jakoś zaprzestałem słuchania muzyki z kompa (co widać na last.fm :] ), czasem tylko jak mnie natchnie do wyjścia z pokoju przełączam na jakże doskonałe głośniczki komputerowe samsunga (do których i tak zwykle podłączam plajera). Ostatnio zaczęły mnie denerwować artefakty mp3 preset standardu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oliver Opublikowano 18 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2006 ja tylko dodam ze jak napi podlaczyl swoje Westone UM2 do kompa do plyty muzycznej to zjechal sluchawki z gory do dolu a jak podlaczyl do playerka to zmienil zdanie - wychwalal sluchawki a zjechal plyte w kompie a co dopiero jakis shit zintegrowany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pchela Opublikowano 18 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2006 Juz zacząłem porzyczać od znajomych płyty z muzyką i konwertuje do ogg q6, q10 za dużo zajmuje, cchyba 6 wystarczy mam nadzieje :] Wszystkim teraz kumplom wmawiam zeby sie przestawiali na ogg heh Myśle że odtwarzacz sie sam od siebie nie zepsuje, bo do extremalnych wyczynów mam Noname;a z juz rozwalonym wyświetlaczem, heh wiec mi go nie szkoda, a podczas jazdy i tak na dzwiek nie zwracam bardzo uwagi :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Niestety, za karte do kompa trzeba zaplacic Ja tez mam kilkuletniego kompa i na swoich sennkach slysze caly komputer, albo i calego swojego lana taka wspaniala karte mam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzienciol Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 ja tez tak mialem ale skorzystalem z okazi i kupilem karte audigy2 w wersj oem jak dotad nie mam zadnych problemow z ta karta a dotego jeszcze doskonale moim zdaniem sterowniki KXa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Ja myslalem, zeby sobie kupic jakas karte m-audio, stereo z analogowym wyjsciem. Tylko nie jestem pewien jakby to brzmialo, bo trudno zeby to stestowac przed kupnem i podlaczyc gdzies do jakichs klockow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Echelon Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Ja planuję kupić w okolicach marca-kwietnia nowego laptopa i wypada zacząć się interesować jego właściwościami dźwiękowymi. Widziałem na forum wątek oliver'a w którym była mowa o firmie robiącej naprawdę niezłe głośniki do laptopów, więc w wolnej chwili poszukam i poczytam. Mimo wszystko jeżeli ktoś potrafi mi doradzić jakiegoś niedrogiego laptopa (powiedzmy w oklicach 3500 PLN) z dobrymi głośnikami, to byłbym dźwięczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yuurei Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Mówcie se co chcecie ale ja mimo wszystko wolę posłuchać w domu muzyki z kompa... czy ogólnie mojej przedpotowej wieży. I to nawet nie jest kwestia jakości bo na pewno lepiej brzmi dźwięk na E4 i X5 niż na X-Fi i Creativie T5900 ale jakoś mi to nie przeszkadza. Może dlatego, że dodatkowo robię inne rzeczy i nie skupiam się tak na muzyce. Nie wiem. Tak czy owak w domu X5 ma wolne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koń Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Laptop to fajna sprawa, ale z nimi bywa róznie, nie mozna wymieniac tak czesto kart (muzycznych graficznych) jak w stacjonarnych. No i jakos inaczej się je formatuje... :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Do laptopa pozostaje jedynie kupic jakas poreczna, zewnetrzna karte dzwiekowa. W kazdym laptopie wbudowane glosniczki beda chyba kiepskie... Niestety, narzedzie do sluchania muzyki to to nie jest. Znalazlem cos ciekawego do laptopa: >>LINK<< Moze by jako karta styknelo.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp0q Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 he! w sobotę studniówka ;] już mam odzienie skompletowane - wszystko czarne + kapelusz od wujka ;] mamy mieć zablokowany dostęp do baru, ale nie takie rzeczy się już omijało ;] poza tym większości ludzi piersiówki przemycają rodzice, którzy wpadają oglądać poloneza - zadziwiające jak dobre układy z rodzicami można mieć przed tą imprezą ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Ostatnio bylem na 18stce kolezanki w pubie.. Tez mialo nie byc wlasnego alkoholu Ale i tak sie zrobilo swoje i tanim kosztem wypilo sie porzadana ilosc alkoholu Nie ma takiego zakazu ktorego nie da sie ominac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matej7 Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zakazy sa tylko po to aby je łamać Ja studniówke miałem już dawno ale nie była tak szalona jak połowinki ludzie przemycali alkohol jak tylko sie dało. Normalna prohibicja była. Kumpel tak się przejął tym nadmiarem napojów wysko % że postanowił większość z nich opróżnić samodzielnie. Niestety wpadł na nauczycielke idąc do toalety, zygzakiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 O_o a my po prostu piliśmy z nauczycielami ^^ OFICLALNIE w czasie studniówki nie było ani kropelki alkoholu :] ... "incydentu" żadnego też nie było - ludzie sami się pilnowali ... bosz... ile od studniówki już minęło O_o Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Heh, mnie to dopiero czeka i to nie predko Do tego czasu cos sie wymysli U mnie w szkole oficjalnie polowinki nie maja prawa sie w ogole odbyc, ani na sali ani gdzie, ale od czego jest samoorganizacja? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yuurei Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Dokładnie. Też nie rozumiem tego "puszenia" się o przemycanym alkoholu. Wiadomo, że procenty są wzbronione, i że i tak się pojawią. U mnie był, z nauczycielami się piło (poza jednym bo on powiedział, że wolałby coś przyjarać ). Spokój był, kulturka. Osoby, które zważyły się za mocno były potajemnie wyprowadzane by nie robić fermentu. Studniówka jest między innymi po to by zbratać się z gronem nauczycielskim trochę bardziej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp0q Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 my co roku połowinki mieliśmy w klubach, a wracając do studniówki to nie wiem czy zauważyliście następującą rzecz - ostatnio bawiliśmy się w bufecie literami, z których będzie ułożony napis 'studniówka', układając różne wyrazy, najczęściej niecenzuralne jak to zwykle ludzie w moim wieku ;] no i wpadliśmy na coś takiego (chyba uda wam się podstawic te pare literek ;]) : S T U D N I Ó W K A D N I K U T * * * W xD tarzaliśmy się ze śmiechu ^^ dokładnie tyle literek ile potrzeba ;] jeśli będą w jakimś dostępnym miejscu - natychmiast przestawiam ;] PS. Skręt - wkręciłem się w The Smashing Pumpkins, świetna muza ;] edit. wiadomo, że się pojawi, pewnie ;] ale przed studniówką my a to patrzymy trochę ostrożniej, nie podejdę od razu po wejściu do fizycznej i nie rzucę 'chlejemy mała?' ;] może i później się to rozkręci, ale na początku wolimy się tak nie afiszować ;] poza tym ja tam nigdy dużo nie piłem więc nie jest mi to koniecznie potrzebne ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pszemi Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Ech, ja studniówkę miałem już dawno. Ale jak widzę niewiele się zmieniło - tak jak za moich czasów wszyscy kombinują jak wnieść na salę alkohol Pamiętam jak dziś że butelki przemycaliśmy z kumplami w rekawach marynarek A co do picia z gronem nauczycielskim to pewnie na początku będzie spokojnie, a jak światła przygasną... Pamietam jak siedzieliśmy z chłopakami przy stole i trzymalismy pod blatem flaszkę. Baliśmy się ją wyjąć i polać bo obok nas tańczył nasz historyk. Połowę piosenki tak siedzieliśmy. Aż w końcu historyk podjechał w tańcu bliżej i mówi: "Chłopaki jak myślicie dlaczego tańczę obok was? Mi też nalejcie." No i poszło z górki. Piękne czasy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp0q Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 my przenosimy mniejsze ilości bo ćwiartki w piersiówkach, no ale każdy będzie miał swoje więc da się żyć ;] poza tym z pewnością aktywuje się mój instynkt supersępa i ściągne jeszcze masę na krzywy ryj ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skręt Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 PS. Skręt - wkręciłem się w The Smashing Pumpkins, świetna muza ;] ...Czytam sobie o DNIUKUTA*** a tu nagle taki przyrywnik. Pumpkinsi nie są godni takiego traktowania. A że się wkręciłeś, to się ciesze. ---------------------------------------------- Studniówka? ... hmmm... troche jeszcze poczekam ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi