reGGarf Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Pierwszy? Tak prawdziwy? To Aurvany z iPodem Video 5,5. Pierwszy całkowicie to był Spark plug z MDA III po przesiadce z pchełek za 3 zł. Ale to było lata temu. Dziś przeżywam kolejny z K181DJ i C902. Pięknie choć bardzo basowo Kolejny eargusm to K271 na moim fortepianie elektrycznym. A dopełnieniem tego jest moje audio stacjonarne - które cały czas doprowadza mnie do ataku euforii mimo, że nie jest to sprzęt za milion zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Pierwszy prawdziwy prawdziwy eargasm - Audio Aero Capitole CD Player Reference + Vincent KHV-1 Headphone amp + Grado GS1000. Cd - Diana Krall Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 No jeżeli mówimy o czymś grubszym to HD 600 + tranzystorowy wzmacniacz dedykowany bodaj zwał się "forum" czy jakoś tak, CD NADa jakieś ze średniej półki i Dream Theater + coś tam jeszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rytek Opublikowano 12 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2009 Ja zaznałem "szczęścia" wczoraj wieczorem - normalnie mnie zatkało. Sansa Fuze + RE2 + Nightwish - The Poet and The Pendulum. Piękne, zaiste, aż 4 razy słuchałem ten prawie 14minutowy utwór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jalzef Opublikowano 12 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2009 integra + akg k314p, pomyślałem sobie wtedy "słychać perkusje wtf" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buendia Opublikowano 9 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 Pierwszy eargazm to był Sandisk Fuze+Koss ur40, ale wczoraj nastąpił drugi, o wiele mocniejszy "Under the bridge" RHCP na Fuzie i sm pl30. Pierwszy raz na tych słuchawkach usłyszałem taką gitarę basową jaką lubię, a jeśli do tego dodamy analityczność tych słuchawek to eargazm-orgazm gwarantowany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek764 Opublikowano 9 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 Pierwszy eargazm to był Sandisk Fuze+Koss ur40, ale wczoraj nastąpił drugi, o wiele mocniejszy "Under the bridge" RHCP na Fuzie i sm pl30. Pierwszy raz na tych słuchawkach usłyszałem taką gitarę basową jaką lubię, a jeśli do tego dodamy analityczność tych słuchawek to eargazm-orgazm gwarantowany Ta piosenka potrafi wyciągnąć to co najlepsze ze sprzętu, niejednokrotnie się nią delektowałem ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ufoman Opublikowano 22 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2009 X5+KSC75+AC/DC - "Let There Be Rock (live)" = mrrrrrr mniam mniam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MathU Opublikowano 22 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2009 Peiksy + diskman Panasonica (o dziwo niezły dźwiękowo) i Into Eternity z 1492. Od pierwszych sekund wiedziałem że nigdy już nie założę na głowę niczego słabszego. A to co się dzieje w 8:49 to w ogóle orgia i 120 dni Sodomy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Clint Eastwood Opublikowano 22 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2009 Koss Porta Pro podpiete pod SB Audigy 2 i kawałek: Ricky Fobis - No Regular... wiekszosc tego czego mozna oczekiwac od sluchawek da sie w nim uslyszec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecho Opublikowano 23 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2009 X5+KSC75+AC/DC - "Let There Be Rock (live)" = mrrrrrr mniam mniam biggrin.gif U mnie to samo, ale na Sonym S618F. Po prostu Ejsidzi pokazują drugą, lepszą stronę swej twórczości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olsztyniak Opublikowano 23 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2009 Pierwszy? Tak prawdziwy? To Aurvany z iPodem Video 5,5. Mogę to samo powiedzieć, nie chcę już raczej szukać innego zestawienia. Dodam jeszcze słuchawki Shure E4C z iRiverem S10, całkiem przyjemnie, a na pewno bas - tak nisko tak schodzący, jakiego nigdy jeszcze nie słyszałem - oczywiście w porównaniu do jakiś tańszych słuchawek...,ale to był ten pierwszy skok jakościowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MEIZU Opublikowano 23 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2009 Kossy Porta Pro na Meizu M6 pierwszy odsłuch na piosence grupy Kamelot (przy okazji polecam) Forever Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawlo Opublikowano 23 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2009 EP630 podłączone przez przejściówkę do Nokii 6630 - pierwszy eargazm, największy. Ostatnio DT 880 Pro na rozgrzanym OTLu Więcej już pewnie nie będzie, bo skoki jakościowe na słuchawkach nie będą już tak duże, choć chciałbym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rytek Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Kolejny eargazm. RE2 + Beresford TC-7520 GFmod + Within Temptation - All I Need (from Black Symphony). Wrażenia NIESAMOWITE! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luk@s Opublikowano 13 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2009 Pierwszy to chyba IFP-895 choćby i ze standardowymi pchełkami Ostatnio natomiast HD-485 z iPodem Nano 1g. Nie leżały mi te słuchawki, ale przekonałem się, że w połączeniu z zimnym playerem grają cudnie. Nie mogę przez nie nic innego słuchać, bo wszystko inne brzmi źle i mam ochotę wymienić resztę sprzętu grającego swojego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brestinder Opublikowano 14 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2009 Pierwszy to chyba IFP-895 choćby i ze standardowymi pchełkami Ostatnio natomiast HD-485 z iPodem Nano 1g. Nie leżały mi te słuchawki, ale przekonałem się, że w połączeniu z zimnym playerem grają cudnie. Nie mogę przez nie nic innego słuchać, bo wszystko inne brzmi źle i mam ochotę wymienić resztę sprzętu grającego swojego hehe zaczyna sie... pomysl sobie ze po badzo duzej ilosci sluchawek powiedzialbys to samo co teraz ale na temat hd485.. ze sie ich sluchac nie da. Widze ze masz Mylarone classic, w jakim sa stanie? niechcesz sie ich pozbyc? robie sobie mała kolekcje crossroadow pierwszych. zeby nieodbiegac od tematu, to wczoraj mialem mega przygnebiajacy eargazm, worship - Solicide and the Dawning of the Moonkult + k701 ... jak normalnie ten utwor potrafi załamac, to z k701 popada sie juz w skrajne lęki ^^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luk@s Opublikowano 14 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2009 hehe zaczyna sie... pomysl sobie ze po badzo duzej ilosci sluchawek powiedzialbys to samo co teraz ale na temat hd485.. ze sie ich sluchac nie da. To znaczy masz na myśli, że to normalne zjawisko? Może i tak, ale myślę, że do złych słuchawek nie da się przyzwyczaić, poza tym teraz nawet jak słucham innych dłużej (na przykład 3 tygodnie na wczasach miałem K24P), to dalej chcę słuchać HD485 Widze ze masz Mylarone classic, w jakim sa stanie? niechcesz sie ich pozbyc? robie sobie mała kolekcje crossroadow pierwszych. Poszedł PM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lostson Opublikowano 21 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2009 To było "parę" lat temu, jak dorwałem CC Metallicy - "Ride the Lighting". Puściliśmy sobie to z brejdakiem na "Gruźliku" (lolz, ale wtedy taki był sprzęt "grający") - pierwsze dźwięki, ciary na plecach i.... tak trzyma do dziś \m/. Później, pierwsza wizyta w filharmonii - Cztery pory roku Vivaldiego. Mimo, że solista (skrzypce) miał chyba "zły" dzień, to i tak odsłuch na żywo powalił mnie na kolana. Pozdr^^ P.S. W/g obowiązującego w Polsce prawa w 1991 roku, kiedy kupiłem CC wydany przez Takt: Metallica - "Ride the Lighting", kaseta ta nie była produktem pirackim, ponieważ Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych weszła w życie po upływie 3 miesięcy od dnia jej ogłoszenia. Jedna zasada jest również warta przypomnienia: Lex retro non agit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NuBreed Opublikowano 25 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2009 Hehehehe.. Ile T10 irek ma juz "głosów" ?? Dodaje +1 od siebie także... Potem długo długo nic aż do Vibeza z wygrzanymi Cal! po długiej zabawie korekcją eq. Ostatnio... ten był wyjątkowo mocny.. aż ciarki mi przeszły po karku i to miłe uczucie w stopach... ahhh :Duffy-Stepping Stone słuchane na k300Monitor od AKG... Eargazm wielokrotny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.