Kultura sluchania muzyki.

[MEIZU]

"jacyś debile tu jadą, bo ja już nawet muzyki nie można posłuchać".

 

To się bardziej tyczy jego osobowości Po pierwsze : każdy polak mówi o sobie A po drugie : To on przeszkadza ludziom w ew. słuchaniu muzyki, a nie ludzie mu ŻAALLL

[sashka]

Fajnie, ja się ciesze, że ne jeżdże autobusami czasem.

Ja sie spotkałem u mnie z nawykiem, że patrze na wszystkie mp3 i słuchawki jakie ktoś niesie ma w uszach.

Jeszcze nie spotkałem siez czyś lepszym od epek niestety w szkole. Chyba, że skrzętnie się ukrywają.

Szkoda. Z nausznikami są fajne rzeczy, widzę wielu pajaców w szkole co z takimi wielkimi nausznikami chodzą, rozkręconymi na cały regulator. Czasem siedziwie jak one są napeędzane przez te mp3...

[BratBot]

To może teraz ja dam przykład. Gdańsk, linia nr 127, któreś z siedzeń podwójnych. Siedzi dreso-karczek, którego sama twarz mówi nam, że książki w życiu na oczy nie widział (wiem, że tak nie powinno się oceniać ludzi, ale niestety widzę twarze niektórych i od razu wiem, że jakiś tuman tudzież głupek ). Ów człowiek siedział w czapce zimowej za którą miał wetkniętą komóreczkę, tak by "zwisała" mu głośnikiem koło ucha. Muzyczka "umcowata" grała na cały autobus. Wieś tańczy i śpiewa. Pewnie jechał do Galerii na jakiś podryw Na uwagi pasażerów na temat głośnej muzyki, przemówił (o dziwo jeszcze potrafił!!!), że "jacyś debile tu jadą, bo ja już nawet muzyki nie można posłuchać".

 

Brak słów.

 

On nawet w gimnazjum nie był :>.

[Paszczak]

U mnie w szkole to samo Najlepsze że ja też mam takie słuchafony (thomson hed415 - 29zł - samo ZŁO), kupiłem je bo potrzebowałem coś dużego na szybko do kompa a nie miałem kasy. Oddałem je tacie, który twierdzi, że dźwięk jest bardzo dobry a jak jeszcze w dodatku mu powiedziałem że chcę kupić akg to się wkurzył że 5te słuchawki w tym roku kupuję... Masakra. Czytałem tu na forum, że niektórzy mają podobne problemy i myślę, że ktoś mnie zrozumie

mam to samo... "Po co ci nowe słuchawki? Przeciez juz masz." "Znowu kupujesz słuchawki? Za ile?! Co za debil..." Ludzie mnie czasami załamują. Rodzice w tym wypadki równiez. Nie znają się na tym a wypowiadają się jakby wszystkie rozumy pozjadali. To samo miałem jak chcialem kupic shuffle... Po co ci to itp. Czy nie mozna sobie czegos kupic dlatego ze ma sie ochote to posiadac?

[BratBot]

"Po co ci nowe słuchawki? Przeciez juz masz." "Znowu kupujesz słuchawki? Za ile?! Co za debil..." Ludzie mnie czasami załamują.

 

Czasami?!

---------------------------------------

(tekst jaki słyszałem już wiele razy, i zawsze mnie to śmieszy. Dodatkowo po tym "kazaniu" wyciągają telefon i puszczają ch*jo-techno z głośnika...)

[pavlitto]

Nie rozumiem, jak można słuchać muzyki w szkole czy autobusie w słuchawkach otwartych. Teraz pokazałem rodzicom, że zostawię po jednej parze słuchawek aż do wiwatu (do zniszczenia się).

[Paszczak]

Czasami?!

---------------------------------------

(tekst jaki słyszałem już wiele razy, i zawsze mnie to śmieszy. Dodatkowo po tym "kazaniu" wyciągają telefon i puszczają ch*jo-techno z głośnika...)

i tak najlepszy jest kolega który ma nano 3gen i słucha na stockach. Pytam go dlaczego z odtwarzacza za 600 zł słucha na pierdziawach. On na to pyta co ma sobie kupic moim zdaniem. No to dałem mu do posłuchania aurvany. Włozył a po 5 minutach powiedział mi ze nie ma róznicy, a nawet ze ipodowe brzmia troszke lepiej! Ale paru kolegów nawrócilem- jeden sobie kupil nawet z5

[Destruktor]

to sie tak mowi zeby nie bylo ze masz racje

[Adrian Sobczak]

Czy nie mozna sobie czegos kupic dlatego ze ma sie ochote to posiadac?

Mało w tym sensu, skoro coś masz, a tego nie używasz. No chyba, że muzeum przenośnego sprzętu RTV organizujesz.

Lekko nie rozumiem tego tematu. Wieśniaki zawsze były, są i będą, a Wy na przekór wszystkiemu chcecie ich nawrócić na "jedynie słuszne" odtwarzacze. Nie ma co poczuwać się misjonarzem i robić inkwizycję na chińskie buble z napisem S1-MP3. Kwestia szpanowania także nigdy nie ucichnie, bo człowiek nabywa coś takiego jak kompleksy i chce w jakiś sposób się dowartościować przy innych. To, że wygląda to raczej śmiesznie każdy dobrze wie. Co innego przeszkadzanie muzyką z telefonika w miejscach publicznych - to może drażnić, aczkolwiek jeśli posiadacie swój sprzęt grający, to można w tym czasie zrobić z niego użytek i przymknąć oko na buractwo.

[Caleb]

mam to samo... "Po co ci nowe słuchawki? Przeciez juz masz." "Znowu kupujesz słuchawki? Za ile?! Co za debil..."

to ja mialem w liceum tak ze jak mialem jakies nowe sluchawki to zawsze ktos chcial posluchac - no i niektorzy sie dzieki temu naklonili do zakupu lepszych niz stockowe . najwiekszy szal to byl z grado sr-80 (pozyczonymi) - sie smiali ze maja kabel jak od odkurzacza, ale po zalozeniu na glowe niektorzy sie "troszke" zszokowali mozliwosciami

Nie rozumiem, jak można słuchać muzyki w szkole czy autobusie w słuchawkach otwartych.

jesli sie nie ma zamknietych to coz poczac?

[Paszczak]

Mało w tym sensu, skoro coś masz, a tego nie używasz. No chyba, że muzeum przenośnego sprzętu RTV organizujesz.

a kto powiedział ze bym nie uzywał? Przeciez nie kupił bym sobie zeby trzymac w gablotce. Chyba mnie nie zrozumiałes.

[Cannabizzz776i99]

Temat ten był już poruszany "na 33 osoby w klasie licealnej 5 nie słucha techno".

 

Co rozumiesz poprzez techno?

Czy Ich Troje nazywasz muzyką rockową, a Rubika poważną?

[Michau92]

i tak najlepszy jest kolega który ma nano 3gen i słucha na stockach. Pytam go dlaczego z odtwarzacza za 600 zł słucha na pierdziawach. On na to pyta co ma sobie kupic moim zdaniem. No to dałem mu do posłuchania aurvany. Włozył a po 5 minutach powiedział mi ze nie ma róznicy, a nawet ze ipodowe brzmia troszke lepiej! Ale paru kolegów nawrócilem- jeden sobie kupil nawet z5

Dałbyś mu epki to bu zauważył różnicę, bo ludzie często oceniają dźwięk na podstawie ilości basu

Moi kuple się nie czepiają że kupuję nowe słuchawki, po prostu ich to nie obchodzi. Chociaż widzą różnicę bo jak kupiłem moje pierwsze doki (thomsony hed132 - dźwięk na poziomie epek mniej więcej) to kolega się zaciekawił i dałem mu posłuchać, a potem w ciągu miesiąca 4 osoby zmieniły standardowe pchełki od ericssonów na doki ericssona Co z tego że mało góry i w ogóle muł totalny ale bas jest i to się liczy

[eternality]

Cannnabizzz - przeciez wiadomo ocb - ja też na muzykę typu jeb jeb umc umc jestes szalona mowie techno

 

Ambitna elektronika, to ambitna elektronika, a mozgojebne techno to to, o czym tu mowimy :/

Zeby te 5 os na 33 w klasie jakiegos liceum nie sluchalo techno, ALE przy tym inni sluchali ambitnego techno, wszystko byloby w porządku...

 

Lecz niestety wiadomo...

[Kilar Ezan]

Dałbyś mu epki to bu zauważył różnicę, bo ludzie często oceniają dźwięk na podstawie ilości basu laugh.gif

Dokładnie.

Dałem koledze (na co dzień używa nano 2gen & ep) Clipa. Podpiął ep'ki i narzekał, że za mało basu. Potem przestawił eq i rozkręcił go prawie na maxa i dopiero był zadowolony z basu (no bo przecież nie z dźwięku :/).

[Cannabizzz776i99]

Cannnabizzz - przeciez wiadomo ocb - ja też na muzykę typu jeb jeb umc umc jestes szalona mowie techno

 

Ambitna elektronika, to ambitna elektronika, a mozgojebne techno to to, o czym tu mowimy :/

Zeby te 5 os na 33 w klasie jakiegos liceum nie sluchalo techno, ALE przy tym inni sluchali ambitnego techno, wszystko byloby w porządku...

 

Lecz niestety wiadomo...

 

techno to techno - Christian Vogel, Neil Landstrumm, Adam Bayer, Jeff Mills itd, a mózgojebne umc-umc-umc to zazwyczaj euro-trance, euro-dance, stupid house i ich rozmaite rozgałęzienia - rzeczy trzeba nazywać po imieniu!

[eternality]

techno to techno - Christian Vogel, Neil Landstrumm, Adam Bayer, Jeff Mills itd, a mózgojebne umc-umc-umc to zazwyczaj euro-trance, euro-dance, stupid house i ich rozmaite rozgałęzienia - rzeczy trzeba nazywać po imieniu!

 

 

oł kej, nie siedzę w temacie, to nie wiem

[Cannabizzz776i99]

Najłatwiej ten cały szajs określić 'manieczkami'

[matkon]

lub "protektorami"

[maba]

Zgadzam się z autorem tematu - to wkur.. Idąc z kimś nie słucham muzyki, bo słuchając jej z jednej słuchawki, nie odnajduję w tym przyjemności. Ani muzyki dobrze nie słychać, ani osoby z którą idziemy - więc po co?

 

Lepiej się skupić na jednej rzeczy, niż robić kilka ale ch..wo =]

[Caleb]

maba: pozbyles sie srsow? ;o

[maba]

Nie, jszcze ich nie odebrałem od Roniego

[matkon]

Gdańsk, GB, Saturn.

 

Słuchałem sobie jak gra Clix, X20 i jeszcze jaką Sansę. Miałem swoje słuchawki, na szczęście można było się pobawić, choć nie wszystkie sprzęty się włączały (Vibez, T60, S10).

 

Widzę, że w prawej części, czyli "mp4" kręci się koleś z dziewczyną. Nagle do mnie podchodzi i zaczyna pytać o różne rzeczy. Jak mu zacząłem mówić, że ma tamtą część odpuścić i dołożyć kasy na coś lepszego to odszedł.

 

Ja wróciłem do Clixa (cudeńko, na SHE 9500 już mi się podobał). Koleś w międzyczasie mnie obszedł i poszedł w sektor lepszych sprzętów. Po chwili znowu podszedł i zapytał co to Sansa. Uwierzcie lub nie ale po za moją namową kupił dwa Clipy 2 GB FM, dla siebie i dziewczyny.

 

Czyli da się edukować ludzi i leczyć ich z chińskich gówien.

 

Pokłony więc dla mastera

 

P.S. Czułem się jak dobry sprzedawca w Saturnie. haha

[MacMax]

Powroce do tematu.

W mojej miescinie to ludzie postepowi, ze szok. Odtwarzacze emp3y (celowo) sa juz chyba pase i ustapily miejsca 'wszystkomajaco-grajoco-fotografujoaca-(ale wciaz jeszcze)-telefonom. I wracaja sobie takie psiabździuły ze szkoly, tudziez z jakiegos centrum handlowego, w wieku gimnajalnym, ktore naciagnely starych na gadzeciarski telefon - i jak nic jedna drugiej puszcza, jakie to nowe utwory ma wgrane - no w koncu po cos ten telefon 'tak ladnie gra' ... Myslalem ze to tylko w komunikacji miejskiej. Jakiez bylo moje zdziwienie kiedy bylem zmuszony udac sie w podroz PKS'em... To samo - parka za mna - chlopak i dziewczyna, telefon w lapie i umilaja wszystkim pasazerom podroz, starymi 'remiksami' stupideurotrancu...

 

W tego typu przypadkach zawsze przypomina mi sie pamietna scena z Psow 2 o 'wyrywaniu chwastow'

[wuwu]

słuchanie muzyki przez głośnik telefonu to typowy nawyk blokersa. Kolega miał noname i kiedy mu się zepsuł spytał mnie co warto wziąć. Poleciłem mu iriver t10 bo to twardy player a on nie dba o sprzęt. Gdy mu odpowiedziałem ile kosztuje wersja 2gb to się zaśmiał i powiedział że to głupota wrzucać tyle kasy w mp3. Teraz od 2 miesięcy chodzi z Nokią N80 przy uchu i gdy spytałem go czy to lepiej brzmi od mojego T60 to powiedział "Twój brzmi nieźle jednak nokia ma lepszą jakość dźwięku i ma głośnik". I jak tu z takim gadać?