Skocz do zawartości

Trochu śmiechu :d


Trance

Rekomendowane odpowiedzi

No przecież napisałem, że obaj przygłupy: nagrywający bo musiał sobie odreagować obtrąbieniem, a "gwiazda filmiku" bo wysiadł z pretensjami, tamując jeszcze bardziej ruch, jakby był panem wszelkich ulic.

 

Dlatego obaj głupio zrobili i tyle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Panowie nie macie lepszego miejsca na takie pogaduchy??

 

Powiedział ten, co wrzuca w ten temat zdjęcia otłuszczonych, galaretowatych tyłków albo przesadnie wielkich silikonowych kul zwanych dla niepoznaki cyckami :P

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

l

 

 

Panowie nie macie lepszego miejsca na takie pogaduchy??

 

Powiedział ten, co wrzuca w ten temat zdjęcia otłuszczonych, galaretowatych tyłków albo przesadnie wielkich silikonowych kul zwanych dla niepoznaki cyckami :P

 

 

lepsze coś co wygląda jak cycki, czy tyłek niż widok dwóch facetów sprzeczających się o ******łe :P

 

albo ja jestem jakiś dziwny ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@retter - nie jestem zwolennikiem kobiet w wojsku. Nie w obecnym kształcie polityki "równości płci". Kobiety powinny przechodzić TE SAME testy, co mężczyźni i na TYCH SAMYCH ćwiczeniach. Bo potem, w sytuacji zagrożenia, nie chciałbym walczyć z kobietą u boku wiedząc, że nie jest w stanie odciągnąć rannego kolegi z linii ostrzału, bo "ona nie miała aż takich wymagań fizycznych jak facet i nie musiała tego robić".

 

A wracając do tematu:

comment_BA9J5Njfazen1CL2rqgx1EmHRLhDLq6j

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@retter - nie jestem zwolennikiem kobiet w wojsku. Nie w obecnym kształcie polityki "równości płci". Kobiety powinny przechodzić TE SAME testy, co mężczyźni i na TYCH SAMYCH ćwiczeniach. Bo potem, w sytuacji zagrożenia, nie chciałbym walczyć z kobietą u boku wiedząc, że nie jest w stanie odciągnąć rannego kolegi z linii ostrzału, bo "ona nie miała aż takich wymagań fizycznych jak facet i nie musiała tego robić".

 

A wracając do tematu:

 

comment_BA9J5Njfazen1CL2rqgx1EmHRLhDLq6j

Już wiem skąd szkolny slang dostanie "gonga" czy "bomby" za brak pracy domowej.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@retter - nie jestem zwolennikiem kobiet w wojsku. Nie w obecnym kształcie polityki "równości płci". Kobiety powinny przechodzić TE SAME testy, co mężczyźni i na TYCH SAMYCH ćwiczeniach. Bo potem, w sytuacji zagrożenia, nie chciałbym walczyć z kobietą u boku wiedząc, że nie jest w stanie odciągnąć rannego kolegi z linii ostrzału, bo "ona nie miała aż takich wymagań fizycznych jak facet i nie musiała tego robić".

 

A wracając do tematu:

 

comment_BA9J5Njfazen1CL2rqgx1EmHRLhDLq6j

 

A ja jestem za paniami w wojsku. Minęło już ponad 25 lat odkąd wyszedłem z woja i gdyby w tedy były jakieś dziewuchy na kompani, to o wiele przyjemniej bym wspominał tamte czasy. I wcale nie jest powiedziane, że kobiety muszą iść na pierwszą linię ognia, jest wiele funkcji, które z powodzeniem mogą wykonywać kobiety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@retter - nie jestem zwolennikiem kobiet w wojsku. Nie w obecnym kształcie polityki "równości płci". Kobiety powinny przechodzić TE SAME testy, co mężczyźni i na TYCH SAMYCH ćwiczeniach. Bo potem, w sytuacji zagrożenia, nie chciałbym walczyć z kobietą u boku wiedząc, że nie jest w stanie odciągnąć rannego kolegi z linii ostrzału, bo "ona nie miała aż takich wymagań fizycznych jak facet i nie musiała tego robić".

Ich testy są nader wystarczające.

A tak jak moja znajoma Aga strzela (obecnie już w woju) tak ja nie będę nigdy, a nie mało życia przesiedziałem na strzelnicach...

Edytowane przez crysis94
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@retter - nie jestem zwolennikiem kobiet w wojsku. Nie w obecnym kształcie polityki "równości płci". Kobiety powinny przechodzić TE SAME testy, co mężczyźni i na TYCH SAMYCH ćwiczeniach. Bo potem, w sytuacji zagrożenia, nie chciałbym walczyć z kobietą u boku wiedząc, że nie jest w stanie odciągnąć rannego kolegi z linii ostrzału, bo "ona nie miała aż takich wymagań fizycznych jak facet i nie musiała tego robić".

 

A ja jestem za paniami w wojsku. Minęło już ponad 25 lat odkąd wyszedłem z woja i gdyby w tedy były jakieś dziewuchy na kompani, to o wiele przyjemniej bym wspominał tamte czasy. I wcale nie jest powiedziane, że kobiety muszą iść na pierwszą linię ognia, jest wiele funkcji, które z powodzeniem mogą wykonywać kobiety.

 

No właśnie. A na czas wojny dostają ZOMZ i po problemie :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ich testy są nader wystarczające.

A tak jak moja znajoma Aga strzela (obecnie już w woju) tak ja nie będę nigdy, a nie mało życia przesiedziałem na strzelnicach...

 

 

Widziałeś wymogi przy przyjmowaniu do wojska dla kobiet i mężczyzn? Przecież to kpina. W razie czego, kobieta nie jest pełnoprawnym żołnierzem, bo nie musi np. nieść pełnego ekwipunku, nie musi być tak samo silna czy wytrzymała.

 

Fakt, że Twoja znajoma dobrze strzela nie znaczy, że np. udźwignie ekwipunek czy rannego kolegę. Nie zrobi tego, bo miała niższy próg wymagań i sami wojskowi też mówią o tym bezsensie.

 

Jak dla mnie powinno się zunifikować wymagania fizyczne do służby w wojsku.

 

A ja jestem za paniami w wojsku. Minęło już ponad 25 lat odkąd wyszedłem z woja i gdyby w tedy były jakieś dziewuchy na kompani, to o wiele przyjemniej bym wspominał tamte czasy. I wcale nie jest powiedziane, że kobiety muszą iść na pierwszą linię ognia, jest wiele funkcji, które z powodzeniem mogą wykonywać kobiety.

Taaa, i może dawajmy dalej etaty mundurowe za "przerzucanie papierków"? Od tego jest służba cywilna, która zredukowała właśnie takie patologie.

Podaj mi zatem powód dlaczego kobiety są przyjmowane także jako "pierwsza linia ognia" i nie muszą być tak samo sprawne jak facet. Bo jestem ciekaw jak to uzasadnisz ;) ja bym nie chciał być chroniony w sytuacji zagrożenia przez "żołnierza specjalnej troski".

 

Sorry, ale dla mnie ŻOŁNIERZ TO ŻOŁNIERZ i bez względu na płeć musi być TAK SAMO WYSZKOLONY jak każdy inny, tak samo silny i tak samo wytrzymały. A nie podwójne standardy bo "kobiety nie dadzą rady".

 

Koniec OT z mojej strony.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Nismo Kobieta wcale nie musi iść na linię ostrzału, zamiast wymagać równouprawnienia rygoru testów etc lepiej wykorzystać naturalne cechy jakie dysponuje dana jednostka.

Kobieta nie ma psychiki nadającej się do walki, ale za to ma sporo lepszą do organizacji czy logistyki a tam tez potrzebni są ludzie, powiem więcej Kobieta lepiej to ogarnia.


11898623_396988300498402_698267181071968

11855691_396632703867295_309329263945637

11903905_398192397044659_806803069835810

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@retter - nie jestem zwolennikiem kobiet w wojsku. Nie w obecnym kształcie polityki "równości płci". Kobiety powinny przechodzić TE SAME testy, co mężczyźni i na TYCH SAMYCH ćwiczeniach. Bo potem, w sytuacji zagrożenia, nie chciałbym walczyć z kobietą u boku wiedząc, że nie jest w stanie odciągnąć rannego kolegi z linii ostrzału, bo "ona nie miała aż takich wymagań fizycznych jak facet i nie musiała tego robić".

Ty się chyba z wykopu urwałeś :-P ostatnio niemal identyczny komentarz tam czytałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@retter - nie jestem zwolennikiem kobiet w wojsku. Nie w obecnym kształcie polityki "równości płci". Kobiety powinny przechodzić TE SAME testy, co mężczyźni i na TYCH SAMYCH ćwiczeniach. Bo potem, w sytuacji zagrożenia, nie chciałbym walczyć z kobietą u boku wiedząc, że nie jest w stanie odciągnąć rannego kolegi z linii ostrzału, bo "ona nie miała aż takich wymagań fizycznych jak facet i nie musiała tego robić".

Ich testy są nader wystarczające.

A tak jak moja znajoma Aga strzela (obecnie już w woju) tak ja nie będę nigdy, a nie mało życia przesiedziałem na strzelnicach...

 

Czyli widać, że nic nie wiesz o wojsku :)

A odnośnie tego, że jest weselej na kompanii, gdy są kobiety... U nas na 40 kobiet tak 10-15% to kobiety, z którymi w ogóle idzie porozmawiać. A reszta... Szkoda gadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności