Skocz do zawartości

Fiio Q15 - przenośny DAC / AMP na układzie AKM


HappyBlack

Rekomendowane odpowiedzi

@mkoti6 Zależy jakie głośniki. Aktywne - jak najbardziej, bo wyjście line out masz zarówno z wtyku 3.5 jak i 4.4mm. Sprawdziłem ze swoimi monitorami aktywnymi, gra bardzo ładnie (4.4mm -> XLR). Jeżeli chciałbyś użyć Q15 jako źródło pod głośniki pasywne, to mocy będzie za mało, tylko 1500 mW na kanał z wyjścia zbalansowanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że do tej tematyki niektórzy z nas podchodzą z dystansem, ponieważ to "voodoo dla oszołomów" i że "nie ma czegoś takiego jak burn-in sprzętu"...

Nigdy tak nie uważałem, ponieważ potrafiłem czasem dostrzec różnicę w brzmieniu nowych sprzętów i takich z pewnym przebiegiem. Zdecydowanym dowodem na to jest aktualnie posiadany FiiO M11 Plus ESS, który w dniu zakupu zdecydowanie odpychał kliniczną sykliwością, która po wielogodzinnym wygrzewaniu oraz kilkutygodniowym pozostawieniu w trybie stand-by znikła kompletnie.

... Q15 również zaczyna mnie uświadczać w tym przekonaniu. I żeby ugruntować moją tezę zaznaczę - po zakupie odsłuchałem moją standardową listę utworów testowych, trwającą trochę ponad półtorej godziny. Podczas tej sesji zaznaczałem utwory, które w pewien sposób nie brzmiały poprawnie pod kątem technicznym (zniekształcenia, przestery, sybilacje, szorstkości etc.). Następnie odłączyłem DACa i odstawiłem go podłączonego poprzez USB-C do M11-tki na 50 godzin pracy z podłączoną wymienialną wtyczką 4,4 mm aby system nie sądził, że leci "na sucho". Oczywiście proces trzeba było przerywać celem podładowania obu urządzeń i na tym etapie wynikło parę spostrzeżeń:

- czas pracy urządzenia na wzmocnieniu "LOW" i potencjometrze 40/120 czyli typowej i komfortowej dla standardowych IEMów głośności to spokojne 8 godzin od pełnej baterii do około 10%,

- jeśli ktoś wpadnie na pomysł wyprodukowania na drukarce 3D pionowej podstawki do Q15 - z chęcią się w takową zaopatrzę. Po pierwsze urządzenie na biurku będzie zdecydowanie bardziej kompaktowe; po drugie, wpłynie to zdecydowanie na lepszą dystrybucję ciepła przez obudowę, ponieważ muszę zwrócić uwagę, że... nooo, nagrzewa się to to. Jeśli kiedykolwiek używaliście A&normę SR15, to jest właśnie coś koło tego. Stawiając zaś urządzenie na boku DAC po paru minutach stawał się przyjemnie letni. Jednocześnie to zjawisko poddaje w wątpliwość chęć zaopatrzenia się w dedykowane skórzane etui. Uważam, że przy takiej skłonności raczej się na nie nie skuszę, bo po prostu ugotuję sprzęt.

- popierdółka, ale z chęcią zobaczyłbym Q15 z przyciskami funkcyjnymi po drugiej stronie. Oczywiście, wiem, że musiały się one znaleźć na tym właśnie boku ponieważ po skanapkowaniu go z telefonem/DAPem mamy dostęp do wszystkich przycisków po jednej stronie oraz swobodny podgląd na ekran, no, ale w przypadku użytkowania stacjonarnego  (np. w pionie właśnie), trochę mi się to gryzło.

 

Wróćmy zatem do dalszych wrażeń. Czytając wcześniejszy wpis i zasiadając do tej samej składanki, starałem się go skonfrontować z tym czego doświadczałem wcześniej i muszę przyznać, że troszkę się pozmieniało... Od razu nadmienię, że nic nie gmerałem w ustawieniach, filtrach czy wzmocnieniach.

Bas - wcześniejszy jakby odrębny byt jakim było to pasmo stał się zauważalnie bardziej sprężystym, głębszym i już nie tak skoncentrowanym na jednej płaszczyźnie. Aktualnie lubi subtelnie przelewać się i podmywać scenę łagodnym pomrukiem w żaden sposób nie zakłócając reszty. Stał się plastyczny - namacalny i zdecydowanie kulturalniejszy jakościowo.

Średnica - pojawiło się lekkie światełko w górnym zakresie, ale wystarczająco aby dodać kolorytu jednakże nie na tyle aby Christina Aquilera w "Bound to You" spowodowała w finale ciarki na karku. To nadal jednak neutralność nastawiona już na wyciąganie tony szczegółów. Doświadczenie tego dwa dni temu to jedno - teraz, to zupełnie co innego. Aktualnie dzięki temu właśnie "światełku", wszelkie pogłosy, echa czy szczegóły tembru głosu oraz jego szeptu przy zakończeniach śpiewu są pełne faktury i powietrza jednocześnie będąc gładkimi z gatunku "Velvet Sound". Zdecydowanie na plus jeśli chodzi o technikalia - jeśli na swoim średniopółkowym sprzęcie słyszeliście detale w utworze, możecie być pewni, że pojawią się one tutaj bardziej obecne, kształtne i efemeryczne. Nawet nie wiem jak to opisać 😁 prezentują się one w sposób do tej pory dla mnie niepoznany na innych sprzętach w nawet wyższej cenie.

Góra - nooo, wspominałem, że potrafiło zrobić się tutaj gorąco. Nadal tak jest, ale już zdecydowanie bardziej przystępnie. Uszy szybciej przystosowały się do obecnego jasnego charakteru i od razu nabrały chęci do ponownego odsłuchania "Epiphany" od Taylor Swift, w którym to zauważyłem najwięcej szorstkiego nalotu na wokalu. Dźwięk ułożył się - na pewno. Wcześniejsze cyfrowo postrzępione krawędzie teraz nabrały niemal technicznego "s", nadal jednak doskonale współgrającego z sygnaturą brzmienia.

 

I teraz, Panowie i Panie - scena. Powiem tyle: "Goliath" od Woodkida jest dla mnie aktualnym faworytem w prezentacji możliwości Q15. Warstwy dźwięku oraz pozycjonowanie rozkładają się w trójwymiarze na pogłębionym planie sferycznym, umożliwiając wygodny i nietechniczny rozbiór na czynniki pierwsze w żaden sposób nie pozostając nudnym. Mimo tej niespecyficznej AKM-owej neutralności jest angażująco i energicznie ponieważ bez zbędnego koloryzowania możemy mieć wgląd w każdą płaszczyznę holografii. Dźwięki swoją potęgą, wielkością i precyzją atakują od góry, po skosach i niemal za uchem, gasnąc gdzieś heeen, przed nami... No nie mogę się tego nasłuchać - przepiękne wysterowanie.

 

W trakcie zabaw zauważyłem również, że na zwiększenie frajdy wpłynęła także zmiana w FT5 padów skórzanych (punktowość, zwartość) na welur, który złagodził brzmienie, otwierając scenę, nadal jednak serwując łatwostrawną ilość ostrości w górnych zakresach. I tak mi się wydaje, że chyba teraz pozostanę właśnie przy nich + obniżę zakresy 14-20k o ten jeden, dwa punkty. Będzie to wystarczające aby zachować jeszcze odrobinę tej techniczności i zlikwidować nadmierną krystaliczność w bardziej złożonych utworach. Narzuca to więc wniosek, że posiadając słuchawki o cieplejszym charakterze łatwiej osiągniesz synergię aniżeli na jasnych i technicznych modelach. Warto jednak poczekać aż egzemplarze testowe popracują trochę, nabiorą mocy urzędowej i wtedy pokażą pełen wachlarz możliwości.

... A tymczasem myślę co by było gdybym walnął im jeszcze pięćdziesiąteczkę 😉

 

EDIT: Ach, zapomniałbym - Q15 potrafi spokojnie pociągnąć wspomniane FT5 również na najniższym wzmocnieniu! Aktualnie jestem na "LOW" z potencjometrem 55/120 i absolutnie nie czuję, że czegokolwiek mi brakuje 🥰 Jest łagodniej, przystępniej, bardziej do wieczornego słuchania. "MEDIUM" więc zalecam aby odsłonić większą energiczność, kontur oraz zaznaczyć scenę.

Edytowane przez gucio-chan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, gucio-chan napisał(a):

Wcześniejsze cyfrowo postrzępione krawędzie teraz nabrały niemal technicznego "s", nadal jednak doskonale współgrającego z sygnaturą brzmienia.

😶😶😶 To ja chyba jestem głuchy, bo nigdy czegoś takiego, jak postrzępione krawędzie nie słyszałem.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Play napisał(a):

😶😶😶 To ja chyba jestem głuchy, bo nigdy czegoś takiego, jak postrzępione krawędzie nie słyszałem.

Jak Ci to inaczej wytłumaczyć... Pierwotnie głos był szorstki w górnym zakresie i przez to cyfrowy oraz niedokładny/nienaturalny, zbyt wyżyłowany technicznie. Aktualnie wyczuwalne jest wygładzenie - nie całkowite, ponieważ podyktowane jest syganturą, ale jednak.

... Coś czuję, że nie powinienem był puszczać tego w eter😁

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, gucio-chan napisał(a):

Jak Ci to inaczej wytłumaczyć... Pierwotnie głos był szorstki w górnym zakresie i przez to cyfrowy oraz niedokładny/nienaturalny, zbyt wyżyłowany technicznie. Aktualnie wyczuwalne jest wygładzenie - nie całkowite, ponieważ podyktowane jest syganturą, ale jednak.


😁

No to już zdecydowanie bardziej do mnie trafia 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności