Skocz do zawartości
  • 0

Nowe słuchawki po HD600, K702 i SRH840.


czarna1412

Pytanie

Aktualnie mam na stanie Sennheiser HD600, AKG K702 i SHURE SRH840. DAC/AMP to nadal xDuoo TA-10, z którego jestem bardzo zadowolona nie planuję żadnej zmiany.

Marzą mi się słuchawki grające wypełnionym dźwiękiem, rysujące instrumenty mocną kreską, z piękną wielobarwną średnicą i dobrą ilością detali. Scena nie musi być duża, bo polubiłam intymny klimat Sennheiserów. Raczej przyciemnione i ciepłe, relaksujące granie, bez męczącej góry, ale też bez gubienia detali (lubię wychwytywać smaczki w nagraniach).

Słucham głównie jazzu - Tingvall Trio, Mihalis Kalkanis, Anouar Brahem, Adam Bałdych, Renaud Garcia-Fons, Matthew Halsall, Eyolf Dale, GoGo Penguin.

Rozważam zmianę HD600 na HD650 (obawiam się, że będzie zbyt ciemno), ewentualnie K702 na K712, choć nie jestem pewna, czy w tym przypadku osiągnę zadowalający efekt (czy różnica między nimi będzie aż tak duża, by zmiana była warta zachodu). Przeszukując od kilku dni forum znalazłam SIVGA P-II; wydaje mi się to dobrym kierunkiem, choć nie wiem, czy planary nadają się pod TA-10.

Budżet jaki założyłam to maksymalnie 2000zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
11 godzin temu, Artorias napisał(a):

Nie wiem co w tym zabawnego. Wiadomo, że wygrzewanie działa, jak płacimy 10k za sprzęt renomowanej marki, w innym przypadku to tylko fanaberia ;)

 

Bo nie zmieni się ich natura brzmienia, nie będzie rewolucji po wygrzewaniu i happy endu jak w bajce.
Po użyciu złoconego kabelka od Jimmiego nie zmienią się z Kopciuszka w Księżniczkę. Miałem te słuchawki, niektórzy też nabyli je wygrzane z drugiego obiegu. Jedyną ich zaletą jest wygląd, który może się podobać lecz ergonomia jest słaba. To ten wygląd najwidoczniej przyćmiewa ich trzeźwe postrzeganie. 

Edytowane przez lobuz1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 16.08.2023 o 21:56, Bednaar napisał(a):

Duże uogólnienie. Np. takie Fostex T60RP - ortodynamiki, a grają bardzo płaskim, nijakim dźwiękiem.

A co do zmiany - AKG K712 byłyby bardzo dobrym wyborem, jedne z najbardziej polecanych słuchawek do jazzu (też słucham jazzu). Sennki HD650 - rzeczywiście mogłoby być zbyt misiowato.

 

K712 są w kręgu moich zainteresowań od kilku lat. Chciałam je kupić przed K702, ale wtedy 702 były po prostu tańsze. Być może to one są właśnie tym, czego szukam, chociaż średnica w nich będzie i tak bardziej oddalona, niż w HD600.

 

W dniu 16.08.2023 o 22:17, Pioj napisał(a):

Zgadzam się, że w tej cenie z ciekawszych to zostały planary. Jeżeli planary to może hifiman? W tej cenie jest sundara (1400zł) która jest zresztą bardzo popularna.
Jeżeli nie przeszkodzi ci cena 2200zł to jeszcze edition XS możnaby kupić. Te ostatnie faktycznie może półka wyżej jakościowo niż sundara i HD600, ale jak się sprawują w jazzie - nie mam pojęcia bo nie słucham jazzu, ale ja słyszę je jako neutralno-jasne z bardzo dużą sceną i separacją

EDIT: Tylko Edition XS mają fabrycznie ogromny pałąk i małą siłę ścisku padów więc jeśli nie masz dużej głowy, lepiej wybrać sundarę

 

Sundara odpadają ze względu na jasny dźwięk. XS mają zdecydowanie za duże muszle; nie będę w stanie sensownie ich ułożyć na głowie. Miałam kiedyś Takstar TS-671 i o ile dźwiękowo były bardzo fajne, to uciskały mi szczękę, zabierając całkowicie przyjemność z odsłuchów.

 

22 godziny temu, BearPL napisał(a):

Do preferencji jakie napisałaś powyżej idealnie wpasowują mi się Avantone Planar. Te utwory nie są bardzo "tłoczne" i Avantone Planar świetnie je rozkłada i nic się nie zlewa ze sobą. Nie nadmuc**je sztucznie sceny na szerokość jak Edition XS. XS też uważam, że są świetne, ale tam nie ma takiej bogadej średnicy, naturalności i ciepła jak w Avantonach.

 

Avantony generalnie wyglądają fajnie, ale obawiam się trochę jakości wykonania. Szczególnie pady mnie nie przekonują. Zastanawiam się, czy też nie będą zbyt duże.

 

15 godzin temu, badyl napisał(a):

Też słucham duzo jazz-u, a kiedyś moimi ulubionymi słuchawkami były HD600. Przesłuchałem całą masę różnego rodzaju sprzętu - tańszego i droższego, ale "uspokojenie" przyniosły mi dopiero HD800. Ostatnio w moim systemie portable dużo słucham na Grado 225e i muszę przyznać, że są stworzone do jazz-u. 

 

Grado niestety odpadają, bo nie dałabym rady w tych ich padach. Szkoda, bo mogłyby być ciekawą opcją, jednak preferuję wygodne wokółuszne.

 

11 godzin temu, LeonidK napisał(a):

Dziwię się, że jeszcze nie padła propozycja Monolith M1570, sporo lepsze od M1070 i idealnie pasują do twoich wymagań. Jest też możliwość znacznego dopasowania dźwięku pod siebie, na skórzanych padach góra jest bardzo mocno wycofana, za to bas ma ogromne uderzenie, natomiast na welurach są, dla mnie przynajmniej, perfekcyjnie zbalansowane z odrobiną EQ. Niestety, mnie od nich bolał kark, więc jedynie pod tym względem dla kobiety może to być nietrafiony wybór. Zdarzają się używane do 2000zł. 

Wspomniane Edition XS "rysują instrumenty mocną kreską" i ogólnie wszystkie modele Hifimana, jakie słyszałem, podobały mi się w jazzie, ale one mają jasną górę, czasami aż za bardzo.

Co do HD650 to moim zdaniem HD600 lepsze.

 

Monolithów nie biorę pod uwagę, ze względu na ich wagę. Skoro faceci nie wytrzymują ich ciężaru, to co dopiero kobieta.

 

Sensowną opcją wydają mi się AKG K712, na które czaję się od kilku lat i Nighthawki. Wiem, że Nighthawki to kontrowersyjne słuchawki, ale wszystkie które mam kupiłam w ciemno na podstawie recenzji i poleceń na forum, więc bez obaw. Najwyżej odsprzedam, z czym nie powinno być problemów.

Avantone Planar chętnie bym sprawdziła, ale nie widzę sklepów na Śląsku, gdzie byłyby dostępne do odsłuchu.

Sivga są strasznie kontrowersyjne, chyba bardziej niż Hawki. Tutaj w ciemno nie zamierzam ryzykować. Nie wiem, czy są tak wrażliwe na źródło, czy problem tkwi gdzie indziej.

2000zł to taki max jaki zamierzam wydać. Wiem, że w tej kwocie będzie bardzo trudno kupić coś, co będzie powyżej poziomu HD600; w sumie nawet nie oczekuję jakiegoś skoku jakościowego, a raczej odmiany.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

K712 vs Sundara

 

Są lekko cieplejsze - czerwony.

 

Są trochę pustsze na średnicy - żółty.

 

Jest pik w czułym miejscu co może dawać takiej ostrości. Po czym jest lekki dołek na wokalach. - niebieski 

 

Są jaśniejsze, więcej energii obszarze sybilantów. - fioletowy 

 

Sundary są łagodniejsze, lepiej wypełnione, pomimo większej neutralności. Nie są jaśniejsze. od K712, choć mają pik na 10kHz którego na grafie nie widać i on rzeczywiście może komuś się nie podobać. 

 

Subiektywnie grają neutralnie ciepło, bez dociążenia na basie jak to w otwartych słuchawkach z pewnym akcentem na górze, który staje się dopiero oczywisty jak człowiek bawi się suwaczkami. Po EQ basik dla mnie jest elegancki a pik na górze zneutralolizowany. :)

 

Posłuchać warto każdych dla doświadczenia, ja zatrzymałem Sundara jako grające bardziej poprawnie. ;)

 

Choć może dzisiaj wiedząc co można uzyskać z pomocą korektora to zostałbym pewnie z K712 które kosztowały mnie 2 razy mniej. 

 

 

IMG_20230818_130134.png

Edytowane przez MrBrainwash
  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
12 godzin temu, lobuz1 napisał(a):

Bo nie zmieni się ich natura brzmienia, nie będzie rewolucji po wygrzewaniu i happy endu jak w bajce.
Po użyciu złoconego kabelka od Jimmiego nie zmienią się z Kopciuszka w Księżniczkę. Miałem te słuchawki, niektórzy też nabyli je wygrzane z drugiego obiegu. Jedyną ich zaletą jest wygląd, który może się podobać lecz ergonomia jest słaba. To ten wygląd najwidoczniej przyćmiewa ich trzeźwe postrzeganie. 

Mylisz się akurat co do P2. Świeże po wyjęciu grają chudo, nawet nieco jaskrawo dla niektórych, brak im masy, płynności na średnicy, dociążenia. To wszystko pojawia się po wygrzaniu, zresztą nawet kilku osób na fanklubie Sivga pisało, że P2 złapały „misia” co akurat w tym przypadku ihmo wniosło dużo zalet, bo dźwięk stał się mniej sterylny, a masywniejszy, cięższy i bardziej organiczny. Do tego pojawiła się fajna głębia, której sam wcześniej nie dostrzegłem. Zauważ, że użytkownik który chciał je później odkupić, sam napisał, że na początku grały fatalnie, dlatego je spakował i od razu odesłał.

 

A co do przewodu, to pisałem jakie wnosił on zmiany, akurat dla mnie były one skokiem w górę jakościowo, bo zbliżały P2 charakterystyką do Hifiman - Lepsza, bardziej napowietrzoną scena, więcej detalu, czystsze klarowniejsze brzmienie, zachowując przy tym bardzo dobry bas, jeśli nie najlepszy, jak chodzi o słuchawki planary do 2k (Może jeszcze Monolity). Oczywiście nie każdemu takie zmiany mogą leżeć, a że przewód trochę kosztował, to też swoje robi. Tak poza tym jestem jedynym użytkownikiem, który testował je na wysokojakościowym srebrze, więc opisałem uczciwie co daje. Ktoś nie wierzy, że taki przewód może rozjaśnić i zmienić nieco brzmienie, to już jego sprawa.

Edytowane przez Artorias
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Poczytałam trochę recenzji, przeszukałam forum. Zastanawiam się nadal nad Nighthawkami, bo to byłoby coś mocno odbiegającego od posiadanych przeze mnie słuchawek. Tutaj wygrywa z rozumem moja ciekawość i chęć poznania nowości + ciekawy wygląd. Znalazłam jeszcze Hifimany Sundara Closed. Mieszczą się w budżecie, z recenzji wynika, że mogą mi bardziej odpowiadać, niż otwarte Sundary. Ostatnie na placu boju pozostają Audio-Technica ATH-R70x, bo ciepło brzmiące, więcej basu, niż w K702, bo przestrzenne. Z w/w chyba najbardziej jestem ciekawa zamkniętych Sundar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
8 minut temu, czarna1412 napisał(a):

Zastanawiam się nadal nad Nighthawkami,

 

Pamiętaj, że te słuchawki nie są już produkowane i nie ma dla nich żadnego supportu.

 

Jak się zaczną rozpadać, to trzeba "rzeźbić samemu". Paru już rzeźbi :)   

 

 

Kupuj tam gdzie można bez problemu zwracać. Polegaj na własnych uszach. Fora to samo zło 😡

 

Joke :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@czarna1412 na pewno w obecnej cenie warto zwrócić uwagę na Sundary Closed, które oferują brzmienie cieplejsze i muzykalniejsze względem otwartych poprzedników. Jednak do odpowiedniego wysterowania potrzebują dość sporo mocy. Tym bardziej, że jest obecnie na nie promocja. Też ciekawą opcją otwartą mogłyby okazać wyżej pozycjonowane cenowo Anandy Stealth (open box), które kupił trochę powyżej Twojego zakładanego budżetu kolega @side:

 

https://store.hifiman.com/index.php/ananda-stealth-magnet-version-open-box.html

 

Każde ze wspomnianych przez kolegów słuchawek są godnymi uwagi i przetestowania, chociaż osobiście zdecydowanie wskazałbym w zakładanym budżecie na Denony D7000 lub ewentualnie D5000. Pomimo tego, że jestem wielbicielem słuchawek bliższego neutralności, a nawet bardziej średnicowo, to Danonki jak najbardziej mnie oczarowały i po kilku latach (a także testach) skusiłem się na dokonanie ich zakupu, który uważam za jeden z najlepszych w tym roku obok L5k i ES-R10 :)) Średnica na nich jest naturalnie ciepła, bardzo organiczna i bez najmniejszych oznak zmatowienia oraz jakiejkolwiek ziarnistości. Na decyzje o ich zakupie wpłynęły odsłuchy egzemplarza D7k Macieja, potem Doroty (powiedziałem jej szczerze, że podczas spotkania jej Denony zrobiły na mnie większe wrażenie od moich Utopii 2020, chociaż technicznie były gorsze), a następnie Zbyszka, który podobnie do mnie uważa je za jedne z najlepszych słuchawek zamkniętych nie tylko biorąc pod uwagę kryterium cena/jakość dźwięku, ale bezwzględne. 

 

Wspomniane przez Ciebie albumy znam i również bardzo lubię. Jestem przekonany, że na pewno przypadnie Tobie do gustu prezencja instrumentów strunowych (w przypadku kontrabasów, wiolonczeli, skrzypiec... oferują bardzo przyjemną w odbiorzę równowagę między harmonicznymi wydobywającymi się pudeł rezonansowych oraz strun). Świetnie różnicują źródła pozorne, indywidualizują głosy wokalistów, dają bardzo zadowalający impakt basu (mają lekką emfazę na midbasie) i to wszystko nawet ze wzmacniacza, który nie posiada dużej mocy. Poza tym są bardzo łatwe w wysterowaniu i w każdej ze znanych mi konfiguracji potrafiły angażować swoim bezpośrednim, dynamicznym oraz pięknym przekazem. 

 

Audio Techniki R70x bardzo lubię, ale aby zagrały satysfakcjonująco oraz z werwą potrzebują mocniejszego wzmacniacza i dlatego polecałbym rozejrzeć się w przypadku otwartych Audio Technik za opcją w tym względzie bardziej przyjazną dla sprzętu towarzyszącego, jak AD2000X lub AD1000X. Na rynku wtórnym można je znaleźć w zakładanym budżecie. Ze słuchawek zamkniętych o eufonicznym brzmieniu od Audio Techniki zauroczyły mnie W3000ANV oraz budżecie do 2000-3000 zł ich pierwsze drewniaki, tj. W10VTG. 

 

Mam nadzieję, że uda się Tobie znaleźć optymalne słuchawki, które będą sprawiać, iż ulubiona muzyka będzie sprawiać jeszcze więcej radości!🙂

 

@marek_mjak najbardziej to najważniejsze, aby polegać na własnych uszach. Jednak z drugiej strony warto też zainspirować się propozycjami sprzętowymi od Forumowiczów. Mnie osobiście bardzo one pomogły, za co dziękuję Tobie oraz pozostałym Kolegom i też Koleżankom, życząc pięknej niedzieli! 😀👍🥇

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@czarna1412 też pomyślałem o ciekawej opcji wokółusznej otwartej, jaką mogłyby okazać się Onkyo A800. Słuchawki te miałem wypożyczone już dawno temu od jednego kolegi i gdyby były w lepszym stanie wizualnym, na pewno skusiłbym się na ich nabycie w cenie do 2000 zł. Pamiętam, że Kolega @neonlight też był ich ciekaw.

 

Było to dawno temu, ale ich brzmienie zapamiętałem jako prawie samo żywiołowe i przestrzenne jak moich Grado GS1000 przy mniejszej scenie, ale jeszcze bardziej rozdzielcze, szczegółowe, pozbawione ostrości na wyższej średnicy i sopranach oraz bardziej fizycznym, motorycznym, pełniejszym basie. Poza tym też bardzo podobał mi się ich a'la STAXowy, odpinany płaski kabel. Wygląd jest bardzo oryginalny i mnie szczerze nie za bardzo sie podobały. Jednak pod względem ergonomii były prawie tak samo dobre jak Grado, a nawet trochę bardziej odpowiadał mi ich wokółuszny charakter. Były też niesamowicie łatwe w napędzeniu i TEAC HA-P90SD radził sobie z nimi znakomicie, jak i świeżo kupiony wtedy Copland DAC215. 

 

Nie ukrywam, że gdybym w przyszłości znalazł egzemplarz w dobrym stanie oraz cenie, to chętnie skusiłbym się na te słuchawki. Ich świeży, żywiołowy i pełen blasku przekaz zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Przy ciemniejszym xDuoo powinny wypaść bardzo ciekawie. 

 

Też o nich wspominał kiedyś kolega Józek na swoim portalu i również przypadły jemu do gustu, m.in. za sprawą swojej świetnej dynamiki, angażującego charakteru i wysokich technikaliów, uznając je za wyjątkowo ciekawą opcję w cenie do 5000 zł:

 

http://www.audio-holic.pl/index.php?option=com_rsblog&view=post&id=17:test-onkyo-a800-recenzja&Itemid=226

 

Jeśli dokonasz wyboru jednych ze wspomnianych przez Kolegów lub przeze mnie słuchawek, będę bardzo ciekaw, jak je odbierasz w swojej konfiguracji. Z góry dziękuję i życzę wszystkim pięknego dnia!🌞

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności