Skocz do zawartości

White Wolf


pGo

Rekomendowane odpowiedzi

czyli mowisz ze jak zapodam sobie white wolf'a bede wstanie sluchac disko polo ?!?!?! biore ... ;D zawsze chcialem przesluchac slaskie regge a tak to sie nieda // http://www.wrzuta.pl/audio/1vzQQoK6Gi/slas...e-_leszek_filec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie znam twoich wymagań, co do poziomu muzyki. Ja bym disco polo nie potrafił słuchać nawet na orpheusach :P

Z drugiej strony lepszy amp może bardziej uwypuklić błędy miksowania, czy brzmienia, co może doprowadzić do katastrofy w dziedzinie estetyki :E

 

[cash mode on]

tfu, tfu, chciałem powiedzieć, że każde disko polo będzie brzmieć przynajmniej ******ście :D

kupuj, i to od razu! :E

[cash mode off]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze by bylo jesli juz zmontujesz finalna wersje aby ja ktos przetestowal , najlepiej niezalezny posiadacz Moonlighta lub Cmoya i porownal mozliwosci dzwiekowe.

 

Nie ukrywam ze sam kiedys bawilem sie w "klecenie" wzmakow ale to byly stare dzieje, teraz jak znajde w koncu troche wolnego czasu to sprobuje zmontowac jakiegos Cmoya.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje wymagania : szybciej glosniej i wiecej o szatanie ;] jak mi przy 3/4 volume przy sanctus diavolos przy wejsciu chórków nieprzechodza ciarki po nogach to znaczy ze to nie to ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pojedynków brzmieniowych - ja mam gorzej na starcie, ze względu na brak zaplecza sprzętowego.

Słuchawki nadające się do testowania brzmienia, to właściwie tylko px100, HQ-1700 i od biedy alteci.

Nie mam też porównania do konkurencyjnych wzmacniaczy(jedyne co mam, to wzmak głośnikowy diora z head-out i mój poprzedni wzmak), więc muszę polegać tylko na swoim wyczuciu.

Najlepiej byłoby więc wysłać na porównanie do posiadacza px100, gdyż na pewno Wolf będzie w pewnym stopniu px-dedicated

 

moje wymagania : szybciej glosniej i wiecej o szatanie ;] jak mi przy 3/4 volume przy sanctus diavolos przy wejsciu chórków nieprzechodza ciarki po nogach to znaczy ze to nie to ;]

ekhm, że tak powiem - w nowej wersji z obniżoną głośnością, mniej więcej na 1/2 mocy bębenki zaczynają składać skargi.

Obawiam się, że na 3/4 możesz mieć poważne ciarki i pęknięte bębenki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego, co widziałem, to w środku siedzi TL072 i on rzeczywiście robi niezły odjazd z gitar. Jest to op-amp, który mimo leciwego wieku konstrukcji gra bardzo dobrze, ale pod warunkiem, że jest produkcji Texas Instruments, ST są strasznie zimne w dźwieku. Wadami tego op-ampa jest jego zamiłowanie do wysokich napięć zasilających i niechęć do niskich impedancji, więc do Cmoya ani Moonlighta się nie nadaje, ale do WW jest OK, bo jest napięcie i bufor tranzystorowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie to jego jednokanałowy brat, TL071CP, tak jak piszesz, produkcji TI.

Początkowo był on pierwszy z kolei do odstrzału, jednak po tym co usłyszałem, nie jest to takie pewne.

Anyway, muszę jednak spróbować innych op-ampów. Na liście próbowanych na pewno znajdą się OPA134 i TLE2071, może znacie jeszcze coś ciekawego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czym pomóc? Głównym problemem w "detalicznej" produkcji jest wytrawienie płytki, żadna firma ci tak małej płytki nie zrobi. Schematów w internecie są setki, jeżeli nie tysiące (chociażby diyaudio.com). Lutowanie to nie jest szczyt możliwości człowieka. Więc Dawidzie, do roboty!

Twórca WW nie jest inżynierem z długoletnią praktyką, a poradził sobie z łatwością, wykonując, jak na pierwszą konstrukcję, bardzo przyjemny wzmak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mała rada ode mnie dla Dawida i innych osób zainteresowanych takimi konstrukcjami, których, jak zauważyłem jest całkiem sporo...

Zorganizujcie się, znajdźcie osobę, która zrobi schemat i narysuje płytkę (w skrajnym przypadku możecie nawet kogoś poprosić na dedykowanych forach), zróbcie PCB w zegpcb (jednostronną, bez soldermaski i opisu, wyjdzie wam około kilkunastu złotych za sztukę, myślę, że 10 osób wystarczy), znajdźcie osobę, która wam to zamówi i rozprowadzi. Ewentualnie możecie nawet zamówić części razem, przynajmniej te gorzej dostępne, żeby zaoszczędzić na przesyłkach. Z lutowaniem chyba każdy sobie poradzi, scalaki można na podstawkach, a resztę części nie tak łatwo spalić...

Ja niestety tego nie przeprowadzę, bo a) nie mam teraz czasu, B) nie potrzebuję takiej konstrukcji...

forza, majkel - mam nadzieję, że nie pozbawiam was chleba :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna zbierac cześci do mojego Cmoy'a (zaczynam od zera) i mam pare pytań:

1) Gdzie moge kupić płytke do trawienia i ile ona kosztuje ?

2) Ile mniej więcej kondesatorów i tranzystorów potrzebuje do Wzmaka ?

3) Gdzie moge dostac nadsiarczan potasu i jaka jest jego cena ?

4) I czy moge użyc dowolnej lutownicy bo mam jakos bardzo staroł ?

5) W jakich naczyniach moge wykonać proces trawienia ?

6) Jakie inne komponety wchodzą w skład WW konstrukcji ?

 

Jak narazaie to wszystko ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Wpisz w google - elementy elektroniczne, lub poszukaj adresów na www.elektroda.pl lub jakiegoś sklepu stacjonarnego dla elektroników. Cena zależy od wymiarów, materiału i czy jest jedno czy dwu stronna.

2. Zależy jakiego, wszystko pisze na schemacie.

3. Patrz pkt.1

4. Im większa tym trudniej dokonać precyzyjnych lutowań.

5. Powinno pisać na etykiecie, na mój rozum najbezpieczniejsze będzie szklane.

6. Patrz schemat, jeśli nie znasz oznaczeń to google -> symbole elementów elektronicznych. Ze schematu odczytasz wszystko - rodzaj elementu i jego parametry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trawienie płytki nie jest zbyt trudne. Gorzej z projektowaniem(ja sobie sam radziłem, gdyż nigdzie nie było płytki z jednym op-ampem na kanał).

Co do kosztu wytworzenia - nie mam zielonego pojęcia, nie liczyłem ile w sumie za to dałem ;] Jednak miałem dużo taniej, bo nie musiałem trafo kupować.

Do ludzi, którzy chcą sobie coś takieg zrobić - pamiętajcie, czegoś takiego nie odpalicie ze zwykłych baterii! Ja używam zasilacza(był zresztą gdzieś w opisie.), musi to być zasilacz symetryczny(trzy wyjścia: +15C, 0, -15V)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe wrażenia dźwiękowe:

White Wolf wyciąga z px'ów 120% normy. Brzmienie, którego bym w życiu się nie spodobał po tych słuchawkach.

Cuda panie, cuda!

Wczoraj około 1:30am zacząłem odsłuch płytki Katie Melua - Piece by Piece. Mimo najszczerszych chęci nie byłem w stanie stwierdzić czegoś, co mógłbym zmienić. Grało po prostu tak pięknie, że brak mi słów ;] Nigdy wcześniej nie zauważyłem w px'ach takiej przestrzeni, wszystko było zazwyczaj blisko głowy, trochę niepoukładane. WW mnie zaskoczył. Ogromna jak na te słuchawki przestrzeń, każdy instrument wyraźnie miał swoje miejsce, rzadko zdarzało się, żeby dźwięki zlewały się z innymi instrumentami. No i ten wokal! Brak mi słów :D

Co dziwne, w przeciwieństwie do ww. płytki, w wielu albumach wokal był lekko wycofany. Za to w innych wszystko już było ok... tak czy siak, trzeba będzie coś z tym zrobić(o ile się da ;])

 

 

A co do tych pytań, lutownica właściwie może być jakakolwiek, choć przy czymś kiepskim jest ryzyko dostania cholery :P

Trawienia płytki, w przeciwieństwie do tego co camilos mówi, nie robi się w szklanych naczyniach. Ja zastosowałem dość płytką(głębokości to miało ze 3-4cm) tackę, z czegoś co wygląda jak styropian.. nie wiem jak to się nazywa :) Na jednym ze zdjęć to widać zresztą...

 

btw. obawiam się, że zamówienie nowych op-ampów może być zbędne, bo aktualne brzmienie jest tak dobre, że ciężko byłoby mi je wyrzucić... za to tranzystory mogą zabrzmieć lepiej. Choć nie wiem, jakim cudem to może zabrzmieć jeszcze lepiej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto ci tak powiedział?

Ja wiele konstrukcji zlutowałem transformatorówką (do tego 75W), nawet lutowałem nią układy scalone smd (montaż powierzchniowy).

Oczywiście nie jest to stacja lutownicza, ale też nie widzę żadnego problemu, chyba, że ręczna kontrola temperatury przekracza twoje możliwości (choć to dotyczy w zasadzie tylko układów scalownych i ew. tranów, reszta raczej radzi sobie z temperaturą)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet lutowałem nią układy scalone
ale istnieje niebepieczeństwo zniszczenia układów scalonych :). Czułych elementów półprzewodnikowych nie powinno się lutować lutownicami transformatorowymi. Nie jestem ekspertem ale tak słyszałem i czytałem w "poradniku młodego elektronika" czy jakoś tak;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje, ale na tym forum omawiane są konstrukcje, w których jedynymi elementami, które można łatwo spalić są standardowe scalaki, które daje się na podstawki, a nie lutuje do płytki. Ergo model lutownicy nie ma znaczenia, proponowałbym tylko dla nowicjuszy popróbowanie pierwsze polutować na sucho, żeby wiedzieć z czym to się je przy montowaniu właściwego układu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności