Skocz do zawartości

Books, Books, Books...


slashdotcom

Rekomendowane odpowiedzi

No. I skończyłem 'Ubika'. Końcówka jest... mocna. I nieprzyjemna w gruncie rzeczy, o ile człowiek potrafi się choć trochę wczuć w klimat książki :). Teraz wezmę się za poleconego tutaj 'Pana z wysokiego zamku', a potem... się zobaczy.

 

Ale 'Ubika' warto znać. Bardzo ciekawy koncept, kończący się na dodatek niejako w ślepej uliczce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ja aktutalnie męczę "Rozbitka" Chucka Palahniuka (ten, który napisał "Fight Club"). Ale największą przyjemność od jakiegoś roku sprawiają książki Fabryki Słów - odkryłem przez przypadek i do tej pory nie mogę się nadziwić jakich utalentowanych autorów ogólno pojętej fantastyki i grozy mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lovercraft to grafoman.

Stworzył fajną mitologię, jest bardzo klimatyczny, ale to grafoman. Ma rozbuchany styl a wszystkie jego opowiadania opierają się na tym samym schemacie.

Pierwsze przeczytane opowiadanie robi wrażenie, później powtarzalność zaczyna męczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio miałem okazję dobrać się do kilku interesujących pozycji:

 

Ruis Zafon - "Cień wiatru"

Eric-Emmanuel Schmitt - "Pan Ibrahim i kwiat Koranu"

Eric-Emmanuel Schmitt - "Oskar i Pani Róża"

Jodi Picoult - "Bez mojej zgody"

Dorota Terakowska - "Ono"

 

Wszystkie te pozycje polecam; w czasie sesji najbardziej Pozycję "Oskar i Pani Róża", bo jest krótka i piękna, a na wakację wszystkie te pozycje po kolei, bo każda z nich warta jest spędzonego przy niej czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lovercraft to grafoman.

Stworzył fajną mitologię, jest bardzo klimatyczny, ale to grafoman. Ma rozbuchany styl a wszystkie jego opowiadania opierają się na tym samym schemacie.

Pierwsze przeczytane opowiadanie robi wrażenie, później powtarzalność zaczyna męczyć.

 

Word!

Imho tego autora warto smakować na zasadzie jednego opowiadania na miesiąc, bo inaczej bardzo szybko można się zniechęcić. Przynajmniej ja tak miałem :P. No i brakowało mi choć szczypty realizmu w jego powiastkach... szacunek dla tego pana, ale jednak to już chyba nie takie czasy by się bać takich rzeczy. Choć klimat potrafił stworzyć niezły :).

 

 

___________________________

 

Z racji braku polecanych tu książek Dicka sięgnąłem po 'Możemy cię zbudować'. I... jestem zadziwiony :). Póki co to jest bardziej stadium nad ludzką psychiką niż powieść sci-fi :D. Bardzo to pozytywne, Dick okazuje się być naprawdę wartym pisarzem. Choć... może to wina czytelnika- każdy może w końcu interpretować rzecz inaczej, a nuż zrobiłem sobie z wątku pobocznego wątek główny? Zobaczymy co dalej, bo na razie tylko ~100str. za mną :).

 

 

____________________________

 

No i 'Możemy cię zbudować' skończone. Lektura raczej średnia, bądź średnia plus, ale... narobiła mi ochoty na czytanie o 'psycholach' :P. Słowem- teraz zapewne 'Lot nad kukułczym gniazdem' xD.

Trzeba przyznać, że kreacja Pris i głównego bohatera w skończonej przeze mnie knidze jest jednak ciekawa. No i fakt, że ta książka niejako odstaje od tego, czego można by się spodziewać po Dicku. W sumie... nie wiem jeszcze jak to się ma do całokształtu twórczości Dicka, ale wygląda na to, że był to pisarz bardzo wszechstronny. Spodziewałem się, że większość jego książek będzie traktowała o świecie przyszłości i ew. problemach ludzi przyszłości, tak jak np. 'Ubik'. Tymczasem 'Możemy cię zbudować' mogłoby się dziać w zasadzie w każdych czasach (wyłączając wątek homunkulusów)... ponieważ traktuje bardziej o sferze ludzkiej psychiki, o jej kruchości- ten temat zaś jest, był i będzie aktualny w każdych czasach. Świat nie jest tu światem odległej przyszłości- jest to raczej ukazanie alternatywnej drogi ludzkości. W tym punkcie akurat rzecz jest podobna do 'Ubika' (ten dzieje się bowiem w roku 1992- inna sprawa, że w czasach, gdy powieść powstawała, była to przyszłość raczej odległa, poza tym istniało przekonanie, że postęp zajdzie błyskawicznie, co tłumaczy umieszczenie akcji w wydającej się dziś na tak mało odległą przyszłości). Wracając do 'Możemy cię zbudować'- mimo wszystko uważam, że warto. Przez tą książkę przekonałem się chyba w pewien sposób do Dicka- owszem, momentami było schematycznie i przewidywalnie, ale, reasumując, okazał się on pisarzem godnym miana 'lidera' gatunku sci-fi, jednocześnie niejako udowadniając (mi), że tenże gatunek nie musi tylko traktować o cyborgach i kłopotach z tajemniczymi kobietami z innych planet :P.

Się rozpisałem, a i tak tego nikt nie czyta :P. To by było na tyle :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli macie ochotę zanurzyć się w psychodelii, lubicie sarkazm i zjadliwe, cyniczne poczucie humoru to polecam Kurta Vonneguta. Chociażby "Galapagos", w którym gwiazdka towarzyszy zawsze imieniu osoby, która zginie następna, a narrator pisze z przyszłości o milion lat od teraz, w której ludzkość ewoluowała w łagodne włochate foki :)

 

A tak na marginesie to wszystkim czytającym polecam serwis:

http://www.biblionetka.pl - recenzje, opisy, ciekawe dyskusje, i system polecania książek, które mogłyby wam odpowiadać na bazie wydanych przez was ocen

 

EDIT->

Możemy cię zbudować jest w porządku, ale z Dicka najbardziej podszedł mi "Człowiek z wysokiego zamku" - Niemcy wygrali wojnę i rządzą światem - fajna alternatywna historia z metafizyczną posypką. Jak to u Dicka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj zacząłem "zagadki Kuby Rozpruwacza" Pilipiuka....pierwsze wrażenie - seria o wędrowyczu jest wybitnie absurdalna :)

 

Ja już wędrowyczem czuje mały przesyt - po 3 książkach już się troche nudzi.

 

Za to wzięłem się za fantastyke po angielsku, takie tam szmatławce z Forgotten Realms :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w ostatnich dniach przeczytałem:

 

Robert Cialdini- Wywieranie wpływu na ludzi

Eric-Emmanuel Schmitt - Kiedy byłem dziełem sztuki

 

Teraz na kilkanaście dni przerwa w czytaniu czegokolwiek poza natatkami i podręcznikami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem 'Lot nad kukułczym gniazdem'... film mi się bardziej podobał. Jest to pierwszy taki przypadek w moim życiu :).

 

Co nie zmienia faktu, że książka jest dobra, może nawet bardzo dobra. To kolejny z tytułów, z których można czerpać tyle, ile się chce. Z diablo charakterystycznymi bohaterami (nie tylko Wódź, McMurphy, ale i Harding, Babbit, czy sama W.O.), wciągającą fabułą i zapadającym w pamięć finiszem. W zasadzie... stwierdziłbym, że powieść Keseya jest świetna...

 

Gdybym nie widział filmu. Burza oklasków dla Formana, za udoskonalenie czegoś, co wcześniej ocierało się o doskonałość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
a dziś zabieram się za "Wybierając Śmierć, niewiarygodna histora Death Metalu I Grindcore`a" ,a później "Trzy Wiedźmy" Pratchetta

 

to przeczytaj też "Wybierając Płacz, niewiarygodnie smutna historia Emo" - wiem, wiem naśmiewanie się z Emo jest passe, ale nie mogłem się oprzeć sparafrazowaniu urokliwego tytułu wspomnianej wyżej pozycji :)

 

Od siebie polecam "Okręt" Buchheima. Najbardziej wstrząsająca i najlepiej napisana książka w realiach IIWŚ (w tym przypadku podwodnej) jaką czytałem, a parę czytałem.

A od wtorku na TV4 równie świetna ekranizacja w wydaniu serialowym. "Jeden na mostek. Tak jest!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Króla Szczurów Clavella. Naprawdę doskonała książka, jednym tchem się czyta ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A resztę dorobku Clavella czytałeś? IMHO Król szczurów to taki smakowity wstęp do jego twórczości.

Warto się zapoznać, wszystkie jego powieści czyta się tak jak Króla. To 1000-stronnicowe kobyły a połykałem je w 2-3 noce i chciałem więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz? Nie, do tej pory tylko tę jedną przeczytałem ;). Czyli już wiem co po sesji poleci w pierwszej kolejności :D. Jakaś konkretna książka godna polecenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie przymierzam do przeczytania "Zielonej mili" i "Lśnienia". Co do tego drugiego to slyszalem, że ksiązka jest o niebo lepsza od filmu (oglądałem), który poprostu podobno ma inny sens niż ksiązka. Chyba że sie myle to proszę mnie poprawic. POzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zieloną Milę doczytałem do połowy i rzuciłem w kąt, film jest naprawdę genialną i wierną ekranizacją, czułem się jakbym scenariusz czytał ;).

 

Jeśli oglądałeś Zieloną Milę to generalnie odradzam, ale jeśli nie to zabieraj się za czytanie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Shogun", "Tai-Pan", "Noble House" - w tej kolejności. Dwie ostatnie są ze sobą powiązane.

"Whirlwind" - ciut słabsza choć nie mniej fascynująca

"Gaj-jin" - świetna bo Clavell poniżej pewnego poziomu po prostu nie schodził, ale wg mnie jakaś taka rozmemłana zanadto, za to mojej mamie się bardzo podobała;)

 

Wspaniały moment na zapoznanie się z tym wspaniałym autorem bo pod koniec ubiegłego roku wydawnictwo Etiuda postanowiło w końcu wprowadzić reedycje jego książek w Polsce. Do niedawna tytuły inne niż "Król szczurów" i "Shogun" były w Polsce prawie niedostępne. Ja poznawałem je z wydań angielskich(tu wielkie podziękowania dla prężnie rozwijającej się sekcji obcojęzycznej wrocławskiej mediateki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie wiedziałem, że tak piękny temat jest na forum :)

 

A resztę dorobku Clavella czytałeś? IMHO Król szczurów to taki smakowity wstęp do jego twórczości.

Warto się zapoznać, wszystkie jego powieści czyta się tak jak Króla. To 1000-stronnicowe kobyły a połykałem je w 2-3 noce i chciałem więcej.

To prawda. Shogun na przykład!

 

Ja sie przymierzam do przeczytania "Zielonej mili" i "Lśnienia". Co do tego drugiego to slyszalem, że ksiązka jest o niebo lepsza od filmu (oglądałem), który poprostu podobno ma inny sens niż ksiązka. Chyba że sie myle to proszę mnie poprawic. POzdr

Jeżeli chodzi o Lśnienie, to książka jest rzecz jasna lepsza od filmu, ale prawdę mówiąc film Lśnienie to jedna z najlepszych ekranizacji Kinga, jeżeli nie najlepsza. Oczywiście mowa o pierwszej ekranizacji - Stanleya Kubricka. Kubrick faktycznie nieco pozmieniał, ale to tylko wyszło filmowi na dobre. Czasem ślepe trzymanie się książki nie jest najlepszym rozwiązaniem - nie wszystko w obrazie da się przekazać tak, jak w druku (i vice versa).

 

Z ostatnio przeczytanych (przypomnianych):

Mistrz i Małgorzata Bułhakowa - genialna klasyka literatury rosyjskiej

Ferdydurke Gombrowicza - genialna klasyka literatury polskiej

A Night in the Lonesome October Rogera Zelaznego - klimat rozwala!

Kołysanka Chucka Palahniuka - bardzo, bardzo przerażająca książka

Confessions of an Economic Hitman Johna Perkinsa - jak już przyzwyczaić się do teatralności pisania to jeszcze bardziej przeraża niż Palahniuk :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak trochę wypunktuję nawiązując do całości wątku:

Pratchett mi się już znudził ale generalnie był jednym z moich ulubionych pisarzy więc zapewne jeszcze do niego wrócę:]

Tak samo postać Jakuba Wędrowycza może się znudzić po 2-3 książkach ale także jest godny polecenia,

Hmm i osobiście to Achaja była dla mnie ciekawsza niż ostatnie tomy sagi o wiedźminie...

Wywieranie wpływu na ludzi Roberta Cialdiniego według mnie powinien przeczytać każdy.

Z lektur najbardziej spodobała mi się Zbrodnia i Kara Dostojewskiego.

Ostatnio przeczytałem Cień Wiatru także ciekawa dosyć,ale książka która tutaj nie była jeszcze wymieniona a najczęściej do niej wracam i jeszcze mi się nie znudziła (pewnie dlatego że krótka;p) to Mały Książę, według niektórych babska,ja uważam że uniwersalna.

A i jeszcze ciekawy jestem co sądzicie o Paulo Coelho??Posiada sporą liczbą fanów płci żeńskiej ale słyszałem że wszystko robi na jedno kopyto,sam czytałem parę lat temu tylko "Weronika postanawia umrzeć" i muszę przyznać że wywarła na mnie pewne wrażenie,ale coś nie bardzo mam ochotę zabrać się za inną jego książkę,nie chcę nagle odkryć że rzeczywiście wszystko jest podobne a książki napisał jedynie dla kasy:]

 

Edit:

a i ktoś może czytał książkę pt Serce Edmunda De Amicisa słyszałem wiele dobrego o niej ale ostanio nie mam czasu poszukać jej

hmm i jeszcze przez te parę minut nasunęły mi się jeszcze takie tytuły jak: Folwark zwierzęcy Georga Orwella, albo Chłopcy z placu broni

(chyba najlepsza lektura jaką czytałem w podstawówce;p) i ciekawy problem poruszyła jeszcze książka "Kiedyś byłem dziełem" sztuki ale autora nie pamiętam:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast uwielbiam Piekarę :D ! Polecam całą inkwizytorską serię!

Nie wiem czy ktoś z was czytał Ani słowa prawdy ? Lekka, przyjemna oraz śmieszna!

 

Sapkowskiego cenię, zarówno Raynevana, jaki i Geralta :) .

 

Kocham Gaimana! Amerykańscy Bogowie to jedna z najlepszych książek jakie czytałem! Polecam również Dym i Lustra... Teraz przeczytałem Gwiezdny Pył, następnie tego samego dnia obejrzałem film... Hmm... Oglądaliście Wiedźmina - tak, tak to badziewie - to ekranizacja Star Dusta go chyba przebija :lol::( ...

 

Warta uwagi - dość ciężka i specyficzna - twórczość Petera Berlinga i opowieści o dzieciach Graala. Spisek, Tajemnice, Wędrówka i Średniowiecze :D ! Coś Świetnego!

 

I bardzo ciekawa - może nawet trochę przesadzona - tetralogia Włatcy Runów, pióra Davida Farlanda :) .

 

 

Uwielbiam Książki ... Teraz czeka na mnie Pachnidło, M jak Magia, Cień Poego i jeszcze kilka ;) .

 

 

A i niedawno "połknąłem" Beowulfa C.R. Kiernan, na podstawie scenariusza Gaimana i Avary'ego - przyjemny patos - serio!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności