Moon-Flower Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 Po długim zastanawianiu się, oraz zasięgnięciu rad kolegów z forum, zdecydowałam się w końcu kupić Creative Zen Aurvany. A że jest to forum o słuchawkach, opiszę krótko moje „wrażenia”. Aurvany przyszły bardzo ładnie zapakowane, w podobnym stylu jak Apple pakują iPody. Zasadnicza różnica polegała na tym że iPoda rozpakowałam w mniej niż minutę, Aurvany zaś wydobywałam z opakowania jakieś 20 minut, przy czym o mało co nie przecięłam kabelka nożyczkami! [uff..] To plastikowe „coś”, co znajdowało się we wnętrzu kartonowego pudełka i w co słuchawki były zapakowane nie miało żadnego systemu otwierania. Po chwili myślenia, a potem siłowania się z plastikiem musiałam sięgnąć po nożyczki. Kiedy je otworzyłam - kolejna niemiła niespodzianka. Otóż... one strasznie śmierdzą! [nie przesadzam!] Od wczoraj już trochę się "wywietrzyły", ale to naprawdę denerwujące. Co do samych słuchawek – są to moje pierwsze dokanałówki, więc nie będę rozwodzić się nad jakością dźwięku. Powiem tylko że jest lepsza niż ta, którą prezentują słuchawki Sennheiser MX 55, których do tej pory używałam (aczkolwiek one nie są dokanałowe, więc może nie powinno się ich porównywać z Aurvanami). Jakość wykonania również mnie zawiodła. Prawdopodobnie trochę przepłaciłam płacąc za nie 220 zł, ale pocieszam się faktem, że byli i tacy, którzy kupili je w czasach, kiedy kosztowały 400 zł (biedni ludzie). Generalnie nie wyglądają na jakieś specjalnie "audiofilskie" (jak określa je Creative) słuchawki. Kabelek jest trochę krótki. 1,2 m. Dla mnie to trochę za krótko, nie lubię kiedy kabelek jest chociażby trochę naciągnięty. (W sumie to nie wiem czemu wydaje mi się krótki – ja sama mam 1,58 metra wzrostu czyli tylko 38 cm więcej lol) Za to tłumienie dźwięków z zewnątrz jest świetne! (Chociaż może trochę przesadzam ze względu na to, że to moje pierwsze dokanałowe...) Naprawdę, spodziewałam się że nie będą aż tak zatykać uszu. Jestem pod wrażeniem. W instrukcji po angielsku pisze że są to In-Ear-Earphones, zaś w instrukcji po polsku nazwano je Monitorami Dokanałowymi (a to chyba po ang. In Ear Monitor?). Hm, dziwne. Więc, gdybym miała ocenić te słuchawki w skali od 1 do 6 (biorąc pod uwagę cenę) dostałyby coś pomiędzy 3 a 4. Nie są wcale tak zachwycające jak zachwala je Creative. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franek Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 Więc, gdybym miała ocenić te słuchawki w skali od 1 do 6 (biorąc pod uwagę cenę) dostałyby coś pomiędzy 3 a 4. Nie są wcale tak zachwycające jak zachwala je Creative. Generalnie niewiele produktow jest tak dobrych jak je ocaniaja ich producenci - trudno sie dziwic, makreting dzisiaj rzadzi PS. Życzę wszystkiego dobrego z okazji Dnia Kobiet ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nfsu Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 To najtańsze na rynku słuchawki z przetwornikiem armaturowym, dlatego jak za 200 PLN są naprawdę dobre. Audiofilskie to one oczywiście nie są, ale złe też nie. Dobre słuchawki dokanałowe (nie-IEMy) za 200 PLN Życzę wszystkiego dobrego z okazji Dnia Kobiet ;] x2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przybysz Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 Zgadzam sie z nfsu, jak na to sa b. dobre. To, ze Ci smierdza to nic dziwnego, zaraz z tasmy produkcji trafiaja do pudelka i nie maja jak sie utlenic, normalna sprawa z kazdym nowym produktem. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polaczek Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 troche malo o dzwieku napisalas... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moon-Flower Opublikowano 8 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 troche malo o dzwieku napisalas... Nie pisałam o dźwięku, bo to moje pierwsze dokanałowe (i pierwsze jakie kiedykolwiek miałam w uszach), więc nie mam za bardzo z czym porównać. Ale generalnie dźwięk b. dobry. Faktycznie wyłapują wszelkie "niuanse". Kiedy podłączyłam je do komputera zaczęły szumieć tak niemiłosiernie, że nie dało się z nimi pracować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
THX Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Ja tylko mam jedno pytanie... Jak ty odbezpieczyłeś to plastikowe opakowanie?? Całkiem ładnie wygląda, ja odpakowując swoje słuchawki calkiem je zmasakrowałam (i o mało co nie przecięłam kabelka) Hehe trochę z nimi porozmawiałem i same wyszły A na poważnie to również myślalem, że aby je wyjąć to bede musial zmasakrować całe opakowanie, ale było mi go żal wiec postanowilem sie trochę przyłożyć do jego otwarcia. Rozciąłem opakowanie z boku tak aby był dostęp do samych słuchawek od ich strony ( strona z futerałem i akcesoriami nie została otwarta i fabrycznie jest zabezpieczona ). Na szczescie podczas tego desperackiego czynu wyjęcia słuchawek nie rozciąłem kabelka a jedynie swój palec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
White Haven Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Ja przecinałem dookoła każdą plombę z osobna... Kto to wymyslił!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eRazel Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 heh, ja wycinałem tylko 3 plomy z jednej strony zeby estetyke zachować :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przybysz Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Dokladnie, widzialem to opakowanie i zastanawialem sie dlaczego jest tak mocno zamkniete i spowalnia proces dostania sie do srodka. Choc warto sie pomeczyc, bo pozniej juz sama przyjemnosc, widze ze wszyscy sobie chwala aurvany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pGo Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Ja najpierw zrobiłem szramę w pudełku, żeby móc wyjąć słuchawki, a potem słuchając otworzyłem "cywilizowanie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polaczek Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2007 no, mam i swoje aurvany. gra toto calkiem inaczej niz naglowne px100. w srodku glowy, scena waziutka... bas tez raczej wysoki, podbic musialem. a co najdziwniejsze, wokale jakies podbite mi sie wydaja na wszystkich oggach... w mp3 tego nie zauwazam, a przy oggach q6 to jakos strasznie nienaturalnie brzmi. musze sie przyzwyczaic do tego dzwieku, poza tym musze sie przyzwyczaic do dokanalowek. po dniu zabaw z gumkami czuje ze mam cale uszy obolale... ale mimo tego juz sprawniej mi idzie zakladanie niz na poczatku. czas pokaze czy byly warte tych 150pln, musze poznac je dobrze, wtedy sie zastanowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoshiru Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 Hej, tak się troche zamierzam na kupno tych słuchawek, i mam taką prośbę aby ktos w miarę możliwości przesłał fotki jak one leżą w uchu. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ropusz Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 A ja powiem tak: używałme Aurvan ostatnie kilka mięsięcy i teraz naszła mnie ochota na Westone UM2. Nie jestem audiofilem ale na chwilę obecną to nie zauważam większej różnicy w dźwięku a różnica w cenie jest kolosalna. Co do izolacji to duże znaczenie mają tipsy. Jak miałem w UM2 softflexy od Shure'a to izolowały na podobnym poziomie co tipsy w Aurvana, co innego tri-flange przycię te do wersji bi-flange - te to dopiero izolują. Po przesiadce z Kossów Porta Pro na początku byłem zawiedziony Aurvanami ale po 2 tygodniach stwierdziłem, że na miasto to już bym KPP nie założył (za kiepska izolacja, zwłaszcza w metrze). Moim skromnym zdaniem przy obecnej cenie Aurvany to naprawdę super słuchawki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krecik Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 a mozesz jakos porownac tlumienie w aurvanach do tlumienia w ep630 oraz do tlumienia w um2. nosze sie z wstepnym zamiarem kupienia albo aurvan albo um1 a musze zaznaczyc, ze z dokanalowych mam tylko epki. praktycznie nie mam zadnego porownania a nie chcialbym wydac kasy na pusto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ropusz Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 a mozesz jakos porownac tlumienie w aurvanach do tlumienia w ep630 oraz do tlumienia w um2.nosze sie z wstepnym zamiarem kupienia albo aurvan albo um1 a musze zaznaczyc, ze z dokanalowych mam tylko epki. praktycznie nie mam zadnego porownania a nie chcialbym wydac kasy na pusto. EP-630 jak dla mnie tragedia, strasznie szeleszczą o ubrania (za mała impedancja), cieniutkie kabelki, bass strasznie podbity i szybko męczy. Aurvany bardziej szczegółowe, bass mniej wyraźny ale można trochę podciągnąć na EQ w playerku. Jak dla mnie Aurvana dużo lepsze od EP-630, a UM2 od Aurvan niewiele (trochę lepszy komfort noszenia - miększe kabelki, fajnie leżą w uchu, choć wolę kable puszczone normalnie niż za uszami, a tego nie da się w UM2 zrobić). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TwiNsTer Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 Mógłbyś jeszcze powiedzieć conieco na temat: a mozesz jakos porownac tlumienie w aurvanach do tlumienia w ep630 oraz do tlumienia w um2. Myślę, że ta sprawa interesuje wszystkich posiadaczy EP'ów, którym nie odpowiada ich jakość i zastanawiają się nad zmianą na Aurvany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
White Haven Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 Pod względem tłumienia nie ma (przynajmniej moim zdaniem) większej różnicy między epkami a aurvanami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ropusz Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 W moim odczuciu jest różnica. Aurvany tak, jakby głębiej wchodzą. Tłumią lepiej i nie wnerwia tak bardzo szeleszczący kabel, jak w EPach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moon-Flower Opublikowano 28 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2007 No więc noszę sobie już Aurvanki od kilku tygodni i muszę przyznać że mają kilka wad. Największą z nich jest fatalny bas. Piosenki rockowe wręcz ranią mój słuch - słychać tylko płytkie brzdęki talerzy i gitar. Drugą wadą [choć może nie aż tak znaczącą] jest dość wąska scena. No ale muzyki klasycznej słucha się na nich super W każdym razie chyba sobie kupie jeszcze jakieś dokanałówki do słuchania rocka. Co polecacie? Ważne, żeby miały dobre basy i tłumienie najlepiej takie jak w Aurvanach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bylyuser Opublikowano 28 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2007 to chyba zalezy ile masz kasy... ja ze swoje strony polecam westony UM1 ale ludzie na forum duzo dobrego mowia o EP-630 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moon-Flower Opublikowano 28 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2007 Myślę o czymś do 200 zł. A Westone wogóle nie ma na Allegro. Edit: Hmm za to EP-630 są w podejrzanie dużych rozpiętościach cenowych - od 45 zł do 80... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nfsu Opublikowano 28 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2007 Za 200 PLN nic lepszego od Aurvan nie dostaniesz. Do rocka bardzo mocno są polecane Shure E4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ropusz Opublikowano 28 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2007 No więc noszę sobie już Aurvanki od kilku tygodni i muszę przyznać że mają kilka wad. Największą z nich jest fatalny bas. Podbij bas na EQ - zauważysz różnicę, ja tak zrobiłem. Bass w EP jest strasznie dudniący, ale jak ktoś lubi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Echelon Opublikowano 28 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2007 Do 200 są cx-300. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.