Fanklub Lypertek

[strong6]

Żeby popatrzeć to tak  ale żeby zrozumieć co ten gość gada to już nie bardzo. W jakim to języku? Bo napisów chyba nie ma.

[Perul]

Jaką dokładnie mają tulejkę? Że mniejsza od typowych chińczyków to mnie bardzo cieszy, jest szansa, że zmieści się do moich kanałów  .

Edytowane 17 Maja 2019 przez Perul

[strong6]

0,35 cm. Poważnie. A tak na dokładnie 0,35cm od przodu do połowy tulejki. Od połowy tulejki jest (uskok/grzbiet) i do końca już jest 0,40 cm.
Niech więc będzie 0,40 cm. Tulejka maleństwo
Tipsy siedzą głęboko. Izolacja ponadprzeciętna.

 

Edytowane 17 Maja 2019 przez strong6

[tommir]

21 minut temu, strong6 napisał:

0,35 cm. Poważnie. A tak na dokładnie 0,35cm od przodu do połowy tulejki. Od połowy tulejki jest (uskok/grzbiet) i do końca już jest 0,40 cm.
Niech więc będzie 0,40 cm. Tulejka maleństwo
Tipsy siedzą głęboko. Izolacja ponadprzeciętna.

 

Jak spojrzałem na tulejkę, zaraz rzuciło mi się porównanie to Etymoniców. Kształt słuchawek inny, ale w tych tulejkach to podobieństwo jest. Zresztą brzmieniowo też można pewne wspólne cechy odnaleźć.

[marek_m]

Panowie, piszcie kiedy będą na giełdzie. Bo to, że będą jest pewne  

[Jaro54]

Raczej nie licz na to. Teraz mi filharmonicy wiedeńscy grają Nad pięknym, modrym Dunajem bajka 

[strong6]

10 minut temu, Jaro54 napisał:

Raczej nie licz na to. Teraz mi filharmonicy wiedeńscy grają Nad pięknym, modrym Dunajem bajka 

Też muszę @marek_m zmartwić.
Kolekcjonuję tanie dobrze grające modele. A Lypertek Bevi takim jest bez dwóch zdań.
- to tak jak trochę jak ta recka na youtube

 

Edytowane 17 Maja 2019 przez strong6

[Jaro54]

Też u mnie zostaną. Radzą sobie w każdej muzyce którą słucham. Dają to co powinny dawać - przyjemność ze słuchania muzyki. 3-ą godzinę słucham i z każdą sekundą coraz bardziej przekonują do siebie. 

[strong6]

2 minuty temu, Jaro54 napisał:

Też u mnie zostaną. Radzą sobie w każdej muzyce którą słucham. Dają to co powinny dawać - przyjemność ze słuchania muzyki. 3-ą godzinę słucham i z każdą sekundą coraz bardziej przekonują do siebie. 

Lajki dziś mi wyszły. Jutro dodam
Też słucham cały czas. Na razie ze wszystkim sobie radzą.

[Bokrug]

Budżetowe Ety? Trzeba szukać jakichś zamiennych tipsów lub pianek czy grają poprawnie na tych swoich? 

[tommir]

7 godzin temu, Bokrug napisał:

Budżetowe Ety? Trzeba szukać jakichś zamiennych tipsów lub pianek czy grają poprawnie na tych swoich? 

Tak by je można nazwać O dziwo stockowe tipsy nawet mi podeszły. Są dość sztywne, przez co specyficzne, ale po mocniejszym dociśnięciu świetnie izolują i nie trzeba aplikować ich tak głęboko jak Etymotic.

9 godzin temu, Jaro54 napisał:

Raczej nie licz na to. Teraz mi filharmonicy wiedeńscy grają Nad pięknym, modrym Dunajem bajka 

Nie wiem jak będzie z nimi na giełdzie, bo ja też swoich nie oddam Szukałem fajnych pojedynczych armatur jako uzupełnienie kolekcji. Rozważałem droższe słuchawki, ale nie widzę potrzeby posiadania innych niż te. W kategoriach tanich chińskich to na pewno najlepsze jakich miałem okazję słuchać. Myślę zresztą, że pokonują zresztą wiele droższych. W tym miejscu na pewno wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale dają mi zdecydowanie więcej frajdy niż dawały DM6.

[marek_m]

No to klapa  

Trzeba będzie kupić w sklepie, o ile nie wykupione  

[tommir]

Panowie,  jakieś dodatkowe spostrzeżenia po tygodniu?

[chico99]

6 minut temu, tommir napisał:

Panowie,  jakieś dodatkowe spostrzeżenia po tygodniu?

 

Takie, że nie znalazłem tipsów żeby je odsłuchać. Wąska tulejka. Fabryczne za małe. Zbyt głęboka aplikacja mało się nie skończyła wizytą u laryngologa.

Ale poszukiwania trwają.

[tommir]

Uuu Mnie pasują L-ki z zestawu, choć aplikować trzeba głęboko. Raz musiałem później tipsy z kanału wyciągać... Zastanawiam się jaka tulejka była w Etymonic, miałem je jakiś czas temu przez tydzień i też było wąsko, ale dokładnego wymiaru nie znam. No tylko, że tam aplikacja jeszcze głębsza mnie to akurat nie pasowało.

[chico99]

Nic się w sumie nie stało, tylko tips, ten stokowy, utkwił mi w prawym kanale. na tyle głęboko, że sam sobie nie poradziłem z wyjęciem.

Dopiero moja wydłubała mi tipsa, przy okazji usłyszałem, że jestem jak dziecko, - łopatka, wiaderko i do piaskownicy ...

[strong6]

Coś mi zaszwankowało forum. Nie dostałem powiadomienia o postach na tej stronie i że @chico99 był w opałach ale został uratowany przez żonę

Lypertek Bevi mają wąska tulejkę (0,4 cm) i z fabrycznych tipsów też L-ki używam. 
Przez ostatnie dni na Lypertek Bevi mam założone tipsy piankowe średniej wielkości (M) o małym rdzeniu (S) - na opakowaniu mają oznaczenie S/M. Takie:
https://audeos.pl/pl/p/Crystalline-Audio-Crystal-Tips-SM-maly-rdzen%2C-rozmiar-M%2C-1-para/913
Pianki pasują idealnie do tulejek, bez zarzutu dopasowują się do kanału usznego. Słuchawki pewnie siedzą w uszach.
Dźwiękowo jest jeszcze lepiej niż na fabrycznych gumkach. Dosyć lekki i szybki bas (jaki jest na tych Bevi) dostał więcej masy i jest go o kilka decybeli więcej.
 

 

[Jaro54]

A ja założyłem tipsy od Klipsch Custom 3. Mają mniejszy otwór wylotowy i to co żadne tipsy nie mają - rozszczelnienie przez obrót słuchawki w uchu. Super rzecz szczególnie przy Bevi przydatna, nie trzeba wyjmować słuchawek jak ktoś mówi tylko obrócić w uchu. Potem kolejny obrót i seal złapany 

[tommir]

6 minut temu, Jaro54 napisał:

A ja założyłem tipsy od Klipsch Custom 3. Mają mniejszy otwór wylotowy i to co żadne tipsy nie mają - rozszczelnienie przez obrót słuchawki w uchu. Super rzecz szczególnie przy Bevi przydatna, nie trzeba wyjmować słuchawek jak ktoś mówi tylko obrócić w uchu. Potem kolejny obrót i seal złapany 

Tylko gdzie teraz taki kupić?

[Jaro54]

Na Amazonie są tylko trzeba brać do Custom bo do R6 mają większą tulejke 

[Najner]

Kilkanaście godzin spędzonych z Lypertek Bevi - świetne doki. Nie mają łatwo, bo ostatnio w moich uszach goszczą słuchawki z wyższej półki cenowej, ale Bevi bronią się swoją prezentacją dźwięku. Szkoda, że sprzedałem kilka tygodni temu Etymotic ER3XR, bo mógłbym je porównać bezpośrednio, ale tak z pamięci to faktycznie Bevi nie mają się czego wstydzić przed czterokrotnie droższymi Etami. Odsłuchiwane na stockowych tipsach - chciałem spróbować inne, ale niestety nie mam w kolekcji takich pasujących do wąskich tulejek. Mam wrażenie, że ta pojedyncza armatura była strojona właśnie na wzór Etów i wyszło bardzo fajnie - udało się zachować balans pomiędzy rzucaniem wszystkich detali ze średnicy i sopranów a (stosunkowo) łagodną prezentacją. Dół oszczędny - punktowy, szybko się pojawia i szybko zanika, nie uderza mocno, subbasu ledwo wyczuwalny. Średnica - tu się zaczyna zabawa. Wyraźnie i czysto, z dobrą rozdzielczością, bez zbędnego koloryzowania. Wokalom typowo męskim czasami brakuje pazura z uwagi na brak dociążenia w wyższym basie (np. taki Vedder w "nothing as it seems" mógłby brzmieć głębiej), ale te mniej męskie  jak Yorke grają już dużo lepiej (Radiohead - Identikit). Wokale damskie świetne - naturalne i szczegółowe, nie sybilują (Julia Marcell, Marriages, Agnes Obel czy dziewczyny z Tęskno brzmią super). Soprany dobrze rozciągnięte i napowietrzone - talerze brzęczą przyjemnie, bez wrażenia piachu czy cyfrowości. Bevi grają "do głowy", intymnie, scena nie jest zbyt szeroka ani głęboka. Są bardzo wygodne, leciutkie i grają dobrze już ze smartfona, trochę lepiej czują się z dociążonymi i "pełniejszymi" źródłami. 

Wg mnie jeżeli ktoś lubi średnicowe, nieprzekombinowane granie, to Bevi  mogą być dobrym wyborem, a do tego kosztują śmieszne pieniądze. W mojej opinii właśnie tak powinna grać pojedyncza armatura i cieszę się, że w czasach, kiedy Chińczycy prześcigają się w ilości przetworników na ucho ktoś jednak woli zrobić porządne, proste słuchawki, które grają głównie średnicą i górą. Żyjemy w bardzo fajnych czasach, można tanio i dobrze cieszyć się muzyką

[strong6]

Cieszę się @Najner że Lypertek Bevi masz i Ty
A Twoje wrażenia słuchowe (i końcowe podsumowanie) pokrywają się z moimi.

[Najner]

Śmieszna sprawa, bo przerabiając naprawdę masę słuchawek w ciągu ostatnich kilku lat nie przyopominam sobie, żeby któreś z nich zagrały mi tak fajnie poniższy utwór, jak malutkie plastiki za 200 zł  Żałuję jedynie dwóch aspektów związanych z Bevi - po pierwsze nie są podatne na equalizację, a mam wrażenie, że część słuchaczy jednak by wolała dodać im trochę dołu. Po drugie kabel trochę mi mikrofonuje, ale to normalna sprawa w słuchawkach trzymających się w uchu w zasadzie tylko na tipsach - trzeba używać klipsa, żeby mikrofonowanie nie przeszkadzało.

 

 

[tommir]

21 minut temu, Najner napisał:

Kilkanaście godzin spędzonych z Lypertek Bevi - świetne doki. Nie mają łatwo, bo ostatnio w moich uszach goszczą słuchawki z wyższej półki cenowej, ale Bevi bronią się swoją prezentacją dźwięku. Szkoda, że sprzedałem kilka tygodni temu Etymotic ER3XR, bo mógłbym je porównać bezpośrednio, ale tak z pamięci to faktycznie Bevi nie mają się czego wstydzić przed czterokrotnie droższymi Etami. Odsłuchiwane na stockowych tipsach - chciałem spróbować inne, ale niestety nie mam w kolekcji takich pasujących do wąskich tulejek. Mam wrażenie, że ta pojedyncza armatura była strojona właśnie na wzór Etów i wyszło bardzo fajnie - udało się zachować balans pomiędzy rzucaniem wszystkich detali ze średnicy i sopranów a (stosunkowo) łagodną prezentacją. Dół oszczędny - punktowy, szybko się pojawia i szybko zanika, nie uderza mocno, subbasu ledwo wyczuwalny. Średnica - tu się zaczyna zabawa. Wyraźnie i czysto, z dobrą rozdzielczością, bez zbędnego koloryzowania. Wokalom typowo męskim czasami brakuje pazura z uwagi na brak dociążenia w wyższym basie (np. taki Vedder w "nothing as it seems" mógłby brzmieć głębiej), ale te mniej męskie  jak Yorke grają już dużo lepiej (Radiohead - Identikit). Wokale damskie świetne - naturalne i szczegółowe, nie sybilują (Julia Marcell, Marriages, Agnes Obel czy dziewczyny z Tęskno brzmią super). Soprany dobrze rozciągnięte i napowietrzone - talerze brzęczą przyjemnie, bez wrażenia piachu czy cyfrowości. Bevi grają "do głowy", intymnie, scena nie jest zbyt szeroka ani głęboka. Są bardzo wygodne, leciutkie i grają dobrze już ze smartfona, trochę lepiej czują się z dociążonymi i "pełniejszymi" źródłami. 

Wg mnie jeżeli ktoś lubi średnicowe, nieprzekombinowane granie, to Bevi  mogą być dobrym wyborem, a do tego kosztują śmieszne pieniądze. W mojej opinii właśnie tak powinna grać pojedyncza armatura i cieszę się, że w czasach, kiedy Chińczycy prześcigają się w ilości przetworników na ucho ktoś jednak woli zrobić porządne, proste słuchawki, które grają głównie średnicą i górą. Żyjemy w bardzo fajnych czasach, można tanio i dobrze cieszyć się muzyką

Taki mały dopisek z mojej strony. Ponieważ Ety, które miałem od Ciebie, to jedyne tego typu jednoprzetwornikowce których słuchałem, z pamięci mogę powiedzieć, że grają bardzo, bardzo podobnie. Bevi to takie budżetowe Etymotic, o niekoniecznie budżetowym brzmieniu Jednak jak dla mnie, po naprawdę siłowym umocowaniu ich w kanałach, basu pojawia się więcej. Oczywiście nie schodzi on bardzo nisko w dól, jednak jak dla mnie staje się go wystarczająco. Dla mnie najlepsza w w Bevi jest średnica, czasem bardzo drażniąca mnie w innych dokach (więc z reguły woję wycofaną) tu mocno zarysowana i taka fajna

[strong6]

24 minuty temu, tommir napisał:

Taki mały dopisek z mojej strony. Ponieważ Ety, które miałem od Ciebie, to jedyne tego typu jednoprzetwornikowce których słuchałem, z pamięci mogę powiedzieć, że grają bardzo, bardzo podobnie. Bevi to takie budżetowe Etymotic, o niekoniecznie budżetowym brzmieniu Jednak jak dla mnie, po naprawdę siłowym umocowaniu ich w kanałach, basu pojawia się więcej. Oczywiście nie schodzi on bardzo nisko w dól, jednak jak dla mnie staje się go wystarczająco. Dla mnie najlepsza w w Bevi jest średnica, czasem bardzo drażniąca mnie w innych dokach (więc z reguły woję wycofaną) tu mocno zarysowana i taka fajna

Z tym co napisane powyżej też się zgadzam
Ja basu sobie dodałem tipsami  -Crystalline Audio Crystal Tips SM-  a pisałem o nich wyżej. Świetne tipsy. Te w rozmiarze S/M idealnie pasują na malutką tulejkę jaka jest w Bevi.