Skocz do zawartości

Beyerdynamic Dt 880


Yuurei

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mogę napisać, które mi się bardziej podobały bo 650 posłuchałem może 15 minut i to w średnio sprzyjających warunkach. Naprawdę chętnie bym je porównał. Może uda mi się porozumieć w tej kwestii z Oliverem :)

Co do analityczności 595 do 880 moim zdaniem nie ma większych różnic. Może to moje ucho, może ograniczenia sprzętu a może po prostu w którymś momencie analityczność dochodzi do punktu, którego przekroczyć nie można i po nim można już tylko polepszać słuchawki innymi atutami: brzmienie, scena itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno Sennki jak to Sennki są analityczne.

 

Nie lubie takich uogólnień które nie mają w rzeczywistości zadnego pokrycia :)

 

To własnie DT880 mają opinię do bólu analitycznych słuchawek co się również pokrywa z moimi odczuciami podczas odsłuchu :)

 

Kolejnym minusem jest brak sceny.

 

To też są bardzo mocne słowa ,które absolutnie nie mają przełożenia na rzeczywistość :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosze wrazenie ze HDki 595 Ci sie Yuurei nie spodobaly zbytnio, moze to tez kwestia przyzwyczajenia:)

Chetnie bym posluchal tych DTkow gdybym mial okazje. ostatnio wszyscy troszke jada na HD595 i je sprzedaja a mi nawet coraz bardziej sie podobaja:PPP

Dt tez maja opinie sluchawek jasnych i analitycznych jak i HDki dlatego bylem ciekaw ich bezposredniego porownania, zwlaszzca muzykalnosci i sceny. Mi jak i tobie dzwiek sr60 bardzo przypasowal i chyba w przyszlosci bede szukal czegos muzykalnego jak sr60 ze zdecydowanie wieksza scena. HDkom muzykalnosci brak az takiej (nie znaczy ze nie maja w ogole) ale scene moim zdaniem maja dosyc spora.

Co do HD595 akurat chyba one nie mialy zadania bycia analitycznymi ale takimi Senkami do dobrej zabawy grajacymi dosyc bezposrednio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosze wrazenie ze HDki 595 Ci sie Yuurei nie spodobaly zbytnio, moze to tez kwestia przyzwyczajenia:)

Chetnie bym posluchal tych DTkow gdybym mial okazje. ostatnio wszyscy troszke jada na HD595 i je sprzedaja a mi nawet coraz bardziej sie podobaja:PPP

Ja powiem bezczelnie i wprost (bo mam paskudną grypę i wszystko mnie wkurza) - na tym forum nikt poza oliverem, ogórkiem, Forzą, no i teraz Yuureiem nie miał możliwości używać HDków ani innych tym podobnych hełmofonów w sposób godny i prawidłowy. Z drugiej strony słusznie robią, że się ich pozbywają, bo nie było ich czym napędzać, ale jeśli ich miejsce ma zająć konkurencja cenowo-jakościowa, to znowu się okaże, że słuchawki "nie grają", bo nie mogą. Obym się mylił.

Wnioski z moich ostatnich przemyśleń są takie, że nie sprzedam HDków dopóki nie stwierdzę, że mój (przyszły) amp przewyższa możliwości tych słuchawek. Na razie sytuacja jest odwrotna i odnoszę wrażenie, że od dźwięku z dziurki prawie referencyjnego Technicsa do tego, o co chodzi, jeszcze daleka droga. Chłopaki z audiostereo przebąkują, że do Sennheiserów najlepsze hybrydy, bo lampa przybarwi dźwięk, a tranzystor da kopa. Pożywiom, uwidim. Jak mi szajba odbije, to zapoluję na forumowego paradoxa, a co mi tam. :ph34r: Alternatywnie mogę się sam zacząć bawić lampami, ale wtedy może się okazać, że HDki to nie to. ;) @kopaczmopa - tak trzymać! Najpierw zobacz co te słuchawki naprawdę potrafią, potem będziesz zmieniał. Być może ktoś mnie uzna za idiotę, ale CMOY z mocnym ampem to bardzo wskazany wynalazek do IEMów i dokanałówek. Już to przerabiałem na CX300 i Shure E3C. Idąc tym tropem mam poważne wątpliwości czy jest sens wtykać hełmofony do czegoś innego niż wzmacniacz stacjonarny. Oczywiście, może być nawet całkiem przyjemnie z bateryjnego, ale to raczej nie to o co chodzi. Coraz bardziej wyznaję pogląd, że portable amp to do portable headphones.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno Sennki jak to Sennki są analityczne.

 

Nie lubie takich uogólnień które nie mają w rzeczywistości zadnego pokrycia :)

 

To własnie DT880 mają opinię do bólu analitycznych słuchawek co się również pokrywa z moimi odczuciami podczas odsłuchu :)

 

Jak to nie mają pokrycia? Mają w postaci mojego powiedzmy, że porównania do DT 880. Naprawdę nie zauważam większej różnicy w analityczności. Tak jak pisałem może jest to spowodowane ograniczeniami sprzętowymi albo mojego ucha ale ja większych różnic nie słyszałem.

 

Kolejnym minusem jest brak sceny.

 

To też są bardzo mocne słowa ,które absolutnie nie mają przełożenia na rzeczywistość :)

 

To jest z kolei opinia, która nie ma żadnego poparcia więc mógłbym napisać, że jest napisana przez złośliwość :>

Po raz kolejny napiszę: W moim odczuciu przy odsłuchiwaniu muzyki na DT 880 i HD 595 słyszę dużo większą scenę budowaną na boki na korzyść 880. Nie twierdzę, że 595 sceny nie mają. Stwierdzam jedynie, że w porównaniu do 880 wypada ona blado. :P Może się to brać stąd, że przyzwyczaiłem się do tego, że 880 budują scenę na boki i to szeroko a HD raczej w głąb i nieprzyzwyczajenie do takiej prezentacji muzyki wzięło górę. Więc dodam, że wolę sposób prezentacji sceny w wykonaniu Beyerów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioski z moich ostatnich przemyśleń są takie, że nie sprzedam HDków dopóki nie stwierdzę, że mój (przyszły) amp przewyższa możliwości tych słuchawek.

 

Dokladnie mam takie samo zdanie , z tym ze ja sie zastanawiam nad jakims porzadnym CDkiem co by go podlaczyc do wzmaka JVC ( tez pewno kiedys wymienie go bo juz przyciski siadaja - niestety to nie cyfrowka). Dzis nawet bylem w medialnym marku ale wszystko drogie jak pies ( tj jak na moja kieszen drogie) ze zawiesilem oko na czyms takim http://www.allegro.pl/item163308687_odtwar...gwar_od_ss.html, myslicie ze to warte zachodu w ogole czy raczej tylko do kina domowego sie nadaje:D Najwyzej cos uzywanego sie kupi albo chociaz Karme.

 

Co do uzywania HDkow to uzywalem ich tez z dziurki Yamahy (CD+AMP) i bylo naprawde niezle (ok mimo ze to tylko dziurka to zrobilo na mnie wrazenie) choc wydaje mi sie ze ciut za jasno. teraz chcac nie chcac CDka Yamahy nie mam i musze kombinowac - zwykle kombinuje Irivera + amp i jest dobrze ale no kurde czuje ze to moze z 50% tego co HDki moga.

Kupowanie HDkow (nie mowie juz o bayerach) do playera mija sie z celem - kresem mozliwosci playera (moze za wyjatkiem Karmy i nowego Cowona) beda pewno sr60.

Jedno jest pewne i tu w 100% zgadzam sie z majkelem choc kiedys bym zaraz pobiegl i wymienil sluchawki bo graja zle, mianowicie trzeba podrasowac sprzet na tyle ze bedzie mogl wycisnac ze sluchawek siodme poty, ze bedzie czuc ze skwiercza i kwicza a wtedy bedzie jasne ze nalezy je zmienic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno Sennki jak to Sennki są analityczne.

 

Nie lubie takich uogólnień które nie mają w rzeczywistości zadnego pokrycia :)

 

To własnie DT880 mają opinię do bólu analitycznych słuchawek co się również pokrywa z moimi odczuciami podczas odsłuchu :)

 

Jak to nie mają pokrycia? Mają w postaci mojego powiedzmy, że porównania do DT 880. Naprawdę nie zauważam większej różnicy w analityczności. Tak jak pisałem może jest to spowodowane ograniczeniami sprzętowymi albo mojego ucha ale ja większych różnic nie słyszałem.

 

Nie czepiam się, że nie słyszysz rożnicy w analityczności, czepiam się tego, że nie wszystkie Sennki mają taką sygnaturę jak HD595 i nie można nazwac ich analitycznymi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak ale Yuurei najpierw piszesz o analitycznosci HDkow ze jakby Ci przeszkadzala a potem ze nie zauwazasz roznicy w analitycznosci DT880 a HDkow, chyba ze zle zrozumialem:)

Zreszta ok-rozumiem to wszystko porownanie z Bayerami wiec nie widze problemu, gdybys potrownywal z jakimis Grado pewno chwalilbys HDki za scene i byc moze nie nazwalbys ich wcale analitycznymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany. Mam nadzieję, że nie myślicie, że ja te odsłuchy robię na X5? :o

 

:D

Ja niczego nie sumitowałem. ;) Co do analityczności - stawiam sześciopaka, jeśli to nie jest prawda, ale z mojej "praktyki" wiem, że op-ampy w Holdegronie, niejakie OPA2134 to jedne z najmniej szczegółowych komponentów audio jakie znam. Jedne i drugie słuchawki podpięte do niego będą... mało szczegółowe. Tak naprawdę słucha się szczegółowości Holdegrona, a nie słuchawek w przypadku tej klasy sprzętu.

 

Ostatnio się trochę kręcę po forum audiostereo i widzę tam pewien rozdział (widoczny także fizycznie) na tych od brzmienia i tych od DIY. Ci pierwsi plują na op-ampy i psem by poszczuli. Jak napisałem, że w moim CD nie ma op-ampów, tylko same tranzystory, to zaraz padło pytanie - ile za niego chcesz? I za 500zł by poszedł z pocałowaniem ręki, ale ja durny nie jestem. ;) Ci drudzy wszystko by robili na OPA2134, TPA6120 i LT1210 i na tym świat wzmaków dla wielbicieli DIY się tam kończy - nie licząc tych, co robią sprzęty za 600-1000zł, ich klientelą są Ci pierwsi. Ja się staram to wyważyć i mówię: zmierzyć napięcia zasilania, czy nie przekracza 24V +-, wywalić te OPA2134 i wsadzić np. AD8620, albo chociażby AD8066 (dużo tańsze, a do analitycznych słuchawek mogą być nawet lepsze). Adaptery SO-8 są w gotronik.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

To moj pierwszy post tutaj i wszysztkich chce przy tej okazji pozdrowic :rolleyes:

I odrazu zaczynam pytanem:

Model, który dany mi jest opisywać to nowa edycja z roku 2006

Nic mi jeszczcze nie wiadomo o modelu 2006.

Posiadam wyzej wymieniony model i wedlug beyerdynamic jest to model 2005.

DT880

Ale najwyrazniej jestesci lepiej poinformowani.

Moje pytanie dotyczy wzmaczniacza do dt 880, jaki mozecie polecic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie sam nie wiem jak to jest z tymi Beyerkami. Teoretycznie jest model na rok 2006, w którym poprawiono dolną część pasma. Poznać można ją po tym, że nie jest w aluminiowym pudle tylko w skórzanym. Ale faktycznie na stronie o tym nie ma słowa. W starej wersji był chyba jeszcze skręcany kabel a nie prosty jak obecnie ale nie jestem tego już taki pewien. Zresztą mniejsza z tym.

 

Co do wzmaka do DT 880 to ciężko coś polecać. Sam powinieneś coś dobrać tak by dobrze spasować słuchawki, wzmacniacz słuchawkowy i źródło do swoich preferencji. Ja aktualnie słucham na Holdegronie ale chodzi mi już coś nowego po głowie. Ale tylko chodzi. Będę miał kasę to zacznę coś dobierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

W przypadku Bayerdynamiców bardzo trzeba uważać na impedencję

> one mogą mieć równie dobrze 250 co i 600 ohm

 

( a " nowe " DT 990 - bez Pro na końcu - 32 , 80 , 250 lub 600 ohm )

 

Warto zajrzeć na 33 i 34 stronę naszego topiku "Słuchawki "pałąkowe" - średnia I Wyższa Półka,

które nadają się do wielogodzinnego słuchania " ' na których mówilismy właśnie o DT990 i DT 990 PRO :)

 

>> http://forum.mp3store.pl/index.php?showtopic=6292&st=320

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Tak czytam i czytam i powoli głupieje. Szukałem informacji o tych DT880 edycja 2006 chyba z 5 godzin i owszem znalazłem jakieś zdawkowe informacje co jednak kompletnie mnie nie satysfakcjonuje. Poszukiwania rozpocząłem od strony Beyerdynamic gdzie jak byk widnieje HD 880 edition 2005, no cóż to siup na google i co mamy? generalnie znalazłem 2 rodzaje tych słuchawek - z informacji zamieszczonych w necie jedyną różnicą jest waga: 290g i 295g oraz aluminiowe pudełko i kartonowe, czyli niby coś w tym jest. Oczywiście tradycyjnie na żadnej Polskiej stronie nie znalazłem nic innego niż właśnie model 2005, często i nagminnie opisywany również jako 880 pro (połowa stron aż wiała amatorszczyzną). Zmęczony niemożnością znalezienia tego o co mi chodziło dałem sobie wreszcie spokój i ponoć "poprawione" brzmienie basu w modelu 2005 odepchnąłem w kąt.

 

A teraz do rzeczy: planuje wymianę starych i rozlatujących się ( parę przydepnięć krzesłem, upadek z 1.5m na podłogę itp. :P) Sennheiserów HD 555 na właśnie te Beyerki. Wiem że najlepiej byłoby własnousznie je odsłuchac ale nie mam takiej możliwości z uwagi ma miejsce zamieszkania i czas pracy :/ Czego się spodziewam? generalnie 555 grają nieźle ale czasami czegoś mi w nich brakuje, jakiejś klarownej mocy i dynamiki. Mam wrażenie że poprostu przy niektórych kawałkach nie nadążają one z reprodukcją dźwięku gdzie według mnie instrumenty powinny być od siebie odseparowane. Po przeczytaniu wielu pochlebnych recenzji zauważyłem że w zasadzie przeważają same superlatywy.

 

Muzyka jakiej głównie słucham to lekkie odmiany elektroniki aż po dynamiczne kawałki, do tego dochodzą wynalazki typu Laika, Massive Attack aż po rock a nawet metal czyli praktycznie wszystko oprócz Viva Dance:P Disco-Polo i muzyki klasycznej.

 

Napędzane to jest w chwili obecnej takim badziewiem jak Creative X-FI Music dopalanej starym Holdegronem w wersji podstawowej i ww słuchawkami HD555.

 

Jako że taki Juurei chyba najbardziej testował te DT880 to w sumie do niego w głównej mierze kieruję swoje zapytanie, a mianowicie: CZY WARTO ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Trochę późno. Szkoda, że nie wysłałeś mi PMki to bym widział, że coś się dzieje. Ostatnio rzadko tu zaglądam. Czy warto... pytanie zadawane przy każdych słuchawkach. Prawda jest taka, że musiałbyś posłuchać wygrzanych żeby odpowiedzieć na to pytanie. Tak będziesz słyszał opinię różnych ludzi z różnymi gustami. Nie wiem jak zagrają na X-Fi ale na Holdegronie jest ok (chociaż czegoś brakuje, niestety co chwila nowe wydatki nie pozwalają mi na zmianę ampa ;-)). Właśnie przesłuchałem nowego Nightwisha na Grado SR60 i muzycznie te słuchawki dzieli przepaść. Najtłisz ostatnio zrobił się dość orkiestrowy i w grado brakuje tej przestrzeni i pompatyczności, którą dają 880tki.

Ale czy warto... to zależy co preferujesz. Muzyki też słucham wszelakiej i przy jej słuchaniu cenię sobie neutralność i to dają mi Beyery. Bez upiększeń, ocieplania itp. Ale nie powiem Ci czy są szczegółowe do bólu bo... i sprzęt nie ten i trza by posłuchać jeszcze wyższych półek. Nie znaczy to też, że grają sztywno. Katie Melua czy Emilie Simon brzmią na nich tak słodko jak by membrany ktoś miodem posmarował ;-) Te słuchawki to trochę taki WYSYWYG - what you see is what you get. Musisz sobie tylko odpowiedź na pytanie czy Ci to podpasuje. Czy wolisz jednak cieplejsze, kameralniejsze brzmienie ale jednak zmodyfikowane w stosunku do oryginału. Mi w tych słuchawkach nie brakuje niczego a wiem, że z lepszym sprzętem zagrałyby jeszcze lepiej i to mnie martwi bo... to prorokuje nowe wydatki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Od sporego czasu jestem w posiadaniu hd650 i dt880. Na forum nie znalazlem jeszcz porownania tych dwoch systemow dlatego pokusze sie na pierwszy opis. Nie jestem audiofilem i nie potrafie pisac gornolotnie, dlatego prosze o wyrozumialosc. (nie mam tez zainstalowanej polskiej czcionki-sorry)

 

Dwie sluchawki zasluzyly sobie z pewnoscia ta tytul z najwyzszej bardzo dobrej polki.

Faworytem jest zdecydowanie Beyerdynamic DT 880 (Edition 2005), jego stylistyka dzwieku jest neutralna i bas wystepuje w ilosci wystarczajacej i jest precyzyjny. Instrumenty i glosy sa nie zfalszowane i brzmia naturalnie-jak powinny brzmiec wiem dobrze jako absolwent szkoly muzycznej. Detale sa wyraznie odtwarzane. Wygoda noszenia jest rowniez perfekcyjna-a juz kilka na glowie mialem i komfort jest dla mnie rownie wazny jak i dzwiek.

 

 

Sennheiser HD 650 posiada wiecej basu i jest rowniez pelniejszy oraz schodzi nizej od dt880.

Czasami mam wrazenie jakby dzwieki dochodzily przez dywan i byly przytlumione.Dynamika i sila dzwieku jest rowniez wieksza. Jakosc produktu jest rowniez wysoka nacisk na uszy jest jednak wiekszy niz dt. Moze i to komiczne ale chetniej slucham na nim klasyki niz jazzu.

 

Dwa systemy nie sa raczej stworzone do Rap/Hip Hop lub Techno chociaz jesli juz to raczej hd.

 

Subjektywnie moge stwierdzic i oba systemy sa mi nadal potrzebne i rozstanie sie z jednym z nim nie wchodzi w rachube. Czy sa warte pieniedzy – zalezy od kupca i zawartosci portfela. Na pewno tego nie zaluje.

Pozdrownienia

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od sporego czasu jestem w posiadaniu hd650 i dt880. Na forum nie znalazlem jeszcz porownania tych dwoch systemow dlatego pokusze sie na pierwszy opis. Nie jestem audiofilem i nie potrafie pisac gornolotnie, dlatego prosze o wyrozumialosc. (nie mam tez zainstalowanej polskiej czcionki-sorry)

 

Napisz koniecznie na czym słuchasz - te słuchawki rzadko kiedy "grają same "

i wymagają jednak odpowiedniej synergii zarówno z zródłem , jak i wzmacniaczem słuchawkowym.

Pewnie w zależności od ich charkterystyki na jednym sprzęcie raz lepiej będą

wypdać Sennheisery raz Beyerdynamici - i to chyba niezależnie od naszych upodobań

brzmieniowych czy słuchanego gatunku muzyki . Choć oczywiscie i to jest bardzo ważne . :)

 

Sennheiser HD 650 posiada wiecej basu i jest rowniez pelniejszy oraz schodzi nizej od dt880.

Czasami mam wrazenie jakby dzwieki dochodzily przez dywan i byly przytlumione.

Dynamika i sila dzwieku jest rowniez wieksza. Jakosc produktu jest rowniez wysoka

nacisk na uszy jest jednak wiekszy niz dt. Moze i to komiczne ale chetniej slucham na nim klasyki niz jazzu.

Może jest to spowodowane tym że muzyka klasyczna lubi czasami zostać nieco "skompresowana"

- a HD650 grają zarówno znacznie bliżej uszu słuchacza jak i wyraznie ścieśniają scenę muzyczną ?

Wtedy klasyka staje się rzeczywiście żywsza , witalna i bardziej dynamiczna .

Z kolei przy jazzie - gdzie ta faktura wcale nie jest tak gęsta i wszystkie slady i tak

z powodzeniem "mieszczą się " bardzo blisko naszych uszu , dodanie powietrza i przestrzeni

przez Beyerdynamici może dodatkowo uplastycznić scenę , bo poprzez rozmiaszczenie

poszczególnych instrumentów ( czy wokalu ) bardzo szeroko w panoramie -

pozwalając im na czytelny i jednoczesnie bardzo żywy dialog .

 

Przy takiej improwizowanej muzyce - w której liczy chemia pomiędzy trzema ,

czterema czy nawet szescioma muzykami - którzy - przynajmniej teoretycznie powinni

być równie ważni i ich wzajemnie się inspirować - kompresja dynamiki czy przestrzeni

przez słuchawki jest nawet nie wskazana - więc może i dobrze że DT-880 tego nie robią . :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności