Skocz do zawartości

Fiio X5 III


all999

Rekomendowane odpowiedzi

Maciux-> Oprócz tego, co napisałeś, że AKM zestrojone w stronę Sabre, ze wszystkim zgoda. Mam identyczne odczucia.

Bowiem, jeśli X5 III by była zestrojona w stronę Sabre, to miałaby maniery podobne do DX200, a to jednak dwa inne brzmienia. Znacznie bardziej wciągające w przypadku "killera" X5 III.

Ja z kolei słyszałem szlif w sopranie X5 III, polegający na lekko analogowej i szalenie przyjemnej manierze (bez ostrzejszego rysunku jak w DX200). Dzięki temu dźwięk X5 III przyjemnie "wchodzi" do uszu i zostaje tam na długo.

W tej cenie ręce same składają się do oklasków.

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek coraz ciekawszy. Ostatnio mocno akcentowana świetność Fiio. Jak teraz zrozumieć wcześniejsze opinie zupełnie X5 przekreślające. Zbyt skrajne oceny, żeby miały wskazywać tylko na gust muzyczny.

Nie miałem przyjemności słuchania X5 II.

Słuchałem tylko pierwszej wersji X5 na AKR03 RoXanne, a wcześniej na Phonakach Audeo PFE-232. Ale to było zbyt dawno. Nie mam obecnie bezpośredniego porównania i mam inne słuchawki, więc Ci na to pytanie nie odpowiem.

 

Natomiast respekt budzi, jak X5 III klasowo (moc, panowanie nad dźwiękiem i barwa) napędza IEM-y droższe od niego prawie 7. krotnie!

Innymi słowy niewykluczone, że jak kupisz X5 III, będziesz "żonglował" słuchawkami, a DAP "ostatnie się" u Ciebie na dłużej i przeżyje kolejne wymiany słuchawek.

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wątek coraz ciekawszy. Ostatnio mocno akcentowana świetność Fiio. Jak teraz zrozumieć wcześniejsze opinie zupełnie X5 przekreślające. Zbyt skrajne oceny, żeby miały wskazywać tylko na gust muzyczny.

Nie miałem przyjemności słuchania X5 II.

Słuchałem tylko pierwszej wersji X5 na AKR03 RoXanne, a wcześniej na Phonakach Audeo PFE-232. Ale to było zbyt dawno. Nie mam obecnie bezpośredniego porównania i mam inne słuchawki, więc Ci na to pytanie nie odpowiem.

 

Natomiast respekt budzi, jak X5 III klasowo (moc, panowanie nad dźwiękiem i barwa) napędza IEM-y droższe od niego prawie 7. krotnie!

Innymi słowy niewykluczone, że jak kupisz X5 III, będziesz "żonglował" słuchawkami, a DAP "ostatnie się" u Ciebie na dłużej i przeżyje kolejne wymiany słuchawek.

 

Cały czas mam na myśli X5III, były krytyczne opinie tego odtwarzacza. Mogę znaleźć cytaty :) Oczywiście krytykować kaźdy może, no ale, żeby wychodziły takie skrajności.

Edytowane przez dj1978
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak DX jest ostry to X5III musi nieźle mulić.

Nie tyle DX200 jest ostry, co niezbyt przyjemny na przełomie średnia-góra i góra. W "jasnej manierze".

Było w tym brzmieniu coś, co mnie drażniło i nie pozwoliło skupić się na muzyce, tylko wyszukiwać, co jest nie tak. A akurat takich poszukiwań nie lubię. Wolę się skupić na muzyce. A X5 III mi na to pozwolił.

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciux-> Oprócz tego, co napisałeś, że AKM zestrojone w stronę Sabre, ze wszystkim zgoda. Mam identyczne odczucia.

Bowiem, jeśli X5 III by była zestrojona w stronę Sabre, to miałaby maniery podobne do DX200, a to jednak dwa inne brzmienia. Znacznie bardziej wciągające w przypadku "killera" X5 III.

Ja z kolei słyszałem szlif w sopranie X5 III, polegający na lekko analogowej i szalenie przyjemnej manierze (bez ostrzejszego rysunku jak w DX200). Dzięki temu dźwięk X5 III przyjemnie "wchodzi" do uszu i zostaje tam na długo.

W tej cenie ręce same składają się do oklasków.

 

Dzisiaj traktowałem go raczej neutralno-jasnymi słuchawkami. Górę odebrałem jednak jako dosyć mocną, ale nadal akceptowalną. O muleniu nie ma raczej mowy - to właściwie wyraźny sopran bez wyostrzenia na przełomie sopran-średnica. Odbieram go jednak jako zdecydowanie jaśniejszego od poprzednika, a tym samym jaśniejszego od AK300 i mniej akcentującego średnicę.

 

W sumie DX80 też miał w sobie zadziorność wyższej średnicy, bardziej analityczny charakter, może w DX200 to wyprostują. Jesteśmy w trakcie załatwiania sampla do testu, mimo że cenię sobie iBasso, to obawiam się tego procesu dostrajania oprogramowaniem - nie wiem czy nie poczekać dłużej aż iBasso ogarnie sytuację (o ile jest co ogarniać). Tylko to może długo trwać (z DX50 i DX90 trochę się ciągnęło).

Edytowane przez maciux
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wątek coraz ciekawszy. Ostatnio mocno akcentowana świetność Fiio. Jak teraz zrozumieć wcześniejsze opinie zupełnie X5 przekreślające. Zbyt skrajne oceny, żeby miały wskazywać tylko na gust muzyczny.

Nie miałem przyjemności słuchania X5 II.

Słuchałem tylko pierwszej wersji X5 na AKR03 RoXanne, a wcześniej na Phonakach Audeo PFE-232. Ale to było zbyt dawno. Nie mam obecnie bezpośredniego porównania i mam inne słuchawki, więc Ci na to pytanie nie odpowiem.

 

Natomiast respekt budzi, jak X5 III klasowo (moc, panowanie nad dźwiękiem i barwa) napędza IEM-y droższe od niego prawie 7. krotnie!

Innymi słowy niewykluczone, że jak kupisz X5 III, będziesz "żonglował" słuchawkami, a DAP "ostatnie się" u Ciebie na dłużej i przeżyje kolejne wymiany słuchawek.

 

Cały czas mam na myśli X5III, były krytyczne opinie tego odtwarzacza. Mogę znaleźć cytaty :) Oczywiście krytykować kaźdy może, no ale, żeby wychodziły takie skrajności.

 

Ja jedynie mógłbym skrytykować średnicę X5 III, ale tylko wówczas, gdy za punkt odniesienia przyjmę AK380.

 

Maciux-> Oprócz tego, co napisałeś, że AKM zestrojone w stronę Sabre, ze wszystkim zgoda. Mam identyczne odczucia.

Bowiem, jeśli X5 III by była zestrojona w stronę Sabre, to miałaby maniery podobne do DX200, a to jednak dwa inne brzmienia. Znacznie bardziej wciągające w przypadku "killera" X5 III.

Ja z kolei słyszałem szlif w sopranie X5 III, polegający na lekko analogowej i szalenie przyjemnej manierze (bez ostrzejszego rysunku jak w DX200). Dzięki temu dźwięk X5 III przyjemnie "wchodzi" do uszu i zostaje tam na długo.

W tej cenie ręce same składają się do oklasków.

 

Dzisiaj traktowałem go raczej neutralno-jasnymi słuchawkami. Górę odebrałem jednak jako dosyć mocną, ale nadal akceptowalną. O muleniu nie ma raczej mowy - to właściwie wyraźny sopran bez wyostrzenia na przełomie sopran-średnica. Odbieram go jednak jako zdecydowanie jaśniejszego od poprzednika, a tym samym jaśniejszego od AK300 i mniej akcentującego średnicę.

 

To prawda! X5 III jest jaśniejszy od AK300 i zdecydowanie mniej akcentujący średnicę od AK300. O muleniu w przypadku X5 III nie ma mowy.

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Nie słuchałem na Marcina słuchawkach - Wulkana. Pamietajmy, ze on jest mocno ograniczony bo ma jedne i raczej nie słucha na innych. Dla mnie DX ostry nie jest, ale na pewno jest coś dziwnego w wokalach. W weekend chce zrobić większe porównanie obu na kilku parach słuchawek. Od niedzieli grzeje testowego DX. Zalety i wady maja oba, no wady przy X jak dla mnie to tak bardziej na czepiającego sie. Jedno jest pewne X to bezpieczniejszy zakup. Tańszy wiec mniejszy zawód

Ostudźmy na razie ten zapał bo jak sie za mocno nakręcicie to potem może boleć.

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Maciux mógłbym pogadać u nas może sie uda z testowym DX?

Jak uda ci sie wyłączyć w X tą cholerną diodę power daj znać - denerwuje mnie to.

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odbieram góry jako analogowej, ale nie jest tak cyfrowa, jak to "zazwyczaj" u FiiO - myślę tutaj o X3 II czy X7. Stąd ja słyszę w sopranie raczej Sabre - krystaliczność i swobodę :)

 

 

Nie słuchałem na Marcina słuchawkach - Wulkana. Pamietajmy, ze on jest mocno ograniczony bo ma jedne i raczej nie słucha na innych. Dla mnie DX ostry nie jest, ale na pewno jest coś dziwnego w wokalach. W weekend chce zrobić większe porównanie obu na kilku parach słuchawek. Od niedzieli grzeje testowego DX. Zalety i wady maja oba, no wady przy X jak dla mnie to tak bardziej na czepiającego sie. Jedno jest pewne X to bezpieczniejszy zakup. Tańszy wiec mniejszy zawód
Ostudźmy na razie ten zapał bo jak sie za mocno nakręcicie to potem może boleć.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Maciux mógłbym pogadać u nas może sie uda z testowym DX?
Jak uda ci sie wyłączyć w X tą cholerną diodę power daj znać - denerwuje mnie to.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Ok, pogadam z Kamilem i zobaczymy.
Jeszcze nie znalazłem :) W X7 chyba była opcja konfiguracji tego światła "pulsar", czy jak to tam nazywali. Tutaj dioda niby mała, ale światło rzeczywiście intensywne.
Edytowane przez maciux
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedni piszą, że cyfrowa góra, inni że analogowa...

Ujmę to inaczej: zdecydowanie analogowa na tle góry DX200.

Nie słuchałem na Marcina słuchawkach - Wulkana. Pamietajmy, ze on jest mocno ograniczony bo ma jedne i raczej nie słucha na innych.

Lepiej nie słuchać. Layle II wciągają bez reszty. Kilka razy miałem tak, że jak szedłem ulicą, słuchając muzyki, byłem jak w jakiejś hipnozie - jakbym grał w jakąś potwornie wciągającą grę komputerową. Piękne uczucie. Na żadnych innych IEM-ach czegoś takiego nie doświadczyłem.

Ponownie coś takiego doświadczyłem w sklepie, właśnie w połączeniu z X5 III. A przecież X5 III to taniocha w porównaniu z AK380/AMP380, a jednak X5 III również potrafi wciągnąć bez reszty, choć jego barwa jest inna, niż w przypadku AK380/AMP380.

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy szczęśliwcy posiadający już przedmiotowego grajka mogą wskazać różnice/podobieństwa do chorda mojo? Oczywiście brzmieniowe. Dziękuję.

 

Mojo cieplejszy, gładszy, bliższy w średnicy i łagodniejszy w sopranie - imo gęstsze, analogowe brzmienie. X5 III jaśniejszy, bardziej bezpośredni, mocniej odseparowany - bardziej analityczny, klarowny, przestrzenny (mocna separacja kanałów i spore napowietrzenie). Według mnie FiiO jest lepszy, ale to w dużej mierze kwestia gustu i synergii - zaznaczam od razu, że Mojo nie przypadł mi do gustu.

Edytowane przez maciux
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A czy szczęśliwcy posiadający już przedmiotowego grajka mogą wskazać różnice/podobieństwa do chorda mojo? Oczywiście brzmieniowe. Dziękuję.

 

Mojo cieplejszy, gładszy, bliższy w średnicy i łagodniejszy w sopranie - imo gęstsze, analogowe brzmienie. X5 III jaśniejszy, bardziej bezpośredni, mocniej odseparowany - bardziej analityczny, klarowny, przestrzenny (mocna separacja kanałów i spore napowietrzenie). Według mnie FiiO jest lepszy, ale to w dużej mierze kwestia gustu i synergii - zaznaczam od razu, że Mojo nie przypadł mi do gustu.

 

 

Poważnie uważasz, że nowy X5 jest lepszy niż Mojo?

 

Dla mnie X5 jest gorszy pod względem SQ niż porządny telefon. Do DX200 nie ma najmniejszego startu, podobnie do Mojo.

 

Przez ostatnie 2 tygodnie miałem okazje posłuchać X5III, DX200, Colorfly C4 i kilka Astelów. Przyjmijmy że X5III to poziom cenowy C4. Co osiągnięto przez 7 lat rozwoju DAPów? Jakość dźwięku spadła drastycznie, funkcjonalność, praktyczność i marketing poszedł w zdecydowanie w górę.

 

X5III w porównaniu do C4 to jak Dacia Logan w stosunku do Rolls-Royce Phantom Drophead Coupe - tylko cena ta sama. Dacia to na pewno praktyczniejszy wybór.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności