Skocz do zawartości

Kolumny do pokoju 18m2 do 3000-4000zł


pawel86a

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli reasumując remis jak zawsze w tej kwestii :P . A ja nowego hi-fi nie uznaje tylko to co do lat 80 było z nielicznymi wyjątkami i dobrze wiem że zestawy za 3kzł dzisiaj to są g... warte ;) . Ja zawsze mówię o używkach albo diy nigdy o nówkach bo to nie ma sensu jak nowy samochód z salonu. Oj tam nie zauważyłem "nie" a ty się czepiasz późno już :) , a i jeszcze jedno nie jestem żadnym fanatykiem:P.

Dobranoc

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawlik gra koncert w tvp2 teraz :)

A na podsumowanie - tendencja, którą zauważyłeś dotyczy sprzętów nowych :)

Vintage gra zacnie ale się można naciąć. I nie każdy się zdecyduje na diy. Ot i tajemnica rozwiązana :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na vintage wystarczy się trochę znać, ale czasami rzeczywiście kupuję w ciemno bo mam jakiś ogólną wiedzę i jak widzę schemat, wnętrze itd to mam jakieś pojęcie czego się po tym spodziewać bo trochę tego przerzuciłem (tak samo jak pewnie nismo w pro audio ;) ). Prawdą jest też to że często można trafić coś fajnego vintage za pół darmo i wtedy nawet diy nie opłaca się robić a co dopiero nówek kupować, ale niestety gdzieś się te możliwości technologiczne starych głośników kończą i zostaje diy wtedy .

@Zenek myślę że twój ostatni post podsumowuje mniej więcej to co chce nismowi wmówić że sprzęt vintage gra zacnie nawet w porównaniu do studyjnego.

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na AS tez masz traktowanie z szacunkiem tylko ze: jak masz kase to cie traktuja z szacunkiem bez kasy albo z odmiennymi pogladami raczej nie, tam takiego nisma by ukamieniowali albo ukrzyzowali lekko mowiac, a mnie za to ze kupilem stare studyjne sennheisery albo ze chce takstary ts-y 671 od biedakow wyzwali ;-) pomimo ze takie takstary sa nie gorsze od ich hd 600 czy innego kasiastego czegos co maja w swoich burzujskich lapach;-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na AS tez masz traktowanie z szacunkiem tylko ze: jak masz kase to cie traktuja z szacunkiem bez kasy albo z odmiennymi pogladami raczej nie, tam takiego nisma by ukamieniowali albo ukrzyzowali lekko mowiac, a mnie za to ze kupilem stare studyjne sennheisery albo ze chce takstary ts-y 671 od biedakow wyzwali ;-) pomimo ze takie takstary sa nie gorsze od ich hd 600 czy innego kasiastego czegos co maja w swoich burzujskich lapach;-).

Zgadza sie, dlatego na AS nigdy sie nie rejestrowalem, a z tego forum nie moge wyrejestrowac, choc pewnie dobrze bym na tym wyszedl :ph34r::D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na AS tez masz traktowanie z szacunkiem tylko ze: jak masz kase to cie traktuja z szacunkiem bez kasy albo z odmiennymi pogladami raczej nie, tam takiego nisma by ukamieniowali albo ukrzyzowali lekko mowiac, a mnie za to ze kupilem stare studyjne sennheisery albo ze chce takstary ts-y 671 od biedakow wyzwali ;-) pomimo ze takie takstary sa nie gorsze od ich hd 600 czy innego kasiastego czegos co maja w swoich burzujskich lapach;-).

 

Tylko zabawne jest to, że potem ich "ulubione płyty testowe" są tworzone w studiach muzycznych, przy użyciu "plebejsko-nieaudiofilskiego sprzętu", przez różnych takich Nismovskich, z których sobie na AS kpią :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Finansowo na pewno jak kazdy zreszta ;-), niestety wiele nauczylem sie z tego forum o sprzecie przenosnym i sluchawkch dlatego z radoscia tez nie moge sie wyrejestrowac ale i tak najwiecej wiedzy o jakiejs egzotyce u nas to tylko z forow miedzynarodowych mozna czerpac (szczegolnie DIY to u nas jeszcze spora egzotyka) ze sprzetem vintage lepiej jest ale w tym wypadku opinie moga byc nie pokrywajace sie z moimi odczuciami, dlatego czesto przeczucie i wiedza o tym sprzecie bierze gore i opinii innych osob pod uwage nie biore bo to nie ma sensu ;-).

 

 

Na AS tez masz traktowanie z szacunkiem tylko ze: jak masz kase to cie traktuja z szacunkiem bez kasy albo z odmiennymi pogladami raczej nie, tam takiego nisma by ukamieniowali albo ukrzyzowali lekko mowiac, a mnie za to ze kupilem stare studyjne sennheisery albo ze chce takstary ts-y 671 od biedakow wyzwali ;-) pomimo ze takie takstary sa nie gorsze od ich hd 600 czy innego kasiastego czegos co maja w swoich burzujskich lapach;-).

 

Tylko zabawne jest to, że potem ich "ulubione płyty testowe" są tworzone w studiach muzycznych, przy użyciu "plebejsko-nieaudiofilskiego sprzętu", przez różnych takich Nismovskich, z których sobie na AS kpią :P

Nie wiem jak jest teraz, ale rok temu jak bylem na AS ostatni raz, to nie bylo tak zle juz ale to powszechne audiovoodoo chociazby w temacie kondensatorow albo kabli drozszych od starszego samochodu (co i tak nie ma sensu bo prad z elektrowni jest taki sam dla wszystkich, a dwa ze co dadza przewody zasilajace grubosci 5cm jak i tak w scianie mamy 0.5 do 1mm?) mnie odstraszala, dziwila i zniesmaczyla. Co nie oznacza ze nie ma tam wartosciowych ludzi i projektow sa tylko trzeba z nich wyciac audiovoodoo. Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Bywalec

Na vintage wystarczy się trochę znać, ale czasami rzeczywiście kupuję w ciemno bo mam jakiś ogólną wiedzę i jak widzę schemat, wnętrze itd to mam jakieś pojęcie czego się po tym spodziewać bo trochę tego przerzuciłem (tak samo jak pewnie nismo w pro audio ;) ). Prawdą jest też to że często można trafić coś fajnego vintage za pół darmo i wtedy nawet diy nie opłaca się robić a co dopiero nówek kupować, ale niestety gdzieś się te możliwości technologiczne starych głośników kończą i zostaje diy wtedy .

@Zenek myślę że twój ostatni post podsumowuje mniej więcej to co chce nismowi wmówić że sprzęt vintage gra zacnie nawet w porównaniu do studyjnego.

 

Z vintage też jest tak, że należy brać pod uwagę starzenie się komponentów, głownie kondensatorów oraz kilka innych szczegółów. A trzeba nieźle w sumie siedzieć w temacie, żeby o tych szczegółach wiedzieć (np. niektóre stare wzmacniacze Sonego wymagały drobnej modyfikacji zasilacza, inaczej wszystko szlag trafiał). Inną kwestią jest to, że teraz sprzęt "audiofilski", zwłaszcza w niższych przedziałach jest robiony tak a nie inaczej, więc nie ma co się dziwić, że przegrywa z kolumnami aktywnymi, które mają dodatkową, oczywistą przewagę pod postacią zwrotnicy aktywnej (chociaż z drugiej strony nie oszukujmy się, wzmacniacze w większosći kolumn aktywnych też nie są nawyższych lotów.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na vintage wystarczy się trochę znać, ale czasami rzeczywiście kupuję w ciemno bo mam jakiś ogólną wiedzę i jak widzę schemat, wnętrze itd to mam jakieś pojęcie czego się po tym spodziewać bo trochę tego przerzuciłem (tak samo jak pewnie nismo w pro audio ;) ). Prawdą jest też to że często można trafić coś fajnego vintage za pół darmo i wtedy nawet diy nie opłaca się robić a co dopiero nówek kupować, ale niestety gdzieś się te możliwości technologiczne starych głośników kończą i zostaje diy wtedy .

@Zenek myślę że twój ostatni post podsumowuje mniej więcej to co chce nismowi wmówić że sprzęt vintage gra zacnie nawet w porównaniu do studyjnego.

 

Z vintage też jest tak, że należy brać pod uwagę starzenie się komponentów, głownie kondensatorów oraz kilka innych szczegółów. A trzeba nieźle w sumie siedzieć w temacie, żeby o tych szczegółach wiedzieć (np. niektóre stare wzmacniacze Sonego wymagały drobnej modyfikacji zasilacza, inaczej wszystko szlag trafiał). Inną kwestią jest to, że teraz sprzęt "audiofilski", zwłaszcza w niższych przedziałach jest robiony tak a nie inaczej, więc nie ma co się dziwić, że przegrywa z kolumnami aktywnymi, które mają dodatkową, oczywistą przewagę pod postacią zwrotnicy aktywnej (chociaż z drugiej strony nie oszukujmy się, wzmacniacze w większosći kolumn aktywnych też nie są nawyższych lotów.).

 

Co do modyfikacji to chyba yamahy? Wiem że yamahy z serii x-60 II paliły się chyba właśnie przez złą konstrukcje zasilacza.

 

Niestety przez to że tani sprzęt "dla fanatyków :P " jest robiony na jak największy zysk to przegrywa z nowymi kolumnami aktywnymi, jeśli ktoś zna się na vintage może kupić lepszy sprzęt za mniejsze pieniądze, ale jeśli się nie zna może wpaść na minę w postaci np.takiej yamahy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no coż, po LSy odpadły, potrzebują za drogiego sprzętu jak dla mnie. Teraz w zasadzie zastanawiam się już tylko nad dwoma modelami:

 

1. Audio Academy Phoebe III

2. Prodigimy 7v6 lub 7v7

 

Dzisiaj słuchałem 7v6 i zrobiły na mnie na prawdę dobre wrażenie. Chociaż były ustawione bardzo blisko siebie to scena i tak była na prawdę w porządku, klarowność także. Mają na prawdę dużo basu, który jednak nie jest zmulony, a punktowy. Niestety nie mam gdzie odsłuchać phoebe, które mają świetne recenzje. Tak czy siak, czekam aż pojawi się jakaś fajna oferta i któreś kupię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam te seasy z phoebe w 3sm i polecam fajny szczegółowy ale nie jest aż tak ostry jak niektóre jedwabne kopułki, oczywiście jest od nich trochę ostrzejszy ale jest za to bardziej szczegółowy od nowych kopułek które znam w jego cenie. Basowiec to visaton w170s te fajny ale przez duży Qts będzie trochę dudnił/miał podbicie na basie ok.100Hz, takie ma po prostu parametry. Będzie ok 3db podbicia chyba że specjalnie dali jeszcze wyższe strojenie br żeby to jeszcze bardziej podbić (w pierwszej chwili wydaje się że taka kolumna ma dużo basu, ale potem takie podbicie męczy tylko). Teoretycznie w najlepszym przypadku będzie tak jak w załączniku jeśli będzie 3db to nie jest tragicznie bo to minimalna różnica od wzorca jaką słyszy człowiek, ale mogli to jeszcze bardziej podbić.

phoebe III.PNG

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Bywalec

no coż, po LSy odpadły, potrzebują za drogiego sprzętu jak dla mnie. Teraz w zasadzie zastanawiam się już tylko nad dwoma modelami:

 

1. Audio Academy Phoebe III

2. Prodigimy 7v6 lub 7v7

 

Dzisiaj słuchałem 7v6 i zrobiły na mnie na prawdę dobre wrażenie. Chociaż były ustawione bardzo blisko siebie to scena i tak była na prawdę w porządku, klarowność także. Mają na prawdę dużo basu, który jednak nie jest zmulony, a punktowy. Niestety nie mam gdzie odsłuchać phoebe, które mają świetne recenzje. Tak czy siak, czekam aż pojawi się jakaś fajna oferta i któreś kupię :)

I na czym stanęło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności