Skocz do zawartości
  • 0

Co zamiast AKG Q701?


hypnotajz

Pytanie

Poszukuję słuchawek, a sprawa wyglada tak:

 

Do tej pory używałem AKG 242, wzmiacniacz denon, odtwarzacz DVD panasonic. Generalnie byłem zadowolony, ale postanowiłem zmienic słuchawki żeby poprawic dźwięk.

 

Kupiłem AKG Q701 i jednocześnie jestem zachwycony i rozczarowany.

Plusy to rewelacyjna selektywnośc, świetna scena, wyrazistośc, czytelnośc. Wszystko można "wysyłyszec". Tylko, że te walory zaczynają uwierac, kiedy chcę relaksacyjnie delektowac sie muzyką. Po kilku utworach zaczyna uwierac średnica, która jest wysoko osadzona, jest krzykliwa i drażniąca. Wtedy ściszam całośc co powoduje, że doły są zdecydowanie wycofane. Można powiedziec, że brakuje basu, ale ten bas jest wyraźny i czytelny po odpowiednim podkręceniu głośności, ale wtedy góra i średnica sprawiają duży dyskomfort. Cały czas wszystko jest rewelacyjnie czytelne, ale twarde i suche.

Żeby sprawdzic czy problemem nie jest wzmacniacz, podłączłem słuchawki pod Lovely Cube. Jest lepiej, ale szału nie robi.

Muzyka to głównie jazz, ale także rock, blues generalnie szeroko jeżeli chodzi o stylistykę.

 

Pytanie jest takie: co wybrac zamiast, żeby zagrało z taką selektywnością jak Q701, ale żeby brzmienie było bardziej przyjazne, ciepłe. Środek żeby był niżej osadzony, bardziej miękki.

Zastanawiam się nad HD600 lub HD650, ale nie wiem czy to dobry kierunek i które byłyby lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Jeśli je skrytykuję, to będzie jaki to ja głuchy i niekompetentny jestem, że recenzja na zamówienie, że Audiofanatyk zszedł na psy itp. Tak samo jak ośmieliłem się pochwalić uDACa-2.

 

Jestem bardzo profilaktyczny w zakresie pozyskiwania sprzętu od osób trzecich, parę razy uchroniło mnie to przed próbą oszustwa. Oczywiście broń Boże nie jest to nawet cień podejrzenia w czyjąkolwiek tutaj stronę, ale staram się po prostu trzymać nakreślonych na początku samemu sobie zasad:

 

 

(...) Sporadycznie na testy trafiają urządzenia pochodzące od zaprzyjaźnionych serwisantów i blogerów, jak również i zakupione przeze mnie na własny użytek. Niestety blog z szeroko pojętych względów bezpieczeństwa (np. próby wyłudzenia zwrotu wartości za rzekomo uszkodzony sprzęt) nie podejmuje się testów sprzętu należącego do osób prywatnych.

 

W sytuacji, gdy jest możliwość załatwienia ich na spokojnie nowych od sprzedawcy, to myślę, że taką drogą będzie się to w tym wypadku odbywało. Dałem już znać w tej kwestii gdzie trzeba, ale nie mogę się ruszyć z niczym w najbliższym czasie, póki nie zmielę już nabranego materiału. Na tą chwilę jest tak, że E18 nawet jeszcze nie wyjąłem z pudełka, X5 przesłuchałem dosłownie chwilę na Q701 i W4R, SRH zaś mam 4 strony samego brzmienia i sprzęt już odesłany, ale recenzja X5 ma tutaj pierwszeństwo przejazdu.

Edytowane przez EvilKillaruna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Ostatecznie mogę się uprzeć na ich recenzję u dostawcy, choć byłoby to dopiero po zmęczeniu aktualnie wylistowanego sprzętu i złapaniu większego oddechu.

Jak chcesz mogę Ci udostępnić mój egzemplarz (rekablowany i modowany) - tylko wysyłkę pokrywasz :P Przy okazji jeszcze inne moje "mody" mogę podesłać :) .

 

Thomm - co dokładnie przydarzyło się Twoim TS671?

 

Do autora tematu - relaksujące brzmienie i TS671 jak najbardziej, aczkolwiek mi bardziej podeszły Senki HD565, są bardziej naturalne.

Wspomniane wcześniej przez MrB Fidelio X1 to póki co moje ulubione słuchawki, relax, fun i naturalność w jednym, no i przede wszystkim pięknie wybrzmiewająca góra (top jeśli chodzi o dynamiki).

 

 

 

 

 

 

Thomm - co dokładnie przydarzyło się Twoim TS671?

 

 

 

 

Podczas ściągania ich z głowy po prostu mi się rozpadły. Oderwała się najpierw lewa muszla od pałąka, chwilę potem prawa i przerwał się kabelek doprowadzający sygnał do lewej słuchawki - opisywałem to już na tym forum.

 

W żaden sposób i nijak nie rzutuje to jednak na moją ocenę Takstara jako firmy, ponieważ przekopałem net, fora audio i nie natknąłem się na podobny przypadek odnośnie TS-671. Po prostu miałem pecha, trafił mi się felerny egzemplarz i tyle.

 

 

@Evil

 

Jeśli je kiedyś przetestujesz i skrytykujesz, to znaczy, że z moim słuchem coś jest nie tak i jestem głuchy :P

 

Ale jeśli będziesz je kiedyś rzeczywiście testował to nie zapomnij zrobić tego przede wszystkim pod kątem gier. Obowiązkowo. Oczekuję też wykresów, charakterystyk itd.

 

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

TS671 nie są bez wad, ale są przyjemne w odbiorze - przekłamują, ale miło dla ucha (to nie jest moja opinia, ale w pełni się z nią zgadzam).

Po modzie przekłamania są mniejsze, ale do naturalności Senków to im trochę brakuje, za to nadrabiają sceną :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Evil

 

Jeśli je kiedyś przetestujesz i skrytykujesz, to znaczy, że z moim słuchem coś jest nie tak i jestem głuchy :P

 

Ale jeśli będziesz je kiedyś rzeczywiście testował to nie zapomnij zrobić tego przede wszystkim pod kątem gier. Obowiązkowo. Oczekuję też wykresów, charakterystyk itd.

 

 

;)

 

 

Albo że testy Rapture już mnie tak doszczętnie zepsuły, że poniżej określonego progu klasowego zatraciłem zdolność poprawnej oceny wartości sprzętu. Ale tutaj chyba można być o to jeszcze jako tako spokojnym.

 

 

Dopiero po chwili odczytałem żart :lol: . No ciekawe co by powiedział wobec faktu, że właśnie zamówiłem audiofilski kabel +1 do W4R w cenie ponad dwóch par TS-671, bo będzie mi potrzebny bardzo mocno w drugiej połowie tego roku, ale co tam, z psami biegam, co ja tam wiem :).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
  • 0

Dokładnie tak. Fakt faktem był to pierwszy taki przypadek ever. Słyszałem wcześniej że próbowano przedstawiać je jako ultra-budżetowe Q701, ale sytuacja zgłębiona w kolebce jest dla mnie osobiście bardzo wymowna. Normalnie byłbym bardzo podejrzliwy również i do takiej opinii, ale jak widać że recenzja za wszelką cenę faktycznie nie wchodzi tu w grę, a co się bardzo chwali i dzięki czemu mam więcej czasu podle skupienia się na spokojnie na X5/E18.

 

Za Q701 przemawia jeden prosty fakt - potencjał prostych modyfikacji. Zbyt pochopna sprzedaż gdy coś nie pasuje to najgorszy scenariusz z każdymi słuchawkami. One mają w sobie naprawdę spore pokłady potencjału na modyfikacje i przykładem niech będzie moja para, gdzie mimo preferencji alokowanych w innym sprzęcie wciąż się ich nie pozbyłem. Dostały obecnie zamiast flizeliny wkładki od Beyerdynamica, dzięki czemu nabrały trochę ciepła na średnicy i trochę spowolnienia. Na torze trzymającym je za pysk, tj. np. Quattro AMP, byłoby moim zdaniem obłędnie jak za te pieniądze.

 

Podobno wciąż ciekawe są HI2050, więc niewykluczone.

Jeżeli można to jakie wkładki użyłeś i gdzie można je kupic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

http://www.thomann.de/pl/akg_schaumnetzscheibe.htm

 

Z kolei do ocieplania najlepiej sprawdzają się wkładki dołączane do padów do Beyerów Custom One PRO:

http://www.thomann.de/pl/beyerdynamic_dt770_ersatzohrpolster.htm

 

O materiałach tych można przeczytać również w artykule nt. modyfikacji K550: http://www.audiofanatyk.pl/modyfikujemy-brzmienie-sluchawek-akg-k550/

W obu parach używałem dokładnie tych samych, badając jednocześnie powtarzalność zmian w obrębie akustyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

U FiiO takie rzeczy to głównie E18 - ciepły i właśnie taki przyjazny all-in-one, nie gwałcący przy tym portfela: http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-daca-wzmacniacza-fiio-e18-kunlun/

Najpierw jednak znacznie szybciej, taniej i prościej byłoby pobawić się samymi Q. Głupotą moim zdaniem jest rzucać się na zakupy nie próbując rzeczy o których tu pisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

każdy słyszy coś innego w tych samych słuchawkach, a zapatrywanie sie w opinie jednego recenzenta to wielki błąd, trzeba wstrzelić sie w jego gust muzyczny lub jakoś tak, żeby brać jego opinie za wzór dla naszego słuchu, np. Evill polecał swojego czasu SL 681 EVO do 500 zł, ja żałuje każdej złotówki na nie wydanej , bo same pady nie są :P tyle warte, jeżeli przetestujesz Evill 671 i Tobie się nie spodobają to biorę 2 pary z miejsca :)

Edytowane przez slawekxyz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nazywać Superlux HD681 Evo niewartymi ceny w jakiej je kupiłeś słuchawkami - to poważny błąd i delikatny sygnał sugerujący, że coś może być nie tak ze słuchem.

A co do gustu szkoły grania - to już kwestia indywidualna "dopóki nie posłuchasz, to się nie przekonasz".

Edytowane przez ReznoR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A co Ci się w EVO nie podoba? Jak nadmierna ilość basu i jego powolność, to da się poprawić prostym modem - tutaj masz wersję "beta" opisu http://pokazywarka.pl/hd681evo_mod/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

, " co zrobić gustu Szkoły Granię - do juz kwestia indywidualna "dopóki nie nie posłuchasz, to sie NIE przekonasz".

 

dokładnie o to Samo mi chodzi, Nie wiem do czego "Pijesz" Reznor z ta Ta wadą Słuchu.

wkurza Mnie tylko to, że niektórzy tak ślepo ufają temu, co Pisza recenzenci na różnych forach, NIE BIORĄ poprawki na to, że dla niektórych EVO graja Jak Słuchawki ZA 500 Jak dla Mnie EVO Warte SA 80 zł.! 110zł po modzie :)

 

ps. uważam, że większość tych recenzji, dla przeciętnego czytelnika nie ma sensu, jeżeli nie nie podaje się konkretnych utworów Przy odsłuchu, na forum powinno sie wybrać, jedne i te same utwory,aby każdy mógł w domu również to samo zrobić.

Edytowane przez slawekxyz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ps. uważam, Ze większość Do recenzji, dla przeciętnego czytelnika Nie ma sensu, jeżeli nie nie podaje sie konkretnych utworów Przy odsłuchu, na forum powinno sie wybrać, jedne i Te same Utwory, ABY kazdy MOGL w Domu również do Samo zrobic.

dokładnie - też o tym pisałem że większość opisów to lanie wody.. a nie test sprzętu, zadając pytanie recenzentowi w jakim utworze to czy tamto słyszy nie otrzymuję odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

było, poszukaj


IMO zwykłe 681 to dobre słuchawki, mając 100 zł, można kupić dobre słuchawki i cieszyć się muzyką - nawet z biedronki za 1/3 tej ceny ;)

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wiem do czego "Pijesz" Reznor z ta Ta wadą Słuchu.

wkurza Mnie tylko to, że niektórzy tak ślepo ufają temu, co Pisza recenzenci na różnych forach, NIE BIORĄ poprawki na to, że dla niektórych EVO graja Jak Słuchawki ZA 500 Jak dla Mnie EVO Warte SA 80 zł.! 110zł po modzie :)

O to np. że niesprawiedliwe jest porównanie Evo do np. Creative Fatal1ty, które są w tej samej cenie lub podobnej, albo np. do Sony MDR-ZX100. Trochę realizmu w swoich ocenach. Mylisz szkołę grania z jakością dźwięku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ok, zgadzam się nie można mylić szkoły grania z jakością dźwięku,

piszesz o realizmie, ale porównujecie, TS 671 wartości 200 zł do Q701 wartości 1000 zł, jak to w takim razie nazwać ?

 

główny temat jest inny może zakończmy dyskusję i zakładam nowy temat

Edytowane przez slawekxyz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

piszesz o realizmie, ale porównujecie, TS 671 wartości 200 zł do Q701 wartości 1000 zł, jak to w takim razie nazwać ?

Temat może i poczytałeś, ale z brakiem zrozumienia :)

Tylko jeden grubbby wysnuł hipotezę "czy TS671 to nie czasem Q701?", reszta sprowadziła go na ziemię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dla mnie po serii 7 od AKG to tylko Shure 1840, wzglednie pomyslalbym nad 1440, ktorych nie slyszalem, ale wiele dobrego czytalem. Wokal w tych pierwszych sprawil, ze z prawego kacika ust poleciala mi slina. Wgniataja. HD6xx sa fajne, ale wedlug mnie to awans poziomy z AKG, choc szkola inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Korekta: EVO polecałem za możliwości i stosunek ceny do możliwości, nie za (odrzucającą mnie) tonalność out of the box.

 

Dla mnie po serii 7 od AKG to tylko Shure 1840, wzglednie pomyslalbym nad 1440, ktorych nie slyszalem, ale wiele dobrego czytalem.

 

Dlatego zabiegałem o ich wypożyczenie na testy i dzięki temu mogłem sam posłuchać, a nie tylko czytać, bo i wiele dobrego również do tej pory zdążyłem.

Efekt jest taki, że ogrom rzeczy okazał się wyssany z palca lub po prostu zatajony, zawoalowany tak, żeby czytający nie był w stanie z lektury wysnuć prawdziwego obrazu grania tych słuchawek. Dla posiadacza AKG K/Q7xx model ten jest w dużej mierze staniem w miejscu w nieco inny sposób.

Edytowane przez EvilKillaruna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności