Problem - Neo V + MEE M2

[iver11]

Po pierwsze witam wszystkich, jest to mój pierwszy post na forum, choć czytam je od jakiegoś czasu.

Przejdźmy do rzeczy. Mój jakże "zaawansowany" sprzęcik to jak w temacie - Xperia Neo v i MEE M2. Przez długi czas nie narzekałem na jakość dźwięku. Jednak po porównaniu z M2 na integrze w nowym lapku zaczęło mi czegoś brakować... Jeśli chodzi o dubstep - trochę zabawy w EQ w PowerAMP i wszystko ładnie pięknie, basiku dość sporo co w tym gatunku bardzo lubię. Jednak częściej słucham metalu/rocka i tutaj rodzi się problem. Neo V i M2 jakby brakuje przestrzeni, lecz największym problemem jest... bas. Bez zmian w EQ po prostu mi go brakuje, jednocześnie góra jest zbyt męcząca. Po dłuższej zabawie z suwakami było już nieco lepiej ale mimo wszystko brakuje tego "czegoś". Przede wszystkim bas zlewa się z perkusją (co bardzo mnie drażni jako niedzielnego basistę ). I teraz kilka zasadniczych pytań. Czy to wina kiepskiej jakości Xperii/słuchawek, czy raczej moje partactwo w equalizerze? Jeśli problem tkwi w sprzęcie, czy pomoże np. zmiana telefonu? Rozglądałem się za SGS, co prawda opinie są podzielone, wiekowy telefonik, ale dużo opinii jest pozytywnych, więc raczej gorzej niż teraz nie będzie, a przy dogłębnych poszukiwaniach i sprzedaży Neo V może nie będę musiał nic dopłacać do używanego SGS (Wave odpada, Bada mnie odpycha). Może lepiej odłożyć trochę siana i rozejrzeć się za jakimś osobnym odtwarzaczem (jeśli tak, jakim)? Mimo że słuchawki na integrze dawały radę, może ich wymiana też pomoże?

[iDaft]

To wina Neonòwki. Sam ją miałem przez półtora roku i nawet z kiepskiej jakości Bose InEar było słabo, już trochę lepiej z SM E10, ale dalej nie miało to startu do chociażby Nokii N8.

 

Neo sprzedaż za mniej więcej 350 zł, jak w idelanym stanie (wystarczy wymienić obudowę za 5 dyszek) z akcesoriami, to i możesz 500 zarobić. Potem jak już wymieniać i patrzeć na dźwięk, to ładnie gra SGS, ale wydajnościowo to to samo, co Neo. Fajnym gajkiem w tej cenie jest jeszcze N8.

 

Tąpnięte z HTC One S za pomocą Tapatalk 2.

 

Edytowane 30 Lipca 2013 przez iDaft

[iver11]

Jeśli chodzi o wydajność to wiele mi nie trzeba, smsy, dzwonienie, internet, właśnie odtwarzacz i co jakiś czas gierki dla zabicia czasu i kilka aplikacji. Teraz chciałem coś z większym ekranem, wcześniej myślałem nad SGS II ale ograniczają mnie fundusze. Android mi odpowiada więc fajnie byłoby się go trzymać.

Edytowane 30 Lipca 2013 przez iver11

[iDaft]

No to pole manewru masz krótkie. Może sensowniejsze wyda się kupno odtwarzacza do 300 zł i kupno nowych słuchawek. Neo daje radę, wystarczy ją odświeżyć, a jak, to zapraszam na PW jutro.

 

Tąpnięte z HTC One S za pomocą Tapatalk 2.

 

 

[iver11]

W takim razie sprzedaż neo to już pewniak, ale pozostaje pytanie. SGS czy odtwarzacz do ok. 300? Jeśli chodzi o muzykę to głównie Iron Maiden, RHCP, trochę dubstepu i po trochu z całej reszty.

[iDaft]

Nie no, odtwarzacz zawsze sprawdzi się lepiej, chyba że weźmiesz SGS lub Wave'a. Z wyższej półki smartfony już ewidentnie są na tym samym poziomie, co dobre grajki.

 

Tąpnięte z HTC One S za pomocą Tapatalk 2.