Skocz do zawartości

Wojna konsolowa Xbox czy PS?


Filas

Rekomendowane odpowiedzi

No to MS wtapia dalej - gry działające na XO, okazały się odpalane na zwykłych komputerach PC z Win7 i GeForcem.

Czyli na tzw. emulatorach/developer-kit. Bez przesady.

 

:wub: setki jak nie tysiące godzin przegranych w to miodne multi, 18vs18 egzekucja ;)

KamilTHC? :>

 

 

To co z tymi tytułami 1080p?

Skąd wiedziałeś? :) Twój nick?

 

Jeżeli dobrze pamiętam Fist4chPL. Nie wiem nawet czy konto jeszcze istnieje. Skojarzyłem Twój nick, nie mam pojęcia pod wpływem czego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to MS wtapia dalej - gry działające na XO, okazały się odpalane na zwykłych komputerach PC z Win7 i GeForcem.

Czyli na tzw. emulatorach/developer-kit. Bez przesady.

Dev-kit powiadasz? To jeszcze gorzej. Skoro w XO siedzi średniej klasy układ AMD, a optymalizują gry pod top od NVidii, to już jest masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to MS wtapia dalej - gry działające na XO, okazały się odpalane na zwykłych komputerach PC z Win7 i GeForcem.

Czyli na tzw. emulatorach/developer-kit. Bez przesady.

Dev-kit powiadasz? To jeszcze gorzej. Skoro w XO siedzi średniej klasy układ AMD, a optymalizują gry pod top od NVidii, to już jest masakra.

Nie optymalizują kodu pod topową kartę nVidii. Zdajesz sobie sprawę jak w ogóle pisane są gry i dlaczego? Wyobrażasz sobie pisać kod padem od Xboxa? Wytyczne Microsoftu czy Sony są jasne na temat sprzętu, pod który się pisze dany kod, aby działał możliwie poprawnie. Oni optymalizują kod za pomocą tak wyposażonych urządzeń pod właśnie średniej klasy układ AMD.

Sam fakt, że gra jest puszczona na dev-kicie, a nie na Xbone jest faktycznie zabawny.

Edytowane przez Adonis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawny to jest fakt, że gra jest puszczona na sprzęcie konkurencji. I to topowym. Równie dobrze mogą sobie wywiesić plakat "nasz sprzęt jest do kitu".

Nawet nie wyobrażasz sobie jak ten sprzęt pociłby się przy emulacji PS2, gdzie procesor jest bodaj 128bitowy.

AMD Jaguar z tego co kojarzę bardziej architekturą przypomina K10 niż K15 (modułowość) więc postawili na rozwiązania Intela. Fakt, psikus :)

Edytowane przez Adonis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektorzy tu sugeruja ze obecna generacje wygral xbox a ja chcialem zauwazyc ze ps3 przegonilo go w ilosci sprzedanych sztuk na swiecie ;) Pewnie dlatego ze od jakichs 2-3 lat wychodza na xboxa tylko forza i gearsy z exclusivow. Sorry ale dla mnie w ostatecznym rozrachunku ps3 jest lepsze bo nadal jest w co grac i jescze pare gier ma wyjsc a na xboxa poza tytulami multiplatformowymi nie ma absolutnie nic. Xboxa kupilem jakies poltora roku przed ps3 i mnie osobiscie arogancja MS zabolala (olanie graczy ktorzy wspierali konsole od poczatku i skupienie sie w 100% na kinekcie). Zlozylem juz preordera w euro rtv na ps4. Xbone dla mnie nie istnieje na dzien dzisiejszy.

Edytowane przez Spawn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupowałem Xboxa w 2008 to PS3 była śmieciowa. Bez obrazy, nie mam nic do tej konsoli ani marki( posiadam vite). Żałosne ekskluziwy( nawet I Uncharted było średnie w porywach przyzwoite), gorzej działające i brzydsze multiplatformy. Wtedy Xbox miał sporo więcej ekskluzywnych tytułów. Sytuacja zaczęla się zmieniaćw 2009-10 po wyjściu Killzone 2 i God of War 3. Sony zaczęło wydawać więcej gier i nareszcie były to dobre tytuły. Natomiast to co Sony robiło przez pierwsze 3 lata życia to konsoli to jest śmiech na sali. Tak samo teraz postępują z vitą( która imo jest bardzo dobrym sprzętem), i myślę, ze mogą tak w pewnym momencie z ps 4. Już nic nie mówię o Final Fantasy versus XIII( zmienionym na XV, która będzie wydana również na xone), The Last Guardian, GT5 powstającym 10 lat i podniesieniu cen sugerowanych na 279 zł( jakaś kpina).

 

Co do nowych konsol to nie wiem czemu wszyscy grzebią xone zanim się pojawił. Rozumiem niechęć blokady gier używanych i wymógu podłączenia do internetu( sprawdzanie raz na 24h), ale steam jakoś się przyjął. Sam nie jestem zwolennikiem tego typu rozwiązań, ale jeśli gry byłyby przez to tańsze i pojawiało się więcej promocji to jestem na tak. Moim zdaniem Microsoft miał lepszą konferencję na E3( więcej ekskluzywnych gier). Sony pokazało raptem 3-4 ekskluziwy( FFXV i Kingdom Hearts III nie liczę bo wyjdą na xone). Knack wygłada cieno, Killzone 4 świetnie, Drive Club bardzo dobrze( tylko niepokoi mnie to nastawienie na multiplayer).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by microsoft powiedzial, nie mozecie sprzedawac uzywek ale gry kosztuja 100 zl to by byla inna rozmowa. Problem jest taki ze poki co dali nam tylko kijek a nie mowia co jest marchewka.

Inna rozmowa? Z miejsca byłby bunt. Kupiłem grę, zapłaciłem za nią moimi pieniędzmi, mam prawo robić z nią co mi się podoba i w tym również odsprzedać dalej.

 

EDIT: No, może nie bunt, ale byłoby o tym dość głośno.

Edytowane przez Adonis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by microsoft powiedzial, nie mozecie sprzedawac uzywek ale gry kosztuja 100 zl to by byla inna rozmowa. Problem jest taki ze poki co dali nam tylko kijek a nie mowia co jest marchewka.

Inna rozmowa? Z miejsca byłby bunt. Kupiłem grę, zapłaciłem za nią moimi pieniędzmi, mam prawo robić z nią co mi się podoba i w tym również odsprzedać dalej.

 

EDIT: No, może nie bunt, ale byłoby o tym dość głośno.

 

 

 

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Przecież już powiedzieli że nie ma używek na Xbox One to co to znaczy "byłby bunt"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie mam gamingowego PCta, na którego wydałem dużo za dużo. I PS3. Wybrałem PS3 z dwóch powodów - Gran Turismo (gram na kierownicy) oraz dlatego, że multi jest darmowe. Poza tym konsole mi dyndają i powiewają. Są to prymitywne i zacofane pudełka do grania w gry, które mnie nie interesują (odnosi się to również do PS4 i Xbox One - jeszcze przed remierą wg mnie można o nich spokojnie powiedzieć, że w porównaniu do Gamingowych PCtów są prymitywne - ratuje je tylko cena... i pogrąża ponownie cena gier). Ja mam konsolę dla Gran Turismo. I pewnie kupię kiedyś PS4, właśnie dla nowych odsłon Gran Turismo.

Z tego powodu żaden Xbox nie ma u mnie szans. Nie ma tam gier, które by mnie interesowały :)

 

Poza tym jestem PCtowcem grającym w Battlefielda i Starcrafta. Nie ma tu miejsca dla konsoli ;)

 

Podsumowując - konsola to dla mnie automat do Gran Turismo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by microsoft powiedzial, nie mozecie sprzedawac uzywek ale gry kosztuja 100 zl to by byla inna rozmowa. Problem jest taki ze poki co dali nam tylko kijek a nie mowia co jest marchewka.

Inna rozmowa? Z miejsca byłby bunt. Kupiłem grę, zapłaciłem za nią moimi pieniędzmi, mam prawo robić z nią co mi się podoba i w tym również odsprzedać dalej.

 

EDIT: No, może nie bunt, ale byłoby o tym dość głośno.

 

 

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Przecież już powiedzieli że nie ma używek na Xbox One to co to znaczy "byłby bunt"?

Ja to chyba zacznę zaznaczać ważne fragmenty do których się odnoszę w całości czerwonym kolorem. Chodzi o fragment - gry kosztują 100 zł. Teraz rozumiesz? Kupując XBone'a popiera się decyzje Microsoftu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

Jak by microsoft powiedzial, nie mozecie sprzedawac uzywek ale gry kosztuja 100 zl to by byla inna rozmowa. Problem jest taki ze poki co dali nam tylko kijek a nie mowia co jest marchewka.

Inna rozmowa? Z miejsca byłby bunt. Kupiłem grę, zapłaciłem za nią moimi pieniędzmi, mam prawo robić z nią co mi się podoba i w tym również odsprzedać dalej.

 

EDIT: No, może nie bunt, ale byłoby o tym dość głośno.

 

 

 

 

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Przecież już powiedzieli że nie ma używek na Xbox One to co to znaczy "byłby bunt"?

 

 

Ja to chyba zacznę zaznaczać ważne fragmenty do których się odnoszę w całości czerwonym kolorem. Chodzi o fragment - gry kosztują 100 zł. Teraz rozumiesz? Kupując XBone'a popiera się decyzje Microsoftu.

 

 

 

Zgadza się. Dlatego złożyłem już preorder na PS4 ;) Decyzje MS byłbym w stanie rozważyć gdybym miał np obniżke ceny lub inne benefity z tego że zawsze mam podłączoną konsole do internetu. A to tym mowy nie ma więc niech się cmokną. Gier kupionych na steamie też nie możesz odsprzedać ale przynajmniej sa tańsze niż te na konsolach.

 

Obecnie mam gamingowego PCta, na którego wydałem dużo za dużo. I PS3. Wybrałem PS3 z dwóch powodów - Gran Turismo (gram na kierownicy) oraz dlatego, że multi jest darmowe. Poza tym konsole mi dyndają i powiewają. Są to prymitywne i zacofane pudełka do grania w gry, które mnie nie interesują (odnosi się to również do PS4 i Xbox One - jeszcze przed remierą wg mnie można o nich spokojnie powiedzieć, że w porównaniu do Gamingowych PCtów są prymitywne - ratuje je tylko cena... i pogrąża ponownie cena gier). Ja mam konsolę dla Gran Turismo. I pewnie kupię kiedyś PS4, właśnie dla nowych odsłon Gran Turismo.

Z tego powodu żaden Xbox nie ma u mnie szans. Nie ma tam gier, które by mnie interesowały :)

 

Poza tym jestem PCtowcem grającym w Battlefielda i Starcrafta. Nie ma tu miejsca dla konsoli ;)

 

Podsumowując - konsola to dla mnie automat do Gran Turismo :D

To chyba kwestia gustu. Też mam desktopa który już nie jest co prawda pierwszej świeżości ale gry odpala nadal nieźle. Pomimo tego zwyczajnie wole grać na konsoli. Irytuje mnie w wersjach pecetowych że najpierw musze spędzić chwile żeby ustawić opcje graficzne, do tego często trzeba czekać na patcha bo akurat developer np skasztanił wersje pod daną marke kart graficznych, do tego baaaardzo często jest słaba optymalizacja (raz mam 60 klatek a za chwile 15). Na konsoli po prostu odpalasz gre i grasz, lubie tą wygode :) Oczywiście są rodzaje gier które słabo albo wcale się nie spisują na konsolach jak np strategie ale to zależy kto w co gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście są rodzaje gier które słabo albo wcale się nie spisują na konsolach jak np strategie ale to zależy kto w co gra.

Są też gry których praktycznie nie ma na PC( bijatyki,platformówki,jrpg).

 

 

Już nawet dobór konsoli to kwestia gustu? Sam piszesz, że trzeba spędzić czas i poustawiać. Nie zwalaj więc tego na gusta...

Nie rozumiem o co ci chodzi w tym zdaniu. Spawn napisał akurat prawdę. Zalety konsol to wygoda i optymalizacja. Coraz więcej gier wychodzi ekskluzywnie na konsole ponieważ na PC gry sprzedają się słabo( nie licząc wyjątków od Blizzarda).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko to już nie jest kwestia gustu, ale lenistwa bądź wygody. Optymalizacja? Gry na PC sprzedają się dobrze, ale jak ktoś n-ty raz z rzędu wydaje g****, to potem ryczy, że piraci i zło - o dziwo indie gaming jakoś istnieje, a THQ nie upadło parę lat temu, kiedy jeszcze wydawało dużo więcej gier, tylko dosyć niedawno. Skoro piraci to taki ogromny problem, to Ubisoft nagle nie wycofałby się z poronionego DRM, bo nadal mogliby zasłaniać się tarczą rzekomego piractwa. Jak wku****** graczy i kupowali, to by nadal kupowali. Tylko że, no tak - w sumie mniejsze koszta utrzymania serwerów :>

 

Opowiedz mi proszę o sprzedaży gier na X360, podczas, gdy da się go przerabiać - ogromnie ciekawi mnie, jaki jest stosunek kupionych do pobranych. Wszystko, co nie opiera się na multi, na pewno przyniosło te 'domniemane straty'... Nie zdziwiłbym się na dodatek, gdyby główna siedziba piractwa mieściła się nie u nas, a w USA - gdzie to Xbox sprzedaje się cudownie i pewnie dzięki temu Balmer ma cudowne warunki życia :)

 

Prawdziwe na pewno jest to, że gdyby ktoś więcej chciał przywiązać uwagi do PC, to mielibyśmy z tego tytułu korzyści całą mnogość. Powiększyłby się asortyment środków wyrazu (nawet po prostu przez dalszy rozwój grafiki - nie mówię o fotorealizmie(przecież oczywistym) - ale im lepsze zagospodarowanie mocy, tym więcej można wymyślić sposobów na wykorzystanie), wszystko śmigałoby szybciej i lepiej - bo w sumie dlaczego nie, skoro ekipa mogłaby nareszcie normalnie przysiąść do PC i poznać architekturę, a nie na kolanie klepać kod, bo ten z tamtym kazali zrobić wersję PC, to robimy.

Podejrzewam, że gdyby ktoś do tego przysiadł, to nawet znalazłaby się szansa na dopracowanie gier do stopnia takiego, żeby rozmaite konfiguracje nie robiły problemów - no, ale po co, lepiej wydać zabugowanego porta z X360, a potem płakać, że na PC to piractwo i syf. A z tego co wiem, to nawet Dark Souls się na PC sprzedał - mimo totalnej klapy jako konwersja. Hm, GTA IV też. Dziwne.

Sony'emu i M$ nie byłoby to na rękę, ale naprawdę - obchodzą was te firmy? Biznes jest biznes, a jakże - pytanie, dlaczego całość przemysłu growego opiera się na brudnej grze w stylu 'kto zapłaci więcej za exclusive'? Nie dość, że niszczy to częsciowo progres (po co robić najlepsze, skoro wystarczy wyprzedzić o milimetr drugą stronę - hajs w kieszeni zostaje), to na dodatek taka niezdrowa konkurencja nie służy nikomu - a ceny nie spadają.

 

Zresztą - Microsoft może spokojnie strzelać sobie samobója poprzez X1, gdyż... gdyż Windows :D Po prostu. Sony nie ma tej wygody, że i tak coś ich do góry będzie pchało.

Edytowane przez Filas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiele wiem na temat konsol, ale się wypowiem - moim zdaniem Microsoft nie może strzelać sobie cały czas "samobóji" bo w ostatnim czasie: zepsuli nowego Xboxa, Windows 8 to porażka, a Windows Phone mi nie leży, czyli dla osoby takiej jak ja Microsoft zaliczył trzy porażki w ciągu roku/dwóch lat na ważnych rynkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Filas problem w optymalizacji gier na PC jest nastepujący. Studio zaczynając pisać gre/engine musi sobie założyć co będzie standardem za 2,3,4 lata u przeciętnego kowalskiego. Nie wspominając już o mnogości konfiguracji software/hardware. Natomiast pisząc gre na konsole, od początku do końca wiadomo ile polygonów może być naraz na ekranie, jakie tekstury uda sie wcisnąć itd itp. Dlatego też pc dostaje często rozwodnione porty z konsol bo gry były pisane pod konsole właśnie. Czy dało by się zrobić porządnego porta na PC? Pewnie tylko często wydawcy nie chcą ryzykować pakowania dużych pięniedzy w dostosowywanie od nowa silnika i gry do potężniejszego urządzenia bo i rynek znacznie mniejszy co widać po wynikach sprzedaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiedz mi proszę o sprzedaży gier na X360, podczas, gdy da się go przerabiać - ogromnie ciekawi mnie, jaki jest stosunek kupionych do pobranych. Wszystko, co nie opiera się na multi, na pewno przyniosło te 'domniemane straty'... Nie zdziwiłbym się na dodatek, gdyby główna siedziba piractwa mieściła się nie u nas, a w USA - gdzie to Xbox sprzedaje się cudownie i pewnie dzięki temu Balmer ma cudowne warunki życia :)

Skyrim na Xboxa sprzedał się ponad 3 razy lepiej niż na pc. Na ps3 ponad 2 razy lepiej. To, ze na naszym podwórku 70% ludzi przerabia xboxa to nie jest żaden wyznacznik. Na świecie jest zupełnie inaczej. Dużo więcej graczy ma przecież PC, który pociągnie Skyrima, więc o co ci chodzi. Już nie chce mi się mówić o Call of Duty które na kosolach sprzedało się 10 razy lepiej. Taka jest brutalna rzeczywistość, że duży odsetek graczy PC piraci. Ubisoft wycofał się z DRM, bo piraci i tak znaleźli na to sposób a uderzało to tylko w uczciwych graczy. Btw co do piractwa na xboxie, to jednak zmniejszyło się ono wyraźnie odkąd zaczęto banować konsole. Ogólnie piractwo na konsolach( i xboxie i ps3) to nie jest nawet ułamek tego co na PC.

 

Odnośnie optymalizacji to Spawn wszystko wyjaśnił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Na świecie jest zupełnie inaczej" - po tym zdaniu przestałem czytać. To, że gry generalnie sprzedają się lepiej na konsolach, wiem od dawien dawna. Piractwo na XBX nie tyle się zmniejszyło, co nie mają tego jak monitorować.

Edytowane przez Filas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wielu znajomych konsolowców - sam zresztą tez mam konsole, jeszcze dwa/trzy lata temu na grupę 12 osób przerobione konsole mieliśmy w 10 :) teraz zaledwie 1 osoba ma przerobioną konsole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, czyli jeżeli tendencja jest spadkowa, to nie tylko 'na świecie' tylko u nas też. Niektórzy sobie kupili drugą konsolę do neta, a reszta do grania w piracone tytuły - podejrzewam, że to nawet opłacalne.

Edytowane przez Filas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności