Beats by Dr Dre SOLO czy AKG K619

[Gabor]

A więc, mam możliwość kupienia tych słuchawek po 500zł, proszę bez hejtów Pozdrawiam

[Szalone Mango]

Porównywanie tych dwóch par to pogarda dla AKG... Bierz K619, EOT.

[Bad and Quiet]

Tylko Beats by Dr Dre SOLO

[iMpus]

Słuchałeś Mango obu modeli?

[Gabor]

jaka jest Twoja opinia iMpus ?

[iMpus]

Nie słuchałem żadnych z ww. par słuchawek, ale ten cały hejt na Beatsy jest dla mnie trochę przesadzony już, potrafię uwierzyć że nie grają na tyle ile kosztuje (czyt. na pewno można w tej cenie coś lepszego znaleźć) ale twierdzenie że to najgorsze słuchawki ever jest dla mnie nie do końca zrozumiałe - posłucham, sprawdzę i ocenię. Jednak osoby potrafią się wypowiadać na ich temat, bo widziały je tu i ówdzie więć lepiej zapytać. A tak poza tym opisz dźwięk jaki lubisz, czego oczekujesz i z czego to będzie grało.

[TheSznikers]

Słuchałem solo i one nie grają lepiej niż moje k518, więc jeśli k619 są o klasę lepsze to wybór jest oczywisty.

AKG K619

[Gabor]

Muzyka elektroniczna, rap. Czyli będą to słuchawki bardziej stworzone pod bass niż pod czystość dźwięku, też nie rozumiem hejtó na Beats'y moim zdaniem grają naprawdę fajnie + fantastyczny design i wykonanie

[snuffmajster]

Muzyka elektroniczna, rap. Czyli będą to słuchawki bardziej stworzone pod bass niż pod czystość dźwięku, też nie rozumiem hejtó na Beats'y moim zdaniem grają naprawdę fajnie + fantastyczny design i wykonanie

 

Moje Maxelle miażdżą pod względem dźwięku SOLO HD - sam bas. Przesłuchałem, zwymiotowałem, oddałem właścicielce. Może nie walą basem jak Betsy ale chociaż grają "conajmniej akceptowalnie".

Edytowane 23 Lutego 2013 przez snuffmajster

[iMpus]

Snuff - sam bas, samym basem, to że lubisz sygnaturkę maxeli to inna sprawa. Sam nie lubię tego typu słuchawek, ale słuchałem jakiś sony, chyba 300 i tam tez jest sam bas. Niektórzy to lubią, więc co za problem.... A maxelle nie są jakieś mega, w swojej cenie na pewno sa niezłe i tyle...

[DevilScream]

Miałem wczoraj na głowie oryginalne solo hd pożyczone z ciekawości od kumpla.

To nie jest tak, że te słuchawki są złe, tragiczne, beznadziejnie grają itd itp One są po prostu najzwyczajniej w świecie niewarte swojej ceny.

 

Mają swój styl, nie odstraszają użytkownika, ale jest multum słuchawek za 8 stów, które je miażdżą pod względem jakości dźwięku.

[iMpus]

To już bardziej mnei przekonuje... Zresztą nie chce nikogo poprawiać, bo każdy słyszy to co słyszy, ale jeśli ktoś ich nie słuchał to...

[Kluczyk]

Nie słuchałem żadnych z ww. par słuchawek, ale ten cały hejt na Beatsy jest dla mnie trochę przesadzony już, potrafię uwierzyć że nie grają na tyle ile kosztuje (czyt. na pewno można w tej cenie coś lepszego znaleźć) ale twierdzenie że to najgorsze słuchawki ever jest dla mnie nie do końca zrozumiałe - posłucham, sprawdzę i ocenię. Jednak osoby potrafią się wypowiadać na ich temat, bo widziały je tu i ówdzie więć lepiej zapytać. A tak poza tym opisz dźwięk jaki lubisz, czego oczekujesz i z czego to będzie grało.

Nie widziałem, żeby ktoś napisał, że to najgorsze słuchawki świata. Za takie pieniądze można mieć milion razy lepsze słuchawki - to prawda.

Jeżeli już miałbym je określić jako najgorsze słuchawki świata, to na pewno pod względem cena/jakość.

Same słuchawki nie są tragiczne, bo jest od nich wiele lepszych, dużo tańszych, ale jakbym miał oceniać je wyłącznie pod względem dźwięku pomijając ich cenę, wygląd i tą całą promocję to nie powalają jakością dźwięku. Nie chciałbym na nich słuchać muzyki, po prostu nie grają "fajnie".

[all999]

Nie słuchałem żadnych z ww. par słuchawek, ale ten cały hejt na Beatsy jest dla mnie trochę przesadzony już, potrafię uwierzyć że nie grają na tyle ile kosztuje (czyt. na pewno można w tej cenie coś lepszego znaleźć) ale twierdzenie że to najgorsze słuchawki ever jest dla mnie nie do końca zrozumiałe - posłucham, sprawdzę i ocenię. Jednak osoby potrafią się wypowiadać na ich temat, bo widziały je tu i ówdzie więć lepiej zapytać. A tak poza tym opisz dźwięk jaki lubisz, czego oczekujesz i z czego to będzie grało.

Nie widziałem, żeby ktoś napisał, że to najgorsze słuchawki świata. Za takie pieniądze można mieć milion razy lepsze słuchawki - to prawda.

Jeżeli już miałbym je określić jako najgorsze słuchawki świata, to na pewno pod względem cena/jakość.

Same słuchawki nie są tragiczne, bo jest od nich wiele lepszych, dużo tańszych, ale jakbym miał oceniać je wyłącznie pod względem dźwięku pomijając ich cenę, wygląd i tą całą promocję to nie powalają jakością dźwięku. Nie chciałbym na nich słuchać muzyki, po prostu nie grają "fajnie".

 

Gdybym chciał dowiedzieć się z tego postu czegoś na temat betsów, nie dowiedziałbym się niczego. Czy to ma jakiś sens?

[Kluczyk]

Nie słuchałem żadnych z ww. par słuchawek, ale ten cały hejt na Beatsy jest dla mnie trochę przesadzony już, potrafię uwierzyć że nie grają na tyle ile kosztuje (czyt. na pewno można w tej cenie coś lepszego znaleźć) ale twierdzenie że to najgorsze słuchawki ever jest dla mnie nie do końca zrozumiałe - posłucham, sprawdzę i ocenię. Jednak osoby potrafią się wypowiadać na ich temat, bo widziały je tu i ówdzie więć lepiej zapytać. A tak poza tym opisz dźwięk jaki lubisz, czego oczekujesz i z czego to będzie grało.

Nie widziałem, żeby ktoś napisał, że to najgorsze słuchawki świata. Za takie pieniądze można mieć milion razy lepsze słuchawki - to prawda.

Jeżeli już miałbym je określić jako najgorsze słuchawki świata, to na pewno pod względem cena/jakość.

Same słuchawki nie są tragiczne, bo jest od nich wiele lepszych, dużo tańszych, ale jakbym miał oceniać je wyłącznie pod względem dźwięku pomijając ich cenę, wygląd i tą całą promocję to nie powalają jakością dźwięku. Nie chciałbym na nich słuchać muzyki, po prostu nie grają "fajnie".

 

Gdybym chciał dowiedzieć się z tego postu czegoś na temat betsów, nie dowiedziałbym się niczego. Czy to ma jakiś sens?

Oczekiwałeś recenzji? Nie miałem zamiaru ich opisywać, bo ich sygnatura jest dość powszechna. Ponadto nie miałem okazji zbyt długo z nimi obcować. Napisałem, co o nich myślę, mi się nie podobają. Btw. nawet z wyglądu.

[kurop]

to może ja się wypowiem,

k618=k619 bez mikrofonu, zdecydowanie półka nad k518 aczkolwiek czy nad rekablowanymi k518 to bym się zastanowił.

 

Słuchawki mocno basowe, grają głównie niskim basem, ale średni również jest podbity, mają na moje ucho wycofany przełom wyższego basu i niskiej średnicy dzięki temu sprawiają wrażenie czysto grających ale z wykopem. Bas jest w nich dobrze kontrolowany i dość szybki co jest nietypowe przy ilości w jakiej występuje.

Średnica nie jest w nich tak ocieplona jak w k518 i nie nazwałbym jej mocno wycofaną, obstawiłbym że to bas jest podbity. Myślę że grają one dość równo od środka do góry. Góra jest w nich całkiem przyjemna, typowa dla AKG lekko ostra ale fajnie napowietrzona. Scena jak na zamknięte słuchawki, szczególnie zamknięte i dobrze izolujące jest całkiem niezła, grają zarówno wgłąb jak i wszerz. Natomiast jako wadę uznałbym że są dość trudne do napędzenia, nano 6 sobie z nimi nie radzi, szufelka 4g natomiast już tak. Ogólnie są to jedne z moich ulubionych słuchawek na dwór, pomimo iż używam IEM'ów jak mam ochotę na nauszniki sięgam właśnie po K618 lub ewentualnie Phiatony MS400.

 

Co do Beatsów to wykonanie jest pierwsza klasa, wygoda jest pierwsza klasa, design jest kwestią indywidualną ale mi się podobają. Ogólnie fajnie leżą na głowie i przyzwoicie się w nich wygląda.

Jeżeli chodzi o dźwięk to jest to jeden wielki rozlazły i niekontrolowany bas. Midbas to jakiś koszmar, rozlewa się na wszystko na co tylko może. Sceny nie stwierdzono bo grają wręcz w głowie. Średnica gra jak zza kotary, wokale artystów jakby im ktoś usta ręcznikiem zasłonił, wszystko zamulone basem. Wysokie nie są najgorsze, akceptowalne dla półki cenowej około 100zł.

 

Gdyby w obudowę z Beatsów włożono rozsądne przetworniki to byłyby naprawdę fajne słuchawki a tak niestety muszę dopisać się do grupy Beats Haterów a właściwie Haterów nausznych Beatsów bo np UR Beats nie są wcale takie złe.

 

 

Jeżeli to mają być słuchawki które wyglądają to lepiej sięgnąć po Phiatony MS400, mają lepszy stosunek cena/jakość od Solo, grają w miarę rozsądnie albo seria Fidelio od Philipsa, słuchałem modelu L1 co prawda nie podobał mi się ale ogólnie są uznawane za warte swojej ceny i myślę że coś w tym jest.

[Lord Rayden]

Niestety mozna zauważyć,że producenci słuchawek próbują zdobyć odbiorców nieczystymi zagrywkami. Za "patronów" swoich nauszników biorą znanych muzyków, DJów, producentów. No i mamy Beatsy DR Dre, jakieś słuchawki od Marleya, Q460 od Quincy Jonesa,SkullCrushery od Snoop Dooga, Monster Miles Davis Tribute. Po co ? Aby rzeszy fanów muzyków i celebrytów sprzedać za drogie pieniądze, często towar, który powinien kosztować o wiele mniej kasy.

 

Nawet tu na forum mamy ciągłe pytania o Monster Beats. Młodzi ludzie chcą być w swoim środowisku "na topie", więc kupują to co "polecają" gwiazdy, narzuca moda. Może co trzeźwiejsi pytają przynajmniej czy za wydaną kasę dostaną dobry dźwięk. Moim zdaniem nie.

 

A białych Beats posłuchałem - wystarczyło kilka minut by uznać je za nie warte zainteresowania. a grały z zacnym źródłem. Ipodem z RockBoxem i ampem E07K.

[Gabor]

Czyli mam rozumieć, że K618 a K619 różnią się tylko mikrofonem ? A ich cena różni się o 100zł, poza tym czy K618 też nie są kompatybilne z większością telefonów, bo w K619 wystarczyło przytrzymać ten mikrofon i grały jak należy, czyli ekstra... No ale trzymanie cały czas przycisku jest jednak nużące.

[kurop]

K618 nie mają mikrofonu i pilota, mają trzypolowy wtyk kompatybilny z każdym urządzeniem wyposażonym w gniazdo jack.

 

Wysyłane z mojego HTC One X za pomocą Tapatalk 2

 

 

[david11]

Słuchawki mają grać i przy okazji mogą być wygodne, niewygodne, ładne lub brzydkie. Najważniejsze jest jak grają, bo przecież kupujemy je by słuchać przy ich pomocy muzyki, a nie położyć na półeczce i oglądać.. Beats to pseudo słuchawki za ogromną cenę. Ich marketing i zdolność kreowania marki jest fascynująca, ale na tym się kończy.. One są fajne jak się na nie patrzy (choć jak widzę średnio 10 gimbusów dziennie z solo na głowie to mi się niedobrze robi) i są całkiem wygodne, chociaż też bez jakieś rewelacji.

Słuchałem Solo na Samusngu P2 (chłodne źródło) i Galaxy S i9000. Na każdym z nich brzmiały naprawdę słabo pod każdym względem. Jak po odsłuchu założyłem rekablowane CAL i włączyłem rap, a potem Dire Straits tak poczułem się jakbym zmienił słuchawki marketowe za 70zł na HD600 . To juz nie jest kwestia gustu, to po prostu jakieś beznadziejne przetworniki.

Lepiej zignorować modę, nie być modnym ale mieć dobre słuchawki . Możesz jeszcze zainteresować się Q460, bo mimo że to też słuchawki kierowane trochę na lans to brzmią bardzo dobrze. Oczywiście K619 na pewno będą lepsze, chociaż osobiście ich nie słuchałem.

 

edit:

:E

 

edit2:
Najlepiej przejść się ze swoim odtwarzaczem do jakiegoś sklepu i posłuchać, żeby potem nie było niespodzianek i odsyłania .

Edytowane 24 Lutego 2013 przez david11

[deadmau52]

Ej... Nie słuchałem k618dj, tylko czytałem opinie że to półka wyżej od k518dj. Tylko jak to możliwe by taki był przeskok skoro mają te same przetworniki? Jestem pewien że budowa muszli/pady nie wpływają AŻ TAK na dźwięk by go określić mianem wyższej półki...

[Inszy]

Jestem pewien że budowa muszli/pady nie wpływają AŻ TAK na dźwięk by go określić mianem wyższej półki...

Pady i muszle mogą mieć ogromne znaczenie na dźwięk i zmieniać go nawet o kilka klas (jak się źle dobierze oba elementy). Choć ponoć w tym przypadku specjalnie nie ma różnic.

[deadmau52]

No właśnie, o to mi chodzi... Ogólnie budowa słuchawek jak i padów jest podobna.

[budi22]

przetwornik to nie wszystko. w paru modelach ultrasone są te same przetworniki co w np. w sennkach hd 202.

[fosforan]

Gabor,na Twoim miejscu mając do dyspozycji 5 stówek wybrałbym AKG, ale model K181 - basu mnóstwo z możliwością regulacji a i reszta świetna pod elektronikę i rap - jak znalazł.

Edytowane 24 Lutego 2013 przez fosforan

[deadmau52]

k181 pękają. Prędzej czy później ale pękają.