Skocz do zawartości

david11

Bywalec
  • Postów

    279
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez david11

  1. Tak Kuba, jest tam nawet napisane o tym filtrze. Mega dobrze to wygląda. Na Twoim miejscu to bym zmienił ZENA wpierw, bo on Ci nawet tych 990 poprawnie nie wysterowuje. Miałem go z DT880 (podobny driver), wiem co mówię :D. Chyba, że słuchasz naprawdę super cicho. Podepnij pod tego M3X Twojego i już powinieneś zauważyć to o czym piszę. Zaobserwujesz głównie poprawę rozdzielczości, więcej detali i "chwytanie basu za mordę".
  2. Mnie to ciekawi na ile się zmieniło się strojenie w nowych egzemplarzach. Na pewno coś się zmieniło od 2017 - przyznam, że nie śledzę, może jest to jakoś już rozpracowane. Ale tak zestrojone 1990 to bym chętnie łyknął 😅: Gdyby to tak działało, to w zasadzie nie trzeba by kupować nic powyżej 880 :). Mam DT880 z przebiegiem pewnie z 500h ich sygnatura jest mega miodna, nawet bez eq, ale pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Zniekształcenia DT880 mają wbrew pozorom dość wysokie (ogólnie, w swojej klasie niskie) i już 900 Pro X dają wrażenie większej rozdzielczości. Tego typu rzeczy wynikają już stricte z budowy przetwornika i żadne EQ, waciki za driverem, psucie wentylacji drivera nie pomoże :D.
  3. Z 200h już natłuczone. Z czego spokojnie z 70h+ słuchania muzyki. Wygładziły się szczególnie na górze, ale bas stał się swobodniejszy i doszedł detal. Może kwestia ułożenia się padów, może kwestia rozruszania drivera, a pewnie jedno i drugie. Piękny sprzęt.
  4. david11

    FOCAL fanklub

    Nie zmieniałem. Ja zawsze dbam o ogniwa litowe, bo swego czasu dość sporo o nich czytałem i się jakoś tak przyzwyczaiłem do życia z ich wadami i zaletami :D. Tego LG kupiłem na premierę i ładowałem go zawsze w sposób bezpieczny dla ogniwa - prąd max 2A i rejony od 25%-85% max. Obecnie używam go do sprawdzania maili firmowych i słuchania muzyki. Wywaliłem z niego wszystkie FB podobne rzeczy, w tle prawie nic nie ma, przez co trzyma bez tragedii. Często leży też z trybem oszczędzania energii - nie działa wtedy AOD, ale na dźwięk to nie wpływa. Ostatnio miałem podróż całodniową, to go naładowałem na 80% i bez problemu wytrzymał, wieczorem miał z 40%. Aczkolwiek jest bez karty sim (w domu ładuej wszystko do offline na karte microsd). W razie potrzeby udostępniałem mu neta z głównego telefonu via hotspot. Ja nie pisałem, że brzmi słabo. To nadal fajne granie Listen, ale po prostu brzmią gorzej niż Listen wpięte kablowo w znośne źródło. Porównywałem z LG V30 (tidal hifi, w tym telefonie jest zestaw energooszczędny Sabre ES9218P + jakiś amp też Sabre). Prędzej bym polecił Fiio BTR3 i zwykłe listen, też jest LDAC. Gorzej przy Iphone, bo tam nic oprócz AAC (BT) nie ma. A o Shure piszę dlatego, że wspierają bezstratny kodek LDAC i są też dość równo wystrojone, a nie jak większość konsumenckiego badziewia typu Sony, gdzie bas ponad wszystko i dziury w średnicy, i górze :P.
  5. david11

    FOCAL fanklub

    Grają jak zwykłe Listen, ale takie wpięte pod przeciętne źródło i z mp3 256 :P. Słychać kompresje kodeka w stosunku do połączenia kablowego do LG V30 i Tidal HIFI. Słychać, że detali jest mniej i też bas jest gorzej kontrolowany. Moim zdaniem nie warto, jeśli ma się wysokie wymagania. Choć ogólnie to nie jest zły sprzęt. Lepiej się zainteresuj Shure Aonic 50, jeśli zależy Ci na BT. Oczywiście jest dużo drożej, ale to trzeba dziękować Apple, że przekonał wszystkich do wywalania jacka i teraz nie nosząc DAP'a trzeba płacić za DAC, AMP i słuchawki, zamiast tylko za słuchawki :P. Ja sobie zostawiłem LG V30 jako playera, bo ma tidala i fajnie to gra z Listen. Będę używał, aż się to rozpadnie, a rozpaść się nie chce.
  6. Zaraz się zapadnę pod ziemię, ale napiszę, żeby ktoś się nie zraził do DT900 Pro X, bo to świetny sprzęt 🤣. Otóż problem u mnie powodowało.. Złe ustawienie słuchawek na głowie. Wystarczyło sobie nimi trochę poruszać i nagle nie dość, że przestrzeń jest lepsza, to i góra przestała tak atakować. No i teraz to jest granie. Swoją drogą ciekawa cecha tego nowego przetwornika.
  7. Ludzie mają świra na punkcie różnych rzeczy, a audio to jest świetne miejsce, żeby własnie się oderwać od codzienności. Przed momentem czytałem, że ktoś z forum sobie zmienił bezpiecznik w DAC'u na audiofilski. No i co, śmiać się będziemy? No nie ma sensu, jak człowiekowi daje radość, to why not. Chociaż czasami można zdurnieć, jak pisałem, że taki zen v2 ma jednak dość słabego DAC'a, to mi polecali zmienić kabel USB :D. Na szczęście z dostępem do pomiarów dzisiaj jest na tyle dobrze, że znając swoje potrzeby i poświęcając trochę czasu na przeglądanie audioscience można dojść do fajnego toru. Ja np tak miałem z Toppingiem. Myślałem nad czymś dużo droższym, ale trafiłem pomiary, szczęka mi opadła, zamówiłem, pozbyłem się Zena v2 i jest super. Choć wada wyświetlacza się trafiła, to mam to w nosie. Gra super. Progres po Zenie mega, a różnica cenowa śmieszna. Próbował ktoś zmieniać zasilacz Toppinga? Nie bardzo chce mi się rozmyślać nad topologią dx3pro+. Chociaż teoretycznie zasilacz głównie wpłynie na szumy, a topping ma je bardzo niskie. Ktoś ma jakiś doświadczenia na tym polu?
  8. Im bardziej komercyjna muzyka, tym gorzej. Ta góra jest bardzo dobrej jakości, ale jest jej czasami za dużo, jest nienaturalnie wysunięta. Może być kwestia tych nowych olbrzymich padów - jak je trochę docisnę do głowy, to jest równiej. Dam im jeszcze trochę pograć i jak nic się jakoś magicznie nie zmienią, to będę kombinował z jakimś delikatnym modem tłumiącym te górę, póki się pady lepiej nie ułożą ;).
  9. Ile u Ciebie grały te słuchawki? Wygrzewałeś je jakoś? Kupiłem je jako upgrade po 880 i powiem Wam, że ogólnie jest przepaść jakościowa, ale góra jest właśnie dość mocno agresywna. Zastanawiam się, czy się trochę uspokoją po wygrzaniu. Moje DT880 to słabe porównanie, bo mają na pewno z 2000h natłuczone i są dużo gładsze w odbiorze niż nowiutkie 900 pro X. Na pewno nie będę ich zwracał. Prędzej zastosuje mod ze srajtajśmy znany z DT880 😅, bo ogólnie te słuchawki są świetne. Dla mnie brzmią jak monitory studyjne, ale z podbitą górą o parę dB. Szkoda, że chamy jedne nie dają już takiego soft boxa do przechowywania jak dawali do DT880 :D.
  10. david11

    FOCAL fanklub

    Patrzcie jaki całkiem ładny wykres! Czy to nowy model Focal? Nie. To stare Listen. Mam te słuchawki z 5 lat już. Pamiętam, że jak je kupowałem to obawiałem się, że plastik się rozpadnie i takie tam. Nic z tych rzeczy się nie stało. Zlazł tylko trochę bezbarwny w paru miejscach. Ostatnio trochę żonglowałem słuchawkami i powiem Wam, że z przyjemnością założyłem Listen. Mega udane słuchawki. Dźwięk jest naprawdę klasowy, kompletny i mają swojego pazurka. Uważam, że to mega opłacalny sprzęt mimo swojej plastikowej budowy (które wcale im nie przeszkadza!).
  11. D10B powinien być zauważalnie lepszy. DAC z natury nie ma jasnego, bądź ciemnego brzmienia. Ma ewentualne zniekształcenia, ale sam w sobie powinien być neutralny, jeśli konstrukcyjnie wszystko się zgadza. Choć np przechodząc z jakiś audiofilskich dziwacznych konstrukcji można przy toppingach odnieść wrażenie "rozjaśnienia" ;). Można też korygować trochę odbiór filtrami. Do 3000 zł? Łopanie. D70s mqa. Wyrwie Cie z kapci. Choć moim zdaniem powinieneś wziąć D10B i najwyżej zwrócić. Może się okazać w zupełności wystarczający. To naprawdę dobry klocek w śmiesznej cenie.
  12. Odnowiłem se beyery DT880 - wyprałem pady, gąbeczki. Próbowałem też zmieniać strojenie drivera poprzez stosowanie grubszego o ok 2mm filcu od fabrycznego - coś się poprawia, coś się pogarsza, nie warto. https://diyaudioheaven.wordpress.com/headphones/measurements/brands-a-i/dt880-250ω/ Zastosowałem też mod z tej strony. Potwierdzam pomiary. Wspaniałe, bo nic nie zmienia, oprócz góry. Ten mod powinien być obowiązkowy :D.
  13. Miałem oba urządzenia i zostałem z jednym. Nie jestem osobą, która szuka czarowanie w sprzęcie audio, tylko jak najlepszych osiągów :D. Pomiary większości Toppingów i Zena masz na audioscience. Polecam się zapoznać. Tych sprzętów w ogóle nie ma co porównywać, serio. Zen wygrywa tylko wyglądem. Polecam zamówić Toppinga, ale zaręczam - nie będziesz chciał korzystać z prawa 14 dniowego zwrotu :).
  14. Brak znajomości ułożenia pinów w XLR po stronie tego polecanego sprzedawcy jest trochę podejrzany 😅.
  15. DX3pro+ w tej cenie bez konkurencji. Porównywałem bezpośrednio do Zena V2. Zen to przy tym ładna zabawka :). https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/topping-dx3-pro-review-dac-headphone-amp.27148/ edit: tylko potrzebuje zewnętrznego zasilania 15V (ma zasilacz w zestawie).
  16. Przesiadka z Zena V2 to był bardzo dobry wybór. Audiomagic zrealizowali zamówienie w jeden dzień, gdzie na stronie jest, że do 15 dni :). Co jest lepiej? Wszystko. To jest po prostu nieporównywalnie lepsza sekcja daca i ampa, kropka. Posłuchałem swojej ulubionej muzyki na monitorach studyjnych i zwariowałem, moje ulubione wyciskacze łez na toppingu były niebezpiecznie zboostowane. Przerażająco dobry sprzęt. Ergonomia to też przepaść. W Zenie nie da sie wyłączyć słuchawek, tylko ciągle trzeba je wypinać, co jest mega kretyńskim rozwiązaniem. W toppingu elegancko na pilocie guziczek i święty spokój. Regulacja głośności w zenie to też temat rzeka. Którego filtra używacie i dlaczego? W ogóle rozwaliło mnie to, że topping dołączył pomiary urządzenia do instrukcji. Haha, nie patyczkują się. I dobrze, bo producenci dalej kłamią w specyfikacjach. Wiem też dlaczego ten wyświetlacz może siadać niektórym. To urządzenie się całkiem solidnie nagrzewa. Dziwię się, że nie zrobili chociaż jakieś prowizorycznej wentylacji.
  17. Proszę sie na mnie nie złościć, ale rozdzielczość Zena naprawdę jest przeciętna. Zinterpretowałem to jako problem po stronie cyfrowej, tak mi się wydaje, czysto subiektywnie. Mi się też teoretycznie barwa Texasa bardziej podoba niż Sabre, ale dobrze wiemy, że sporo zależy od implementacji. Xonar ST/STX ma PCM1792, a nie gra jakoś specjalnie analogowo, a dość mocno syntetycznie. Power Match tylko zdejmuje limit V na wyjściu. Przynajmniej w Zen. Jakość rzeczywiście się poprawia do pewnego stopnia, bo THD spada wraz ze wzrostem głośności - do granicy, kiedy wzmak wyrabia. Psychologicznie mając większy "zapas" mocy mamy tendencje do odkręcania odrobinę bardziej, niż w przypadku, kiedy skala nam się kończy :). W dodatku brak jakiejkolwiek skali na urządzeniu powoduje, że niezwykle trudno jest porównać na tych samych poziomach głośności. No ale jest internet. Zmierzyli to. Nie mam problemów z szumami po USB i nie używam stockowego kabla. Swoją drogą - urządzenia na xmosie możesz podpiąć byle czym, byle właśnie ekranowanie było w porządku. Soft dla wersji v2 jest jeden. Aktualizowałem sterownik i jedyne co to zmieniło, to że MQA mi się częściej wypieprzało i musiałem restartować kompa, żeby znowu działało ;). Co do wyższości liniowego nad cyfrowym zasilaniem, to jest to właściwie temat na inny wątek. Całkiem ciekawa sprawa patrząc na to jak wyglądają rozwiązania techniczne w dzisiejszych sprzętach opartych o zasilanie impulsowe, nawet (o zgrozo) w torze analogowym. Zasilanie kompów też wygląda teraz zgoła odmiennie, do tego co kiedyś było :). Masz racje, ale to nie zmienia faktu, że V30 gra po prostu na wyższym poziomie niż Zen. Aktualnie wziąłem Toppinga DX3Pro+ od chłopaków z Audiomagic. Po przesłuchaniu kilku utworów to jest PRZEPAŚĆ po całości. Jestem w szoku. No może poza jakością wykonania (potencjometr jest tandetny). W stosunku do ZENa urządzenie jest dużo bardziej "transparentne" i wierniejsze. Przestrzeń, rozdzielczość, smaczki w utworach, "czarne tło", "życie" wokali, to wszystko jest na zdecydowanie wyższym poziomie niż w ZEN. O samej ergonomii nie wspominając, bo ta w zenie jest tragiczna. Słuchałem póki co głównie po RCA. Sekcja wzmacniacza to tez przepaść na korzyść dx3pro+. TPA6120 wyszedł im dość neutralnie, a to świetny wzmacniacz, robi co ma robi - wzmacnia. DT880 250ohm są trzymane za mordę, czego przy Zenie nie było. Do tego ZEN ma dużo większe przesłuchy międzykanałowe. Z takich rzeczy co mnie też mega wnerwiały w Zenie, a na które jeszcze nie marudziłem: Brak wyłącznika, serio? U mnie się nie wyłączał nawet jak kompa wyłączałem, bo płyta wykrywała, że dopomina się o papu to dostawał. Brak możliwosci wyłączenia słuchawek - coś okropnego. Może kiedyś wrócę do IFI, ale raczej właśnie tak jak Ty do ich wzmaka słuchawkowego, z czystej ciekawości, albo wyższych modeli po prostu. Pozdrawiam!
  18. Zen V2. Chciałbym coś wnieść tutaj pod kątem informacji dla przyszłych nabywców, nie mam na celu wnerwiać fanów Ifi :). Słuchane na LSR305 po RCA. Po stronie słuchawek DT880 250 ohm i Focal Listen. Zasilane z USB 3.2 gen 1,. Mam też high endowy zasilacz w PC z bardzo niskimi szumami jak na impulsówkę. Tidal MQA. Z sekcją DAC'a po stronie cyfrowej jest coś ewidentnie nie tak. Oczywiście, gra to lepiej niż układ zintegrowany na mobo i zdecydowanie naturalniej niż Xonar ST, który też ma swoje problemy z tą sekcją. Niestety, ale telefon - LG V30 ze swoimi Sabre gra zdecydowanie z lepszą dynamiką i rozdzielczością. Na LG dźwięki grane w kolejnych planach są wyraźnie dokładniej odgrywane i czyściej. Występuje też lepszy efekt "czarnego tła". Potwierdzone także przez moją dziewczynę, która ubolewa nad tym, że chce go zwrócić, bo zenik jest taki ładny i świeci magentą przy mqa :). No sorry, ale sprzęt stacjonarny nie może grać gorzej niż moje przenośne audio :D. Pod kątem rozlokowywania źródeł pozornych LG także wygrywa. MQA.. Fajnie, że jest. Niestety odkąd zaktualizowałem sterownik potrafi nagle przestać działać i trzeba restartować kompa. Sekcja analogowa ZEN'a to jest coś, co można polubić. Urządzenie jest bardzo dobrze zestrojone pod kątem barwy. Zapewne w połączeniu ze sposobem grania BurrBrowna robi się mocno "analogowo" i to naprawdę może się podobać. Rozumiem, że to urządzenie ma swoich fanów. Słuchając na monitorach Dead Can Dance przy symbolicznej domieszce whisky miałem naprawdę przyjemne odczucia. Jakby tam poprawić sekcje DAC'a, to by było mega :). Mądre głowy - oscyloskopy w dłoń! Po stronie wyjścia słuchawkowego.. Może być głośno, mocy wydaje się nie brakować, ale to złudne wrażenie. Pisząc w skrócie - czy to xonar ST, czy LG V30 dużo lepiej radzą sobie z kontrolą DT880 i dźwięki są lepiej oddzielone od siebie. Ewidentnie pojawiają się spore zniekształcenia w Zenie, nie radzi sobie z Beyerami. Na Focal listen już nie słychać takiej różnicy wynikającej z sekcji wzmaka słuchawkowego, ale dalej słychać słabości DAC'a. Używanie Zena jako karty dźwiękowej jest dość problematyczne, przez zmodyfikowane sterowniki Xmosa nie możemy regulować głośności w inny sposób niż analogowo na urządzeniu bez kombinowania. Kombinując się da - są dwie opcje. Asio, które na szczęście zostało xmosowe lub można ściszać osobno każdą aplikację mikserze systemowym, ale nie jest to wygodne. Czasami naprawdę wygoda jest ważniejsza niż bit perfect. Z resztą, ustawienie domyślne dla IFI 32bitowe w systemie przetwarzanie z miejsca eliminuje problem strat jakościowych po stronie windowsowej regulacji głośności. Tym bardziej uważam, że regulacja głośności analogowa w tym wypadku jest sztuką dla sztuki. No nic, szukam dalej. Powiem Wam, że świetnie się bawię i uwielbiam to nasze hobby :D.
  19. Z racji, że "magicznie" się naprawiło, to może być zimny lut po prostu powstały w czasie transportu. Łatwa do naprawy usterka. Powiedz mi jak się ten topping ma do Zena? Mam właśnie zena v2 (wziąłem go ze względu na obsługę MQA) i się zastanawiam, czy nie zwrócić i nie wziąć toppinga. W pomiarach jest miażdżąco po stronie Toppinga. Widziałem pomiary Zena (audioscience) i zakładając, że nie są one błędne przez np beznadziejne gniazdo USB w kompie testującego, to Topping powinien go po prostu miażdżyć pod kątem jakości i przejrzystości dźwięku. Tak jest? Interesuje mnie głównie wyjście RCA, bo wzmacniaczowo to jest pewniak - TPA6120 z niską rezystancją i porządnym zasileniem, musi być dobrze. No i jeszcze "głupie" pytanie - czy jest możliwość wyłączenia wyjścia RCA i słuchawkowego, czy działają sobie równolegle jak w Zenie? btw. W audiomagic niby za 899 zł. edit: Dostałem odpowiedź od Audiomagic w kwestii dostępności:
  20. Charakterystyka MSR7: Do odsłuchu na pewno Focal Listen i wspomniane MSR7b. DT990 mogą być dla Ciebie męczące. Prędzej DT770. Beyerdynamic pod kątem jakości wykonania i dostępności części zamiennych to jeden z lepszych wyborów. Edifiery to zupełnie nie ta klasa.
  21. Dziękuję za miły komentarz! Pewnie i tak zamówię nowego DAC'a i przez samą kwestie implementacji układów zagra on lepiej. Według pomiarów audioscience byle Topping jest lepszy od tego Xonara 😋. Pozostaje jednak kwestia wpływu zasilania DAC'a na dźwięk.. Czy to karta czy zewnętrzne urządzenie posiadają własne zasilacze ale wychodzę z założenia, że z "pustego to i Salomon nie naleje". Technologia zasilaczy impulsowych idzie do przodu i pozostaje się z tego cieszyć. W tym wątku chciałem pośrednio poruszyć temat od którego wiele osób ucieka. Możliwość skutecznego zasilania DAC'a przez komputer. Czy to jest karta dźwiękowa, czy też DAC na USB. Tematu tak nie zostawie, zaciekawił mnie (czego dowodem może być ten temat). Planuje posiąść chociaż chwilowo możliwość pomiaru parametrów audio i zakupić również DAC na USB z "izolacją galwaniczną usb". Sprawdzić czy ten zasilacz będzie miał wpływ, czy jednak nie.. Nie chce się tylko opierać o własne odczucia odsłuchowe. Be Quiet idzie na sprzedaż ale najwyżej kupie jakiegoś taniego silentium pc z wysokimi tętnieniami i porównam. Zwrócę go w ramach 14 dni lub też sprzedam na allegro, zauwazyłem, że takie badziewne zasilacze się świetnie sprzedają. Teza jest taka, że również byle DAC na USB, który nie posiada własnego zasilacza będzie mocno zależny od jakości zasilacza w komputerze. Czekajcie na rozwój wydarzeń. Za wszelkie linki i komentarze w ramach tematu będę wdzięczny :).
  22. Cześć, wątek trochę wbijający kij w mrowisko, ale patrząc na aktualne trendy w audio - udział zasilaczy impulsowych jest coraz większy. Zasilacz w komputerze to również jednostka impulsowa. Intensywny rozwój tej technologii przez ostatnią dekadę i szybki wzrost ilości urządzeń na rynku pro audio ale także konsumenckim wskazuje, że to dobry moment by przyznać - to nie jest wcale taka zła technologia jak wmawiano nam przez lata na forach audio i w prasie branżowej. Luźnym przykładem z rynku konsumenckiego audio niech będą najnowsze poczynania firmy Technics - wzmacniacz będący w uproszczeniu przetwornikiem DAC z wyjściem wysokiej mocy. Całkowicie cyfrowa konstrukcja, która cec**je się wyśmienitymi cechami sonicznymi. Na rynku pro audio wiele firm stosuje zasilacze impulsowe do wykarmienia swoich monitorów studyjnych. Jak to się ma do komputera stacjonarnego zbudowanego z myślą o zasilaniu także przetworników audio? Rozwój zasilaczy komputerowych. W przypadku zasilaczy impulsowych w PC dąży się przede wszystkim do uzyskania wysokiej sprawności energetycznej, co myślę, że obchodzi bardziej właściciela studia odsłuchowego niż konsumenta treści audio. Co jednak w przypadku, w którym skupimy się tylko na parametrach audio? Otóż, są jeszcze inne parametry, które dążą do nieustannej poprawy. Co bardziej wtajemniczeni w pc hardware wiedzą, że ostatnia generacja kart graficznych Nvidia lubi sobie umierać, kiedy sparowana jest z kiepskim zasilaczem, nawet jeżeli ten ma odpowiednią (realną) moc. Wynika to z bardzo wysokich wzrostów poboru prądu na wyjątkowo krótkie momenty. Przeciętny zasilacz sobie poradzi jako tako ale wygeneruje też spore szumy. Do tego karty te niestety nie są odporne na wysokie tętnienia. Inżynierzy z takich firm jak CWT czy Seasonic (producenci OEM dla rynku zasilaczy PC) stanęli na wysokości zadania i w tym momencie kupując wysokiej jakości zasilacz komputerowy mamy bardzo niskie tętnienia, sięgające okolic 5mv i niższych. Kiedyś bywały one kilkukrotnie wyższe. Obecnie z resztą też się zdarzają zasilacze niezbyt imponujące w tym zakresie.. Przebieg napięcia w kiepskim zasilaczu: [img]https://obrazki.elektroda.pl/4950237800_1634485732_thumb.jpg[/img] Przebieg napięcia w lepszej konstrukcji: [img]https://obrazki.elektroda.pl/5048247400_1634485732_thumb.jpg[/img] Wymiana zasilacza.. Po blisko 9 latach użytkowania swojego zasilacza w komputerze, postanowiłem go wymienić. Podmieniony został bardzo stary Be Quiet! Dark Power Pro P6 430W na najnowszą konstrukcję firmy Corsair powstałą na bazie OEM od CFT. Chodzi o model RM650x 2021. Dokonałem pomiaru napięć i w porównaniu do starego zasilacza mamy też bez porównania lepszą regulacje napięć. Stary zasilacz po latach miał wahania rzędu 0,25V. Nowy ma poniżej 0,05v. W trakcie słuchania muzyki stabilne jak skała przy wzorowej wartości. Szczegółowe pomiary w teście załączonym do posta - są dokładniejsze niż moje ze starego multimetru ;). Zastanawiałem się kiedyś jak duży wpływ mogą mieć takie różnice na urządzenia audio zasilane przez komputer. Dziś mam odpowiedź. Wnioski z odsłuchu. Jako przykład posłuży leciwa już karta Asus Xonar Essence ST, lekko zmodyfikowana. Karta podpięta kablami na miedzi zbudowanymi przeze mnie do monitorów studyjnych JBL LSR 305. Tytuł wątku zdradził moje pozytywne wrażenia. Na moje ucho dźwięk z komputera wyraźnie się poprawił! Wszystkie dźwięki są lepiej zdefiniowane, jakby zarysowane grubszą kreską. Łatwiej się skupić na dźwiękach w tle. Poprawa wystąpiła w całym paśmie. Wrażenia odsłuchowe ewidentnie wskazują na niższe zniekształcenia. Różnica jest naprawdę duża. Wydaje mi się, że podobny efekt można zaliczyć korzystając z daców zasilanych wyłącznie przez USB. Co Wy na ten temat myślicie? Ja póki co wstrzymuje się z wymianą źródła :). Trochę załączników: Test zasilacza Corsair RM650X 2021 https://www.tomshardware.com/reviews/corsair-rm750x-2021-power-supply-review Test taniego zasilacza SilentiumPC (tętnienia są 4x wyższe, zbliżone do "złego przykładu") https://ithardware.pl/testyirecenzje/premierowy_test_silentiumpc_vero_l3_600_w_i_700_w_z_dc_dc_i_80_plus_bronze-11912-13.html
  23. Bardzo się rozpisałeś ale generalnie STX II będzie mocnym upagre'em. Jak budżet ogarnie to warto się zaineteresowac choć w tej cenie można tez ogarnąć coś na USB z niezależnym zasilaniem. Prościej by jendak było gdybys nakreślił budżet, bo jak tak czytam to widzę że zarówno słuchawki jak i głośniki będa słabym punktem. Widać również że jesteś do tego sprzętu mocno przyzwyczajony co jest zrozumiałe ale jednak warto nakreślić fakty. Realnie rzecz ujmując skup się na wymianie tego sprzętu bliżej Ciebie (głosniki, słuchawki), a za interfejs audio to może i posłużyć Audiotrak Prodigy Black za 400zeta (tak, lepszy niz Xonar DX). Co do różnic po SPDIF to wynikają one głównie z korekcji i dsp wbudowanych w sterownik niż samej karty. W przypadku sygnału wysyłanego po SPDIF to tak w uproszczeniu mówiąc karta nie zajmuje się generowaniem dźwięku tylko przesyłaniem plików do innego urządzenia (DAC) które generuje dźwięk. Niestety realtek nie jest w tym mistrzem. Realtek 4080 jest rozwinięciem 1200 i jest w teorii troszkę lepszy. Oczywiście dalej jakosć mocno zalezy od danej implementacji ale akurat Gigabyte jest w tym niezły.
  24. HiFiMan Sundara. Polecam posłuchać ;).
  25. Obstawiam miedź, jakąś niezbyt wysokich lotów mikrofonówkę. Możesz rozkręcić XLR'a i podesłać mi zdjęcia, może skojarzę :D. Jak samo wrażenie z odsłuchów? Co miałeś wcześniej?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności