Skocz do zawartości

MichalZZZ

Bywalec
  • Postów

    1431
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    29

Treść opublikowana przez MichalZZZ

  1. @Delt Nie podpowiem nic o tych wzmakach o których wspominasz, bo nigdy mnie te wzmaki nie interesowały i nie posiadam o nich żadnej wiedzy. Nie spotkałem się też z żadnymi informacjami, że są to odpowiednie wzmacniacze do Abyssów. Natomiast te wzmaki co rozpisałem Ci powyżej się najczęściej przewijają przy okazji tematu o słuchawkach Abyss 1266 Phi TC.
  2. MichalZZZ

    Muzyczne Zakupy

    Świetny wybór Tomku, moje najszczersze gratulacje Ostatnio pomyślałem, czy nie sprzedać Verite C i spróbować Dan Clark STEALTH ale jak je zalozylem i włączyłem muzykę, to w jednej sekundzie mi przeszła taka myśl
  3. Każdy stacjonarny amp NAM napędza Abyssy? W każdym razie rozumiem o co Ci chodzi i oczywiście masz rację, ale wiesz też, że im więcej dasz im w piec tym bardziej Ci się odwdzięcza lepszym wygarem i dynamiką. Przykład Niimbusa. Jeżeli słucham Abyssów przy Gain 0dB a nawet +6dB, to jest jakby za miękko. Przynajmniej dla mnie. Dopiero jak podbijam do +12dB to jest miód na mą duszę Inny przykład mój drugi wzmacniacz Pathos Aurium. Muszę przekręcić gałkę Gain z tyłu wzmaka prawie na maxa, żeby jako tako zagrały te słuchawki. A i tak wtedy mam wrażenie, że brakuje mocy. Pomimo, że głośność jest duża, w zupełności wystarczająca. Natomiast przekręcając galke Gain na maxa już wtedy zaczynają się wydzierać wokale. Rozumiesz o czym mówię. Edit : w sumie ciekaw jestem jak Pathos zagra z Holo, bo jeszcze szczerze mówiąc nie próbowałem tej konfiguracji. Powyższe doświadczenia opisywałem w konfiguracji Pathos + Matrix X Sabre Pro MQA.
  4. U mnie Niimbus US5 Pro. Za DAC robi Holo May KTE. Ze wzmacniaczy dużo ludzi poleca też Woo Wa33 i Enleum Amp 23R. Oczywiście powyższe trzy opcje, to jeżeli chcesz maxa wycisnąć z tych słuchawek. A myślę, że warto to zrobić, bo słuchawki są fenomenalne! Jak chcesz troszkę taniej, to warto się zainteresować Violectriciem HPA V550 Pro. Jak jeszcze taniej, to jest też Ferrum OOR i ma on też wystarczająco dużo mocy aby odpowiednio napędzić takie słuchawki. Aaa i jest też często polecany do Abyssów wzmacniacz Formula S. Do wyboru do koloru
  5. Ale ja o tym wlasnie mowie, że oba grają świetnie Dobra, temat zdaje sie jest wyczerpany. No to czegos w takim razie tutaj nie rozumiem
  6. Tak, mowilem, ze ja nie wykorzystalem do konca potencjal Pasithea. Tak samo jak kolega @vonBaron nie wykorzystal potencjak Holo Maya KTE. Dlatego nie mozna mowic o lepszosci jednego nad drugim. Jest dokladnie tak jak mowisz, o czym tez wspominalem, ze trzeba porownac te przetworniki łeb w łeb przy takich samych, badz zblizonych warunkach. Rozumiem, ze moze w Twoim egzemplarzu jest wszystko w porzadku. W tym co mialem ja nie bylo. Juz pomijajac poluzowana galke, czy krzywe gniazda. Jak oceniasz jakosc wykonania obudowy i galki? Nie mowie o przednim panelu. Zgadzam sie, ze Sonnet Pasithea gra kilkukrotnie lepiej niz jest wykonany. Zgadzam sie tez, ze glowny nacisk zostal polozony na dzwiek, a nie na obudowe. Ale umowmy sie. Placac tyle pieniedzy oczekujesz juz perfekcji pod kazdym wzgledem. Prawda? No chyba, ze ja jestem jakis inny
  7. Żeby sprawdzić możliwości i potencjał. Nie zeby wyrównać szanse. Bez tego programu też gra bardzo dobrze. W każdym razie jeżeli masz dedykowany transport plików i odpowiednie połączenia sygnału do Sonneta Pasithea, to na starcie może mieć on przewagę. Dodajmy zatem też coś do Maya i stwórzmy mu odpowiednie warunki połączeniowe. Moim zdaniem poprawa jest duża i warto spróbować.
  8. Wydawało mi się, że trafiłem na Twój post jakiś czas temu, że masz Roona niedługo. Mniejsza. Pasithea słuchałeś w systemie skonfigurowanym pod Sonneta, zgadza się? Bo Metrum Ambre jest dedykowanym Streamerem. To daje plus na starcie dla Pasithea. Jeżeli teraz dodasz do Holo HQ Player i posłuchasz przez IIS w trybie NOS, to byłoby to lepsze i bardziej sprawiedliwe porównanie. Dlatego uważam, że nie możesz mówić, że Sonnet jest lepszy. W sensie możesz wszystko, ale nie jest to do końca miarodajne Ja absolutnie nie chce na siłę wmawiać, że May jest lepszy. Skąd ten pomysł? Zle mnie zrozumiałeś, albo nie widzisz (nie czytasz) jak wychwalam dźwięk Pasithea Uważam jedynie, że dźwięk Sonnet Pasithea wcale nie jest lepszy, że jest to podobny poziom. Z tej samej półki. W każdym razie gdyby Sonnet był lepiej wykonanym przetwornikiem, to pewnke kupiłbym jego, bo był jako pierwszy brany przeze mnie pod uwagę. Niestety pewnej kwoty płacąc za niego nie mogłem zaakceptować mając na uwadze jak jest wykonany. Obudowa jak ze starego taniego zasilacza, poluzowana latająca na wszystkie strony gałka, krzywe niechlujnie zamontowane gniazda... No proszę Cię. Co tez nie znaczy, że go nie kupię, albo znów nie wypożyczę, żeby się przekonać na ile lepsze będzie połączenie takie jakie mi sugerowałeś. Bardzo jestem tego ciekaw, bo dźwięk mi się naprawdę podobał. Był inny niż Holo May KTE. Przy czym znów się powtórzę - wcale nie lepszy.
  9. @vonBaron Taka luźna rozmowa i nie odbierz proszę Cię tego jako atak czy coś w tym rodzaju Masz większe doświadczenie i większa wiedzę ode mnie, ale chciałbym nawiązać do ostatnich dwóch stron wątku o Abyss na Head Fi, gdzie parę osób wymienia topowe DACi i jest pisane dużo dobrego o Holo May KTE a Ty wyrażasz swoje zdanie, że Sonnet Pasithea jest lepszym DACiem... No nie powiedziałbym i nie mogę się z tym zgodzić. Zgodziłbym się natomiast ze stwierdzeniem, że są to inaczej grające przetworniki. Dźwięk obu jest na bardzo wysokim poziomie. Aktualnie jednak nie zaryzykowałbym stwierdzenia, który jest lepszy, nie mogąc wypróbować tych DACów łeb w łeb i na maksa możliwości. Moim zdaniem na tyle na ile ja wypróbowałem te DACi, to na Plus Sonneta działa bardziej organiczny dźwięk i lepsza głębia, natomiast na plus Maya KTE, rozdzielczość, dynamika, czystość, tło, detale. May jest też bardziej naturalnie przedstawiającym muzykę przetwornikiem. Sonnet nieco koloryzuje, dodaje więcej ciepła aniżeli May, co oczywiście też jest fajne. Zależy od upodoban. Co kto lubi. Mi się to ciepełko i kolorek w Pasithea bardzo podobało. Wręcz uzależniało. Mega fajne. Natomiast co do jednego się zgodzimy chyba wszyscy. Holo jest ZNACZNIE lepiej wykonanym DACiem. Tutaj nie ma co nawet porównywać. Kiedy postawisz te przetworniki koło siebie i powiesz komuś stojącemu obok kto ich nie zna, że są na podobnym poziomie cenowym, to nie uwierzy Jeżeli natomiast zacznie słuchać dźwięku jaki dają te przetworniki, to tutaj już takich różnic nie będzie, wręcz przeciwnie - jakość dźwięku Sonnet Pasithea jest spektakularna w porównaniu z tym jak jest wykonany. Problem w tym (a może i nie problem ), że jakość dźwięku Holo May KTE tez może byc spektakularna. I jest. I teraz nasuwa się pytanie - czy mając wybór świetna jakość wykonania + świetny dźwięk vs. słabe wykonanie + świetny dźwięk, to który lepiej wybrać? Oczywiście można brać też pod uwagę inne kwestie jak np. kwestie gwarancyjne, możliwość rozbudowy, połączenia, dostępne podzespoły, ale i gabaryty, gdzie Sonnet jest bardziej poręcznym urządzeniem. Jest mniejszy i lżejszy. To plus, jezeli ktoś ma ograniczone miejsce. Lećmy jednak dalej tropem dźwięku, bo ten jest dla większości najważniejszy. Odrazu zaznaczę jak dobrze wiesz i co jest faktem, że nie wykorzystałem do konca potencjału Pasithea, ale Ty również nie wykorzystałeś potencjału Maya. Z tego co pamiętam pisałeś, że preferowales Maya sluchajac przez wbudowany system operacyjny OS, co mnie dziwi, bo NOS jest lepszy. Oczywiście rozumiem, że dla każdego może być inaczej. Niemniej duża większość ludzi wybiera NOS. To raz, dwa nie słuchałeś przez IIS z tego co pamiętam. Natomiast Sonnet słuchałeś z Ambre przez IIS, dzięki czemu możesz mieć wrażenie, że ze Pasithea była lepszym przetwornikiem. Popraw mnie jeżeli się mylę, ale również Roona masz od niedawna, a ten daje lepsze możliwości i lepszy dźwięk. Zdaje się w okresie, kiedy słuchałeś Maya nie miałeś jeszcze Roona. To wszystko też daję pewną przewagę Pasithea. Bardziej sprawiedliwym porównaniem byłoby porównanie łeb w łeb z Mayem w konfiguracji z np. HQ Playerem, którego to większość właścicieli Holo zaleca. Już pomijam osobny transport plików. Pomijam też fakt mozliwosci ustawień i odtwarzania muzyki w Mayu przez DSD256, 512, 1024 (nie wiem jak to wygląda w Pasithea). Jak już wspomniałem większość ludzi do Holo poleca HQ Playera w trybie NOS (ja również). I w takiej konfiguracji ten przetwornik jest jeszcze lepszy. Dużo lepszy. Bardzo fajnie jest to opisane tutaj (link poniżej), gdzie Holo May KTE jest porównywany z Rockna Wavedream topową wersją Signature Balanced za bagatela 79 tys zł Sporo tańszy Holo nie ma się czego wstydzić. https://www.superbestaudiofriends.org/index.php?threads/holo-may-kte-3-impressions-and-thoughts.11565/ Podsumowując : Dźwiękowo Sonnet Pasithea i Holo May KTE jest na podobnym bardzo wysokim poziomie i to jest niezaprzeczalny fakt. NIEMNIEJ JEDNAK : Jeżeli ktoś lubi lekkie ciepełko, niesamowitą głębie, organiczny, gładki i nieco podbarwiony dźwięk, to niech wybierze Pasithea. Jeżeli ktoś preferuje naturalność przekazu, szczegóły, dynamikę, czystość, rozdzielczość i doskonałą separację instrumentów, to niech wybierze Holo May KTE.
  10. @The Grand Wazoo Miedź. "The twin chassis design is striking, with the use of copper on the sides of the chassis, the feet and the buttons of the supplied remote control and the front panel" https://www.stereonet.com/reviews/holo-audio-l3-kte-may-dac-review
  11. MichalZZZ

    Pokaż swoje biurko

    Wspólczuję Teraz już wiem dlaczego dość długo nie pisałeś tu i ówdzie. Wytrwałości życzę.
  12. MichalZZZ

    Pokaż swoje biurko

    Widze, że wystrój mebelków iście uwielbiany przez nasze małżonki 😂 Ja też się wycwaniłem i uciekłem z klamotami do innego pokoju gdzie moja druga lepsza połówka nie ma wstępu Brawo MY! 👍
  13. MichalZZZ

    Zegarki

    Bardzo dziękuję. Który Royal Oak ? Bo mam dwa. Jeden Diver Offshore a drugi 15400. Chyba, że mówisz o zupełnie innym modelu RO, bo tych trochę jest Zenitha być może będę sprzedawał. Powyższe zdjęcia zresztą są dla klienta. Chodzi za mną bardzo jakiś Panerai i musze coś sprzedać.
  14. Dziękuję, ciesze się, że się zdjecia podobają. Lubię się bawić aparatem. Zdaje się wrócę do tego hobby jak skończę budować system audio. Co do bocznych ścianek, to chyba faktycznie z miedzi. Kurcze zastrzeliłeś mnie tym pytaniem. Sprawdzę i wrócę z odpowiedzią. W każdym razie jak wpada słoneczko do pokoju to te ścianki tak świecą, że się odbija poświata od ściany. Ma sie wrażenie jakbym te boki były podświetlane. Na początku się łapałem wchodzac do pokoju, że czegoś zapomniałem wyłączyć, bo tak sie swiatło odbijało od ściany Jakość wykonania Holo jest top topów. Tutaj naprawdę się ktoś postarał. Kawał fenomenalnie wykonanego sprzętu. Przeokropnie mi się podoba!
  15. Parę zdjęć na pamiątkę jakby mi coś odbiło i chciałbym zmienić system. Póki co jestem zadowolony, bardzo mi się to wszystko podoba jak gra i wygląda, ale co przyniesie przyszłość, to ja sam nie wiem Zapewne to jeszcze nie koniec układanki. Główny tor : Roon + HQ Player + Matrix X Spdif 2 + Holo May KTE + Niimbus US5 Pro + Abyss 1266 Phi TC/Audeze LCD5/Meze Empyrean/ZMF Verite Closed.
  16. @majkel Wyświetlacz na Holo mi pokazuje DSD256. Może też 512 i więcej. 1024 również. Mogę też zmienić ustawienia konwertuj do PCM. Informacja ze strony producenta : Official Support USB and I2S up to DSD1024 and PCM1.536MHz sample rate. https://magnahifi.com/holo-audio-may-dac-kte-kitsune-edition-r2r-dsd1024/ Tryb mam ustawiony NOS i sygnał IIS dzięki Matrixowi X Spdif 2. Wygląda na to, że tak. Powinienem zatem zostawić DSD czy przejść na PCM? Jak teoretycznie jest lepiej? Mam wrażenie, że po DSD jest lepiej. Na pewno inaczej
  17. MichalZZZ

    Zegarki

    Parę zdjęć robionych nogą od stołu mojego Zenitha El Primero Striking 10th (klikajac w zdjęcie jest lepsza jakość).
  18. Majkelu, dałeś mi do myślenia. Jako laik muszę zatem o to podpytać. W ustawieniach Roona mam ustawione tak, że mój DAC (Holo May KTE a więc R2R) odtwarza wszystko w DSD256. Z odpowiednim transportem plików będę miał DSD512. W związku z tym nie ma to sensu, bądź popełniam błąd i powinienem wrócić do konwertowania PCM?
  19. Numery od 5-1764 mają nowszy pałąk. Ciekaw jestem jak mi podejdzie ten nowy pałąk, bo przy tym co mam teraz faktycznie czuć ten boczny ucisk. Nie jest to jakiś bardzo duży ucisk, który sprawia, że są niekomfortowe po założeniu na głowę, ale po 2-3 godzinach już zaczynam czuć pewien dyskomfort. Muszę się w końcu tym zając i sobie go wysłać do siebie. Powinno być dużo lepiej z wygodą 👍
  20. Rozumiem. To dziwne, bo większość ludzi w temacie LCD5 na forum Head Fi pisze, że po wymianie pałąka nie czuć już bocznego ucisku. Jaki miały/mają numer seryjny? @kurop
  21. Przy pierwszych egzemplarzach ludzie się skarżyli na boczny ucisk. Audeze wzięli sobie to do siebie i zaczęli produkować taki sam pałąk tyle tylko że szerszy i oferują go klientom za darmo. Tym którym nieodpowiada wygoda. Teraz już zdaje sie fabrycznie stosują ten szerszy.
  22. Jeżeli komuś przeszkadza boczny ucisk w LCD5, to wystarczy napisać do sklepu, bądź prosto do Audeze i Ci dosyłają szerszy pałąk, bez konieczności odsyłania starego. Ja tak zrobiłem i mam dwa pałąki, tyle tylko, że tego drugiego jeszcze nie odebrałem Ale doszedł już dawno. Z nowym pałąkiem podobno nie ma już uczucia docisku na skronie. Jest dużo bardziej komfortowo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności