Skocz do zawartości

KHRoN

Legendarny
  • Postów

    16009
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Treść opublikowana przez KHRoN

  1. iPod Shuffle 1G 512MB komplet z pudełkiem 80zł KT http://allegro.pl/i4993670080.html iPod Shuffle 1G 512MB + battery pack komplet bez pudełka 111zł KT http://allegro.pl/ipod-shuffle-512mb-gratis-battery-pack-super-stan-i5005690645.html (coś sporo tych shuffle na allegro O_o ) iPod 4G 40GB 200zł KT http://allegro.pl/i5016701563.html (np. do RB czy modowania, był też w lepszej cenie, ale tego drugiego wziąłem ja...)
  2. python3 na przyszłość, na razie nie interesowałem się obiektowym aspektem pythona, traktuję go jak język funkcyjny/proceduralny popatrzę co to i pobawię się, thx, a git-a zawsze można używać z palca - ide nie musi nic wiedzieć o wersjonowaniu
  3. pythona traktuję jako prototypową zabawkę, więc na razie gołe vi, a jak się już przyzwyczaję to vim z nakładką do pythona na codzień do pisania kodu używam eclipse nie planuję żadnego dużego ide do pythona wręcz przeciwnie, od pythona oczekuję że będzie wygodnym językiem który nie wymaga ide (i na razie - przynajmniej w pewnym zakresie - dobrze się w tym sprawdza) przez chwilę miałem jazdę na golang, ale szybko mi przeszło... jakbym chciał duży język to bym pisał w javie (co i tak na codzień robię )
  4. > Z ciekawości "postawiłem" Archa na moim zabytkowym IBM-ie X40, z Pentiumem M 1,2 GHz i 1 GB RAM ja mam podobnego think pada tyle że z 512MB RAM i działa na tyle dobrze, że używam go na codzień do czytania dokumentacji technicznej i jednoczesnego pisania prototypów w pythonie (z javą - eclipse - się już kiepsko pracuje) czy właśnie zabawy z konfiguracją linuksa sam używam openboksa z kilkoma aplikacjami z lxde dziś idę po szybką kartę SD i to samo robię z raspberry pi
  5. jeśli chcecie systemu "lekkiego, po prostu działającego i na teraz" to polecam lubuntu - mimo całego narzekania, co tu dużo mówić, *buntu po prostu działa, - żeby coś znaleźć wystarczy wpisać "cośtam ubuntu" i to samo rozwiązanie zadziała w lubuntu, - ale lubuntu nie posiada crapware'u z ubuntu, - dzięki LXDE jest bardzo lekkie (działa praktycznie na każdym komputerze), - wygląda dość przyjaźnie z tradycyjnym menu (a nie kosmicznym a przy tym prawie bezużytecznym panelem z unity) - jeśli wybierzecie wersję LTS, macie system na lata, jeśli bieżącą wersję, to wciąż macie czas żeby się zastanowić nad ewentualnym przyszłym wyborem... oczywiście jeśli wolicie Fedorę to droga wolna, tylko uważajcie na RPM-y jak przyjdzie co do czego manjaro nigdy nie miałem okazji wypróbować w praktyce, na papierze wygląda bardzo fajnie, wg reklamy "po prostu działa" ... tak jakby manjaro było dla archa tym, czym ubuntu jest dla debiana
  6. ... co nie oznacza że instalacja srodowiska graficznego jest trudna, wręcz przeciwnie, jest banalna... tylko trzeba sobie dopisać (albo odkomentować jeśli masz szkielecik) jedną linijkę w jednym pliku a przy okazji dowiadujesz się co to za plik i gdzie jest
  7. > Ok. Pytanie odnośnie pkt. 1. Rozumiem, że zrobić partycje mogę z poziomu jakiegoś distro uruchamianego live? tak, dowolnego, może być płytka ubuntu, może też być pendrive z archa > Myślę, że to jest kwestia tego, ile człowiek chce się bawić w czytanie dokumentacji i tak dalej zależy ile chcesz się przy tym nauczyć i jak dużą ingerencję przewidujesz w system, jak chcesz mieć system który "po prostu działa" to może jednak ubuntu/lubuntu... sam przez lata (dosłownie) używałem ubuntu aż stwierdziłem że jest to bez sensu i od dawna niczego nowego się nie nauczyłem... > tylko rozsądego wyboru odpowiedz sobie ile czasu możesz na to poświęcić i ile nowej wiedzy oczekujesz, wtedy idź w kierunku dystrybucji nie mainstreamowych (nie instalujących się jednym kliknięciem i nie prowadzących za łapkę) ale jednocześnie nie tykaj się dystrybucji z kiepską dokumentacją (bo i po co, szkoda się denerwować, lepiej małymi kroczkami ale iść zdecydowanie i w dobrym kierunku) gdzie dobry kierunek sam sobie wyznaczasz, np. tyle czasu, tyle wiedzy co jest pod maską... w szczególności np. jak po raz pierwszy instalowałem archa przez długi czas nie miałem środowiska graficznego bo na nowo odkryłem sporo rzeczy dostępnych wprost z linii poleceń - doczytywałem sobie i ogólnie bawiłem się...
  8. nie mówiłem że jest to skomplikowane, tylko że trzeba o tym wiedzieć/pamiętać
  9. z EFI jest o tyle fajnie że nie ma bootloadera tak jak przy MBR tylko są pliki EFI uruchamiane bezpośrednio przez UEFI (firmware) płyty głównej jedyne co może się "popsuć" to jedna linijka konfiguracji w samym UEFI, co można łatwo naprawić/przywrócić kolejność sugerowałbym taką: 1 - spartycjonować dysk z poziomu linuksa (ESP, ukryta windows, właściwa windows, opcjonalnie można już dodać partycję linuksową), koniecznie jako GPT, najlepiej aplikacją gdisk 2 - zainstalować windows każąc mu się zainstalować na przygotowanej partycji bez ponownego repartycjonowania dysku 3 - na spokojnie zainstalować linuksa, np. arch linux nic nie zepsuje (bo wszystko robimy sami ręcznie) a inne dystrybucje... nie wiem anyway, partycję EFI/ESP należy podmontować jako /boot żeby wylądował tam kernel na kopię systemu windows składają się osobno właściwa partycja z windowsem (właściwy system), osobno zdaje się jeden katalog z partycji EFI/ESP (tam jest plik EFI uruchamiający system) - to ostatnie trywialnie skopiujesz z poziomu linuksa na tyle na ile się orientuję ta ukryta partycja jest wymagana ale jednocześnie jest pusta UEFI+GPT nie ma żadnego MBR-a, więc jedyne co można jeszcze zachować w postaci kopii to tablicę partycji (albo stworzyć ją od zera z palca jeśli zajdzie konieczność) ... znaczy ma MBR, ale normalnie nie jest używany (np. robiąc to wszystko nie chcesz go używać ) co do rozmiaru partycji ESP to okaże się za mała jak się zapełni zakładając że umieścisz tam loadery windows i linux i nic więcej, to nigdy... ... ALE jeśli będziesz miał system typu ubuntu, który zostawia w /boot wszystkie stare wersje kernela (i nigdy ich sam nie usuwa, trzeba to robić ręcznie) to - ponownie - jak się zapełni...
  10. nie, nie "najlepiej" tylko "wymagane jest" jeśli chcesz mieć UEFI i GPT pierwsza partycja to ESP/EFI (rozmiar dowolny nie mniej niż 128MB, musi pomieści wszystkie pliki EFI/loadery, więc zrobiłem 512MB na zaś) jeśli chcesz mieć windowsa, to druga partycja musi być ukrytą partycją windows (dokładnie 128MB), inaczej windows się nie uruchomi (przy instalacji GPT windows sam tworzy obie te partycje, ale pierwsza może okazać się za mała, więc przygotowałem partycje ręcznie w gdisku) nie widać tego na powyższym listingu, ale za ostatnią partycją mam kilka GB wolnego miejsca jako overprovisioning dysku SSD (to naprawdę robi różnicę) bottom line jeśli już nie masz UEFI + GPT to i tak nie obejdzie się bez przepartycjonowania dysku i reinstalacji windowsa (nie da się ot-tak w prosty sposób przenieść systemu MBR -> UEFI, ani windowsa, ani linuksa)
  11. coś mi się jeszcze przypomniało - debian i ubuntu przechodzą w tym/przyszłym roku z init na systemd... więc następna duża przesiadka może być wyjątkowo bolesna pod wieloma względami kto już używa arch-a, ten ma to za sobą... swoją drogą to chyba jest jeden najtrudniejszy moment (przynajmniej dla mnie był zanim nie poświęciłem jednego wieczoru żeby poczytać o systemd) podczas przesiadki na archa z niemalże dowolnego innego distro BTW link dla zainteresowanych dyskusją o systemd http://0pointer.de/blog/projects/the-biggest-myths.html BTW tak u mnie wyglądają partycje na 128GB dysku SSD zwróćcie uwagę na drugą partycję, która jest wymagana przez windowsa (inaczej się nie uruchamia) poza standardową partycją ESP/EFI fdisk: Device Start End Sectors Size Type /dev/sda1 2048 1050623 1048576 512M EFI System /dev/sda2 1050624 1312767 262144 128M Microsoft reserved /dev/sda3 1312768 185632767 184320000 87.9G Microsoft basic data /dev/sda4 185632768 216352767 30720000 14.7G Microsoft basic data gdisk Number Start (sector) End (sector) Size Code Name 1 2048 1050623 512.0 MiB EF00 2 1050624 1312767 128.0 MiB 0C01 3 1312768 185632767 87.9 GiB 0700 4 185632768 216352767 14.6 GiB 0700 tak, wiem, mam źle ustawiony kod ostatniej partycji (to jest partycja z linuksem) nawet nie jestem w stanie powiedzieć czy nie zwróciłem na to uwagi kiedy partycjonowałem dysk czy przykładowo sam windows (albo narzędzie samsunga do obsługi dysków ssd, konkretnie overprovisioning) tego nie zmienił, ale najwyraźniej nie ma to żadnego negatywnego skutku... oba systemy działają poprawnie
  12. nie jest opisane jak go uruchomić bo praktycznie nie ma to sensu... ... a jeśli uważasz że jest sens, to poświęć trochę czasu na rozpracowanie tematu anyway, tu jest filmik czego się spodziewać:
  13. to że karta nie może tyle odtworzyć nie znaczy że nie może tyle przyjąć na wejściu i zrobić resampling do najbliższego próbkowania, które jest w stanie odtworzyć niestety taki resampling może być różnej jakości i lepiej jest podawać od razu tyle, na ile pozwala specyfikacja (np. przez lepszej jakości programowy resampling w foobarze2000, skoro go używasz) ... albo inaczej, może lepszej, może nie, ale na pewno znanej jakości (a nie loteria)
  14. na prywatnym laptopie mam dual boot z windowsem (steam + lightroom, eh...), żaden problem, bezpośrednio w menu uefi wybieram co chcę uruchomić niestety "drobny" problem jest z partycjami: - pierwsza to ESP (dla efi) - druga to specjalna ukryta partycja dla windowsa 7 (sic!) - potem najlepiej partycja windows - na koniec linux zrzut tablicy partycji z detalami ESP i tej ukrytej mogę dać jutro, akurat siedzę pod windowsem... > z archem nie jest łatwo przy grubych aktualizacjach systemu nie ma grubych aktualizacji, zdarzają się tylko grubsze zmiany, które za każdym razem bardzo dokładnie opisane są w newsach na stronie głównej: https://www.archlinux.org/ ... więc efektywnie nawet nie trzeba przy tym myśleć
  15. odradzam grub-a, używajcie syslinux albo mając uefi używajcie samego uefi tu jest sporo odnośnie uruchomienia syslinuksa (jak już jest zainstalowany to edytuje się jedynie plik /boot/syslinux/syslinux.conf, który jest trywialny i w standardzie ma komentarze co i jak ): https://wiki.archlinux.org/index.php/Syslinux a dlaczego odradzam grub-a - bo mimo swojej wszędobylskości wciąż jest niestabilny i jest koszmarny w konfiguracji
  16. dystrybucja tak naprawdę nie ma znaczenia - kernel jest ten sam (z dokładnością do ficzerów włączonych w standardzie, zawsze można skompilować własny), aplikacje te same... tylko różne ilości crapware'u, różne managery paczek i różna ideologia (od dystrybucji czysto komercyjnych przez klasyczne distra aż po studenckie mikrodystrybucje i LFS*)... ... co jest ważne to sama konfiguracja, a paradoksalnie mainstreamowe distra tego NIE ułatwiają - przykładowo ubuntu już patykiem nie tknę za ilość crapware'u niczym za czasów windowsów preinstalowanych na laptopach... osobiście polecam arch linux jako - jak się po latach prób znalezienia "dobrego distro" - chyba najciekawszego obecnie wyboru: - wiki archa jest obecnie najlepszym wiki linuksowym (jest lepsze niż nawet dokumentacja gentoo, ewentualne drobne nieścisłości mają jedynie skutek edukacyjny - wystarczy poświęcić 5 minut żeby się czegoś mądrego dowiedzieć ) - instalacja jest prosta (a przy tym jest szaną na zrozumienie że linux jako system składa się z dosłownie paru plików, a nie jest żadnym magicznym tworem), po instalacji dostajemy dosłownie goły system (kernel + systemd + manager paczek) i mamy niepowtarzalną szansę zbudować coś dla siebie (ok, na początku to brzmi groźnie, ale bardzo szybko przestaje) - po instalacji i konfiguracji system jest utrzymywalny ad infinitum, nie ma żadnych "dużych wersji" czy cyklicznych wielkich aktualizacji (tzw. "rolling release", po prostu robi się bieżący update) - arch ma najwięcej gotowych paczek ze wszystkich dystrybucji linuksa, jeśli czegoś nie ma w gotowych paczkach, to jest w aurze (wybaczcie że strywializuję go do "repozytorium skryptów instalacyjnych i kodu"), jeśli czegoś nie ma w aurze to znaczy że kod jest niestabilny albo nie istnieje (z bardziej egzotycznych rzeczy są tam m.in. gotowe instalatory gier z GoG-a ) - ... i to tyle, enjoy your stay link na zachętę: https://wiki.archlinux.org/index.php/beginners%27_guide a teraz "dlaczego nie...?": - redhat/fedora/centos - komercha, brak użytecznych paczek w oficjalnych repozytoriach, a ręczna instalacja czegokolwiek kończy się ufajdaniem się w RPM-y, niestety mam na serwerach w pracy - ubuntu - tylko dla "cioci, którą migrujecie z windowsa na libreoffice i bezpieczną przeglądarkę", crapware, crapware, crapware, wpiszcie coś w menu to na pierwszej pozycji pojawia się podpowiedź z oferty amazonu... no i posiada częste duże aktualizacje (ok, wiem, LTS) - xubuntu, lubuntu - jeśli musicie *buntu, to jedno z tych dwóch z naciskiem na lubuntu (lżejsze pod każdym względem), niestety częste duże aktualizacje (na szczęście jest wersja LTS, ale i tak za parę lat będzie problem) - debian - "oryginał ubuntu", nieco inne repozytoria i filozofia, niestety stabilna wersja ma duże aktualizacje, kiedyś słyszałem że niestabilna wersja ma coś w rodzaju rolling release... ale faktycznie bywa niestabilna więc nawet nie sprawdzałem - gentoo - jeśli uważacie że ogarnięcie instalacji archa jest trudne, to nie próbujcie nawet zaglądać do gentoo... największą wadą i zaletą jest konieczność kompilacji absolutnie wszystkiego poza "managerem paczek z kodem" (system jest na początku nawet bardziej goły niż arch) ... więcej liczących się dystrybucji nie przychodzi mi do głowy, np. pomijam minta jako popłuczyny po ubuntu/debianie... BTW zapomnijcie o grub-ie jeśli macie kompa z UEFI** (i dysk sformatowany jako GPT), bootujcie bezpośrednio kernel (sic!), satysfakcja z sytuacji kiedy komputer zaraz po uruchomieniu (zaraz po efi) zaczyna wczytywać system gwarantowana, podobnie jak kosmicznie krótki czas włączania komputera https://wiki.archlinux.org/index.php/EFISTUB#Using_UEFI_directly_.28efibootmgr.29 jeśli nie macie albo macie dysk z MBR-em, to używajcie syslinuksa (lilo niestety już dogorywa), sprawdza się w każdej sytuacji i jest niesamowicie prosty w konfiguracji https://wiki.archlinux.org/index.php/Syslinux ___ *) http://www.linuxfromscratch.org **) bios to bios, uefi to uefi, nie używać zamiennie
  17. takich rzeczy nie kupuje się w wyjałowionych blistrach na allegro tego pełno: http://allegro.pl/pokrowiec-etui-na-sluchawki-zestaw-sluchawkowy-i4978454225.html
  18. KHRoN

    Zegarki

    to że jest hybrydą to żaden (dla mnie) problem, bo serce ma mechaniczne (po prostu nie ma tradycyjnego wychwytu, ma "hamulec magnetyczny") a że nie tyka... patrz: brak wychwytu i ogólnie idea, że wskazówka sekundowa porusza się płynnie ... jak dla mnie idea jest więcej niż interesująca, ktoś inny powie co powyżej
  19. KHRoN

    Zegarki

    seiko spring drive <3 jedyny mechanizm, który porusza wskazówką sekundową w pełni płynnie... wskazówka płynie wtedy - dosłownie - jak sam czas http://www.seikowatches.com/world/technology/spring_drive/index.html http://en.wikipedia.org/wiki/Spring_Drive (oczywiście nie mam szans na kupno takiego zegarka znim nie zostanę jakimś korpo-CEO )
  20. w końcu znalazłem obrazek, jest w zacytowanym poście... z jedną uwagą, słowny opis uprościłem do trzech zakresów (jasne, średnie, cienie), na obrazku jest rozpiętość 5EV
  21. nie tyle próbek co "możliwych poziomów", ale racja, im "niżej" zejść tym mniej poziomów przypada na dany zakres jak na złość nie mogę znaleźć obrazka z historgamem, bo idealnie widać to na przykładzie fotografii, gdzie na "jasne" piksele (w muzyce "głośne" próbki) przypada 1/2 całego zakresu bitowego, potem na średnie 1/2 z 1/2 (1/4) a na cienie zaledwie 1/2 z 1/2 z 1/2 czyli 1/8... ... z tego powodu w fotografii stosuje się sztuczkę polegającą na "ekspozycji do prawej" (żeby jak najszerzej wykorzystać dostępne poziomy jasności), a przy nagrywaniu dźwięku ustawienie głośności tak, żeby mieć zdaje się 10dB headroom (czyli na -10dBFS) (tak dla formalności - kolejne próbki są rozłożone w czasie dla dźwięku lub w przestrzeni X-Y jako piksele dla obrazu, zaś każda kolejna próbka/piksel ma poziom głośności lub poziom jasności) [dopisek] tylko nie byle jakiego obrazka z histogramem, tylko takiego z rozpiską na jaki zakres EV przypada ile poziomów [dopisek2] o mam :3 [dopisek3] a tu opis od strony foto, ale dla dźwięku jest tak samo, tylko podstawcie "głośność" http://rezphotos.com/dablog/histograms-and-expose-to-the-right/ [dopisek4] dobra, ostatni obrazek, tu jest przykład dlaczego nie należy "stucznie wyciągać" obróbką, tylko należy od razu dobrze ustawić ekspozycję/głośność w czasie nagrywania widać co się dzieje, po prawej jest dobra ekspozycja, po lewej ekspozycja uzyskana w programie graficznym z niedoświetlonego zdjęcia... chyba widać jaki jest problem (BTW w fotografii podbijanie ISO na matrycy cyfrowej jest tym samym co wyciąganie ekspozycji w programie graficznym, tylko realizowane jest już na poziomie wzmacniacza zaraz za fizycznymi pikselami matrycy... ale efekt - powyżej pewnego iso - jest równie biedny co wyciąganie niedoświetlonego zdjęcia już w programie)
  22. tryb paranoiczny w EAC paradoksalnie często powoduje niższą jakość niż tryb burst (szybki), kiedy napęd zachowuje się jak "głupi stacjonarny" napęd CD i korzysta wyłącznie z własnych wewnętrznych mechanizmów korekcji (np. interpolacja) co jest jedynym (sic!) sposobem na bezbłędne skopiowanie płyt zabezpieczonych "błędnymi sektorami" (np. płyty P.O.D.) bezbłędną jakość sprawdzasz porównując hasz z accuraterip - jeśli się zgadza, to albo wszyscy źle ripują, albo dokładnie tak ma to brzmieć... ... pamiętaj że napęd stacjonarny działa jak tryb burst w eac, nie jak tryb paranoiczny
  23. wprawa > chęci jest to regułą w 99% przypadków też nie polecam grzebania na siłę
  24. otwieranie jest dość proste, ponoć mając wprawę można zrobić to delikatnie dowolnym ostrzem pomagając sobie plastikową kartą oczywiście istnieją też "narzędzia" do zrobienia tego samego, choć nie wiem z własnej praktyki na ile naprawdę ułatwiają otwieranie szybka instrukcja do grzebania w ipodzie (jak otwierać, w jakiej kolejności, na co zwrócić uwagę) jest np. tu: http://www.powerbookmedic.com/free-ipod-manual/ipodvideomanual.pdf
  25. to tym bardziej trzeba go delikatnie otworzyć i skontrolować - może problem z poluzowaną przejściówką i kartą istniał od dawna a nawet najlżejsze stuknięcie spowodowało że "wreszcie" się zmanifestował? jak mówi oficjalna porada: http://support.apple.com/en-us/ts1373 spróbuj wymusić "disc mode": http://support.apple.com/en-us/HT1363 ... jeśli nie, to wskazuje na problem z dyskiem czyli w tym przypadku przejściówka i karta cf
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności