Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

KHRoN

Legendarny
  • Postów

    16009
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Treść opublikowana przez KHRoN

  1. KHRoN

    Shure

    akurat to prawda... każde wyjście tak na stole mikserskim, jak i we wzmacniaczu/playerze gdziekolwiek ma tzw. impendancję wyjścia - mogę wam zacytować fragment z podręcznika do akustyki... jak tylko do krakowa po sylwestrze wrócę bo tam został :] dla mnie też jest to ciekawostka, ale jestem nie tak świeżo po lekturze tej książki i nie spamiętałem wszystkich szczegułów... podany był tam wzór na podstawie którgo możnabyło podać moc rzeczywistą głośnika podpiętego do różnych wyjść... były też wzory przydatne do policzenia strat wynikających z zastosowanego kabla... ale dla słuchawek nie warto ich przytaczać a im większa impendancja tym mniejsze obciążenie obwodu... dlatego słuchawki o wysokiej jakości mają oporności 600-1000 i więcej omów - robi się tak żeby dało się podłączyć je BEZPOŚREDNIO do konsoli miksera... ... sluchawki 32Om to jakby połączyć dwa styki kawałkiem druta ;] ;] ... dobrze jeśli choć bezpiecznik zadziała ;] - w konsoli :] do przenośnego sprzętu audio nie podłączonego do 220V są w sam raz... daltego na przykład car-audio działa na 4Ohm a nowe Soniaki na 16Om - pobór prądu jest mniejszy przy tej samej mocy... tylko de facto jakością się też różnią ;]
  2. KHRoN

    Shure

    BTW jest sens kupować sluchawki o impendancji WIĘKSZEJ niż wyjście playera?... grają - fakt - czyściej z powodu samej różnicy impendancji... ale grają znacznie ciszej... i pewne pasma mają bardziej stłumione od innych (wynika to z modelu przenoszenia częstotliwości słuchawek i cech ludzkiego słuchu...)... ... ja mam wyjście 16Ohm i nie chcę słuchawek 32Ohm bo uważam że są stłumione (wcale nie mam popsutego słuchu! ;] )... a co dopiero 60 czy 110Ohm :]
  3. hmm... Shure E2... gdyby dało się to kupić na miejscu w KRAKOWIE... to jestem cały za... ... albo chociaż gdybyście mogli podać jakiś sklep internetowy w Polsce (coby się dało kartą zapłacić)... jeżeli nie to chyba będę się musiał nauczyć nosić słuchawki asymetryczne ;] mam po prostu złe przeżycia z jednym z najnowszych modeli Philipsa... który oddałem po próbach poprawnego założenia słuchawki trwających około 2 godziny... po czym skapitulowałem i przekonałem sprzedawcę żeby wymienił mi je na Sennheisery MX400 :] SONY w końcu robi bardziej giętkie i lżejsze przewody... może mi nie będzie lewa słuchawka z ucha wypadała :/ ale w rzeczy samej optowałbym za >> Shure E2 << :] ... o ile je dostanę :/
  4. technicznie rzecz ujmując MX500 mają impendancję 32Om a MX550 16Om... teoretycznie (i praktycznie) będą głośniejsze przy tych samych ustawieniach... ALE MX500 mają IMO znacznie czystszy dźwięk... jak kto woli Grają bardzo podobnie, basy są pełne, soprany czyste ale miałem wrażenie że w modelu MX550 "środek" wybija się z całości psując mi harmonię (nie używam EQ... nie lubię :] - po coś ktoś siedział nad masterem muzyki w studio, prawda? :] a ja zawsze mogę zmienić słuchawki... jak już uzbieram na nie )... ale jeżeli ktoś nie ma przeciw EQ oporów... osobiście wybrałbym model MX500... ale to tylko moje skromne zdanie BTW MX400 które koniec końców wybrałem różnią się tym że nie mają suwaka głośności do zepsucia i są po prostu mniej ekspensywne ;]
  5. Acha - dopiszę jeszcze że nie uważam się za osobę której słoń stanął na ucho a wręcz przeciwnie - potrafię narzekać na CD-Audio a .mp3 nie uznaję poniżej 192-224... :| BTW też nie lubię jak dźwięk jest przebasowany... tłamsi to całą panoramę nagrań takich jak eRa... więc niemal zdecydowałem się na słuchawki SONY...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności