Adam 76

A ja dalej czekam kto pierwszy dostanie w swoje łapki killery eleary (oczywiście te killery to moje pobożne życzenia bo napaliłem się na nie okrutnie).

Pomiary ok, synthax dojechaly? Chyba w salonach juz maja, q21 pisali mi, ze juz w ubieglym tygodniu mialy do nich dojechac.

Pady tak-wygodne, no ale docisk jest z tych mocnych bo w koncu przenosne, zobacz jaki docisk maja soniaki, czy stacjonarne senki, przeciez tam docisk jest minimalny i przy nich pm3 to imadlo takie samo jak sine, tyle ze pm3 4-ratuja bardzo dobre pady. A to, ze jedni maja wieksza tolerancje na sile docisku to druga sprawa no i ja mam wielki globus co tez swoje robi. Ps pm3 nie sa nauszne

W sumie wszystkie listeny, sine i pm3 to przenosne stad chyba to imadlo na glowie. Bardzo licze na to, ze elear jako stacjonarki juz beda ten ucisk mialy zdecydowanie mniejszy... Dobra, sluchal ktos juz elear , moze chociaz przelotnie w jakims salonie audio?

No to piknie, nie cierpie suchego, szkieletowego brzmienia, wypranego z barw. Dzieks!.

Hibi mozesz napisac co oni tam gadaja o elear (na tym filmiku), kurde za moich czasow rosyjskiego uczyli i niewiele rozumiem.... Czy gadaja cos o srednicy bo tu mam obawy, ze mi eleary nie podejda i nie przeskocza mojego prywatnego idealu - oppo pm3, caly czas mam na mysli srednice. O bas i gore w elearach jestem jakos spokojny.

No wlasnie bo tak to jest z czytaniem, jedni mowia lekko basowe inni, ze basu jest idealnie i badz tu madry, co czlowiek to opinia hehe jak zawsze. Synthax, prosze, chociaz w trzech zdaniach.... i nie udawaj, ze tego nie czytasz hehe, oczywiscie zartuje.

Synthax Ty już coś wiesz...na 100 % heh. Nie no przecież elear ma taaaaakie recenzje , no nirvana na uszach itd. to żem się na nie nakręcił, zresztą pewnie część z Was też nie może się doczekać, żeby nimi głowy przyodziać. A dwa, że nie wiadomo za bardzo jakiego brzmienia się spodziewać i to jeszcze zwiększa tę ciekawość.... niby super dynamika, krystaliczna czystość, super neutralność itd., itd., itd. ps. Fakt tam nie ma berylu tylko jakaś mieszanka aluminium...

Kur... widzę, że nie tylko ja się napaliłem na eleary, boję się tylko, że gdy już pierwsze sztuki wpadną w ręce Kolegów z forum to hype szybko opadnie... Trochę niepewności budzi u mnie "berylowa średnica" w elearach.... Słuchał ich już ktoś z Was?

Mówisz, że pomimo iż otwarte mają lepszy kick na basie od zamkniętych pm3? A tu upatrywałem jednak przewagi pm3 nad pm 2.... a jak dociążenie dźwięku, gdzie jest bardziej "chudo"?

Teraz tylko klasyczne stereo... ale wpłynął niespodziewanie dodatkowy grosz w robocie i wracam do tego co już dawno sobie obiecałem czyli do pm3 i chciałbym dosłodzić środek i dodać kicka na midbasie w "opponach" pm 3. A tak na marginesie jak już rozmawiamy, słuchałeś może pm 2? jakie główne różnice wg Ciebie są między tymi słuchaweczkami (poza wynikającymi z budowy co oczywiste) i tak szczerze, które osobiście bardziej byś wolał, bo może lepszą opcją okaże się w moim przypadku pójście wyżej/niekoniecznie lepiej - to muszę jeszcze sprawdzić. Wydaje mi się, czytając Twoje wpisy, że podobnie odbieramy często brzmienie różnych słuchawek więc możesz mnie w jakimś stopniu nakierować. Zwrócę się jeszcze z tym zapytaniem do Lorda bo on widzę z opisu ma jedne i drugie.

Stacjonarka, źródło atoll cd 100 se 2

Panowie, jaki wzmacniacz w kwocie do maks. 2.000zł polecacie do oppo pm 3 jako synergiczne połączenie i jakie cechy charakterystyczne brzmienia otrzymam w tym połączeniu. Z góry dzięki za wskazówki.

Gentilo i to się nazywa rzeczowy opis sine - cyt.: dały mi wszystko co dawały mi oppo plus to czego mnie w oppo brakowało. A moim zdaniem sine zabrały wszystko co miały najlepsze oppo pm 3 i dały przeciętność plus kick na basiku i mdlącą barwę (sine i oppo nie mają nic wspólnego w brzmieniu więc jak mogły Ci dać to co dawały oppo). Oppo i sine mają ewidentne braki ale pm3 mają wybitną średnicę a w sine wszystko jest przeciętne/dobre i tym się różnią. Góra w jednych i drugich jest jaka jest i wystarczy posłuchać AQN (nawet krótki odsłuch w salonie wystarczy, żeby wiedzieć o czym piszę), a i bez tego każdy z Was to pewnie dobrze wie/słyszy. Faktycznie basik z sine może się bardziej podobać od tego z oppo i w pewnych gatunkach muzycznych będzie to przewagą sine nad oppo!!!. Fajnie, że znalazł się chociaż jeden użytkownik sine, który potrafił napisać, że na wokalizie sine nie urzekają tak jak pm3. Co nie znaczy, że pm3 w każdym gatunku muzycznym sprawdzą się lepiej niż sine, bo tak nie jest!. Jeszcze raz napiszę, że sine to moim zdaniem słuchawki typowo przenośne dla młodzieży amerykańskiej i tak też są zestrojone, żeby tej grupie docelowej się spodobały - to moje zdanie i chyba mam do niego prawo? Siłą oppo pm3 jest średnica i w tym zakresie są fantastycznymi nausznikami (zdecydowanie lepszymi od sine) ale mają też swoje braki, chociażby "finezyjne" wybrzmienia na górze...i jej wycofanie. Jak widzicie drodzy użytkownicy sine, potrafię napisać o wadach jednych i drugich i fajnie by było jakbyście i Wy potrafili czasem napisać, że sine też takie naj. nie są, bo daaaaleko im do tego, moim zdaniem dalej niż pm3. Pozdrawiam wszystkich zadowolonych z użytkowania sine Kolegów i mam nadzieję, że Was nie uraziłem, nie po to klepałem tu swoje wypociny. Od tego jest forum, żeby każdy mógł wyrazić swoje zdanie. Za jakiś czas pewnie wyjdą nowe oppo i następcy sine i znowu się spotkamy .

All a jak czytasz jak to ciężko dostępne w kraju są sine (taaaa...) i ta sama osoba pisze jak zaj.... grają nie uważasz, że tu też przydałoby się trochę dystansu bo zalatuje... i to bardzo? Pozdrawiam i kończę moje wpisy w tym wątku bo widzę, że z jakichś powodów są tu chyba niemile widziane a przecież pisałem za każdym razem, że cieszę się, że sine też znalazły swoją "grupę docelową". Pozdrawiam i już nie przeszkadzam.

Jejku tu nie chodzi o wygładzenie, słodzenie...na litość! Na szczęście widzę, że niektóre osoby słyszą to o czym piszę a nie jakieś wygładzenie, słodzenie... to nie o tym piszę Panie misiekkb. Posłuchaj jedne po drugich a zrozumiesz/usłyszysz w czym mają przewagę pm3 i nie będzie to słodzenie, gładzenie/nioegładzenie i inne duperele klepane w recenzjach, zdaj się na swój słuch w bezpośrednim porównaniu - TO SŁYCHAĆ!. Pozdrawiam. ps. I gdzie audeze sine z ich barwą i opera, proszę Cię...

Co do wokali - Panie mykupyku - to nie jest kwestia gustu co lepsze, tak można wytłumaczyć każdą przeciętność.... Po prostu wokale duuużo lepiej oddane są w oppo pm3 i tu niestety różnica jest bardzo duża i stąd też sine brzmią jak zwykłe, niczym nie wyróżniające się słuchaweczki, nie potrafią oddać emocji poprzez wokale - niestety, robią pierwsze wrażenie basikiem oraz .... mdlącą na dłuższą metę barwą, również bólem głowy od skopanej ergonomii (ale w tym aspekcie w pm3 też mogłoby być lepiej - mniejszy docisk, na szczęście pady jaaaakoś to w miarę skutecznie "niwelują"). Rzuciłem się na te sine jak szczerbaty na suchary a dostałem poprawnie grające słuchawki z przyjemnym basikiem i nie oddające tego co w muzyce najważniejsze - EMOCJI. Oczywiście to moje zdanie i cieszę się, że znaleźliście w sine to czego każdy z nas szuka, niektórym wystarczy do szczęścia "kick na basiku" i ok., inni szukają gdzie indziej. Myślę, że to "środek" przenosi najwięcej emocji w muzyce i tu chyba każdy się ze mną zgodzi. To dają pm3 i robią to przepięknie. Pozdrawiam.

Tak jednym słowem ale mówiącym wszystko - WOKAL. Nie wiem jak można tego nie słyszeć, przecież tu jest przepaść na korzyść pm3.

No proszę a jednak znalazło się parę osób, którym brzmienie sine się podoba a nawet są dla nich "zayebiste" i ok., ja bardzo się na nich zawiodłem. To miał być mój killer oppo pm 3 (wręcz po tym co czytałem o nich wydawało się to "oczywistą oczywistością") a po wypożyczeniu.... zawód po całości. I nie przesadzajmy z tą niedostępnością sine... ja rozumiem, że hype itd. Po nauczce jaką dostałem, proponuję je najpierw wypożyczyć i posłuchać a nie czytać jakie to one są naj. bo można się mocno zdziwić. Uważam, że one są kierowane do młodzieży z gimnazjów, tam powinny otrzymać faktycznie status "zayebistych". To moje zdanie i szanuję odmienne zdanie ich posiadaczy.

No i audioquest nie potrafi dobrac kabli do swoich nausznikow, hmmm...

Ok. Kurde, to niesamowite, zeby miec nauszniki dwa dni i juz miec je spakowane do odsylki, ale dalem sie nabrac, na szczescie to tylko egz. testowy. Dobra koniec jechania po sine, posluchalem i swoje wiem. Nie trzeba przepraszac, poczekaj az dostana je w swoje rece inni posiadacze nausznikow, czy nie napisza - ale plasko, ciasno, wrecz czuc media markt. Chociaz z drugiej strony to nauszniki na dwor, na tak zwane - pobieglem pochodzic - i tam faktycznie te radosne plumkanie moze miec sens. Dobrze, ja juz sie wiecej na ich temat nie wypowiadam, dla mnie - cienizna.

Hehehe a slyszal tak plytkie wokale jak z kasprzaka? Zero glebi, do tego zero przestrzeni, no kurde oppo graja przy nich jakby byly sluchawkami otwartymi. Ich jedyno wow jakie robia to ladnie zebranym basikiem z gorka na midbasie ale i tak lepiej a na pewno nie gorzej robia soniaki za 1 kzl i sa przy tym o niebo wygodniejsze, wlasnie sony mdr1a albo jakos tak, to podobne granie do sine, i za cholere nie warto doplacac ten 1kzl. zeby miec podobna sygnature brzmienia. Ja jestem nimi calkowicie rozczarowany a jeszcze dwa dni temu dalbym sobie reke uciac, ze to zajeb...e nauszniki....ehhh. Mniej czytac zachodnich recenzji...widac wszystko mozna kupic.

Jak beda graly jak oryginal to biere 5 sztuk

Sine maja cos zwalone z zakresem gorny bas - dolna srednica - tam jest zamazany przekaz. A gory co z tego, ze wiecej, jak efekt jest taki, ze slychac mniej... PANOWIE nie ma sie co denerwowac, to tylko moja opinia, ktorej oczywiscie nie zmienie, oppo pm3 sa sluchawkami lepszymi, dla mnie duuuuzo lepszymi, posluchalem na spokojnie i nie mam zadnych watpliwosci! Z sine ucieszylby sie moj 8 letni synek, jego electro idzie na nich, az milo ale z wiekiem w muzyce szukamy czegos wiecej, znowu sie powtorze, EMOCJE dzieki muzyce-tego w sine nie ma! Chyba, ze ktos czerpie emocje ze sprezystego basu, jak moj 8 letni synek... Eric Prydz + audeze sine = synergia, sprawdzone! Hihi

Panie i Panowie potwierdzila sie stara prawda, ze srodek jest najwazniejszy, to tam rodza sie emocje i zaden chocby nie wiem jak sprezysty bas tego nie zmieni, gdy wokale nie maja glebi, nie wciagaja, sa wrecz namacalne, sa czyste, sa piekne. Sluchane plyty to: Edyta Gorniak - Dotyk, Bajm - Ballady, Ania Dabrowska - Kilka historii na ten sam temat, Seal - Hits. A i jeszcze jedno slowko odnosnie gory, czasem mniej znaczy lepiej!!! Tu nie ma zadnej dyskusji, co gra a co nie. No chyba,ze ktos slucha electro itp eska hits to sine jest dobrym kierunkiem, niestety....