Opowieść z cyklu: Urzekła mnie twoja historia...
Jak się ma dzieci to trzeba zarabiać. Więc wynikła sytuacja, że trzeba było zostawić trzylatka z "dorosłym" osiemnasolatkiem. Jak tylko drzwi się zamknęły starszy gamoń udał się do swojego pokoju grać na kompie ze słuchawami na uszach a mały zostawiony na samopas przed TV . Niestety trafiła się bajka o lego ninja'ch i mały postanowił dołączyć do walki. Wyciągnął ze zmywary zaj...sty nóż i udał się na odsiecz bohaterom. Telewizor ma teraz dwie głębokie rany cięte a w chwili zdarzenia miał 2 tygodnie.
Historia druga...
Wymieniałem kiedyś wkładkę w gramofonie. Młody w tym samym pokoju coś tam sobie rysował. Odstawiłem gramofon na regał (170 cm), zostało mi tylko wyważenie ramienia. Poszedłem do sąsiedniego pokoju po wagę - nie było mnie ze 2 minuty... Młody w tym czasie wlazł na oparcie łóżka wymacał ramię (bo wrokiem już tam nie sięgał) i złamał mi igłę - wymiana jakieś 5 stówek -do dziś nie wymieniłem.
Historia trzecia...
Kino domowe ustawione wg reguł daleko od ścian, miejsce akcji - salon, bohaterowie: starszy gamoń 16l. kuzynostwo 8-14 l.
Urządzili sobie wyścigi pomiędzy kolumnami i udało im się ją przewrócić.
Straty- odłupany fornir i złamana maskownica. Na szczęście nadal grają.
Wnioski... decydując się na dzieci należy odrzucić wszekie przywiązanie do rzeczy materialnych.
PS A odnośnie czasu dla rodziny to należy wyszarpać coś dla siebie. Jesli nie bedziesz szczęśliwy to rodzina razem z tobą. A i tak nikt ci za to nie podziękuje tylko oddadzą cie do domu starców albo przeniosą do piwnicy.