Skocz do zawartości

audionanik

Bywalec
  • Postów

    5708
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    119

Odpowiedzi opublikowane przez audionanik

  1. ...kiedy neonlight już doda trzy pomidory do pięciu gruszek i wychodzi mu osiem pomarańczy...

    28 minut temu, neonlight napisał(a):

     

    tom-cruise-scientology.gif

     

    8 godzin temu, Play napisał(a):

    Cześć. Kto poleci jakieś stacjonarne kombo pod DT990 pro 80 ohm do kwoty 1500 zł? Od biedy mogę dopłacić do 2k. Nie musi mieć dużo mocy, bo one nie są łase na prunt. Fajnie, jakby miał wejście na jacka 2,5 mm, ale nie jest to wymóg.

     

    Granie ocieplone, wypełniające średnicę, czyli jedyną przywarę Beyerów. Fajnie, jakby bas nie był napompowany, tylko raczej dobrze kontrolowany. I fajnie, jakby było sporo przestrzeni.

     

    Z innych rzeczy, musi mieć zasilacz w zestawie. Chyba, że jest na baterie, ale rzadko się coś takiego widuje. Tylko nówka i tylko z polskiej dystrybucji.

     

    Pzdr

    Tego xduoo ta-10r co prawda nie znam, ale po tym co ostatnio usłyszałem z ich wzmaka, to bym se chociaż pożyczył to kombo do odsłuchu od @bigmarasa (Polska północna).

    • Like 1
  2. Godzinę temu, Perul napisał(a):

    zasadniczo to ten "luźny" przetwornik ją podbarwia,

    Wiem że chodzi Ci o brak dampingu, ale też nie wiemy jak sama membrana jest napięta; na pewno nie gania swobodnym leszczem na gumie od majtek jak np w hołkach. Teraz wystarczy porównać brzmienie membrany choćby bębna samopas i z bębnem;).

    W starych dużych grado to mały (bodajże 30mm) jazgotliwy przetwornik był obciążany sporą komorą rezonansową, która dawała podbicie na 100hz i charakterystyczny tembr na średnicy; tu proporcje są inne i tak naprawdę trzeba by w szkolnym doświadczeniu sprawdzić jak przy tych proporcjach tuba wpływa na poszczególne zakresy. Niemniej jednak wpływ ten z pewnością jest zasadniczy, a nie mały.

  3. 54 minuty temu, Rafacio napisał(a):

    nie zauważyłem by się w czymkolwiek gubiły.

    Nie sadzę żeby to kogoś zaskoczyło.

    1 godzinę temu, Perul napisał(a):

    Opis brzmienia pasuje do: niskoomowy, słabo zdampingowany przetwornik. No ale musi taki być jak ma być łatwopędny i mieć dociążone brzmienie przy tak otwartej konstrukcji. Ciekawe, czy też by się tak gubił jakby wsadzić tam conajmniej 60 omowy, albo chociaż jakiś "sztywno-membranowy" (może bioceluloza z CAL by wystarczyła).

    Trudno się nie zgodzić, ale ciągle pomijasz gradowski patent na pudło rezonansowe w postaci tej ich rury/tubki wymyślony onegdaj przez starego Grado.

    1 godzinę temu, Weird_O napisał(a):

     

    Dokładnie moje wrażenia po wczorajszym odsłuchu na Grado GS1000 :D i dlatego mają u mnie dożywocie. Nie ma takich drugich.

    Taaa, moje próby pogonienia Rs1x spotkały się w komisie z oporem biernym, którego nie powstydziłby się sam Gandhi. Wpłynęło to jednak kojąco na relację nanik - Gradosy gdyż ponieważ albowiem znowu dałem się im omamić :woot: i uznałem, że szkoda je pogonić za psi piniądz (a przeciez taki środek płatniczy obowiązuje w naszym komisie). Zatem Twoje t1v1 ukradnę albo oddasz mi je darmo - taka propozycja.

    • Haha 2
  4. W dniu 9.11.2023 o 01:02, Pioj napisał(a):

    Grado to głównie fajne słuchawki do zabawy

    Dodam, że jeszcze do pojedynczych instrumentów akustycznych lub niewielkich składów...np. taki kwartecik smyczkowy i dość:D, powyżej się gubią. Serio, to im rzeczywiście dobrze wychodzi, bo przy wielu wadach ich drajwera, to tę średnicę mają naprawdę bogatą, dociążoną i są bardzo czujne na zmiany nastroju, artykulacji, barwy..Ogólnie to dość powalone słuchawki.

    • Like 1
    • Thanks 1
  5. 1 godzinę temu, Dirian napisał(a):

    No i to jest prawdziwa petarda! Do tego wystarczy dokupić gejfona 11 za dwa tysie i w cenie 3 kilo mamy zestaw życia, który miażdży całą masę audiofylskich kablowych wypierdów za grube tysie. Nie wiem jak oni obrabiają cyfrowo ten dźwięk, ale efekt przechodzi ludzkie pojęcie:o

     

    ...a..i jeszcze telefon mamy do tego.

    • Like 3
  6. Przypominacie podstarzałych pracowników biurowych uzależnionych od tłuszczu, cukru i soli z galopującą nadwagą, którzy podczas spożywania słodkiego deseru na bazie śmietany trzydziestki, po obiedzie złożonym z rosołu i tłustej karkówki z ziemniakami oraz zasmażaną kapustą dywagują nad koniecznością ograniczenia cukru białego na rzecz brązowego - kiedy przechodzą do stolika kawowego padają nawet bardzo twarde deklaracje.

    • Haha 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności