Najner

Urządzenia na Hiby OS chyba nie są nigdy idealne Mam R3 II i zdarzają mu się dziwne akcje i widzę, że Tempotec też cierpi na podobne małe bugi

Sonka spokojnie napędzi Twoje doki, ale ja jednak bym brał Shanlinga ze względu na całość. Będziesz miał po prostu bardziej przyszłościowe urządzenie, ale to moja opinia

To jest game changer, mam cos takiego w Hiby i przez to pozbyłem się Sonki A55. Przekopywanie się przez listę kilku tysięcy tracków na Sony to mało przyjemna rzecz, a z poziomu smartfona Hiby/Shanlinga obsługuje się o niebo lepiej.

A tak na poważnie - odbiór muzyki jest bardzo subiektywny. Zeppelinów fenomenu też nigdy nie rozumiałem.

Już nie bądź taki, przecinka zapomniał Wydając taką kasę na słuchawki warto poświęcić te kilka godzin

W każdym dapie jakiego używam bawię się dźwiękiem bardziej lub mniej, bo lubię. Ostatnio Wavelet próbowałem z Shanling M3 Ultra (działa) oraz Hiby R6 Gen3 (na zdjęciu poniżej - działa). Do zabaw z equalizacją, crossfadami, różnej maści plug-inami polecam sprzęty Hiby, są pod to stworzone. Teraz producent chwalił się na HeadFi, że pracują nawet nad globalnym EQ dla swoich urządzeń. Oprócz tego mają już zaimplementowany świetny system MSEB oraz equalizer graficzny.

Koledze o Black'a chodziło.

Z takich klocków, to też ibasso coś teraz wypuściło (Inszy opisywał w tym watku), a także Fiio z fajnym układem DAC + parametryczny EQ. https://mp3store.pl/wzmacniacze-dac/wzmacniacze-sluchawkowe/fiio/2024080111311120810/6953175750123/fiio-q15-dac-i-wzmacniacz-sluchawkowy-black

7hz timeless nie słyszałem, ale S12 po balansie bardzo mi się podobają z Hibym. Jest dynamicznie, rozrywkowo, z silnym dołem. S12 Pro podobają mi się trochę mniej, mają stonowaną wyższą średnicę względem S12 i nie są już tak energetyczne, moim zdaniem trochę zbyt spokojne. Niektórzy wolą granie S12 Pro, bo ze zwykłą S12 słyszą sybilanty, także weź to pod uwagę. Jakiej muzyki słuchasz? PS. Oba Hiby mają świetne możliwości dostosowania dźwięku - dodania basu, zmniejszenia sybilacji itp., bardzo polecam się pobawić.

Imo ani S12 ani FH3 zimne ani jasne nie są.

Mam R3 ii, miałem Saber - różnica w dźwięku jest moim zdaniem niewielka, generacja druga gra nieco mocniejszym dołem, przez co dźwięk wydaje się ciut bardziej dynamiczny, ale nie są to duże zmiany. Dwójka ma też port 4.4mm zamiast 2.5mm i pokrętło głośności zamiast przycisków fizycznych.

Mogliby do frequency response dorzucić waterfall, bo jednak w 2d nie widać jak długo słuchawki zostawiają dźwięki w przestrzeni. Tak zwany decay Nie mówiąc o scenie...

Ale gadacie głupoty. Rezygnowanie z zakupów nowych sprzętów jest mega łatwe. Robiłem to już sto razy

Zgadza się, dlatego obecnie producenci wrzucają różne pary tipsów oznaczone różnie (vocal, bass, neutral). Przerobiłem setki par tipsów i moim zdaniem Spiral Doty są neutralne, ale możesz mieć inne zdanie.

Finale to akurat skrajny przykład, bo łagodzą górę i podbijają dół, więc nie, ich bym nie użył do opisu dźwięku, ale już Spiral Dot jak najbardziej, bo są neutralne. Zresztą przy forumowych, nieprofesjonalnych opisach sprzętu bardzo rzadko ktoś wrzuca jakich tipsów używał.

Nawet znając swoje gumki i ich wpływ na dźwięk? Ja wszystkie doki słucham z Final Audio E / Spin Fitami / Spiral Dotami. Wystarczy kilka ulubionych par i nie trzeba w ogóle korzystać ze stockowych IMO.

Nie znałem implementacji Fiio. W btr15 też jest tak słabo? Widziałem dobre opinie nt. tego urządzenia, a też ma EQ.

Jasny gwint. 😀 sprawdzę go na pewno jak już wyjdzie.

Jasne i to będzie najlepsze wyjście. Wpadnij do Mp3store i posłuchaj sam kilku modeli, bo jeżeli raczkujesz w świecie iem i nie masz odniesienia, to trochę ciężko nam doradzić. Mobilne dacampy w salonie też znajdziesz ostatnio mocno chwalony jest Fiio BTR15, chociaż osobiście go nie słyszałem. Ma natomiast korektor parametryczny, czyli mógłbyś sobie dostosować dźwięk słuchawek pod humor / album https://mp3store.pl/wzmacniacze-dac/wzmacniacze-sluchawkowe/fiio/2023091241500130829/6953175791263/fiio-btr15-dac-i-amp-bluetooth-black

Jasna sprawa na pewno zauważyłem, że porusza nas inna muzyka i stąd będą też wynikały różnice w odbiorze słuchawek.

Venusy porównam ze słuchawkami w moim zasięgu cenowym Gdyby mnie było stać na Finale D8000, to już bym je miał, uwielbiam te słuchawki za dynamikę i wybuchowość

(Teraz będzie przemawiał muzykoholik) Jeżeli kochasz muzykę, to nie jest to duży wydatek, a jedynie inwestycja w siebie i w swoje zdrowie psychiczne Cieszę się, że Ci się podobają, po takiej rekomendacji będę się musiał umówić z wrocławskim MP3Store na odsłuch i porównanie z kilkoma innymi pretendentami w takiej kasie.

Pisz Pan jak to gra, a nie jakieś kocopoły kabelkowe bas, przestrzeń?

Tak, zostawiam go sobie. Fajnie się uzupełnia z Hiby na Sabre, który gra bardziej bezpośrednio. Colorfly służy u mnie za "stacjonarkę" pod laptopem, gra jak lubię i ma wystarczająco dużo mocy nawet pod planarne Takstary. Gdybym chciał przeskoczyć poziom wyżej w podobnym graniu, to chyba faktycznie Mojo2 by musiał u mnie zawitać (ponownie), a to już dużo wyższy koszt.

.