v1rooz

Przyjaciele ma ktoś he-400i 2020 i miałby chwilę na wymianę paru zdań na ich temat? Jeśli tak podeślij priva

W 100% Polska produkcja, Mroczna elektronika (Hardwave), raz na jakiś czas genialne. Słaba jakość niestety. Ale ostatnio zdecydowanie jeden z moich ulubionych kawałków.

Cześć, mam czerwoną ważkę . Pudełko, dowód zakupu, skówka, stan bardzo dobry-, jedynie nie ma pokrowca (nie dostałem przy zakupie) oczywiście 100% sprawny

bump

To będzie długi post. Zaznaczam, że to moje pierwsze lepsze słuchawki. Słuchawki przyszły dzisiaj, jakość wykonania wcale nie jest zła. Jest co najmniej dobra+ jeśli nie bardzo dobra (wszystko idealnie spasowane, brak ostrych krawędzi) Kabel nie jest ich mocną stroną lecz mój jest przyzwoicie giętki, po "łamaniu" wraca do pierwotnego kształtu, nie taki drut jak z recenzji Zeosa :D. Poczekałem aż słuchawki nabiorą temperatury pokojowej i przystąpiłem do odsłuchów. Laptop odpalony, Iriver, bitstreaming asio, fidelizer, chord mojo, pierwsze kawałki i totalna tragedia, jedna wielka sybilacja, wokale kobiece jakby zza koca, do tego ABD (absolutny brak dołu), jedyne co było zadziwiające to poziom detali. Po przesłuchaniu wybiórczo ok 50 tracków z całego spektrum muzycznego stwierdziłem, że może 3 na te 50 brzmiało co najwyżej poprawnie. Załamałem się, tyle kasy w błoto i niedowierzanie, skąd tak pozytywne recenzje tego modelu. Zacząłem kombinować z eq ale było zbyt źle aby cokolwiek to poprawiło na tyle by było akceptowalnie nie wspominając o jakiejkolwiek satysfakcji. Spędziłem tak kilka dobrych godzin niedowierzając oraz wątpiąc w sens moich poczynań. Gdy człowiek jest naprawdę zrezygnowany zaczyna kombinować i łapie się brzytwy. Wpadłem na pomysł aby podłączyć mojo pod tablet, neutron music player, bitstreaming, żadnych upiększaczy (no jedynie dithering by uniknąć ewentualnej sybilizacji). Na pierwszy rzut tak jak i na laptopie Petra Magoni - Sirene, w tym momencie na mojej twarzy pojawił się mindfuck, co jest grane do cholery. Te słuchawki grają, naprawdę!, jazz, akustyka, rock, metal po prostu magia. Brak dołu (co jest powszechnie wiadome), ogromna szczegółowość przy tym będąca przyjemną nie męczącą, Wokale damskie nie są krystalicznie czyste, wydają się delikatnie ocieplone ale tak przyjemnie, dobrze komponują się z całością. Góra czasami potrafi zbyt ostro zaatakować, przyda się korekcja z eq, jedynie spotkałem się z tym przy elektronice, popie, hip hopie. Ogólnie, nie jest idealnie jednak naprawdę bardzo bardzo przyjemnie. To jak brzmi akustyka, i rock to po prostu poezja. Ilość detali, barwa, neutralność. Scena nie jest ogromna jednak akceptowalna. Z wad, które zauważyłem to damskie wokale mogły by być lepsze, brak dołu, góra szczególnie przy pop/elektronice potrafi być nieprzyjemna, jednak to wszystko do podratowania eq. Recenzje tych słuchawek piszą samą prawdę. Są jak widać wymagające co do źródła. Z mojo tworzą świetną parę, bardzo przyjemny zestaw. Dzięki @MrBrainwash ! ;). Teraz pozostaje śledztwo techniczne, dlaczego na laptopie jak tak źle a na tablecie cudownie? W obu przypadkach bitstreaming, sygnał cyfrowy do mojo, nie rozumiem tego. Potrzebna pomoc w rozwiązaniu śledztwa

Dzięki za odpowiedź, właśnie do tego zestawu się przymierzałem ale zostałem odstraszony przez kolegów V-ką dt990. Jak przyjdą he-400i to na pewno podzielę się wrażeniami

@MrBrainwash HE-400i 2020 zamówione, najwyżej będzie na Ciebie :D. Bardzo Ciekawy jestem jak się spiszą z Mojo.

No więc wyszło jak zwykle, miałem nadzieję... 😆 Napiszę na forum trochę mi się rozjaśni, Panowie podpowiedzą. A tu tylko większy mętlik w głowie, jestem coraz bardziej skłonny zabrać te iloudy ze sobą Tak na poważnie, dzięki wielkie za pomoc, z proponowanych opcji znalazłem jedynie k7xx w rozsądnych pieniądzach zastanawiam się jak się mają do ath r-70x. Jak czytam recenzje przy r-70x ciągle się powtarza opinia, że pozostawiają po słuchaniu ten wow, no i coś mnie ciągnie w ich stronę nie wiem może wizualnie mi przypadły do gustu. Jednak na ten moment mogę wybierać pomiędzy k7xx a k7xx no jeszcze he-400i ale czytając o nich spotkałem mieszane opinie. Dobra obecny dylemat to k712pro/k7xx/k701

Kupię Chord Poly, w rozsądnych pięniądzach. Jeśli bym nie odpowiadał tutaj proszę o kontakt mailowy v1r6oz@gmail.com

A to dzięki za sprostowanie, nienawidzę vki (myślałem, że jest delikatna i mojo ją skompensuje), więc dt990 raczej odpadają, szkoda że używki ad900x nie są nigdzie dostępne (olx, allegro) bo z kilku recenzji i opisu były by dla mnie po prostu idealne. (nowe o 1200zł przekraczają budżet dwukrotnie) Faktycznie, z przeczytanych recenzji trafiają w 100% w moje gusta. Z doświadczenia co Cię w nich denerwuje, jakie mają wady/ zalety po dłuższym czasie użytkowania?

Dzięki za propozycję poczytam o nich, niestety nie mam możliwości odsłuchu obecnie

Sprawa jest skomplikowana potrzebuję sprzętu na wyjazdy. Nie mogę się całkowicie odseparować od świata więc konstrukcje zamknięte odpadają, kupiłem iloudy micro monitory, z których jestem na prawdę piekielnie zadowolony jednak potrzebują relatywnie wysokiego poziomu głośności przez co mogą być problematyczne na statku dla kogoś za ścianą. Posiadam już mojo, gra jak na razie stacjonarnie ale przyszedł czas na słuchawki, koniecznie otwarte (jeśli telefon zadzwoni muszę go słyszeć). Cenię sobie neutralność brzmienia, analityczność. Pomyślałem o dt990 pro 250, nie miałem możliwości ich posłuchać ale sporo osób naprawdę poleca ten zestaw, ponoć z mojo łapią fajną synergię. Słyszałem, że grają delikatnie v-kowo ale właśnie mojo jest delikatnie ciepły więc powinno się zgrać idealnie. Ktoś miał okazję posłuchać takiego zestawu? Macie może inne propozycje? Z góry dziękuję i życzę miłego dnia wszystkim A no i właśnie jaka muzyka. Słucham absolutnie wszystkiego jednak najwięcej: smooth jazz, akustyczne, rock, indie rock, szeroko pojęta elektronika (od trance po hardwave), a bardzo sporadycznie metal, hip-hop, klasyka.

@Agnes87 O zbawco, nie wiem jak Ci się udało to znaleźć ale bardzo dziękuję

Drodzy forumowicze proszę o pomoc https://drive.google.com/file/d/0BwrkxGtkoVQ2OHQxT0NJWEZtVlE/view?usp=sharing

Moje SM E10 mam ponad 2 lata (wersja z karbowanym kablem). Przetrwały nie jedno, między innymi pranie w spodniach i nie mam z nimi najmniejszego problemu a w drodze na uczelnie używam ich codziennie. Jedyny problem jaki miałem to strzelająca membrana przy wkładaniu jednej słuchawki do ucha ale wymiana gwarancyjna i od tej pory wszystko ok . Odejdę trochę od tematu ale imo E10 nie grały mi ze wszystkim dobrze. Najlepiej mi pasowały z chłodnym sgs na voodoo (było naprawdę bardzo przyjemnie) natomiast na neutralnym htc one m8 było ciężko dosłuchać jednej piosenki do końca (strasznie wyeksponowana góra). Jednak po wgraniu adsp od wersji m8 harman/ kardon jest przyzwoicie

up

Witajcie, mam taki dylemat, Generalnie moje stare i wysłużone 518tki po pelur modzie na nowo mnie oczarowały, niestety kabel uległ uszkodzeniu i muszę go zmienić a i również planowałem zakup nowych słuchawek więc powstał dylemat czy opłaca się robić rekabling 518tek za ok 1/4 ceny nowych słuchawek czy lepiej kupić takstary pro 80 i efekt będzie lepszy a pieniądze zaoszczędzone. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to zupełnie inne typy słuchawek i generalnie jutro idę ich posłuchać, ale również was chciałem się poradzić odnośnie mojego planu. pozdrawiam

proszę o usunięcie posta

http://forum.mp3store.pl/topic/100994-sm-e10-strzelajaca-membrana/?hl=v1rooz

Dokładnie, dźwięk nabrał powietrza, jest zdecydowanie lepiej. Testowałem również z nie zaklejonym otworem w przetworniku. Wtedy mid bass zalewa wszystko

M8 ma 1,28mW Z tym, że nie dorówna oczywiście się zgodzę tylko jestem ciekaw ogromu tej różnicy

E10 i K518 były kupione jakieś 2 lata temu pod sgsa z którym zgrywały się idealnie (basu wcale nie było za dużo). Lecz pod komputerem na d1, e10 są okropne, strasznie zamulone, bass zalewa wszystko nie ma mowy o słuchaniu na nich muzyki. Na chwilę obecną wydaje mi się, że dojrzałęm brzmieniowo i preferuję naturalność oraz analityczność dźwięku przymierzam się do k612 pro lecz to sprawa do przemyślenia. Decyzję podjąłem kupię m8, za jakiś czas przejdę się do sklepu i porównam go sobie z e18 i zobaczę czy warto robić kanapkę czy różnice będą kosmetyczne i nie będzie to miało sensu. Ba przemyślę nawet x5 jako oddzielny player ale to nie na teraz. Obecnie potrzebuję telefonu i myślę, że postawię na m8. Tylko właśnie ciekawy jestem jak bardzo m8 odstaje od np x5.

Panowie jak się ma X5 brzmieniowo do E18 kuluna, z jakiejś recenzji wyczytałem że są prawie identyczne. Będę kupował nowego smartphona i mam w planach kanapkę

Witam wszystkich forumowiczów. Jako, że jestem studentem ale również zapalonym entuzjastą muzyki w najlepszym wydaniu od jakiegoś czasu nabywam trochę "lepszego" sprzętu niż słuchawki za 50 zł z Saturna ( SM E10 i AKG K518, Xonar D1, Microlaby 6C) oczywiście jak tylko finanse pozwalają Po czterech latach użytkowania SGS'a przyszedł czas na zmianę. Oczywiście chcę kupić telefon o jak najlepszej jakości dźwięku. Jako, że udało mi się uzbierać z pracy wakacyjnej trochę więcej niż się spodziewałem moje plany też się zmieniają. Na początku planowałem kupić THC ONE m8 (dlatego m8 ponieważ zwykle kupuję raz a dobrze czyli na 3-4 lata ). Od razu napiszę, że jeśli chodzi o słuchawki posiadam aktualnie SM E10 i AKG K518 lecz planuję zmienić na coś z wyższej półki w mam nadzieję niedalekiej przyszłości. Gdy się okazało, że mam więcej pieniędzy niż się spodziewałem zaczął mnie interesować Fiio E18 (z testów wynika, że brzmienie prawie identyczne jak X5). Wtedy doszedłem, do wniosku, że może kupię m7 (tańszy a usb otg również posiada). I w natłoku recenzji i przemyśleń pojawił mi się ogromny mętlik w głowie i w związku z tym mam parę pytań: 1) Czy do m8/m7 opłaca się dokupować E18 (ewentualnie coś innego) te telefony już same z siebie podobno nieźle grają (czy różnica będzie na tyle ogromna, że taki zakup będzie opłacalny). Dodatkowo E18 użytkowałbym również stacjonarnie czyli sprzedał D1. 2) Posiadane przeze mnie słuchawki jak się wpasują w ten zestaw 3) Ewentualnie jakie słuchawki polecacie (oczywiście jak najbardziej mogą być używane) 4) Mam do wydania jakieś 2,5K (telefon na najbliższe lata jest dla mnie zakupem niezbędnym) Z tym tematem sam sobie nie dam rady więc liczę na bardziej doświadczonych kolegów w tym temacie . Pozdrawiam

Witajcie, muszę się poradzić bo już sam nie wiem czy jestem głuchy czy jakie licho. Nie słyszę znaczącej różnicy pomiędzy sgs z voodoo na neutronie vs xonar d1 z jriver (kernelstreaming + odtwarzanie z ramu). pliki flac, słuchawki akg 518. Odnoszę wrażenie, detale są lepsze na d1 lecz wokale minimalnie na sgs, ogółem wydaje mi się, że dźwięk z sgsa jest bardziej neutralny a z d1 gra z większym kopem. Hmm co o tym sądzicie ..., myślałem, że pomiędzy nimi powinna być znacząca różnica a ja widzę jedynie minimalną.