Skocz do zawartości

mbk84

Bywalec
  • Postów

    346
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez mbk84

  1. Dzięki wielkie. Poszukam tej recenzji z Amazona, czytałem akurat kilka innych. Mam niezłą rozkminkę w tym momencie. Nie wiem czy wrócić do Edfiier Luna, tylko w innym kolorze czy uderzać w Companion 20, których nie słuchałem. Edifier ma mocno neutralny dźwięk, raczej nie podbarwiony. Po tygodniu grania całe pasmo bardzo się wyrównało. Co na pewno mi się podoba to "dźwięczność" góry, chociaż to nie sama góra pasma, sam nie wiem jak to opisać. Żywa perkusja zarówno w jazzie jak i rocku brzmi na Edifierach wybornie. Nie spotkałem się z taką prezentacją dźwięku w innych głośnikach. Nie chodzi o talerze, one mogłyby nieco dłużej wybrzmiewać, są trochę surowe i bezduszne. Chodzi raczej o uderzenia pałeczką w bębny (nie wiem, nie jestem ekspertem, trudno mi zdefiniować ten dźwięk), te wszystkie stuknięcia, pyknięcia, solówki na bębnach mają doskonały impakt i energię oraz tą "dźwięczność". Minusem jest to że w niektórych utworach, głównie metalowych robi się lekki bałagan. Brakuje wypełnienia (riffy) i całość wydaje się być nieco jazgotliwa. Kiedy muzyka nieco się uspokaja, wszystko wraca na swoje miejsce. Oddałem te głośniki ale trochę za nimi tęsknię. Z drugiej strony kuszą Companion 20 - bo być może będzie jeszcze lepiej ale w tym wypadku to trochę loteria, zwłaszcza bez odsłuchu.
  2. Mógłbyś napisać coś więcej o Bose Companion 20 ? Czytałem zagraniczne recenzje, podobno mają dużo basu. Boję się trochę że dźwięk może być zbyt zmulony, misiowaty. Edifiery zostały dzisiaj odesłane do sklepu, ze względu na zły kolor. Zastanawiam się czy nie wymienić ich na Companion 20.
  3. Eventy śliczne, ale ta cena... taniej byłoby już kupić Mackie MR5, ponoć bardzo dobre. Wczoraj katowałem trochę Edifiery na głośności, przy której nie byłbym w stanie rozmawiać ze znajomym. Napiszę co i jak w wolnej chwili. Ogólnie po tym teście mam jeszcze większe wątpliwości. Myślę że dobrą alternatywą byłyby Creative T50 ale niestety nie ma ich jeszcze na polskim rynku. Myślę że to kwestia góra dwuch miesięcy. No i cena też trochę zaporowa, uwzględniając obecny kurs walut. Myślę że po premierze w Polsce cena będzie rozsądniejsza. Poniżej link do strony producenta: http://pl.creative.com/p/speakers/creative-t50-wireless Wiem że Creative potrafi uczyć się na błędach, jest to tym bardziej kusząca propozycja. Bardzo chętnie stestowałbym T50.
  4. Słucham ich od dwóch dni. Mam bardzo mieszane uczucia. Głośniki przyszły w innym kolorze niż zamawiałem, więc i tak będę je zwracał do sklepu. Kwestia czy oddam na stałe, czy wymienię na inny kolor. Jakość wykonania Edifier e25 Eclipsa Lune stoi najwyższym poziomie i może być wzorem dla innych marek. Dbałość o szczegóły, materiały i wykończenie są po prostu doskonałe. Nie można się absolutnie do niczego przyczepić. Zapakowane bardzo elegancko, jak produkt ekskluzywny. Pod tym względem robią naprawdę duże wrażenie. Patrząc na nie wydaje się że jest to produkt z najwyższej półki. Porównałbym je w tej kwestii do Bose ale tutaj mamy niespotykany desing i dużo bardziej elegancki wygląd oraz opakowanie. Chciałoby się je postawić w eleganckim, minimalistycznym, przestronnym, nowoczesnym salonie, obok kieliszka z szampanem. Jeśli chodzi o sam dźwięk, to nie jest już tak różowo. W mojej opinii grają poprawnie, co w tej cenie jest dużym minusem. Dźwięk charakterystyką bardzo przypomina Creative T20 (T40 nie słyszałem, więc ciężko jest mi się do nich odnieść). Górne zakresy: Na pierwszym miejscu jest góra, bardzo wyeksponowana, bez sybiliantów. Jest bardzo dźwięczna ale niestety nie jest kryształowa czy szklista. Średnica: Na drugim miejscu średnica, wyraźnie słyszalna ale też wyraźnie wycofana. Ten zakres jest poprawny, nie budzi zachwytów, ale też specjalnie nie ma się do czego przyczepić. Średnica po prostu gra. Bas: Bas jest na ostatnim miejscu i w mojej opinii praktycznie go nie ma, zwłaszcza przy cichszym odsłuchu. Myślę że powodem jest pasywna membrana basowa. Przy cichym odsłuchu nie wytwarza się odpowiednio duże ciśnienie wewnątrz głośnika, co za tym idzie, membrana basowa prawie w ogóle nie jest napędzana. To tylko moja teoria. Ilościowo basu jest tyle co w T20, jeśli nie mniej. Problemem jest to że w T20 można było na siłę podbić bas, tutaj nie ma takiej opcji. Bas jest za to bardziej zróżnicowany i lepszy jakościowo od tego z T20. Nie gra na jedno kopyto, jak to ma miejsce w T20. Jest dość "sprężysty", "elastyczny" i nie wchodzi na wyższe rejestry czy na niższe rejestry średnicy. Kilka słów ode mnie: Dźwięk jest lekki, jasny, charakterystyką bardzo zbliżony do T20. Tutaj jednak wszystko jest odrobinę "lepsze". Nie słychać kompresji instrumentów co miało miejsce w T20 - w Luna Eclipse rozdzielczość dźwięku stoi na naprawdę wysokim poziomie. Szczegółowość i separacja porównałbym również z T20, jest bardzo zbliżona, tutaj jednak całość brzmi chyba odrobinę czyściej. Kolejnym plusem Eclipse jest to, że instrumenty brzmią stosunkowo naturalnie. Nie ma plastikowego nalotu jak w przypadku T20, który tak mi przeszkadzał, grają trochę bardziej równo i trochę bardziej dźwięcznie, choć nie do końca muzykalnie. Do budżetowych monitorków trochę im jednak brakuje, nie są tak surowe, analityczne i techniczne. Sytuacja jest dziwna. Porównuje je do T20, które kosztują 1/4 ceny, albo nawet i mniej. Różnice są niewielkie ale wyczuwalne. Myślę że te głośniki byłyby doskonałą alternatywą dla T20/T40, gdyby ich ceny były zbliżone. 600-700zł za Edifiery to moim zdaniem stanowczo za dużo, biorąc nawet pod uwagę perfekcyjne wykonanie. Mógłbym napisać że Luna Eclipse to coś pomiędzy T20, a budżetowymi monitorkami, ale to nie do końca prawda. Nie grają jak typowe monitorki. Grają tak jak T20 powinny grać od samego początku. Są to takie poprawione T20, z wykluczeniem wszystkich ich wad i (niestety) totalnie wykastrowanym basem, który gdzieś tam delikatnie plumka w tle. Dziwi mnie to że w wielu recenzjach powtarza się opinia o ich doskonałym, głębokim basie. Że rzekomo grają w V'kę. Ja tutaj słyszę wyraźną równię pochyłą od góry pasma do dołu. Być może bas wychodzi przy głośnym odsłuchu - jest to bardzo możliwe, nie chcę jednak robić w domu dyskoteki. Być może jest to kwestia wygrzania - wyrobienia zawieszenia w głośniku basowym ale nie chce mi się wierzyć, że różnica będzie aż tak słyszalna. Wracając do mojej sytuacji. Gdyby Edifiery grały choć odrobinę mocniej basem (nie jestem bassheadem i nie znoszę subwooferów ale tutaj słyszę wyraźne braki), to pewnie nie zastanawiałbym się nad ich pozostawieniem. W chwili obecnej pewnie je odeślę, przeproszę i podziękuję. Być może miałem zbyt duże oczekiwania ale wychodziłem z założenia, że cena zobowiązuje. Może gdybym spał na forsie, to bym je zostawił. W chwili obecnej wydaje mi się że T40 II za 1/2 ceny będą rozsądniejszym rozwiązaniem. Może jeszcze zapoluję na Companion 2 II ale chyba nie.
  5. Jutro powinny dotrzeć, dzisiaj raczej nie ma szans. Zresztą nie wiem jak działają te przesyłki, może dopiero w poniedziałek.
  6. Nie było mnie przez moment, ale w międzyczasie zamówiłem Edifier e25 Eclipse Luna. Jutro albo pojutrze powinny dotrzeć. Może napiszę kilka słów jak się z nimi oswoję.
  7. Interesowałem się tymi Philipsami, też mi się bardzo spodobały. Niestety informacji na ich temat jak na lekarstwo.
  8. Trochę licho, bo to dodatkowy wydatek Mocno mnie to zniechęciło Widzę że PM 0.3 D mają już inne wejście - zwykłe RCA stereo w jednym z głośników, do którego podłącza się drugi głośnik. Wszystko fajnie tylko 0.3 D kosztują tyle samo co 0.4 D, więc w ogóle nie brałem ich pod uwagę ze względu na brak różnicy w cenie. Chyba jednak rozważę T40 II - mimo wszystko tańsze i nie trzeba niczego dokupywać. A o Bose Companion 2 II nikt się nie wypowie? Zwłaszcza w stosunku do T40 II. Zresztą ich i tak nigdzie nie można dostać, trzeba długo polować na okazję. Poddaje się. Fostexy odpadają ze względu na brak DAC'a. Na temat Bose Companion 2 II są bardzo rozbierzne informacje w internecie, do tego mam nie najlepsze doświadczenie z Companion 3 II. T40 II niby OK ale ten dźwięk w T20v1 był zbyt plastikowy, a w T40 II jest w zasadzie ta sama konstrukcja tylko większa i te same materiały. Chyba poczekam do października, trochę dozbieram i kupię paskudne Edifier e25 Luna Eclipse. Wydaje mi się że niczego lepszego nie znajdę. Czytam o nich same dobre rzeczy, nagrania wideo też są conajmniej obiecujące. Poza tym te głośniki są rekomendowane przez Apple. tutaj jedna z recek: http://www.digitaltrends.com/pc-speaker-reviews/edifier-e25-luna-eclipse-review/ tutaj nagranie wideo: Jakoś przeboleję ten jajowaty wygląd. Chyba że jest jeszcze jakaś sensowna alternatywa w tej cenie (600-700zł)? Monitorki studyjne chyba jednak odpadają, na monitorki nie chciałbym wydawać tak dużej kwoty. Poza tym sensowne monitorki zaczynają się od około 1400-1500zł (np. Mackie MR5), a i tak są dla mnie za duże. Są jeszcze Bose Companion 20 - droższe jakieś 2 stówki (a to już trochę za dużo), ale zupełnie do mnie nie przemawiają.
  9. Fostex 0.4 D mają chyba wejście RCA? Na stronie producenta jest napisane: Input: Connector: TS phone (unbalanced), RCA pin (unbalanced) Czy to znaczy że podpinam pojedynczy kabel RCA osobno do każdej kolumny? Czy te głośniki pracują niezależnie? W sensie czy jest osobna regulacja wzmocnienia głośności dla prawego i osobno dla lewego głośnika? Jeśli tak, to dość dziwna sytuacja.
  10. To teraz mam zagwozdkę. Ciekawe jak Fostexy poradzą sobie bezpośrednio podpięte do iMaca bez dodatkowego DAC'a? Z T40 II nie powinno być absolutnie żadnych problemów.
  11. Dzięki. A jak Fostexy radzą sobie w rocku, może nawet w metalu i w dynamicznym popie? O te gatunki martwię się najbardziej, z resztą powinny dać sobie radę. Kurzweile bardzo kulały w tych dziedzinach, praktycznie w ogóle się do nich nie nadawały. Co do rozmiarów woofera, to w Fostexach jest on największy z całego zestawienia ale z doświadczenia wiem że może to o niczym nie świadczyć. Ogólnie moimi faworytami na chwilę obecną są chyba właśnie Fostexy.
  12. Bose Companion 2 II są w tej chwili nie do znalezienia w żadnym sklepie. Można polować na używki. Są jedynie 2 seria III, które mi się nie podobają. Miałem Companion 3 II (2.1) i jakoś mnie nie zachwyciły - wycofana średnica, misiowaty rozlazły bas. Takie słodkie, relaksacyjne, ocieplone granie, jak spod koca, w sumie bez rewelacji. Na polskich stronach są zachwyty nad Companion 2 II ale w zagranicznych internetach już nie jest tak różowo. Dużo słów krytyki i że Bose powinno się wstydzić za ten model. T40 II wiem mniej więcej jak grają. Miałem T20 seria I. Wszystko niby ok, ale momentami rozdzielczość nie ta, czasami się gubiły, do tego mocno sztuczny i plastikowy dźwięk Bas mi nie przeszkadzał, chociaż był mocno skompresowany - rozdzielczość siadała. Ale ogólnie nie jest źle, w moim odczuciu chyba lepiej od Bose. Fostexów nie ma w moim mieście w ogóle. Miałem Kurzweile KS-40A, typowe budżetowe monitorki. Byłem z nich bardzo zadowolony ale nie dało się na nich słuchać niczego cięższego ani kawałków gdzie bas pełni jakąś funkcję. Nawet w popie siadały, w rocku brzmiały dość jazgotliwie. Za to w akustyce i przede wszystkim jazzie były cudowne. Mnóstwo smaczków, nic się nie gubiło nawet przy najbardziej zaoranych i pogmatwanych utworach. Charakterystyka surowa, pod studyjną ale mi to nie przeszkadza. Bas w każdym razie płytki i ledwo słyszalny, wyraźniejszy był chyba w T20 I. Są jeszcze: Audioengine A2 - bardzo się nimi zainteresowałem ale niestety niedostępne w Polsce, do tego ponad budżet. Niby można sprowadzić ale to dla mnie kłopot, do tego problem z gwarancją. Edifier Eclipse Luna - z tego co czytałem i oglądałem na necie grają rewelacyjnie (w moim mniemaniu). Budżet nie ten ale może bym dozbierał, bo myślę że warto. Kwestią zaporową jest wygląd - są po prostu paskudne i szpeciłyby biurko i pokój. Poza tym to już granie pod poważniejsze HiFi stereo, które mocno wciąga słuchacza. Nie wiem czy akurat tego teraz potrzebuję.
  13. Poszukaj Modecom MC-HF32. Miałem je podłączone do Sony CDP-222ES, rozstawione w miarę logicznie w pokoju. Grały cudownie. Zwarty, konkretny, dobrze kontrolowany bas, fajna holografia i lokalizacja (ale to przy odpowiednim rozmieszczeniu w pokoju), średnica nie wycofana, wszystko na swoim miejscu. Nie chciało mi się wierzyć że w tej cenie dostałem tak dobry produkt. Miałem jeszcze kilka innych zestawów Modecoma, w tym 2.1 i najwyższy 2.0. W mojej opinii żaden z nich nie grał tak dobrze jak HF32 ale to tylko moje zdanie. Na pewno warto się nimi zainteresować. Myślę że warto wziąć też pod uwagę Genius HF1255B, zwłaszcza jeśli lubisz jasny, przejrzysty dźwięk. Bardzo przyjemnie grają, jest to dźwięk lżejszy, mniej angażujący niż HF32. Minusem jest fatalne ekranowanie - telefon to pół biedy, musiałem przestawić router bo było słychać szumy w głośnikach. Ogólnie poleciłbym: do jazzu - HF1255B do metalu - HF32 Może ktoś inny podpowie jeszcze coś ciekawego.
  14. Witam, Od jakiegoś czasu przekopuję internet w poszukiwaniu informacji na temat głośników 2.0 do iMaca. Moje oczekiwania to: - możliwie niewielkie, kompaktowe rozmiary - prosty, estetyczny wygląd - w miarę jasny dźwięk - słyszalna średnica i góra - możliwie jak najbardziej szczegółowe i rodzielcze - nie zależy mi na basie (w tej chwili mam subwoofer i jestem załamany) - kwota 250zł - 450zł - system 2.0 Chodzi mi o to żeby głośniki grały przyjemnie, lekko, często w tle do pracy. Nie mają przytłaczać dźwiękiem i być jakieś bardzo angażujące. Bardziej zależy mi na kulturze, szczegółowości i rozdzielczości. Irytuje mnie kiedy głośniki się gubią, coś im ulatuje albo nie są rozdzielcze. Z tego co udało mi się znaleźć i w miarę odpowiada temu czego szukam to: - Bose Companion 2 II - Creative T40 II - Fostex PM 4.0 D Proszę o jakieś spostrzeżenia odnośnie tych głośników. O Fostex 4.0 D wiem tylko tyle że ładnie wyglądają i w teorii są to typowe monitorki. Ciężko znaleźć jakieś konkretne informacje na ich temat. Na temat pozostałych głośników mam pewne pojęcie, ale nie chcę robić tutaj zbyt długich wywodów bo nikt by tego nie przeczytał. Wole skonfrontować to na forum. Muzyka praktycznie każda - większość odmian jazzu (w tym twardy i free), stary czarny blues, rock, pop, hip hop, poważna, filmowa, idnie (sporo elektroniki, rock, pop), ambient, trip hop, chillout, reggae, klubowa, okazjonalnie hardcore, rzadziej metal (od black po grind). Ogólnie głośniki powinny być możliwie uniwersalne. Być może są jeszcze jakieś głośniki których nie wziąłem pod uwagę. Proszę o podpowiedzi i pomoc w wyborze. Chętnie skonfrontuję moją wiedzę.
  15. Ogólne czyszczenie szuflad. Na sprzedaż idą: 01. Beyerdynamic DTX 501p - 140zł + wysyłka Gwarancja do 17.10.2014 - stan widoczny na zdjęciach - bardzo zadbane 02. Superlux HD 661 (białe) - 89zł + wysyłka Pierwszy właściciel - bardzo zadbane (mają około pół roku) - gwarancja niestety zginęła 03. Sony EX85LP (czarne) - 65zł + wysyłka Oryginalne ! kupowane w Euro RTV AGD jako nówki, kiedy były jeszcze dostępne. Stan oceniam jako dość zużyty ale 100% sprawne, bez wad ukrytych. 04. Philips SHL 3000Br - 16zł + wysyłka Pierwszy właściciel - zadbane 05. Philips SHP 200 - 19zł + wysyłka Pierwszy właściciel - stan dobry 06. Dochodzą Skullcandy Hesh 2 - 125zł + wysyłka Praktycznie nówki, jest to moja wygrana w konkursie. Mają niecały miesiąc. Dzisiaj postaram się umieścić fotki. Jest dużo fotek, ale przynajmniej można się przyjrzeć. Kontakt PW albo: mail: michal84@mail.com GG: 1461422 ----------------------------------------------- 03. Sony - wstępnie sprzedane. 04. Philipsy - sprzedane. 01. Beyery - sprzedane.
  16. Sprzedam: 1. Takstar TS-671 - kupione około 2 miesiące temu w mp3store. Jest paragon, jest gwarancja. Słuchane dosłownie kilka godzin. Nie podpasowały mi, wolę słuchawki zamknięte. Stan zewnętrzny bardzo dobry / idealny. Cena: 115zł + wysyłka 2. Philips SHP2000 - stan zewnętrzny bardzo dobry / dobry. Cena: 15zł + wysyłka 3. Philips SHL3000BR - stan zewnętrzny bardzo dobry / dobry. Cena: 24zł + wysyłka 4. Superlux HD661 (białe) - stan zewnętrzny bardzo dobry / dobry. Cena: 99zł + wysyłka ----------- Wszystkie słuchawki są 100% sprawne i nie posiadają wad ukrytych. Słuchawki zadbane - noszą niewielkie ślady użytkowania. Na dniach postaram się porobić fotki. Takstar - sprzedane.
  17. Kabelek już robiony przez jednego z użytkowników forum. Temat nieaktualny.
  18. Sprzedam słuchawki Takstar TS-671. Słuchawki 100% sprawne, bez wad ukrytych. Pomimo moich usilnych starań pady trochę łapią kurz. Używane tylko kilka godzin. W tej chwili spakowane w pudełku, nieużywane. Słuchawki kupione 08.05.2014r. Od tego czasu obowiązuje roczna gwarancja. W zestawie: - słuchawki - przedłużacz 3m - oryginalne opakowanie - dokumentacja - dowód zakupu (podstawa gwarancji) Cena - 149zł + 12zł wysyłka
  19. Zlecę zrobienie kabelka stereo do połączenia karty dźwiękowej z głośnikami aktywnymi. Z jednej strony mini jack, z drugiej 2x RCA (stereo - lewy i prawy kanał). Chciałbym aby dźwięk z kabelka był stosunkowo jasny, otwarty, z dobrą kontrolą na basie. Posiadam kabelek Procaba. Jest fatalny. Dźwięk zmulony, ciężki, uciekają szczegóły, bas rozlazły. Już lepszy jest cieniutki, chiński kabelek oryginalnie dołączony do głośników. Przynajmniej tak nie muli. Jeśli ma to jakieś znaczenie konfiguracja to: Karta - Sound Blaster Z Głośniki - Genius SP-HF1255B Myślałem może o jakimś kabelku studyjnym, ale sam nie wiem. Nie jestem ekspertem. Dobrze żeby cena była umiarkowana, sprzęt to nie żaden hi-end. Gdyby ktoś podjął się zrobienia takiego kabelka byłbym wdzięczny. Posiadam dwa wtyki RCA Amphenola - nówki. Wtyku mini jack ani samego przewodu nie posiadam.
  20. Dzięki za info Na razie napisałem do bydgoskiego Lamminam. Może oni kogoś znają. Poszło zapytanie do Mateusza.
  21. Witam, Szukam osoby, która skalibrowałaby gramofon na terenie Bydgoszczy - Osowa Góra. Chodzi mi o profesjonalną kalibrację, a nie ustawienie wszystkiego "na oko". Mnie to zadanie przerasta. Sprzęt może mało profesjonalny, ale zależy mi żeby grał ładnie Gramofon: Dual DTJ 301 USB Wkładka: Ortofon 2M Red Koszyszek: Ortofon SH-4 BK Z góry dziękuję za pomoc.
  22. Sprzedam interfejs USB E-MU 0204. Sprzęt w super stanie, nic mu nie dolega, nie ma rysek ani otarć. Cena - 299zł + wysyłka. Wieczorem postaram się dodać zdjęcia.
  23. Jest dokładnie na odwrót prze pierwsze kilka godzin grania. Po kilku tygodniach, a w zasadzie kilku dniach niski bas zupełnie znika, praktycznie go nie ma, pojawia się za to wyższy bas i tak już zostaje. Niski bas to mają Senki HD380 Pro. HD661 w ogóle nie schodzą nisko. Jest wyższy bas i to też stosunkowo delikatny. Sporo zależy też od źródła, słuchałem na SB Z, CDP-X222ES, E-mu 0204, Clip +. Najwięcej basu było na SB Z, ale niskiego nie było wcale, bez względu na to do czego bym ich nie podpiął. Jestem ciekaw jak wygląda sytuacja z niskim basem w HD681B albo F.
  24. Wiadomo coś jak one grają? Pojawiła się w między czasie jakaś recenzja?
  25. Nie mam konkretnego utworu. Po prostu HD661 w ogóle nie mają niskiego basu, tylko i wyłącznie midbas, bez względu na to czego się słucha.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności