Skocz do zawartości

mbk84

Bywalec
  • Postów

    346
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez mbk84

  1. Sprzedam głośniki Creative Gigaworks T20. Technicznie sprawne. Stan wizualny bardzo dobry. Pod spodem jednego głośniczka widoczne ślady otwierania - chciałem zrobić moda ale skończyło się na czyszczeniu. W zestawie głośniki + zasilacz. Cena: 150zł (już z wysyłką) 140zł (już z wysyłką) 130zł (już z wysyłką) Kontakt na PW lub e-mail: michal84@mail.com Zdjęcia przedstawiają sprzedawany przedmiot.
  2. Podbijam. Ciągle aktualne. Znalazł się paragon i oryginalny karton.
  3. Kupię Iriver IMP 900 ostatecznie 550 NIEAKTUALNE.
  4. Sprzedam głośniki Modecom MC-HF32. Stan bardzo dobry. Kupione po odsłuchu. Jest paragon, data zakupu: 23.08.2012r. Euro RTV AGD daje chyba 2 lata gwarancji. Znalazł się też oryginalny karton. Cena 110zł + 22zł (wysyłka). Cena do minimalnej negocjacji, jestem otwarty na propozycję. Kontakt na PW lub: GG: 1461422 e-mail: michal84@mail.com
  5. Sprzedam odtwarzacz mp3 Grundig MPaxx 704 FM / 2GB. Kupiłem jakiś czas temu, pochodził z tydzień i w trakcie odtwarzania audiobooka po prostu się wyłączył. Od tego czasu nie chce się włączyć, jednak komputer go wykrywa. Wcześniejszy właściciel powiedział że może wystarczy wgrać nowy soft, nie wiem, nie próbowałem. Mam już inny odtwarzacz wieć pozbywam się tego, który tylko zalega w szufladzie. Ogólnie odtwarzacz w stanie średnim, przyciski coś ciężko chodzą, widoczne ryski pod światło i odciski palców. Kupiłem go już w takim stanie, więc nie za bardzo znam jego burzliwą historię. Cena: 30zł + 6,50 (wysyłka pocztą). Jestem otwarty na każdą propozycję.
  6. Sprzedam słuchawki Pioneer SE-A1000. SPRZEDANE!
  7. Płyty: 02. Cypress Hill - III - Temples of Boom (wydanie US) 10. Wu-Tang Clan - The W Sprzedane.
  8. Przykro mi. Wcześniej była wstępna rezerwacja na albumy: 02. Cypress Hill - III - Temples of Boom (wydanie US) 10. Wu-Tang Clan - The W Nie napisałem, bo miałem kilka innych spraw na głowie. Jeśli przyszły nabywca się wycofa, album będzie wolny. Wysyłka - 6zł.
  9. Zamienię Cowon E2 (czarny) z klipsem, na coś grającego jaśniej, z wyświetlaczem. Możliwość dopłaty (w dwie strony). W zestawie wszystko co fabryka dała. Stan Cowona - bardzo dobry plus, niemalże idealny. Cowon na gwarancji - dodaję dowód zakupu w mp3store. Niekatualne.
  10. Witam, Pozbywam się kolekcji CD, na pierwszy ogień idą płyty: 01. Compay Segundo - Son del Monte - 22zł 02. Cypress Hill - III - Temples of Boom (wydanie US) - 18zł 03. Gravity Kills - Perversion - 29zł 04. Ian Brown - Music Of The Spheres (Wydanie UK) - 22zł 05. Lunatic Soul - Lunatic Soul - 22zł 06. Patricia Barber - Modern Cool (Wydanie US) - 35zł 07. Pearl Jam - BackSpacer (wydanie kopertowe) - 14zł 08. Reverox - The Unexpected - 19zł 09. Wu-Tang Clan - Enter The Wu-Tang (36 Chambers) 10. Wu-Tang Clan - The W - 16zł Kontakt najlepiej na Gadu Gadu: 1461422 e-mail: michal84@mail.com Ostatecznie na PW. Możliwość wymiany na winyle. Proszę zadawać pytania, w celu ustalenia szczegółów. W przypadku zakupu kilku płyt możliwość kosmetycznej korekcji cen.
  11. mbk84

    Miniu

    Kolega kupił ode mnie HD-25 SP. Transakcja przebiegła elegancko. Natychmiastowy przelew, bardzo miły i rzeczowy kontakt. Wszystko sympatycznie i przyjemnie. Jak najbardziej polecam!
  12. Witam, Wiem że temat stary, ale czy ktoś porównywał bezpośrednio 25-1 do SP? W moim przypadku efekt jest taki że SP mają wyraźnie większy wykop na basie, 25-1 mają znikomą ilość basu przy SP. Pojawia się pytanie czy w 25-1 pokaże się bas po dobrym wygrzaniu? Wydaje mi się że słuchawki długo nie były używane, u mnie grają zaledwie kilkanaście godzin. W SP na początku też wydawało mi się że nie ma basu, w tej chwili porównując je do 25-1 mam wrażenie że SP są wręcz przebasowane, zaznaczę tylko że SP są ładnie wygrzane, grały u mnie przez kilka miesięcy. Kwestia druga, czy po wymianie przewodu w 25-1 na spiralny 3m (chyba taki jak w 25 C) będzie słyszalna różnica? Podejrzewam że tak, bo to chyba zupełnie inny przewód niż w 25-1, podobno już w 25-1 II są jakieś inne lepsze kable niż w pierwszej wersji. Kabel tak czy siak muszę zmienić, ten który mam obecnie jest za krótki, do tego potrzebuję przejściówki na duży jack. I kwestia trzecia, ktoś się spotkał z padami z szarej pianki do HD 25? Dostałem takie w komplecie, czym się różnią w brzmieniu od welurów na przykład? Posiadam też skóropodobne pady od SP, jutro przetestuje, dzisiaj przekładałem na próbę, wydaje się że na tych z gąbki dźwięk jest lżejszy, jaśniejszy, natomiast na skóropodobnych wyraźnie poprawia się bas, ale całość jest jakby przytłumiona. Btw. Opakowanie od moich HD 25-1 wygląda jakby było projektowane przez grafika na kwasie w latach 80tych. Pozdrawiam serdecznie miłośników dwudziestek piątek.
  13. Chciałem napisać że ceny niskie, ale to ceny w Euro, na Alledrogo jest już taniej, niestety... Ale ogólnie dzięki. Oferta nadal aktualna.
  14. Kupię oryginalny przewód niesymetryczny do słuchawek Sennheiser HD 25-1, długość 3m, może być spiralny, najlepiej z przejściówką na duży jack, również oryginalną. Szukam również welurowych padów do HD 25, może ktoś kupił w zestawie i nie używa. Tylko rozsądne oferty. Kontakt na PW lub: e-mail: michal.bukolt@gmail.com GG: 1461422
  15. Nie, coś raczej takiego z zewnątrz: http://www.audiologi..._4630_popup.jpg http://media.soundon...fostext50rp.jpg Ale wyraźnie widać że to stara konstrukcja. Jutro wrzucę fotki. Jeśli chodzi o przestrzeń i scenę, to dźwięk nie jest tak ładnie poukładany i namacalny jak w K701, to zupełnie inne granie, w K701 miałem wrażenie jak bym słuchał koncertu i można było zobaczyć muzyków, gdzie stoją, w jakiej odległości, wszystko miało swoje miejsce, kulturę i było dość subtelne. Tutaj mam wrażenie jak bym miał głowę w kosmosie, dźwięk mnie totalnie otacza jak gęsta ciemność i gwiazdy, sory za takie debilne porównanie, ale ewidentnie nasuwa mi się to skojarzenie, to kreuje niesamowitą atmosferę. Słuchawki w ogóle nie są naturalne czy przeźroczyste, grają wyraźnie po swojemu i bardzo dobrze im to wychodzi. Przerobiłem kilka słuchawek, ale nie spotkałem się do tej pory z takim graniem. Dodaję zdjęcia. Muszę sprostować moją wczorajszą wypowiedź, po nocy grania słuchawki nieco się zmieniły i to nie koniecznie na lepsze. Przede wszystkim mocno się uspokoiły, średnica nieco się wycofała, wszystko jest bardzo ciemne, a dźwięk brzmi jakby wydobywał się spod grubego koca, do tego średnica bywa zapiaszczona, mam wrażenie jakby drivery były brudne. Po otwarciu muszli widać że ktoś majstrował w środku i nawet moim okiem laika można stwierdzić że robił to nieumiejętnie. Przewody są wątpliwej jakości, niektóre styki są puste, bez kabli, ale noszą ślady po cynie i widać że wcześniej były tam przewody np. na każdej blaszce drivera są miejsca na dwa luty, podczas gdy przylutowany jest tylko jeden przewód. Podejrzewam że zapiaszczenie wynika ze złej jakości przewodów, oraz przełącznika stereo i potencjometrów głośności które są wątpliwej jakości. Na razie słuchawki zostają u mnie, będę na nich eksperymentował. Zamierzam ominąć wszystkie zbędne rzeczy i poprowadzić nowe kable bezpośrednio do driverów, myślę także o wycięciu dużych otworów i zakryciu ich jakąś pianką albo tkaniną, w miejscu dziurek przez które wydobywa się dźwięk, być może to spowoduje że brzmienie się nieco rozjaśni i będzie bardziej bezpośrednie. Zastanawiam się nad wytłumieniem muszli jakąś twardą masą, ale nie wiem czy jest sens, bas jest dobry. W sumie to rozkminki do działu DIY i pewnie tam uderzę. W każdym razie słuchawki mają potencjał, trzeba tylko poświęcić im trochę czasu. Btw. słuchawki wyglądają trochę jak no name'y (nie wiem czy do no name'ów ktoś by dawał skórzane pady i obicie na pałąk), trochę jak słuchawki studyjne, a grają raczej jak hi-fi, dziwi mnie brak jakichkolwiek oznaczeń na driverach. Dziwne słuchawki.
  16. Czy ktoś w ogóle słyszał o takich słuchawkach - Lloytron H 404? Trafiły do mnie zupełnie przez przypadek, miały lecieć na śmietnik jednak trafiły do mnie. Słuchawki wyglądają dość profesjonalnie, jak słuchawki studyjne z lat 80tych, jakość wykonania przeciętna. Na lewej muszli przełącznik mono/stereo, na obydwu muszlach osobna regulacja głośności dla każdego kanału. Słuchawki zamknięte, pady skóropodobne, bardzo przypominają prawdziwą skórę i jest wielce prawdopodobne że jest to prawdziwa skóra. Przy zakładaniu wydawały się bardzo niewygodne, ale po 2-3 minutach komfort jest zadowalający. Po podłączeniu słychać dobrą przestrzeń, kojarzy mi się z CAL! jednak nie jest tak subtelna i delikatna. Dźwięk jest raczej zwarty, konkretny, z lekkim wypełnieniem, na pewno odrobinę ocieplony, może trochę przyciemniony, nie jest zbyt szczegółowy po przesiadce HD25-SP II, ale nadrabia przestrzenią i klimatem. Wyraźnie słyszalna średnica, głównie górna średnica - pięknie rozstawiona w przestrzeni, bas - raczej wyższy i grający naprawdę ciekawie, raczej zwarty ale nie punktowy ani nie tekturowy, góra jakby mocno wycofana. W niektórych nagraniach dźwięk pięknie fruwa w stereo, potrafi przemieszczać się w stosunku do poziomu uszu, zdarza się że słuchawki grają nad głową i wokół niej - piękny efekt. Słuchawki zostały podłączone stosunkowo niedawno. Zostawię podłączone na noc, niech się grzeją, zobaczę co będzie, podejrzewam że słuchawki nie były podłączane przez ładnych kilka/kilkanaście lat. Mam zamiar je rozkręcić, przeczyścić i poddać konserwacji, jeśli będzie o stosunkowo proste. Chciałbym poznać historię tych słuchawek i samej firmy, nie mogę znaleźć żadnych informacji na ich temat. Może jutro umieszczę zdjęcia, gdyby ktoś miał jakiś trop co to w ogóle jest za firma i słuchawki, prosiłbym o info. Pozdrawiam,
  17. Tak, o to mi chodziło kiedy pisałem analityczny. Gęsty, nasycony, ciemny... jakkolwiek, dźwięk można nazwać analitycznym, jeśli dostarcza sporą ilość informacji, a tak jest w przypadku przesiadki z Clipa na E443. Co do reszty twojej wypowiedzi, to albo mam coś ze słuchem, albo faktycznie słuchaliśmy innych odtwarzaczy. Nie sprecyzowałem, ale słuchałem Clipa bez +, jeśli to jakaś różnica. Wiem że to głupie porównanie, ale dla mnie brzmieniowo Clip gra jak zamulony wzmacniacz lampowy który kreuje atmosferę, a E443 jak Yamaha, bardziej surowa z kontrolą i wykopem. Nie wiem co te dwa odtwarzacze mają ze sobą wspólnego, według mnie w tym przypadku nie ma lepszy/gorszy, one są po prostu diametralnie różne. Każdy słucha swoim uchem. Nie chcę się kłócić, pozdrawiam.
  18. Clip jest fajny, ale nie do każdej muzyki. To dość specyficzny grajek. Czego słuchasz?
  19. Hmm... no mi po przesiadce z Clipa wydawało się że E443 gra właśnie bardziej technicznie/analitycznie, ale to dawno temu było i piszę z pamięci. Co do wyeksponowanego środka to bym dyskutował, jest słyszalny, ale chyba nie za bardzo wyeksponowany. W każdym razie myślę że do podanej muzyki warto wziąć pod uwagę tego grajka. Czy E443 jest lepszy od Clipa? No nie wiem, one grają po prostu inaczej, kwestia co kto lubi i czego słucha. Moim zdaniem w Sony zabawa EQ przynosi ciekawe efekty, w Clipie EQ to jedna wielka pomyłka.
  20. Człowieku, nie wnikam co robiłeś z Clipem że doprowadziłeś go do takiego stanu, miałem Clipa przez rok i sprzedałem go w stanie jak z fabryki. Dobra, nieważne. W takiej muzyce myślę że sprawdziłby się Sony NWZ-E443, gra bardziej technicznie, analitycznie i czyściej od Clipa, nie jest tak zmulony, ale też nie jest tak przestrzenny i intymny, lekko podbity bas, dźwięk bezpośredni, gra do środka głowy. Przy Prodigy czy ostrym rocku powinien dać niezłego kopa, hip-hop też bardzo ładnie wypada. Grajek bardzo się rysuje przy normalnym użytkowaniu, zarówno obudowa jak i ekran, poza tym ok. Radzę dokupić folię na ekran i silikon na obudowę, silikon elegancko chroni w przypadku upadku, czy nawet zamoczenia w czasie deszczu, musiałbyś go chyba zdepnąć, albo wrzucić do wanny, żeby coś się stało. Moim zdaniem podjąłeś dziwny wybór, że kupiłeś Clipa do takiej muzyki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności