Odsłuchy zakończone, tylko na Narodowym, i to dość krótko i tak, no ale.
Zacznijmy po kolei:
TH-900 - oj tak! bardzo tak! naprawdę to co lubię. Najbliższe skojarzenia z Denonami D7000, naprawdę fajnie i miło.
Obravo - meh... dość specyficzne, ciemne(?) ale szczegółowe
JH Layla - Fajnie, chociaż w IEMach na BA mnie już nic nie zaskoczy, może dla innych to może być eargasm, YMMV.
LCD-3 - odsłuchałem ich przed (HE1k, HE90 i paroma innymi sprzętami) i były bardzo fajne, potem o odsłuchu wcześniej wymienionych zrewidowałem swoje poglądy, jest po prostu ok, ale HE1k np. są dużo fajniejsze
Ultrasone ED5 - pierwszy odsłuch - koszmar, studnia, ale przypomniałem sobie że czytałem, że kabel jest uwalony, poruszałem wtykiem, dźwięk się poprawił i zdecydowanie to zagrało. Na dodatek później się okazało że kanały na kablu są zamienione, Panowie ze stoiska byli kompletnie tym niewzruszeni. Gra to dobrze. Nawet bardzo dobrze, dźwięk jest bardzo "wysoki" scena jest naprawdę wysoko kreowana, mocno 3D, bass fajny, wysokie - rozumiem że mogą się nie podobać, specyficzne nieco, blaszane, ocierające się o sybilanty. Zaskakująco podobnie to zagrało do Harmony 8 Pro.
Sonorus X - yyy... po prostu dobre słuchawki, ale nic super-hiper
Oppo PM-3 - takie mini LCD, trochę za mało przestrzenne i zbite jak dla mnie, bas też raczej płaski
HE-1000 - Pierwsze wrażenie: "ok", im dłużej się wsłuchiwałem tym bardziej mi się podobały, roz****ł mnie damski wokal - tu trzeba przyznać - masterpiece. Słuchawki grają bardzo otwarcie, raczej jasno. Niesamowicie realistycznie oddają perkusję, jakbym miał się czegoś czepnąć, to jest jakieś takie minimalne przegięcie na wysokiej wysokiej średnicy, które powoduje że słuchawki są nieco krzykliwe, ale da sie z tym życ, pewnie inne źródło by to zniwelowało.
Słuchawki Definitive Technology (cośtam) - naprawdę fajnie, chociaż nie mogłem ich przetestować na swoim repertuarze, szkoda. Ale to co mi się udało usłyszeć to to czego bym oczekiwał od tej firmy. Solidne, "amerykańskie" granie, z rewelacyjną czystością/rozdzielczością i soczystym dołem.
DT990 z Lampizatora Golden Gate - moim zdaniem najlepiej brzmiące zestawienie całego Audioshow, po prostu pozamiatało. A Panowie na stanowisku jeszcze się bronili, że ten sprzęt w ogóle miał nie być wystawiony, bo nie jest w stanie pokazać pełnych możliwości z jakiś tam powodów. Taaa...
Zeta Zero 360 - baaardzo fajne głośniki, coś a'la MBL tylko polskiej produkcji - wrażenia super pozytywne.
HE90 Orfeusz - no więc w przeciwieństwie do tego co piszą tu inni, mi się naprawdę podobały. Nawet powiedziałbym że mnie zaskoczyły bo nastawiałem się na coś innego czytając relacje tutaj. Zdecydowanie wybrałbym je przed HE1000. Ich dźwięk był dla mnie zbalansowany, ale wygładzony, przestrzenny, ale intymny, super wciągający i emocjonalny, ale relaksujący. Myślę że postawił bym je też wyżej od STAXów SR-007mkI których mi było dane słuchać w zeszłym roku od Fatso.
Powrót do LCD-3 - klaustrofobia, lekkie zmulenie(?) tylko elektronika brzmi ok, cięższe brzmienie przestało być fajne. Instrumenty się gubią i nakładają na siebie. HE-1000 grają dużo dużo lepiej...
Etymotic ER4PT - Taaak, muszę przyznać że to takie HE-1000 w wersji dokanałowej, może mają nieco mniej basu niż bym oczekiwał, ale lista podobieństw jest dłuuuga. HF5 już z kolei brakuje tej rozdzielczości na górze co ER4.
Definitive Technology/ Polk (głośniki) - Jak zwykle bez zastrzeżeń, super grające kolumny.
Odwiedziłem jeszcze kilka stoisk głośnikowych, ale nic co by mnie zwaliło z nóg.
Co do hostess - na narodowym nie można było narzekać, szczególnie na ATH