snuffmajster Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2012 (edytowane) Witam serdecznie! Które słuchawki są bardziej godne uwagi (cena/jakość) ? Będą używane w domu pod integrą (w przyszłości coś lepszego) i wieżą JVC UX-G46. Podobno nowe CAL! mają gorsze przetworniki :/ Czekam na wasze opinie. Edytowane 6 Sierpnia 2012 przez snuffmajster Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roladyzator Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Mam stare CAL! i bardziej mi się podobają Superlux HD 668B i 681. Niestety nie mogę tego odnieść do Twojego doświadczenia (podajesz w sygnaturze 681F). Co Ci się w nich nie podobało? Dla mnie w CAL! brakuje (względem Superluxów) szybkości, szerokości pasma wysokich tonów no i sceny oraz jakości basu. Góra w 668B jest mniej podkreślona niż w 681, choć np na telefonie (Xperia Neo V) i odtwarzaczu (N2) 668B grają męcząco, a 681 efektownie i przyjemnie. Na laptopie jest dokładnie odwrotnie, żeby było śmieszniej - podbicie góry w 681 bardziej "rzuca się w uszy", a 668B grają barwnie i wciągająco. Morał z tego taki, że trzeba posłuchać Jeśli Ci się nie spieszy zorganizuj sobie odsłuch "łagodniejszych" modeli SL - 668B , 662F, może 681, no i oczywiście CAL! oraz Shure 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrainwash Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Superluxy to oddzielna kategoria słuchawek - technicznie przewyższają znacznie swój pułap cenowy. Jednak po drodze w SQ zgubiły coś z charakteru. CAL to słuchawki które nie grają jakoś specjalnie wybitnie, ale mają w sobie mnóstwo duszy i słucha się ich z wielką przyjemnością. Shure to coś pomiędzy superluxami i CAL, SQ to nawiązanie do SL, ale nie straciły jeszcze duszy. To są takie moje osobiste spostrzeżenia oczywiście. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
snuffmajster Opublikowano 8 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2012 (edytowane) No to ten tego: w HD681F góra była za ostra i brakowało mi basu. Uwielbiam jak perkusista napierdziela w perkę. Tego mi brakowało Było zbyt delikatnie Podobno warte ceny są jeszcze Panasonic htx7. Podobno dają niezłą przyjemność z odsłuchu:) Słuchawki mają grać energicznie, z przyjemnym basem ale też dosyć szczegółowo z poprawną sceną Na Shury mnie już nie stać - za dużo kosztowało mnie prawko. Zastanawiam się nad Panasonic htx7, AKG K518 i AKG K512. Które z nich nadadzą się do rocka? Spora szczegółowość i wyczuwalny bass muszą być Osobiście skłaniam się w stronę AKG K512 i Panasoniców (ale podobno pałąk w K512 jest nieciekawej jakości:() CALe odrzucam - wyczytałem sporo wzmianek o tym że to już nie to co kiedyś i NIE WARTO. A co sądzicie o SONY MDR-XB500? Edytowane 8 Sierpnia 2012 przez snuffmajster Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blueme Opublikowano 8 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2012 K518 do zastosowań domowych to nie jest najlepszy pomysł, bo są niewygodne i grają bezpośrednio, nie uświadczysz na nich "poprawnej sceny", jeśli przez to rozumiesz sporą przestrzeń w 681 pewnie by ci już nie brakowało basów, ale góra nadal potrafi być ostra, więc musisz liczyć się z ewentualną korekta na EQ XB500 są ciemne, dla bassheadów ja CAL zwróciłem i powiem ci, że ilekroć ich słucham, a mam okazje na różnych sprzętach, to kompletnie nie rozumiem zamieszania wokół tych słuchawek, one grają dla mnie dostatecznie, za dużo "mułu" a za mało wierności w nich słychę i bogatego barwnego brzmienia 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
snuffmajster Opublikowano 8 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2012 Dziękuję za opinię Czasami nie warto kierować się głosem tłumu:) Biorę AKG K512:) Za 150zł doszły mnie głosy że warto:) Zamykam:) 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi