Skocz do zawartości

Piwo


wrq

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie większość tych kraftów jest po prostu przesadzona. Niewiele jest zrobionych ze "smakiem" i wyczuciem. Za dużo smaku w piwie i powstają często ulepy i perfumeria. Jednym, nie jedynym wyjątkiem jest np. Trzech Kumpli. Oni potrafią robić piwo będące piwem i nawet pilsa mają doskonałego. To jest jak z malarstwem. Zanim zaczniesz malować jak Picasso czy inny tego typu to pokaż, że umiesz namalować normalny obraz. Bo inaczej to co malujesz to są tylko plamy. I tak samo moim zdaniem jest z piwem.

W dniu 4.07.2023 o 23:02, The Grand Wazoo napisał(a):

Niestety mój układ żołądkowo-przełykowy zareagował refluksem i nie mogłem za dużo spróbować.

Tak to często z tymi ulepami bywa. Swoją drogą szklanka ciepłej wody z łyżeczką sody z rana załatwia spraw zgagi na amen.

Edytowane przez Rafacio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Rafacio napisał(a):

Dla mnie większość tych kraftów jest po prostu przesadzona. Niewiele jest zrobionych ze "smakiem" i wyczuciem. Za dużo smaku w piwie i powstają często ulepy i perfumeria. Jednym, nie jedynym wyjątkiem jest np. Trzech Kumpli. Oni potrafią robić piwo będące piwem i nawet pilsa mają doskonałego. To jest jak z malarstwem. Zanim zaczniesz malować jak Picasso czy inny tego typu to pokaż, że umiesz namalować normalny obraz. Bo inaczej to co malujesz to są tylko plamy. I tak samo moim zdaniem jest z piwem.

Tak to często z tymi ulepami bywa. Swoją drogą szklanka ciepłej wody z łyżeczką sody z rana załatwia spraw zgagi na amen.

Jaki obraz jest normalny? Poza tym jak ktoś umie w konkretnym stylu świetnie malować, realizować się, i mieć swoją audiencję, to po co ma w innym na siłę próbować? 

 

I analogicznie jakie piwo jest normalne? Powołujesz się wiecznie na pilsa, który jest kroplą w morzu gatunków. Co jest dla Ciebie takim książkowym Pale Ale, stoutem, bockiem? 

Każdy ma wybór, dużo kraftow faktycznie jest przekombinowana, natomiast jest dużo fajnego. Wszystko zależy od oczekiwań. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj spokój, nie ma sensu.
Dla niektórych tylko to co lubią może być dobre i to nie jest ani logiczne, ani racjonalne. Rafacio po prostu nie lubi piw poza tymi które lubi, a te których nie lubi uwaza za obiektywny syf. Tak samo ma z muzyką. Nie zmienisz tego, przyzwyczaj się.
Przynajmniej facet jest konsekwentny i zawsze pisze to samo.



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu kiedyś zanim ktoś został rzemieślnikiem był czeladnikiem. Po nauczeniu się zawodu (od podstaw) był egzaminowany i dopiero wtedy mógł podjąć samodzielną działalność. Dziś każdy poczyta coś w necie i jest wielkim fachowcem. A podstawowego piwa uwarzyć nie potrafi. Nie potrafi uwarzyć żadnego, ale swoją niekompetencję ukrywa pod aromatami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno już nie pijam w zasadzie innych piw. Czasem jakieś pszeniczne sobie dziabnę, czasem koźlaka (tu dobry był z Ambera, ale jak obecnie smakuje to nie wiem). Niedawno jakiegoś małego portera piłem, nawet tu chyba pokazywałem, ale nie pamiętam co to było. Obecnie skupiam się na czesko słowackich pilsach. Czasem jakąś ipe ape sobie walnę, ale nie przywiązuję do tego wagi. Dobra była to ok, niedobra trochę mniej ok., bo jednorazowe wyskoki. Aczkolwiek to mi przypomniało, że kilka dni temu piłem pyszne piwo bezalkholowe ipa czy apa z Ambera właśnie. Pierwsze w życiu piwo bezalko bez tego okropnego posmaku. Na ten moment najlepsze bezalko jakie istnieje moim zdaniem.

Dziwne

10 godzin temu, hammerh34d napisał(a):

Rafacio po prostu nie lubi piw poza tymi które lubi

Chyba oczywistym jest, że nie lubię tego czego nie lubię. Nie obiektywnie tylko subiektywnie zawsze się wypowiadam. Żadna moja wypowiedź nie jest obiektywna, bo z zasady działania ludzkiego umysłu takową być nie może. Dla mnie przearomatyzowane piwa to syf Tu masz rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koźlaki to absolutnie genialne robi Schneider Weusse czy jakoś tak. Ich Eisbock to jest top 3 znanych mi piw. Tylko prawie nigdzie w Polsce tego nie widzę. W Graz miałem ulubiona knajpę, gdzie to serwowali i chodzi chodziłem tam regularnie na obiadki.

 

Czyste zero ciężko dobre, ale 1 na 100 Kormorana są super, zwłaszcza to że skórka pomarańczy, taka fajna pomarańczowa goryczka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Chyba oczywistym jest, że nie lubię tego czego nie lubię. Nie obiektywnie tylko subiektywnie zawsze się wypowiadam. Żadna moja wypowiedź nie jest obiektywna, bo z zasady działania ludzkiego umysłu takową być nie może. Dla mnie przearomatyzowane piwa to syf Tu masz rację.


Jasne. Zresztą chyba Ci już pisałem, a jeśli nie to pisze, że za konsekwencję Cię szanuję :)
Ale.jedna uwaga: "przearomatyzowane" to też Twoja subiektywna opinia. To, co dla Ciebie jest "przearomatyzowane" może być w punkt dla innego, co więcej, może być w 100% zgodne z wzorcami stylu.
Anyway, smacznego :) Ja dziś bez piwa, ale może jutro jakieś gose otworzę :) Takie z dodatkiem kolendry i soli. Syf straszny ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu kiedyś zanim ktoś został rzemieślnikiem był czeladnikiem. Po nauczeniu się zawodu (od podstaw) był egzaminowany i dopiero wtedy mógł podjąć samodzielną działalność. Dziś każdy poczyta coś w necie i jest wielkim fachowcem. A podstawowego piwa uwarzyć nie potrafi. Nie potrafi uwarzyć żadnego, ale swoją niekompetencję ukrywa pod aromatami.

A chmiel w piwie to czym jest ?

Wysłane z mojego SM-G390F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie tym samym co skórka pomarańczy albo sok owocowy. Chmiel to jeden z trzech podstawowych składników piwa, reszta to dodatki. Czegoś nie rozumiesz? Pytaj to może ktoś wyjaśni, nie ma się co wstydzić, nie każdy musi wiedzieć i rozumieć wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno już nie pijam w zasadzie innych piw. Czasem jakieś pszeniczne sobie dziabnę, czasem koźlaka (tu dobry był z Ambera, ale jak obecnie smakuje to nie wiem). Niedawno jakiegoś małego portera piłem, nawet tu chyba pokazywałem, ale nie pamiętam co to było. Obecnie skupiam się na czesko słowackich pilsach. Czasem jakąś ipe ape sobie walnę, ale nie przywiązuję do tego wagi. Dobra była to ok, niedobra trochę mniej ok., bo jednorazowe wyskoki. Aczkolwiek to mi przypomniało, że kilka dni temu piłem pyszne piwo bezalkholowe ipa czy apa z Ambera właśnie. Pierwsze w życiu piwo bezalko bez tego okropnego posmaku. Na ten moment najlepsze bezalko jakie istnieje moim zdaniem.
Dziwne
Chyba oczywistym jest, że nie lubię tego czego nie lubię. Nie obiektywnie tylko subiektywnie zawsze się wypowiadam. Żadna moja wypowiedź nie jest obiektywna, bo z zasady działania ludzkiego umysłu takową być nie może. Dla mnie przearomatyzowane piwa to syf Tu masz rację.

Prawdopodobnie Twoje kubki smakowe na piwo spodsamiućkichtater krzyczą łoł, to jest to.

Wysłane z mojego SM-G390F przy użyciu Tapatalka

Na pewno nie tym samym co skórka pomarańczy albo sok owocowy. Chmiel to jeden z trzech podstawowych składników piwa, reszta to dodatki. Czegoś nie rozumiesz? Pytaj to może ktoś wyjaśni, nie ma się co wstydzić, nie każdy musi wiedzieć i rozumieć wszystko.

To chmiel nie jest dodatkiem? Może tak dowiedz się od ilu lat do piwa dodają chmiel i odejmij sobie datę, od której piwo warzą.

Wysłane z mojego SM-G390F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chmiel jest używany od XIIw. Stał się integralnym składnikiem piwa. Oczywiście każdemu wolno żyć przeszłością. Ale żeby zatrzymać się w średniowieczu to trochę hardcore. Jeździsz konno czy raczej piesze wyprawy preferujesz?

Dalej rozważaj sobie już sam.

Edytowane przez Rafacio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest cholernie subiektywne. 50 lat temu nie było kompresji stratnej ani streamingu, a mimo to nie masz z tym problemu i słuchasz teraz muzyki ze Spotify.
To gdzie stawiasz granice w kwestii piwa też jest totalnie subiektywne.
Ja nie przepadam za lagerami i mógł bym dzień w dzień komentować wszystkie złote bażanty i inne Twoje ulubione w stylu "końskie siki bez wyrazu, płaskie i bez polotu, gazowana woda" i tak dalej, ale tego nie robię, bo i po co. Mam świadomość, że gusta są różne. Żyj i pozwól żyć.
Sorka, naprawdę starałem się nie odzywaćdefault_smile.png

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności