Brombo Turtle Opublikowano 6 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2017 dzis widzialem za 8 dych w tym sklepiku - maja tez konkurs mozna zgarnac za free. ja osobiscie wiecej niz 35 bym za nie dal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaro54 Opublikowano 6 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2017 Panowie da się jeszcze gdzieś dostać te Komesy Portery (ten z poprzedniej strony jest z tak zwanej "Kolekcji Konesera")? Bo w okolicach wypustu byłem we wszystkich sklepach w okolicy +/- 40 km, które mają piwo z browaru Fortuna i nigdzie nie mogłem trafić tego pakietu (Piotr i Pwaeł, InterMarche, kilka Żabek, mniejsze monopolowe, po prostu nigdzie). U nas w InterMarche prawie w ciągłej sprzedaży jest. Spróbuj jak dostaniesz Imperial Stout lub Milk Stout z browaru Tenczynek. Genialne piwa z bardzo ciekawym smakiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WilaAto Opublikowano 6 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2017 Dobry wieczór. Już nie mogę się chować po statusach, bo grasują tam jakieś dziwolągi... Co słychać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopec23 Opublikowano 6 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2017 Kurde, byłem w Selgrosie i niestety po tym konkretnym zestawie nawet śladu nie było, a kupowanie "zwykłego" czteropaku Komesa z pokalem już mnie nie rajcuje, bo to szkło już mam, a piwa mogę kupić osobno. Jak gdzieś dorwę te z Tenczynka to spróbuję. Ogólnie jak ktoś chce piwa o dziwnych smakach to ostatnio kupiłem Grodziskie (4-pak), wszystkie na dymionych słodach: bernardyńskie jasne i ciemne, naturalne: czerwona porzeczka i kwiat czarnego bzu. Przy czym raczej do spróbowania, bo wg mnie strasznie dziwne i okrutnie się pienią (polecam otwierać w zlewozmywaku). Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaro54 Opublikowano 6 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2017 (edytowane) Bo grodziskie mają to do siebie, że mają drożdże w butelce i muszą postać w chłodnym miejscu parę godzin przed otwarciem. Nauczyły mnie tego w 1985 roku. Kupiliśmy okazyjnie (wtedy tak się kupowało) piwo grodziskie i cały dzień letni woziliśmy po Poznaniu i okolicach w Żuku. Wieczorem w hotelu chcieliśmy się napić, i niestety nic z tego nie wyszło, cała zawartość butelek wylądowała na ścianach i wykładzinie, a na dnie zostały resztki drożdży Edytowane 6 Lutego 2017 przez Jaro54 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
all999 Opublikowano 6 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2017 (edytowane) Nauczyły mnie tego w 1085 roku. Wtedy to warzyli dobre piwo Edytowane 6 Lutego 2017 przez all999 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaro54 Opublikowano 6 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2017 Sorki drobny błąd Już poprawiony, w moim wieku ze względu na SKS wybacza się taki błachostki. 900 lat w tą czy w tamtą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopec23 Opublikowano 6 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2017 Bo grodziskie mają to do siebie, że mają drożdże w butelce i muszą postać w chłodnym miejscu parę godzin przed otwarciem. Nauczyły mnie tego w 1985 roku. Kupiliśmy okazyjnie (wtedy tak się kupowało) piwo grodziskie i cały dzień letni woziliśmy po Poznaniu i okolicach w Żuku. Wieczorem w hotelu chcieliśmy się napić, i niestety nic z tego nie wyszło, cała zawartość butelek wylądowała na ścianach i wykładzinie, a na dnie zostały resztki drożdży Zdawałem sobie sprawę z tego, że będzie "uciekać" i dałem mu postać kilka godzin, a i tak musiałem ratować się zlewem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WilaAto Opublikowano 6 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2017 Hah To idę ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mykupyku Opublikowano 6 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2017 Hah To idę ) A ić kobieto! Te dziwologi grasują, bo sieją porno... A porno to wina kobiet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norda Opublikowano 7 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 Producent, blogerzy napędzają czy też 'produkują" ta cenę.Dla mnie nie warte nawet 15 pln. Wolę Bałtyckiego, Warminskiego , Lwówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damix Opublikowano 8 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2017 Nie przepadam raczej za piwem ale to jest całkiem niezłe jak na mój jeszcze niewyrobiony gust . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarrro Opublikowano 8 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2017 Stout Czarna robota. Bez gazu i piany. Niczego nie urywa. Może poza pieniędzmi. Nie warte ceny, bo inne browary np Pinta robią dużo smaczniejsze piwa zwane stout. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hermes0017 Opublikowano 20 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2017 Fajna zdobycz. Tak, to piwo jest drogie, cena od 40 zł za butelkę (a bywa, że miejscami ponad 60) to dużo. Nawet jak na te piwo za dużo. Nie wiem gdzie było po 40 zł za butelkę :/ Ja za swoje płaciłem 100. Stwierdziłem, że wolę wydać stówę i żałować (a nie żałuję), niż nie spróbować go i żałować przez minimum rok. W przyszłym roku jeśli będzie to dam za nie maksymalnie 50zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 (edytowane) Fajna zdobycz. Tak, to piwo jest drogie, cena od 40 zł za butelkę (a bywa, że miejscami ponad 60) to dużo. Nawet jak na te piwo za dużo. Nie wiem gdzie było po 40 zł za butelkę :/ Ja za swoje płaciłem 100. Stwierdziłem, że wolę wydać stówę i żałować (a nie żałuję), niż nie spróbować go i żałować przez minimum rok. W przyszłym roku jeśli będzie to dam za nie maksymalnie 50zł. Łooooo, Imperium Prunum. Może i ja kiedyś się załapię . Na razie mam Imperatora Bałtyckiego. Edytowane 6 Marca 2017 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolomanolo Opublikowano 6 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Z pinty bardzo lubie Oto Mata. Ze swojej strony bardzo polecam browar Raduga. Zaczelismy znajomosc od Metropolis - swietna goryczka, potem bylo Naked City - pozycjonuja to jako belgian choc dla mnie to bardziej AIPA ze wzgledu ze wzgledu na cytrusy. Uwielbiem to piwo, swietny smak i aromat. Sunset blvd - jedno z moich ulubionych na slodzie zytnim. 2028 space odyssey - no to jest mega intensywny staut, jakby palona kawa z kakao. Petarda dla szukajacych intensywnych doznan. To wlasciwie browar na ktorym jeszcze sie nie zawiodlem, wiec smialo biore nawet piwka, ktorych nie znam, a te ktore znam jak do tej pory smakuja zawsze tak samo, czego nie moge powiedziec o pincie, perunie, dr. brew i innych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Pinta i ich klasyk Atak Chmielu, me gusta. Piłem piwa od Radugi. Szczególnie do gustu przypadł mi Potiomkin i Sunset Blvd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brombo Turtle Opublikowano 6 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 czekajac na wyplate 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 czekajac na wyplate Że niby tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draiman17 Opublikowano 6 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Bardzo ciekawe piwko,w pewnym momencie było w netto,a teraz ciężko je znależć,a warto moim zdaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brombo Turtle Opublikowano 6 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 czekajac na wyplate Że niby tak? hehehe mniej wiecej;) a wracajac do vipa to alkohol jest (o dziwo niezle ukryty) bo az mnie naszlo zeby pare slow skrobnac (to pewnie dlatego ze na bejowski pusty zoladek pite;) na plus to brak tego strong lagerowego klimatu czyli tego czego najbardziej nienawidze. alkohol tylko przez chwile buchna spirolem krotko, niezle ukryty. glowna nuta aromatyczna sa rzygowiny, na drugim planie pot. z pod tej fasady przebijaja sie rozne klimaty znane z tanszych pilsow i lagerow - w tym sensie mozna powiedziec ze nawet aromat jest calkiem bogaty. na poczatku obok mokrego kartonu czuc bylo przyzwoita chmielowosc nawet przeza chwile mialem skojazenia z warminiskimi rewolucjami. to co mi sie podoba to taka delikatna landrynkowosc i klimaty typu mokre zboze. piwo spozywane w temperaturze pokojowej;) 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 czekajac na wyplate Że niby tak? hehehe mniej wiecej;) a wracajac do vipa to alkohol jest (o dziwo niezle ukryty) bo az mnie naszlo zeby pare slow skrobnac (to pewnie dlatego ze na bejowski pusty zoladek pite;) na plus to brak tego strong lagerowego klimatu czyli tego czego najbardziej nienawidze. alkohol tylko przez chwile buchna spirolem krotko, niezle ukryty. glowna nuta aromatyczna sa rzygowiny, na drugim planie pot. z pod tej fasady przebijaja sie rozne klimaty znane z tanszych pilsow i lagerow - w tym sensie mozna powiedziec ze nawet aromat jest calkiem bogaty. na poczatku obok mokrego kartonu czuc bylo przyzwoita chmielowosc nawet przeza chwile mialem skojazenia z warminiskimi rewolucjami. to co mi sie podoba to taka delikatna landrynkowosc i klimaty typu mokre zboze. piwo spozywane w temperaturze pokojowej;) Ja osobiście próbowałem trochę piw (nie jestem mistrzem smaków, żeby nie było) i zwykłego lagera dawno nie piłem. Jeśli już, to np. śliwka w piwie od Kormorana. Wielu lagerów nie lubię, bo piłem lepsze (jak dla mnie) piwo, ale łapka za opis . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brombo Turtle Opublikowano 6 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 czekajac na wyplate Że niby tak? hehehe mniej wiecej;) a wracajac do vipa to alkohol jest (o dziwo niezle ukryty) bo az mnie naszlo zeby pare slow skrobnac (to pewnie dlatego ze na bejowski pusty zoladek pite;) na plus to brak tego strong lagerowego klimatu czyli tego czego najbardziej nienawidze. alkohol tylko przez chwile buchna spirolem krotko, niezle ukryty. glowna nuta aromatyczna sa rzygowiny, na drugim planie pot. z pod tej fasady przebijaja sie rozne klimaty znane z tanszych pilsow i lagerow - w tym sensie mozna powiedziec ze nawet aromat jest calkiem bogaty. na poczatku obok mokrego kartonu czuc bylo przyzwoita chmielowosc nawet przeza chwile mialem skojazenia z warminiskimi rewolucjami. to co mi sie podoba to taka delikatna landrynkowosc i klimaty typu mokre zboze. piwo spozywane w temperaturze pokojowej;) Ja osobiście próbowałem trochę piw (nie jestem mistrzem smaków, żeby nie było) i zwykłego lagera dawno nie piłem. Jeśli już, to np. śliwka w piwie od Kormorana. Wielu lagerów nie lubię, bo piłem lepsze (jak dla mnie) piwo, ale łapka za opis . nie na ja tez wale tylko krafty no chyba ze czekam na wyplate;) ostatnio straszliwie smakowal mi baltic abyss z solipiwko no i kwas theta z pinty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 czekajac na wyplate Że niby tak? hehehe mniej wiecej;) a wracajac do vipa to alkohol jest (o dziwo niezle ukryty) bo az mnie naszlo zeby pare slow skrobnac (to pewnie dlatego ze na bejowski pusty zoladek pite;) na plus to brak tego strong lagerowego klimatu czyli tego czego najbardziej nienawidze. alkohol tylko przez chwile buchna spirolem krotko, niezle ukryty. glowna nuta aromatyczna sa rzygowiny, na drugim planie pot. z pod tej fasady przebijaja sie rozne klimaty znane z tanszych pilsow i lagerow - w tym sensie mozna powiedziec ze nawet aromat jest calkiem bogaty. na poczatku obok mokrego kartonu czuc bylo przyzwoita chmielowosc nawet przeza chwile mialem skojazenia z warminiskimi rewolucjami. to co mi sie podoba to taka delikatna landrynkowosc i klimaty typu mokre zboze. piwo spozywane w temperaturze pokojowej;) Ja osobiście próbowałem trochę piw (nie jestem mistrzem smaków, żeby nie było) i zwykłego lagera dawno nie piłem. Jeśli już, to np. śliwka w piwie od Kormorana. Wielu lagerów nie lubię, bo piłem lepsze (jak dla mnie) piwo, ale łapka za opis . nie na ja tez wale tylko krafty no chyba ze czekam na wyplate;) ostatnio straszliwie smakowal mi baltic abyss z solipiwko no i kwas theta z pinty O, to nawet kwasy? No panie, to szacun . Co jak co, ale kwasy kręcą gębę wielu . Ja myślę spróbować kwas alfę, podobno niezły. Piłem betę, zły nie był, ale dało się zrobić lepiej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hakuri Opublikowano 6 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Z ostatniego weekendu w Krakowie całkiem fajne miejsce i coś lepszego niż można wypić z kranu Rosalie i przeniczne najbardziej mi smakowało trochę niżej marcowe a na końcu pils takie sobie. Tapnięte na Z3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.