Skocz do zawartości

Mastered for iTunes (hifi, 24-bit/96kHz)


KHRoN

Rekomendowane odpowiedzi

Apple chyba na poważnie kombinuje nad polepszeniem jakości plików dostępnych w iTunes ponad to, co oferują "zwykłe płyty CD-Audio"...

 

... zaczyna się od lepszego masteringu, a może się skończyć na... nawet jeśli nie nowym formacie, to przynajmniej lepszych niż obecnie parametrach (obecnie: iTunes Plus)...

 

http://9to5mac.com/2012/02/22/apples-hi-fidelity-mastered-for-itunes-section-gets-new-albums-from-universal-music-group/

 

W każdym razie został wydany dokument zalecający większą staranność przy masteringu i przesyłanie do Apple muzyki w lepszej jakości (niż prarametry CD-Auido) "na wypadek, gdyby w przyszłości miało się to przydać".

 

Poza tym już istnieje w iTunes osobny dział na muzykę "Mastered for iTunes".

 

... nice, lepszy mastering to wszystko, czego potrzeba muzyce (wystarczy nawet jakość iTunes Plus).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie sie to po prostu zle kojarzy, tak jak rzeczy robione FOR IPOD (dobry przyklad tu http://www.numark.com/product/idjpro - i dun give a fck), tak cos specjalnie pod ITUNES... era loudnessu dopiero sie zaczyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym już istnieje w iTunes osobny dział na muzykę "Mastered for iTunes".

Obecnie siedzi w nim 14 albumów w tym jeden singiel. Bidnie... Poza OSTem do "Girl with dragon tatoo" nie widzę nic potencjalnie ciekawego dla siebie a do tego tenże jest ciut drogo (12 eurasów) także już miałem ochotę sprawdzić co to warte ale jednak mnie zgasili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 albumów widziałem w samej klasyce :) a jest jeszcze jazz, rock i pozostałe :)

 

Poza tym nie chodzi przecież, żeby od dnia zero rozpocząć ofensywę - ot zasygnalizowano, że idą zmiany, może przy następnej wpadce typu płyty metaliki, "alternatywnej, nietrzaskającej wersji" będziemy szukać nie w guitar hero, tylko po prostu w iTunes :)

 

BTW ja już coś sobie znalazłem - symfonie bethovena za 12 euro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo trafny jest ten komentarz: http://9to5mac.com/2012/02/22/apples-hi-fidelity-mastered-for-itunes-section-gets-new-albums-from-universal-music-group/#IDComment299332166.

 

Tak na prawdę obecnie nie ma to znaczenia jaki master został wrzucony na serwer Apple, bo plik wynikowy to i tak AAC 256kbps. Jednak w przyszłości dystrybucja materiału hi-fi może wyglądać zupełnie inaczej i coś mi się wydaje, że Apple może chcieć zmonopolizować ten segment. Może właśnie dzięki temu era loudness war będzie się kończyć? Nie wiem czy cena do zapłacenia nie będzie za wysoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ oczywiście, że MA znaczenie, jaki jest oryginał (mimo że format wynikowy jest zawsze taki sam).

 

Lepszy oryginał (lepsza dynamika, ogólnie lepszy mastering) da lepszy plik wynikowy niż gorszy oryginał (ponieważ wszystkimi wadami, które sam posiada, obrarczy on plik wynikowy - czyli przestery, trzaski, słaba dynamika/loudness war, ogólnie niechlujny mastering, niskiej jakości resampler wykorzystany do sporządzenia "CD-Audio z wersji master" i tak dalej)...

 

... i gdyby mieć okazję porównać dwa takie pliki w formacie iTunes Plus (AAC 256kbps), z czego jeden pochodził by ze standardowej wersji CD a drugi z wersji przygotowanej zgodnie z wytycznymi z white paper, to dało by się usłyszeć różnicę... nie na poziomie "jakości kompresji" a na poziomie "jakości dźwięku" :)

 

I tak naprawdę TO się liczy :) podobnie jak różnica między CD-Audio a DVD-Audio/SACD często nie była spowodowana lepszym formatem, tylko staranniejszym przygotowaniem :)

 

W sumie jak to jest z iTunes? Można tam pobrać albumy w jakimś formacie lossless? Czy tylko aac?

 

Tylko AAC, obecnie jest to iTunes Plus (AAC, 256kbps, brak DRM)

 

----

 

[dopisek] jeśli macie problem z wyobrażeniem sobie o co chodzi z tą różnicą i dlaczego jest tak istotna, to pomyślcie o czymś takim:

 

dostajecie plik MP3 320kbps z nagraniem koncertu... ale macie do wyboru jedną z dwóch wersji:

- nagraną byle jakim mikrofonem na byle jakim rekorderze (16-bit, 44.1kHz, tyle co na CD-Audio) i obrobioną na szybko w jakimś byle jakim edytorze dźwięku

- nagrane profesjonalnym mikrofonem na profesjonalnym rekorderze (24-bit, 96kHz, generalnie z zapasem na mastering) i następnie profesjonalnie zmasterowaną (cokolwiek to w tym przypadku może konkretnie znaczyć) w profesjonalnym edytorze

 

innymi słowy wybieracie wersję, która brzmi jak nagranie z wewnętrznego mikrofonu jakiegoś odtwarzacza, czy prawdziwy album koncertowy? :)

 

faktyczna różnica może być mniejsza lub większa, ale jest i wydaje mi się że warto to docenić :)

 

tym bardziej, że sugeruje to, że druga taka wpadka jak metaliki (i nie tylko metaliki) nie powinna się powtórzyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale skąd w ogóle założenie, że to skończy z loudnessem?

 

Według mnie zacznie się sprzedawanie tej samej pulpy, tylko masterowanej w 24/96. Klientelą będzie aktualny target Beatsów, płacący ekstra za audiofilską gagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę zgodzić się z MathU, że najprawdopodobniej taki będzie efekt posunięcia, no bo po co robić 2 zestawy masteringu (masówka i wersja wg standardu początku lat 90-tych) skoro można zrobić jedną papkę, ale tą w 24/96 opisać ("okraszyć marketingiem") jako extra audiofilską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KHRoN, chyba nie do końca jasno się wyraziłem. Biorąc pod uwagę podwyższenie jakości nagrań Mastered for iTunes faktycznie ma znaczenie z czego będzie plik wynikowy. Ale pisząc, że różnica będzie żadna miałem raczej na myśli jedynie porównanie 44,1/16 vs 96/24, bez uwzględnienia dodatkowych zabiegów zalecanych przez white paper.

 

A skąd pomysł, że może będzie kończył się loudness? Ano stąd, że w tym dokumencie wspomina się o konieczności zwrócenia uwagi na szczyty jasno i wyraźnie. Jest mowa o 0dBfs, o tym, że nie należy podnosić poziomu wyżej, a to już jest zasygnalizowanie problemu przez instytucję, która w pewnych gronach uchodzi za jakiś tam wyznacznik jakości, która ma ogólnospołeczny posłuch. Być może dzięki temu sami odbiorcy będą zwracać większą uwagę na zjawisko cyfrowych przesterów i problem będzie bardziej uświadomiony, a co za tym idzie będzie się unikać takiej praktyki. Na początku szczyty, a potem może będą zmniejszać kompresję - kto wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wrq, tak oczywiście. Przykładów pewnie będzie więcej, ale wracając do tematu przewodniego, pomimo moich obaw co do kierunku rozwoju (implementacja 24/96), byłbym bardzo zadowolony, gdyby faktycznie część nowych realizacji czy remastery już istniejących produkcji wykonano według zaleceń "white paper". Świadomi słuchacze wiedzieliby (i byliby zadowoleni z tego) co dostają, ale pewnie są w mniejszości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest też przecież fundacja The Pleasurize Music Foundation, która walczy o to, aby z roku na rok płyty miały lepszą dynamikę. Z tego co pamiętam, czytając ich stronę, to chyba do 2013 chcą wprowadzić naklejki na płyty, które by pokazywały jaka jest dynamika, a generalnie mają na celu podpisywanie umów z wytwórniami, aby stosowały jak najmniejszą kompresję, czy jakoś tak.

 

Swoją drogą jestem ciekaw, czy jeśli to wypali, będzie to miało jakiś wpływ na sprzedaż fizycznych płyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale skąd w ogóle założenie, że to skończy z loudnessem?

 

To może być jeden z efektów, niekoniecznie główny i natychmiastowy... a tak mówiąc szczerze to liczył bym przynajmniej na definitywny koniec z przesterem/trzaskami :)

 

Najpierw publika musiałaby słuchać na czymś lepszym niż Apple Earbuds.

 

Nawet na tym będzie słychać różnicę... pewne efekty po prostu "rzucają się człowiekowi na twarz", podczas gdy inne są bardziej subtelne...

 

... patrzysz na to przez pryzmat zestawu audio za grubą kasę i "z założenia" gardząc formatem czy tańszymi środkami odbioru... jasne że słuchanie na pchełkach apple nie równa się zestawowi dobrych kolumn i wzmacniacza, jednak nawet te biedne pchełki to nie jest jakiś koniec świata czy wmawianie komuś głuchoty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Gniot" R.Rubina jest dalej "gniotem" R.Rubina. Innymi słowy "clipping" zdaje się być na obu wersjach testowanego albumu, mimo tego ze wersja master for jest chyba o 0.8 dB cichsza. Jeżeli to ma być cała poprawa - to niech sobie to wsadza - albo lepiej niech to ulokuja w .... Ricka Rubina. Ten dziad zmarnował tyle albumów ze szkoda tego już liczyć nawet. Może w chwili kiedy jedzie się maluchem z super pokladowym naglosnieniem da się tego słuchać - ale bezpośrednio przy uszach czy na sensowniejszym naglosnieniu to już zdecydowanie NIE. Jeżeli wiec za idea Mastered for iTunes ma stać pusty slogan - to szkoda na to czasu.

Edytowane przez GigereE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie spodziewalem sie masteringu zwracajacego sluchalnosc czesci plyt.

Edit - Widzialem ta idee i slogan Mastered for iTunes prawie jak Guitar Hearo dla "Death Magnetic"

 

Swoja droga to w calosci dosc zlozony aspekt. R.Rubin - Adele 21... Grammy, miliony - wielkie woow, nawet dla niektorych tutaj... A taka "slaba"19 - na moje ucho jest po prostu nagrana lepiej.

Teraz doszlismy do etapu kiedy loundness to standard - nagrasz z Rubinem czy innym gluchym producentem masz gwarantowany hit. Z 2giej strony jednak jak widac nie wszyscy chca tego sluchac. Sama idea MfiT - nie wziela sie zapewne z nikad... Chociaz bazujac na pierwszej farsie i remasteringu RHCP... nasuwa sie pytanie co Apple faktycznie chce/chcialo tym osiagnac... Shit jak byl tak jest dostal jedynie nowa kolorowa kokardke. Co gorsze owy shit jak tkwil tak tkwi nadal w iTunes - wiec... najwidoczniej zle zrozumialem idee Mastered for iTunes, a szkoda. Tymardziej, ze nawet sam Rubin potrafil skladac swego czasu niezle albumy.

Edytowane przez GigereE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to by było na tyle ;)

 

Ale koleś trzyma się z uporem maniaka twierdzenia "bliżej CD" - skąd to się w ogóle wzięło? O_o

 

Do tego porównuje złe pliki - nie powinien porównywać swojego pliku z "mastered for itunes" tylko poprzednią wersję utworu pochodzącą z iTunes jak już...

 

... co więcej, ten jego "null test" udowodnił że różnica między wersją CD a "mastered for itunes" faktycznie istnieje, tylko nie sprecyzował natury tej różnicy...

 

Generalnie sam koleś to zasugerował - że najnormalniej w świecie oryginał dla pliku "masteres for itunes" nie jest tym samym miksem co oryginał dla CD, stąd istnieje różnica.

 

Wiadomo że jeśli A nie jest B, zaś C jest A, to B nie będzie bardziej A niż C :)

 

Problem polega na czymś innym - czy ta wersja "masteref for itunes" jest sama w sobie na tyle inna, że brzmi lepiej niż CD/AAC stworzone z CD/poprzednie AAC z iTunes czy nie - jeśli brzmi lepiej, to mastered for itunes JEST lepsze (pod względem jakości miksu, nie kompresji) niż CD... to wszystko...

 

Sam koleś w filmiku stwierdził że wersja winylowa albumu który wykorzystał w porównaniu jest lepsza (pod względem miksu właśnie, nie przez "magiczne właściwości kawałka winylu") niż wersja z CD... a co jeśli "mastered for itunes" oparte jest na miksie bliższym miksu z winyla niż z CD?

 

Wtedy dostajemy to, czego oczekiwaliśmy od "mastered for itunes" - miksu lepszego od miksu z płyty CD, a nie jakości lepszej (pod względem kompresji) niż jakość CD (nieskompresowane) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KHRoN - sek w tym ze problem tego remasteringu to clicki i przestery znane z wydania CD - masz na gearslutz wątek na ten temat. Rick Rubin - został Rickiem Rubinem i tu leży problem.

Edytowane przez GigereE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności