Audeo 232 review

[piotrus-g]

"Kiedy jechałem do domu z nowymi Audeo 232, cieszyłem się jak dziecko. Wcześniej rzuciłem właściwie wszystko, co miałem tego dnia do zrobienia, by po krótkim telefonie do Maćka z SonusMoble, umówić się na błyskawiczne spotkanie i przekazanie słuchawek."

Zapraszam do dalszej lektury i dyskusji

http://www.audiohead.pl/index.php/2011/12/phonak-audeo-232-review/

 

 

PS: mam problem z załadowaniem zdjęć. Prawdopodobnie jutro popołudniu dodam wszystkie

[mx19]

Gdy zobaczyłem tytuł wątku pomyślałem 'O nie! Nowe Audeo, znów polecę z kasą...', na szczęście po przeczytaniu recki i sprawdzeniu ceny u sonusa odetchnąłem z ulgą. Nie muszę się martwić odkładaniem kasy na nowy model moich ulubionych słuchawek. A kredytu na IEMy brać nie zamierzam ;-)

 

A sama recka jest dokładnie taka jaka powinna być. Fajnie, że udało Ci się od razu porównać z konkurencją nowe PFE.

[MrSheep]

Recka bardzo bardzo dobra, naprawdę mi się podoba

 

A Audeo PFE 232 nigdy za obecną cenę nie kupię, nie dlatego że nie mam kasy, lecz dlatego, że jest to moim zdaniem wyrzucanie pieniędzy w błoto...

[Arthass]

No może nie w błoto, ale pewnie cena nie odzwierciedla przyrostu w jakości dźwięku w stosunku do powiedzmy takich Radiusów. Dla mnie koszt używanych JVC FX700 to jest już taka graniczna kwota, choć i tak pewnie nigdy nie kupię tych jvc bez odsłuchu, bo podobno mają wycofaną średnicę.

[Azahiel]

Dla mnie te nowe audeo nie są takie och i ah, tak naprawdę. Nie w tej cenie- może za 1k, ale tak to jest to przerost formy nad treścią.

[Troy]

Mówiłem, że będzie "kupa" od razu jak Piotr napisał: "grają w stylu GR07". To zdanie świadczy już o czymś daleko odchodzącym od ideału

 

BTW recka kozak. Nauczyłem się przy niej kilku nowych słów .

[WojtekC]

Wykonanie mistrzostwo świata, wygoda to samo, ale muzycznie za 2000zł niestety nie mogę uznać za rewelacyjne. Aby te słuchawki naprawdę dobrze zagrały musi być odpowiednio dobrany Player. Tak przez duże P. Filtry wprowadzaja tylko zamięszanie, zamiast delikatnych zmian mamy odmienne bieguny. Dlatego ja nie mogłem wręcz słuchać na zielonych i czarnych, jedynie na szarych. Świetne połączenie z T4, z iriverami i cowonami juz gorzej.

[MrSheep]

Chyba są "strojone" pod produkty Apple'a

[Troy]

Wojtek --> IE8 fajniej brzmią, co nie ?

[WojtekC]

Zdecydowanie, ale tez zalezy z czym do taczki jakby kosztowały tyle samo wybrałbym jednak Phonaki, ale to co pokazują IE8 z T9 lub S100 jest znacznie lepsze i tańsze.

[Dirian]

Fakt, recka fajna, a produkt najwidoczniej przewartościowany, ale i tak chętnie bym posłuchał Ciekawy jestem czy ktoś w ogole zdecydował się na zakup od momentu wprowadzanie do oferty u Sonusa...

[Azahiel]

Nie, bo nie ma recenzji na Pc-Labie

[fallow]

Dzieki. Bardzo dobra recka i dala mi ciekawy poglad na sprawe.

 

Dla mnie bas w SE530 nie byl za szybki, powiedzialbym ze do roznorodnosci, oddania faktury i kontroli dobrych nausznikow to mu jeszcze troche brakuje (jak na uniwersalne IEMy jest b.dobry) a jezeli bas w nowych Audeo ma wybrzmiewac dluzej to dla mnie to raczej nie jest zaleta.

 

Jedna mala uwaga:

SE530 mają jakby za dużo powietrza i bas „ucieka”. Jego sustain jest nieco za krótki.

 

Sustain nie moze byc za krotki ani za dlugi. Ta skladowa ADSR nie jest okreslona czasowo a wartoscia poziomu/natezenia w przeciwienstwie do pozostalych trzech.

 

Jak wyglada prezentacja transientow na nowych Phonakach w stosunku do starych oraz SE535/530 ? Osobiscie lubie kiedy sa one podkreslone.

Edytowane 27 Grudnia 2011 przez fallow

[WojtekC]

Prezentacja transjentów(tak sie pisze?) - stary ja to teoretycznie wg słownika wiem co to jest ale za cholerę nie mogę się do tego odnieść bo nie rozumiem tego pojęcia. Jeśli wytłumaczysz o co chodzi to ja ci napiszę.

 

Słuchawki PFE232 nie pozbawione są sybilantów. To co na ipodzie mogę uznać za podkreślenie krańcowych pasma(to samo jest na basie takie jakby +1 na eq) to na innych playrach na których słuchałem były to już wyraźne sybilanty. Na ipodzie mogę uznać to za smaczek, ale na J3 czy S100 nie mogłem tego słuchać. Słuchałem na wszystkim ze sklepu na każdym odtwarzaczu i cdkach, jedynie na ipodzie T4 i Colorfly C4 było bardzo dobrze. Na innych odtwarzaczach pomógł mały mod dodatkowa pianka z filtrów od RE2 i tu nagle wszystko zaczęło brzmieć jak trzeba. Ktoś chyba przesadził z ich ustawieniem pod ipody, chyba że to celowe - przecież mają pilota do jabłek. To co najbardziej mi się w nich podoba to bas, ładnie wybrzmiewa i delikatnie ociepla nagrania.

Staram sie na te phonaki patrzeć nie przez pryzmat ceny,ale tak sie nie da przy produkcie w tej cenie. Dlatego jak ktoś mnie zapyta co polecam do ipoda powiem 232, ale tylko do ipoda i jak masz kupę kasy.

[Pasiasty]

Mi się strasznie podobały transjenty w starych Audeo. Były bardzo szybkie i wypełnione, bo większość energii dostarczanej do przetwornika była zużywana właśnie na ich generowanie. Przez to wybrzmiewanie było lekkie, zwiewne i słuchawki właśnie tak brzmiały mimo niezwykłej precyzji i ostrego rysu źródeł pozornych na scenie.

[WojtekC]

Pasek wytłumacz mi co to te transjenty

[MrSheep]

Mnie też

[4ndr3]

I mnie...

[Pasiasty]

Transjentami można nazwać kolejne elementy obwiedni ADSR. Mamy np. transjent początkowy (attack) i końcowy (release). Od długości czy amplitudy transjentu zależy jak będzie przez nas odbierany. Układ elektroakustyczny o wolnym ataku będzie wydawał się zamazany, nieprecyzyjny np.

 

Ja tak w sumie bardziej czuję tą definicję niż rozumiem, więc zwracam się z uprzejmą prośbą do kolegi fallowa, aby też wtrącił swoje 3 grosze.

Edytowane 27 Grudnia 2011 przez Pasiasty

[MrSheep]

Teraz to już nic nie rozumiem

[WojtekC]

Pasek pojechałeś równie dobrze można: "Transjent – stany nieustalone, krótkotrwałe zmiany wewnętrznej struktury dźwięku, występujące w każdym zjawisku dźwiękowym podczas jego kolejnych faz. Transjenty wpływają na: wyrazistość i rozpoznawanie dźwięków, określanie stopni dynamicznych, barwy, oraz ogólnego charakteru brzmienia." - tylko co to jest na chłopski rozum.

 

Ja do tej pory myślałem że to czytelność poszczególnych dźwięków ich jakby to powiedzieć wybrzmienie przez co nie nachodzą na siebie.

[wrq]

Transjentami można nazwać kolejne elementy obwiedni ADSR. Mamy np. transjent początkowy (attack) i końcowy (release). Od długości czy amplitudy transjentu zależy jak będzie przez nas odbierany. Układ elektroakustyczny o wolnym ataku będzie wydawał się zamazany, nieprecyzyjny np.

 

Ja tak w sumie bardziej czuję tą definicję niż rozumiem, więc zwracam się z uprzejmą prośbą do kolegi fallowa, aby też wtrącił swoje 3 grosze.

czyli, że niby transjenty to poszczegolne 'elementy składowe' dla wysokich tonów... ? Czyli fallow pytając o transjenty pyta się po prostu o charakterystykę wysokich tonów, to jak długo wybrzmiewają i jaki mają charakter ? Czy dobrze rozumiem, że wg tego nazewnictwa to transient/składowa/sustain odpowiada w sporej części za jasność(/ciemnosc) dzwieku? Jesli sustain jest "duży(?)" to dźwięk jest jasny? Bo IMO wysokie mogą walić po uszach, a dźwięk nadal będzie przyciemniony, bo będą one bardzo szybko wygasać, słabo wybrzmiewać, będzie krótki decay(?).

 

Czy cokolwiek dobrze zrozumiałem ? Pozdrawiam !

Edytowane 27 Grudnia 2011 przez wrq

[wkamil]

Transjentami można nazwać kolejne elementy obwiedni ADSR. Mamy np. transjent początkowy (attack) i końcowy (release). Od długości czy amplitudy transjentu zależy jak będzie przez nas odbierany. Układ elektroakustyczny o wolnym ataku będzie wydawał się zamazany, nieprecyzyjny np.

 

Ja tak w sumie bardziej czuję tą definicję niż rozumiem, więc zwracam się z uprzejmą prośbą do kolegi fallowa, aby też wtrącił swoje 3 grosze.

Jak kiedykolwiek cos takiego uslysze, to dam znac ;P

[Pasiasty]

Transjentami można nazwać kolejne elementy obwiedni ADSR. Mamy np. transjent początkowy (attack) i końcowy (release). Od długości czy amplitudy transjentu zależy jak będzie przez nas odbierany. Układ elektroakustyczny o wolnym ataku będzie wydawał się zamazany, nieprecyzyjny np.

 

Ja tak w sumie bardziej czuję tą definicję niż rozumiem, więc zwracam się z uprzejmą prośbą do kolegi fallowa, aby też wtrącił swoje 3 grosze.

czyli, że niby transjenty to poszczegolne 'elementy składowe' dla wysokich tonów... ? Czyli fallow pytając o transjenty pyta się po prostu o charakterystykę wysokich tonów, to jak długo wybrzmiewają i jaki mają charakter ? Czy dobrze rozumiem, że wg tego nazewnictwa to transient/składowa/sustain odpowiada w sporej części za jasność(/ciemnosc) dzwieku? Jesli sustain jest "duży(?)" to dźwięk jest jasny? Bo IMO wysokie mogą walić po uszach, a dźwięk nadal będzie przyciemniony, bo będą one bardzo szybko wygasać, słabo wybrzmiewać, będzie krótki decay(?).

 

Czy cokolwiek dobrze zrozumiałem ? Pozdrawiam !

 

A czy ja pisałem cokolwiek o wysokich tonach? Susatin odpowiada za amplitudę dźwięku, który wybrzmiewa - czy to wybrzmienie będzie głośne w stosunku do decaya czy ciche.

 

Najlepiej to weźcie sobie ściągnijcie jakikolwiek syntezator z modułem obwiedni ADSR, np. taki: http://0db.pl/2011/12/05/doskonaly-addvector-freeware/ i sprawdźcie osobiście jak zmiana poszczególnych parametrów wpływa na odbiór barwy.

[Q_nik]

Tutaj test na transjenty + łopatologiczne wyjaśnienie tego terminu w formie mówionej (po angielsku).