Rudy Opublikowano 5 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 Dobre, słodkie, ale czuć dobrze piwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 5 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 Dobre, słodkie, ale czuć dobrze piwo te dwa slowa sie wykluczaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matej7 Opublikowano 5 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 A Reddsa pija ktoś, nie pamiętam jak to się dokładnie pisze. Ostatnio bardzo polubiłem Pepsi Gold Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mart!n3k Opublikowano 5 Lipca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 pepsi ma wiecej % niz redds... :/ siusie i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter6576 Opublikowano 9 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 A pija ktoś absynt? Ponoć ma właściwości halucynogenne ale mogę powiedzieć, że nie stwierdziłem Whisky bardzo nie lubię, miałem z nią przykre doświadczenia. Rum owszem, szczególnie mix z tonikiem, z tym, że jest taki wymóg aby tonik był dobry a nie jakiś z biedronki czy lidla. Taki to potrafi zepsuć cały smak. Wódeczkę... pewnie! Żadko pijam jakieś lepsze, jak juz to zazwyczaj absolwent Z piwek to żywiec, warka, okocim i od święta guiness. Tak w ogóle to trzeba wszystkiego spróbować winka domowe jak i owocowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mart!n3k Opublikowano 9 Lipca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 sam abstynenta ;] nie pije, ale mam kolezanke ktorej znajomi sprowadzaja to ze slowacji ;] po 5 kielonkach o.0 rozmawiala ze szklanka i wszystkim wypominala ze maja zielone nosy ;] nie polecam ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp0q Opublikowano 9 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 Wczoraj byłem na imprezie, ojciec dał mi wódkę aromatyzowaną rumem - była makabrycznie niedobra ;] No ale z pomocą przyjaciół jakoś udało się ją pokonać ;] Ponadto piłem Żywca wymieszanego ze Specjalem - koleżanka była tak dobra, że oddała mi pół butelki. Wyszedł mi Specjalny Żywiec i też nie bił rekordów ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manak Opublikowano 9 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 wam tez tymbark ze szklanej butelki smakuje lepiej niz z kartonu ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 9 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 wam tez tymbark ze szklanej butelki smakuje lepiej niz z kartonu ???? no ja np sokow i napojow nie znosze pic z kubka, wole ze szklanki, z kartonu tez nie lubie. piwa z puszki tez nie lubie, jak jestem u kogos na imprezie to prosze zeby dal mi szklanke/kufel - zupelnie inaczej sie pije ewentualnie butelka wchodzi w gre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Echelon Opublikowano 9 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 A pija ktoś absynt? Ponoć ma właściwości halucynogennePiłem absynt kilka razy w Hiszpanii i w Czechach. Za pierwszym razem wlasnie w Hiszpanii na Costa Brava pilem to dranstwo zwyczajnie jak wodke (tyle ze z plastikowego kubeczka z McDonalda, bo szkła nie było pod ręką). Siedzieliśmy tak sobie z kumplem z butelką zacnego trunku, kiedy podeszło do nas dwóch Holendrów i zaczęli tłumaczyć nam, że u nich w kraju, usuwano tym kiedyś ciąże (podobno kobieta piła to tak długo, aż poroniła, ale nie wiem ile w tym jest prawdy). Powiedzieli nam też, jak prawidłowo pije się to draństwo: na łyżeczkę nabiera się nieco cukru, polewa się to odrobiną absyntu, następnie wstawia nad płomień aby się roztopiło i pije dopiero w takiej postaci. Za dużo babrania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter6576 Opublikowano 9 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 ...pilem to dranstwo zwyczajnie jak wodke (tyle ze z plastikowego kubeczka z McDonalda, bo szkła nie było pod ręką). Niezła reklama naszego kraju za granicą Też się w ten sposób picia absyntu "bawiłem" i masz rację. Za dużo babrania. Trzeba uważać, żeby się szklanka czy to z czego tam pijemy się nie zapaliło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 9 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 A pija ktoś absynt? Ponoć ma właściwości halucynogennePiłem absynt kilka razy w Hiszpanii i w Czechach. Za pierwszym razem wlasnie w Hiszpanii na Costa Brava pilem to dranstwo zwyczajnie jak wodke (tyle ze z plastikowego kubeczka z McDonalda, bo szkła nie było pod ręką). Siedzieliśmy tak sobie z kumplem z butelką zacnego trunku, kiedy podeszło do nas dwóch Holendrów i zaczęli tłumaczyć nam, że u nich w kraju, usuwano tym kiedyś ciąże (podobno kobieta piła to tak długo, aż poroniła, ale nie wiem ile w tym jest prawdy). Powiedzieli nam też, jak prawidłowo pije się to draństwo: na łyżeczkę nabiera się nieco cukru, polewa się to odrobiną absyntu, następnie wstawia nad płomień aby się roztopiło i pije dopiero w takiej postaci. Za dużo babrania... to chyba przygotowanie do wersji dozylnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vader Opublikowano 12 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Ja tam z piw preferuję Carlsberga, Leszka, Warkę (choć ostatnio macie racje kiepska jest), Tatrę, Harnasia. Nie przepadam za Strongiem, Heinekenem, Dogiem, Tyskim chociaż jak trzeba to oczywiście wypiję. Nie nawidzę Freeq'a, Reedsa, Gingers. Mi się po tym niedobrze robi. Ale za to dobrze schłodzone Karmi nie jest złe, a nawet chętnię wypiję. Z mocniejszych napojów etanolowych (czyli wódek, przynajmniej u mnie) to na pierwszym miejscu Finlandia, ale czysta. Smakowe mi nie podchodzą. Nie wiem, może za mało ich piję. Lubię też Żubrówkę, Absolwenta, Smirnoffa. Nie pogardzę Zawiszą. Ostatnio piłem sporo Starogardzkiej i nie szła aż tak źle Nienawidzę Wyborowej (odór). Z win lubię półwytrawne albo półsłodkie, oczywiście białe. Jakoś za czerwonym nie przepadam (może przez to że bardziej plami. Tak oprócz to Malibu, Martini. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mart!n3k Opublikowano 13 Lipca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 dzisiaj na walach w rzeszowie saczyl sie czerwony absynth ;P 60%, nie wiecie czy on tez nie ma moze grzybow? Czy tylko zielony ma extra kopa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 13 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 dużo i grubo jakos sie w firmie utarło ze ksy moze wypic Pewnie jakies pomówienie - ja bym dementował vódka, piwa, metaxa ... zadnych koniaków, wiskaczów. driny jak najbardziej z tequila sunrise na czele. cola i pepsi okazjonalnie. glownie soki i najlepiej z "kaktusa" by Tymbark. Ale metaxa - przez wielu jest uwazana za koniak (grecki bo grecki - ale koniak) A wogle to wiele osob nie lubi koniaku przez to ze myli go z brandy (czyli najczesciej bimbrem robionym w majstacie prawa ) Prawdziwy cognac ma kompletnie inny smak -> i niektóre z nich (tylko niestety drogie -> takie jak Henessey) na pewno bys polubił BTW. Dobrego koniaku i tak nie wypije sie wiecej niz dwie, 3 lampki a metaxę też bardzo lubię i tu ilosci sa juz "dowolne". Gust czesto sie zmienia z wiekiem. Po studiach np. przyzwyczailem sie i polubilem wytrawne wina (kolor praktycznie obojetny). Na studiach to win raczej unikalem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zaleś Opublikowano 17 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 Mi ostatnio zasmakowal Guiness, ale ten lany z beczek, nie puszkowy. Nie wiem tylko czy mozna taki znalezc gdzies w wawie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp0q Opublikowano 17 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 Ostatnio na imprezie zrobiłem sobie koncert życzeń kupując Dębowe, Tyskie, Palone, Carlsberga i Doga. Niestety nie byłem w stanie orzec, które wygrało starcie, ale jednego jestem pewien - Palone śmierdzi ;P Smakuje jak kawa, dla mnie nie do przełknięcia. Oczywiście wypiłem tą jedną butelkę, ale już nigdy nie zagościu w zestawieniu ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 17 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 Ostatnio na imprezie zrobiłem sobie koncert życzeń kupując Dębowe, Tyskie, Palone, Carlsberga i Doga. Niestety nie byłem w stanie orzec, które wygrało starcie, ale jednego jestem pewien - Palone śmierdzi ;P Smakuje jak kawa, dla mnie nie do przełknięcia. Oczywiście wypiłem tą jedną butelkę, ale już nigdy nie zagościu w zestawieniu ;]] kiedys na probe kupilem palone - imo tego sie nie da pic, ale sa tez zagorzali zwolennicy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KOLEŚ Opublikowano 17 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 Kurde ja dzisiaj kupiłem dwa lechy z lodówki...ale jak otworzyłem jedno to sczaiłem, że one w tej lodówce musiały stać nie dłużej niż 5min...jedno wysączyłem, ale drugie oddałem kumplowi...Nie wiem jak takie można pić...zimne rulezzzz.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mart!n3k Opublikowano 17 Lipca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 Koles - a piles moze piwo z czarnej materialowej torby z ktora dziewczyna szla ponad pol godziny w letnim sloncu i upale? Pilem takiego bazanta w grupie w kinie... pol zeszlo ;] kazdy po kilka lykow i jakos suma sumaru... Smakowalo 10x gorzej od cieplej coli bez gazu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter6576 Opublikowano 18 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2006 Co do okocim palonego to moim zdaniem pozostaje po nim taki posmak w ustach jak...po ostrej imprezie nie będę przybliżał bo pewnie byście nawet nie chcieli. Żywiec Potrer jest lepszy, tak uważam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp0q Opublikowano 18 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2006 Po wypiciu Palonego nawet kiełbasa z grilla zalatywała mi kawą ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esc0bar Opublikowano 18 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2006 Dla mnie liczy sie tylko Zywiec. Wczoraj jeszcze udalo mi sie zorganizowac po 6 duzych i malych szklanek zywca. Takze mozna juz robic mala imprezke ;> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziemniak89 Opublikowano 19 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Witajcie, jesli chodzi o piwa napisze jak sprawa ma sie obecnie Tatra mocna ewentualnie Lech,wczesniej pilem od poczatku Warke Strong,Ksiazęce,Żubra...Co do wodki pilo sie rozne wynalazki...Ale powiem wam jedno nie ma lepszej wodki niz Nemiroff miodowy,to jest najlepsza wodka wogle Nemiroff gwarantuje wam ze nie ma lepszej a cenna to okolo 25-30 zł za 0,5 litra..a z napojow zwyklych wode mineralna nie gazowana,,Kubus..Jest tego troche....Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp0q Opublikowano 20 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2006 Właśnie, niedawno piłem też Harnasia za namową kumpla - okazał się niespodziewanie dobry =] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.