Skocz do zawartości

Nationite Nanite N2


MrBrainwash

Rekomendowane odpowiedzi

WSTĘP

Co raz bardziej na topie są produkty audio „made in China”.

Nie mówię tu o produkcji, gdyż wiadomo, że Chiny i Daleki Wschód

zgarniają w tej dziedzinie potężną część światowego rynku.

Mówię o produktach tworzonych przez chińskie firmy.

Są to urządzenia posiadające bardzo dobre parametry,

przy jednocześnie niedużej cenie.

Dzisiaj chciałbym przedstawić jeden z takich produktów w kategorii DAP.

Nationite Nanite N2, bo o nim mowa, jest rozprowadzany na terenie PL przez audiomagic.pl.

Oferta tego sklepu składa się ze sprzętów markowych firm wysokiej jakości.

Czy N2 zasłużył na miejsce na w tym sklepie? Czy warto się nim zainteresować?

Na te wszystkie pytania postaram się odpowiedzieć w tej recenzji.

Zapraszam do dalszego czytania.

 

 

PUDEŁKO I WYPOSAŻENIE

 

W małym, białym pudełku znajduje się, tekturowy futerał rozkładany na dwie części.

Po lewej w otworze spoczywa odtwarzacz, druga część po prawej mieści w sobie akcesoria.

Dołączone są kabel mini USB i słuchawki, które są typowymi no name o znikomej wartości audio.

Nic więcej w pudełku nie ma. Jest skromie, chciałoby się dostać jakąś smycz,czy pokrowiec,

lecz nic z tych rzeczy nie ma. Ja lubię jak takie rzeczy są dołączone.

Zdaje się, że jest to światowa tendencja i co raz mniej można liczyć na takie dodatki.

 

 

WYGLĄD I WYKONANIE

 

Jak wygląda można zobaczyć na zdjęciach. Podłużna zaokrąglona bryła.

Ścianki po obu stronach są wykonane z aluminium, przednia część z niebieskiego plastiku,

pod którym znajduje się ekran, a tylnia z szarego plastiku. Mamy suwak HOLD,

dziurki z mikrofonem i resetem, przyciski: A-B, Rec, oraz na środku joystick czterokierunkowy.

Przy joysticku znajdują się pod niebieskim plastikiem przyciski: menu i play.

Na jednym końcu jest wejście na kartę, a na drugim port mini USB i wejście mini-Jack,

tu też znajduje się dziurka na zamocowanie smyczy.

 

Ogólnie jakość wykonania i materiałów określiłbym jako dobre.

Wszystko trzyma się razem, wydaje się być solidne, natomiast plastic,

zdaje się być podatny na zarysowania. Ekran umieszczony pod przednim niebieskim panelem,

zawiera w oknie głównym trzy linie znaków, natomiast po wejściu głębiej w menu dwie linie tekstu.

Napisy są podświetlane na niebiesko na czarnym tle. W pomieszczeniu to wszystko dość fajnie wygląda.

Natomiast na dworze, w pełnym świetle, ciężko cokolwiek odczytać.

Z pomocą może nam przyjść kobiecy głos wbudowanego elektronicznego lektora, który możemy włączyć.

Czyta on aktualnie wybraną opcje/folder/piosenkę.

 

 

OBSŁUGA, FUNKCJE I MOŻLIWOŚCI

 

N2 obsługuje karty do 32GB.

Przy użyciu karty 4GB działa to sprawnie i szybko.

Jednak już przy użyciu 8GB-wej ładuje ją niemiłosiernie długo – 2 minuty.

Podobno efekt ten ma zniknąć, gdy wyłączymy odtwarzanie random.

W moim odtwarzaczu jednak to nie znika.

 

Producent podaje, że odtwarzacz otwiera następujące formaty:

flac, ape, ogg, mp3, wma.

Jak się okazuje nie potrafi otworzyć OGG i APE.

W dodatku czasem nie chce czytać flaców,

puki nie wrzucimy ich do folderu głównego.

Sterowanie N2 nie sprawia mi większego problemu,

aczkolwiek nie jest do końca intuicyjne.

 

Firmware jest okrojony w porównaniu do innych "mp3jek" do podstawowych funkcji.

Z ekranu odtwarzania możemy zmieniać eq i tryb odtwarzania.

Po wejściu do menu mamy zakładki:

MUSIC, BBE, RECORD, VOICE, FM, EBOOK, SETTINGS.

Tak więc możemy jeszcze słuchać radia i nagrywać audycje,

oraz nagrywać notatki na wbudowany mikrofon.

Opcja ebook pozwala nam czytać pliki tekstowe,

nie jest to jednak komfortowe na dwuliniowym wyświetlaczu.

Kupując N2 trzeba się liczyć z niedoskonałościami firmware’u,

na poprawę którego wszyscy czekamy.

N2 potrafi się przywiesić i zawiesić.

Aczkolwiek jak go już poznamy i nie grzebiemy w nim zbyt dużo,

to zdarzać się to będzie na tyle rzadko, aby można było z tym żyć.

Bateria w praktyce starcza na 15-20 godzin odtwarzania muzyki.

 

AUDIO

 

Zacznę może od największego atutu N2 jakim jest jego moc.

To maleństwo ma wbudowane w siebie mini-wzmacniacz o mocy 130mW.

Jest to pokaźny wynik w stosunku do przeciętnych playerów,

których moc sięga 5-15mW, a nawet najmocniejszych modeli, które mają 50-70mW.

O ile nie ma to, aż tak wielkiego znaczenia

i nie daje wyraźnej różnicy w słuchawkach dokanałowych (o niskiej ilości omów),

tak w słuchawkach nausznych (przy większej ilości omów)

da się zauważyć wyraźną różnice na plus,

są one lepiej napędzone i wykorzystują więcej swoich możliwości.

Szumy są, aczkolwiek tak małe, że przeważnie ich nie zauważam.

W odtwarzanej muzyce ich nie słychać, więc nie przeszkadzają.

Aczkolwiek N2 wyciąga wszystko co można z pliku – szumy, trzaski, jakieś odgłosy,

więc mp3 z niższym bitrate i w gorszej jakości będą skazywać nas na dyskomfort.

 

 

BRZMIENIE

 

N2 jest playerem o neutralnym charakterze.

Nie dodaje „kolorów”, czy swojego własnego brzmienia do odtwarzanej muzyki.

Podkreśla wyraźnie kontury, tworząc głęboką scenę, która jest średniej wielkości.

Dzięki b.dobrej holografii mamy efekt, który można przyrównać niemalże do 3D.

Instrumenty są rozmieszczane po sali we wszystkich kierunkach i dobrze określone.

 

To niebieskie cudo gra z dość dużą ilością szczegółów w każdym paśmie.

Ma dużo góry, która jednak nie atakuje nas nadmierną ilością detali.

To samo w średnicy, która zdaje się lekko wycofana, przynajmniej w kwestii wokali.

Bas nie jest dominujący, jest jego odpowiednia ilość, czyli nie za dużo.

Jest bardzo dobrze wysterowany przez wbudowany wzmacniacz, co sprawia,

że jego dynamika nie kuleje, ma wyraźny atak, a wybrzmiewając potrafi przyjemnie zachrupać.

 

Nanite ma wbudowany w software BBE, który jest equalizerem który naprawdę spełnia swoją rolę.

W dodatku po jego włączeniu muzyka staje się w tym odtwarzaczy głośniejsza.

Możemy nim sprawić by muzyka grała bardziej przestrzenie lub przeciwnie bardziej gęsto.

Możemy poprawiać detaliczność góry, jak i uczynić go trochę bardziej „funowym”,lepiej brzmiącym.

Możliwości są duże, efekty zadowalające.

 

Podsumowując dźwięk jest wysokiej jakości, czysty i przejrzysty,

bez zabarwień, których co niektórym może brakować.

Za to z dużą ilością detali, lecz nie męczący ucha,

oraz innych cechach muzyki na jak najwyższym poziomie.

Takich jak bogata scena, separacja, holografia i dynamika.

Jedyną słabość jaką znalazłem była barwa instrumentów dętych w jazzie,

które potrzebują jednak ciepłej barwy i wypełnienia w dźwięku.

Jednak jeśli nie jesteś audiofilem i nie porównujesz barwy dźwięku sprzętów grających,

oraz nie słuchasz nałogowo jazzu to pewnie nawet nie zauważysz tej wady, a ta wypowiedź

okaże się zwykłym czepianiem się.

 

SŁOWO NA KONIEC

 

Odpowiadając na pytania ze wstępu trzeba rzec – zdecydowanie zasłużył na miejsce w firmowym sklepie,

jak i zdecydowanie warto się nim zainteresować. Dostajemy mały, dobrze wyglądający DAP, bez zbędnych funkcji, tylko do muzyki.

Świetna jakość dźwięku jaka jest nam serwowana jest prawdopodobnie najlepsza na swojej półce cenowej,

ale także przebija urządzenia dużo droższe. N2 docenią ludzie, którzy lubią wierny przekaz muzyki,

która brzmi „jak w oryginale” oraz Ci którzy potrzebują playera, który napędzi ich wysoko omowe słuchawki nauszne.

 

Zalety:

- wygląd

- wykonanie

- prostota

- JAKOŚĆ MUZYKI!

- czas pracy baterii

- odtwarzanie plików FLAC

- slot na kartę pamięci

 

Wady:

- firmware (obsługa i działanie)

- ekran niewidoczny w słońcu

- rysująca się obudowa

 

Specyfikacja:

Sigmatel 3770!

wzmacniacz słuchawkowy MAX9722!

BBE and standard EQ

USER BBE EQ

20h odtwarzania muzyki

4GB or 8GB wbudowanej pamięci

Slot na kartę pamięci MicroSD - do 32GB

czytanie plików TXT, ładowanie usb, ekran OLED

 

Wykonanie i obsługa: ***

Jakość dźwięku: *****

Cena: *****

 

Zapraszam do mojego następnego testu, gdzie opiszę dokładniej dźwięk przyrównując N2 do innych odtwarzaczy, na różnych słuchawkach.

 

Uważam też że na wyróżnienie zasługuje prezentacja wideo naszego kolegi z forum o to ona:

 

http://www.youtube.com/watch?v=71-SjjpIoko

 

Oto kolejny unboxing z N2, można przyjrzeć się mu jeszcze dokładniej:

 

]

 

Zdjęcie0251.jpg Zdjęcie0254.jpg Zdjęcie0262.jpg Zdjęcie0263.jpg Zdjęcie0267.jpg Zdjęcie0267.jpg Zdjęcie0269.jpg

Edytowane przez Syler
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonanie i wygląd na plus?! Trochę za dobrze się jednak chyba wyraziłeś o n2. O ile dźwiękowo nie można mu nic zarzucić to jednak wszyscy narzekają właśnie na jego obudowę, jakość elementów i ogólną ergonomię.

 

A teraz z innej beczki. On nie jest właśnie podkolorowany lekko? Ocieplony, i to zauważalnie? Coś mi się nie chce wierzyć w jego neutralność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonanie i wygląd na plus?!

 

A mógłbyś mi powiedzieć co w jego wykonaniu jest na minus?

 

Bo jak dla mnie jest porządnie wykonany, na pewno lepiej od takiego FUZE (jemu nie mam nic do zarzucenia, ale przy n2 wygląda delikatnie), z wyglądu też mi się podoba, smukły, stylowy. Obudowa mimo,że się delikatnie rysuje z tyłu (ale daj spokój! touche za 8 baniek też się rysują <_< ) nie wydaje się, aby miała się rozlecieć, no chyba, że zaczniemy nim rzucać.

 

 

Trochę za dobrze się jednak chyba wyraziłeś o n2.

 

Mi się z kolei wydaje, że na siłę szukasz argumentów na nie. ;)

 

jednak wszyscy narzekają właśnie na jego obudowę, jakość elementów i ogólną ergonomię.

 

Kto narzeka? Ja nie narzekam i jak przeglądałem tematy o N2 nie zauważyłem, aby ktoś na to narzekał. Z tą ergononią to chyba chodziło o poruszaniu się po menu, bo w innych aspektach to chyba jest na plus: mały, dziurka na smycz, wszystkie guziki pod ręką (palcem).

 

O ile dźwiękowo nie można mu nic zarzucić

[...]

On nie jest właśnie podkolorowany lekko? Ocieplony, i to zauważalnie? Coś mi się nie chce wierzyć w jego neutralność.

 

A no można mu zarzuć, właśnie ten brak ocieplenia. Tak jak z Wojtkiem rozmawiałem, że właściwie trudno zdefiniować "ciepłotę" i "zimność". Tak dla mnie nie jest on także zimny (swoją drogą jedynego zimnie, a przynajmniej jak mi się zdawało zimnie grającego playera, to słyszałem toucha), nie ma przesadnej ilości góry, niedoborów basu i detaliczności rozdzielających włos (nutę) na czworo, no ale ciepła to mu nie można przypisać, z niczego się go nie wyciśnie. BBE dodaje mu trochę klimatu, jednak to dalej nie jest ciepło.

 

Słuchałeś go? Jeśli tak to napisz co dla Ciebie jest tym ciepłem, to może jakoś się dogadamy. :rolleyes:

Edytowane przez Syler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeszczy, tani plastik itp? nie zauważyłeś tego?

 

co do dźwięku, jednak brakuje mu do neutralności- ja bym powiedział że jest delikatnie ocieplony jednak :) na pewno dodaje coś od siebie tak czy siak :)

 

co do recki- ale nadziubdziałeś, ledwo to się czyta bo małe literki. Druga sprawa- nie wiem jak Tobie, ale mi się jednak lepiej czyta tekst wyjustowany jakoś. Tutaj każdy wers ma własną wielkość.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeszczy, tani plastik itp? nie zauważyłeś tego?

 

To chyba mam wadliwy egzemplarz bo u mnie nic nie trzeszczy. ;)

A czy tani? Nie wiem, ale właściwie co od niego wymagać? Będziemy po kolei siadać dupskami na grajki, żeby zobaczyć, w który plastik jest wytrzymalszy? :lol:

 

co do dźwięku, jednak brakuje mu do neutralności- ja bym powiedział że jest delikatnie ocieplony jednak :) na pewno dodaje coś od siebie tak czy siak :)

 

Z pewnością coś dodaje w końcu gra...

A czy ociepły czy neutralny? Może podaj jakiś punkt odniesienia - grajka w pełni neutralnego? W czym objawia się dla Ciebie jego ciepłota? Delikatnie ocieplony... no dobra, ale co z tego wynika. W porównaniu do mojego soniacza w cholere ocieplonego :D to on jest wzorem neutralności. No, ale może jest "delikatnie ocieplony" tylko co ta informacja nam mówi?

Ja podłączam moje Alessandro, które są trochę zamulone, a tym bardziej na DAP, a po podłączeniu do N2 są jak żyleta, dla mnie to mówi samo za siebie.

 

co do recki- ale nadziubdziałeś, ledwo to się czyta bo małe literki.

 

wciskasz control i scrollem myszy kręcisz od siebie....... ~Tadam~ -> już masz większe literki.

Druga sprawa- nie wiem jak Tobie, ale mi się jednak lepiej czyta tekst wyjustowany jakoś. Tutaj każdy wers ma własną wielkość.

 

Wy... co? A w układzie tekstu kierowałem się się interpunkcją - kończę myśl w jednym wersie. Jeśli chodzi o czytanie, to według zasad szybkiego czytania - szybciej się czyta z góry na dół i tak właśnie starałem, się aby można było przeczytać recenzje. Jak ktoś nie ma rozciągniętego pola widzenia to tylko raz, dwa przesunie wzrok, zamiast trzy, cztery. No, ale zdaje się, że nie każdy jest przyzwyczajony i nie każdemu się spodoba.

 

Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził :P

Edytowane przez Syler
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjustowany, czyli wszystkie linijki kończą się i zaczynają na tej samej szerokości. Mnie tekst, który nie jest wyjustowany odrazu odrzuca i musiałem przekleić sobie go do Worda, żeby był czytelny : >

Ale sama recenzja..imo bardzo ciekawa. + za videja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz syler- ja akurat szybko czytam i powiedziałbym że dla mnie to bdura, mam to samo co kolega- tekst odrzuca w swojej formie- oczy latają jak chcą.

 

co do neutralności- hyh, na dobrą sprawę nie ma strikte neutralnego grajka, bardziej by mówił o wzmakach jeśli już w tej kwestii. Wiesz miałem kupę playerów i bliżej już neutralności na średnicy clip+ (mimo że jego charakter jest ciemny po prostu) niż n2. Ja nie kieruje się tylko pojęciem ciepły i zimny :) delikatnie ocieplony i co z tego wynika... jak wiesz co to znaczy ocieplony to chyba wiesz co to znaczy :)

 

ps. większe literki, a pomyślałeś o tych co czytają na komórkach ?:) i druga sprawa, po co sobie utrudniać życie, bo nie rozumiem tego...

 

ps2. jak nie znasz pojęcia wyjustowany to polecam w ogóle poczytać trochę o zasadach pisowni, interpunkcji itp. Tak samo jeśli chodzi o szybkie czytanie, mam wrażenie że nawet tak owego nie ukończyłeś kursu/ nie poczytałeś o tym w fachowej literaturze. I To co tłumaczysz- musisz jeszcze brać pod uwagę że mózg głupieje jak nie ma coś równo- Ty nie masz równego tekstu, tylko powywalany jak się da :) (nie piszę tego złośliwie)

 

Ludzie to jego wizja, jego recka i jego odczucia co do playera. Dla mnie ok, inaczej niż wszyscy ale co z tego? Co do N2 na pewno gra dobrze, wygląd sprawa sporna.

 

tzn. że nie można już podyskutować w normalny sposób? :) wszystko jest kwestią sporną, ale plastik to plastik no- lepszy albo gorszy :)

Edytowane przez Azahiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inaczej niż wszyscy ale co z tego

 

Jestem bardzo uczulony na uogólnienia. Wszyscy czyli, kto?

 

NuForce to ciepłe, basowe słuchawki z tym to się chyba nikt spierać nie będzie.

Jeśli N2 jest ciepły a S100 neutralny, to czemu NuForcy lepiej zgrywają się z N2 niż S100? Dlaczego jest przejrzyściej?

 

A co do plastiku to mam obok siebie N2 i zwłoki iFP. Muszę powiedzieć, że nawet jeśli nie jest to ten sam plastik to ta sama rodzina plastików, różnice są takie, że iFP ma grubszy ten plastik, za to nie ma aluminiowych elementów tak jak N2. Po za tym mam pytanie, jak rozpoznać jakość plastiku? W tym zestawieniu trzeszczy iFP a N2 ani nie piśnie.

 

Dyskusja to różnica poglądów. Lecz przyznam, że niepotrzebnie tłumaczę swoje zdanie o N2 podczas gdy z drugiej strony nie padły jeszcze żadne argumenty.

 

Czekam na zdanie innych użytkowników N2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jak czemu kluski basowe pl11 grają tak dobrze z ciemnym clip+? powinna wyjść papka, a nie wychodzi właśnie- nie patrz tymi kategoriami- często coś co nam się wydaję że zagra super, to tak nie będzie :D s100 neutralny- panie, za daleko się pan zagalopował- daje od siebie ciepełka i średnica też jest cofnięta lekko.

 

Co do argumentów cały czas padały- chociażby o jego wykonaniu. Tak samo dźwięku :) nie mówiąc już o samym teście :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie mógłbym ten tekst lepiej wyedytować, do waszych potrzeb, jednak nie mam opcji takich jak w wordzie. W tej formie wygląda moim zdaniem estetycznie, i nawet jeśli jego czytanie zajmuje wam troszkę więcej czasu, to potem łatwo osobie wrócić do potrzebnych informacji. Z drugiej strony, czytając tak, człowiek bardziej się skupi na tekście. ;) Gdzie zaczyna się przyzwyczajenie tam kończy się nauka.

 

ps2. jak nie znasz pojęcia wyjustowany to polecam w ogóle poczytać trochę o zasadach pisowni, interpunkcji itp. Tak samo jeśli chodzi o szybkie czytanie, mam wrażenie że nawet tak owego nie ukończyłeś kursu/ nie poczytałeś o tym w fachowej literaturze. I To co tłumaczysz- musisz jeszcze brać pod uwagę że mózg głupieje jak nie ma coś równo- Ty nie masz równego tekstu, tylko powywalany jak się da :) (nie piszę tego złośliwie)

 

Nie używam takich pojęć na co dzień, nie mam ich definicji w głowie.

Skończyłem internetowy kurs szybkiego czytania i czytałem kilka razy szybciej. W pociągu pożyczyłem książkę od pasażerki i przeczytałem ją w półtorej godziny i się popłakałem na końcu "Dzieci Noego" dobra książka, piękna historia, pamiętam ją do dzisiaj :)

Mózg nie głupieje, wręcz przeciwnie jego aktywność wzrasta i zdolności do zapamiętywania. Akurat w tych sprawach trochę wiem miałem miałem przedmiot dydaktykę/kształcenie na studiach i profesorkę u której nie chciałbyś zdawać ;). Choć ja akurat nie miałem problemów ze zdaniem.

 

ps. większe literki, a pomyślałeś o tych co czytają na komórkach ?:) i druga sprawa, po co sobie utrudniać życie, bo nie rozumiem tego...

 

Moja czcionka nie jest dużo mniejsza od standardowej. W tym wypadku zdaje mi się, że nie zmienia ich niekomfortowej sytuacji. Takie wymyślanie argumentu przez Ciebie Nie wiem na jakim monitorze czytasz, ale ja na 16" laptopa i jest całkiem spoko. Na komórce też przeglądam internet i nie jest źle.

 

tzn. że nie można już podyskutować w normalny sposób? :) wszystko jest kwestią sporną, ale plastik to plastik no- lepszy albo gorszy :)

 

Tak jak wyżej. Po wyglądzie ocenisz który plastik lepszy? Gratulacje :)

 

s100 neutralny- panie, za daleko się pan zagalopował- daje od siebie ciepełka i średnica też jest cofnięta lekko.

 

Panie, to nie ja twierdziłem, że jest neutralny, tylko Ci "wszyscy" to robili ;):P (chyba nie wychwyciłeś kontekstu i co z tym czytaniem ze zrozumieniem? :P)

 

Co do argumentów cały czas padały- chociażby o jego wykonaniu. Tak samo dźwięku :) nie mówiąc już o samym teście :)

 

Ja za argument nie uznaje opinii...

 

Najpierw piszesz, że Clip+ jest nautralny, po chwili, że ciemny, a o ciemności nie rozmawiamy i jaki ona związek z ciepłotą i zgrywaniem się ciepłych playerów z ciepłymi słuchawkami. Zresztą znasz moje zdanie na temat "kontrastu" playerów.

 

A to, że ciepłe słuchawki mogą się zgrać z ciepłym playerem to nie musisz mi mówić, nu bardzo dobrze grają z bardzo ocieplonym sony :D

Edytowane przez Syler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie napisałem po wyglądzie to po pierwsze, po drugie ja ukończyłem kurs normalny z prowadzącym itp, na uniwerku m.in. i też to i owo wiem, jak mózg najlepiej odbiera i jak nam i jemu się wygodniej czyta :) swoją drogą pisząc pracę jakąkolwiek na studia trudno nie znać podstawowych pojęć :) co do czcionki- mniejsza czcionka + to że jest cieńsza- daje to efekt zlewania się liter + to że trzeba skakać wzrokiem to wiesz... Po za tym nie zapominaj- że jak chcesz by ktoś to czytał, prócz Ciebie to chyba nie robisz tego do wąskiego grona ludzi, którzy są po kursach itp- bo takich ludzi jest naprawdę bardzo mało. Co do monitora ważniejsza jest rozdziałka :) Byśmy się nie minęli z tym wszystkim- ja nie mam jakiś pretensji czy coś do treści- bo sama recenzja jest fajna, rzeczowa i super podejście do całości.

 

ps.mózg owszem, wzrasta jest aktywność itp, ale mózg bardzo lubi estetykę, a raczej nasza psychika :) coś co Cię odrzuca nie daje Ci rady się skupić :) zdolność zapamiętywania masz taką samą, jak nad nią nie ćwiczysz, a ile ludzi ćwiczy nad nią? Typowo masz 3-4 jednostki zapamiętywania- 7 to cud :)

 

nie napisałem że clip jest ciepły- tylko ciemny- to są dwie różne sprawy i neutralny grajek może być jasny, jak i ciemny- neutralna jest średnica w tym wypadku tylko :) ciepły i zimny- to już pojęcia wykraczające po za średnicę :)

 

to jaki chcesz argument, jak wszyscy tutaj dajemy opinie? suche fakty w odbieraniu dźwięku? bo na razie to jest na zasadzie- "ja mam rację, reszta nie wie co gada, bo to nie argumenty"

Edytowane przez Azahiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję fajnej recki :)

 

Ja nie kieruje się tylko pojęciem ciepły i zimny

Popieram i dopiszę co nieco..

Odnośnie neutralności to może jej tak nie przypisujmy tylko w kontekście ciepło/zimno... , na pewno jeśli coś idzie odrobinę w ciepłość to wciąż jest to neutralność. Można także powiedzieć ciepła strona neutralności. Nie mówię tego w kontekście N2 (nie słyszałem) tylko ogólnie.

Zawsze sądziłem, że neutralność to w pierwszej kolejności wyrównane brzmienie (bez podbić i udziwnień), a dopiero w dalszym rzędzie temperaturę (o ile nie będzie zbyt karykaturalnie szła w którąś stronę).. która jak słyszałem zależy także od sali.

Ciekawy jestem czy ktoś z Was ze spokojnym sumieniem mógłby powiedzieć, że dane źródło idealnie odtwarza temperaturę na każdym nagraniu :) Szczególnie, że trudno powiedzieć jakie słuchawki przyjąć za referencję ;)

Zacytuję bardzo trafną wypowiedź:

 

I tak wszystko rozbija się o subiektywne odczucia słuchającego.

Co do niektórych rzeczy mogą się dwie osoby zgodzić a na inne każdy ma odmienne zdanie.

Dla jednego 15 stopi to ciepło a ktoś inny powie, że mróz

Najlepiej, jeżeli się tylko da, sprawdzić samemu i wyrobić sobie opinię.

....

Imo łatwiej operować określeniami typu „cieplejszy od tego playera, a chłodniejszy od tego i owego” i wtedy będzie to miało lepsze odniesienie dla innych osób niż do subiektywnych odczuć czy własnego wyrobionego doświadczenia. I nadmieniać także w jakich pasmach są ocieplenia/ochłodzenia, jeśli odtwarzacz jest słyszalnie nie równy sam sobie. Warto pisać z czym jest synergia, bo chyba najistotniejsze w tym wszystkim, chociaż też mimo wszystko subiektywne. Ale ta subiektywność ucieka z doświadczeniem na rzecz dużej obiektywności i tym samym dogodzenia większej ilości czytających, szczególnie tym, którzy już mają trochę doświadczenia, by odszyfrować audiofilski slang, czy bełkot, jak kto woli :D

 

 

No widzisz syler- ja akurat szybko czytam i powiedziałbym że dla mnie to bdura, mam to samo co kolega- tekst odrzuca w swojej formie- oczy latają jak chcą.

 

Także mój głos na nie dla wyśrodkowania. Jakby było wyrównanie, by się swobodniej czytało bez męczenia. Oczy dostają oczopląsu po prostu :P To recka, nie wiersz :D

 

 

co do neutralności- hyh, na dobrą sprawę nie ma strikte neutralnego grajka, bardziej by mówił o wzmakach jeśli już w tej kwestii.

 

Racja, ale imo to ma sens tylko jak podłącza się bez kabla do testów :P Tylko, że ja bym mówił o przezroczystości wzmaków, a nie neutralności :)

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Format recki poprawiony. Czy tak lepiej się czyta? Jeśli tak, to czytajcie na zdrowie (dla waszych oczu) ;) . Nie chcę, aby Aza dostał oczopląsu :P

 

Co do wypowiedzi Oblivion'a to się w dużej mierze zgadzam. Dlatego właśnie proszę o porównania, których nie dostaje, a jak dostaje to jakieś dziwne, nie adekwatne + wymijające odpowiedzi... No cóż taka jest taktyka subiektywności.

 

Napiszę to - zdaje się po raz trzeci - wolę używać określeń, ciepły-zimny, niż ciemny/jasny (chociaż to czasem pozwala określić charakter grajka (natomiast wprowadza dużo zamieszania jak mówimy o temteraturze) ) które to zawierają w sobie mniej znaczeń i trafniejsze pod tym kątem są dla słuchawek.

 

To co mam na myśli mówiąc o typowo zimnym grajku: Bardzo przestrzennie (lekko, z powietrzem między instrumentami) grający, z dużą ilością góry z mniejszą ilością basu, zalewającą ilością szczegółów podanych w techniczny suchy sposób.

 

To co mam na myśli mówiąc o typowo ciepłym grajku: Grający gęsto, choć nie mówię bezpośrednio o scenie (bo może być duża) a raczej o wypełnieniu tej sceny dźwiękiem, czasem tzw "mięsem", dźwięk bardziej nastawiony na brzmienie (to ciepło się po prostu czuje, nie ważne czy jest jasne S100, czy ciemne e45x), a nie na szczegółowość, bardziej rozmyty, bez technicznego twardego wnikania w każdą wibracje, bardziej oddany przyjemnej barwie, miękki. Można powiedzieć, że wszystko gra "razem" przenikając się nawzajem niż oddzielnie będąc gdzieś zawieszone w przestrzeni.

 

N2 nie gra, ani tak, ani tak. Może mieć domieszki ciepła tam gdzie Azahiel je usłyszy czy sobie wyobrazi (sorry, ale czasem chciałbym aby był ocieplony na średnicy, lecz tego nie słyszę moim subiektywizmem). Czyli jest tak jak mówią jednocześnie Azahiel i Oblivion. Po pierwsze. Nie ma neutralnego grajka, który by czegoś od siebie nie dodawał. Po drugie. (z wypowiedzi Obliviona) to, że grajek ma gdzieś do mieszki czegoś, nie oznacza, że przestaje być neutralny. Dla mnie lekko ocieplony to lekko ocieplony. A neutralny, który ma domieszkę czegoś gdzieś tam to dalej jest neutralny. Jakbym inaczej to nazywał to bym już nic nie wiedział i się pogubił w chaosie. Od N2 nie czuję ani chłodu, ani przez chwilę się przy nim nie ogrzeję. Dobrze, ba! bardzo dobrze zgrywa się ze słuchawkami ciemnymi i basowymi, a z jasnymi nie zje nas szczegółami, wręcz przeciwnie zaserwuje nam przyjemną jasną, otwartą górę.

 

Nie chcę pisać o dźwieku w tym topicu, bo o tym jeszcze napiszę w oddzielnym teście.

Edytowane przez Syler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak teraz czyta się lepiej, choć wiem, że czujesz, że jest mniej estetycznie, bo jest :P Jednak czyta się dużo lepiej :)

 

No to git :)

 

Zaś Aza większego oczopląsu dostać już nie może przynajmniej na swoim avatarze :)

 

hahahahahaha :lol: "lubie to" i Daje: *****

Edytowane przez Syler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syler- ale zimny i jasny to co innego, tak samo jak ciepły i ciemny. słuchawki często gęstą są i ciemne i ciepłe, ale ciepłe i jasne itd itp.

 

ps. co do topicu- jest już taki, dopisz się tylko :)

 

ps2. do czego chcesz porównania? wiem co mniej więcej znasz, wiem że jakbym Ci podał coś to byś nie znał, a tylko powtórzył to co inni piszą- więc nie widzę w tym sensu... Po za tym traktujesz też mnie czy innych w ten sposób, jakbyśmy słuchali tylko na radyjku z kiosku za 6 zł i nie znali niczego więcej :)

Edytowane przez Azahiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jak co, ale w moim N2 nic nie skrzypi w klawiszach etc. laugh.gif. Ten ekran po prostu jest do bani, nic nie widać w słońcu i szybko można go zniszczyć, jeśli ma się do tego talent. Ja osobiście zawsze uważałem, że N2 jest minimalnie ocieplony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syler- ale zimny i jasny to co innego, tak samo jak ciepły i ciemny. słuchawki często gęstą są i ciemne i ciepłe, ale ciepłe i jasne itd itp.

 

A czemu mi to mówisz, jak ja to wiem? Przecież o tym piszę właśnie, że są to różne pojęcia.

 

ps2. do czego chcesz porównania? wiem co mniej więcej znasz, wiem że jakbym Ci podał coś to byś nie znał, a tylko powtórzył to co inni piszą- więc nie widzę w tym sensu...

 

Znów wymijająca odpowiedź. Nie to, że chcę porównania. Lecz jak już się wypowiadasz o dźwięku, to porównaj do czegoś i/lub uzasadnij. Nic bym nie powtarzał, lecz może znalazł okazje posłuchać danego sprzętu i wtedy zobaczyć, czy coś w tym jest czy nie. Tak jak napisał Oblivion dla jednego coś może być już ciepłe, a dla drugiego jeszcze neutralne i to subiektywizm i to jest ok. Jednak N2 ma wszystkie cechy neutralnego grajka i zaprzeczanie temu moim zdaniem niczemu nie służy.

 

Swoją drogą, naturalny player musi mieć trochę ciepła, inaczej mówilibyśmy, że jest zimny, lecz nie ma go w takiej ilości, że nie przechodzi do w fun. I ten opis pasuje mi idealnie do N2.

 

Po za tym traktujesz też mnie czy innych w ten sposób, jakbyśmy słuchali tylko na radyjku z kiosku za 6 zł i nie znali niczego więcej :)

Zauważyłem, że niektóre dobrze rzeczy krytykujesz ostro, a niektóre mimo, że sam piszesz o ich wadach wychwalasz. Dla mnie to trąci jakąś stronniczością, lecz jest ok puki mówiły o gustach, a nie ogólnie o danym sprzęcie. Po za tym zaznaczałem już, że wiem, że jesteś osłuchany i że masz dobry słuch.

 

Co jak co, ale w moim N2 nic nie skrzypi w klawiszach etc. Dodaj obrazek. Ten ekran po prostu jest do bani, nic nie widać w słońcu i szybko można go zniszczyć, jeśli ma się do tego talent. Ja osobiście zawsze uważałem, że N2 jest minimalnie ocieplony

 

No ja niestety mam różne talenty i sprzęty jakoś same mi się rysują itp. a jednak tak jak N2 mój z tyłu się troszke porysował z przodu jest jak nowy i nie widzę tendencji do rysowania się, choć nie będę tego testował ;). A to że w słońcu nic nie widać to się w pełni zgadzam, nawet jak jest po prostu jasno na dworze to też ma się już kłopoty.

 

 

Spotkałem opinie, że Clip+ też jest minimalnie ocieplony ;)

Edytowane przez Syler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności