Skocz do zawartości

Jaki format daje najlepszą jakość?


adasko

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli, że nie jest tak dobry, czy chcesz walnąć kolejny wywód, że nie rozróżnię 64kbps MP3'jki od formatu bezstratnego?

W jaki sposób wave może "dorównywać" gęstemu flakowi, skoro jest dokładnie tym samym, co FLAC 44/16? Jak rozumiem, układasz to sobie tak: FLAC 96/24 > WAVE > FLAC 44/16? Wiesz że wave i FLAC o tych samych parametrach brzmi dokładnie tak samo?

Edytowane przez MathU
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Witam serdecznie forumowiczow. Na temat ten natknalem sie przypadkowo zadajac pytanie w google, jednak mam tez i swoje przemyslenia.

Odpowiadajac na pytanie zadane na poczatku najlepszym formatem w chwili obecnej, mozliwym do odtworzenia na wspolczesnym sprzecie cyfrowym jest chyba jednak FLAC 192kHz/24bity zrippowany z vinyla, pozniej 96kHZ/24bity i tak dalej, az do mp3 w 128. I zeby nie byc gloslownym prosze sobie jakos zalatwic np Lane del Rey w 96kHz/24bity (z vinyla) i porownac z jak najlepiej skompresowana mp3. Jestem ciekaw bardzo, czy dalej niektorzy beda upierali sie przy swoim. Przepraszam za brak polskich znkow diakrycznych ale swiezy system...

Pozdrawiam.

androll

Edytowane przez androll
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie ze bralem, CD to bodajze 44,1/16 i jest to oczywicie mniej niz to co podalem. Moj wpis tyczy sie odpowiedzi do pytania, cyt "Jaki format daje najlepsza jakosc?" Szczerze jednak, nie mam pojecia w jakim formacie jest zapisywany dzwiek w studio nagraniowym i pozniej konwertowany. Jesli masz takie wiadomosci z checia poslucham. Moj wiek to 40+ i wychowalem sie na kasetach magnetofonowych nieraz nagrywanych z radia ale i z wynyli, ktore poza wieloma przypadlosciami posiadaly "dusze", ktorej czasem po prostu nie ma w CD.

Edytowane przez androll
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie forumowiczow. Na temat ten natknalem sie przypadkowo zadajac pytanie w google, jednak mam tez i swoje przemyslenia.

Odpowiadajac na pytanie zadane na poczatku najlepszym formatem w chwili obecnej, mozliwym do odtworzenia na wspolczesnym sprzecie cyfrowym jest chyba jednak FLAC 192kHz/24bity zrippowany z vinyla, pozniej 96kHZ/24bity i tak dalej, az do mp3 w 128. I zeby nie byc gloslownym prosze sobie jakos zalatwic np Lane del Ray w 96kHz/24bity (z vinyla) i porownac z jak najlepiej skompresowana mp3. Jestem ciekaw bardzo, czy dalej niektorzy beda upierali sie przy swoim. Przepraszam za brak polskich znkow diakrycznych ale swiezy system...

Pozdrawiam.

androll

Pewnie że flac/wav zgrany z audio CD tego samego wydania co na vinylu będzie miało wyższa jakość audio.

Założenie że CD będzie dobrze wydane.

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

audio CD tego samego wydania co na vinylu będzie miało wyższa jakość audio.

 

 

No i wlasnie tego tycza sie moje pytania. Nie moge znalezc odpowiedzi na pytanie jak probkowany jest vinyl, a wczesniej material zrodlowy. I czemu wiec sluza pliki w FLAC 24/192. Sztuka dla sztuki?

W pierwszym poscie podalem przyklad Lana del Rey ktora mam w FLAC 24/96 z vinyla i jest w moim odczuciu "pelniejsza" niz FLAC z CD, ktory tez posiadam. Podkreslam jednak ze jestem laikiem i pisze o tym co slysze.

Jak dla mnie format mp3 powstal bo nosniki cyfrowe mialy kiedys mala pojemnosc, co na przestrzeni lat uleglo zmianie oczywiscie na plus. Dziwie sie troche, ze w czasach dzisiejszych, przy nosnikach i sprzecie pozwalajacym na wiecej, bezstratne dzwieki nadal sa komercyjna rzadkoscia.

Edytowane przez androll
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

audio CD tego samego wydania co na vinylu będzie miało wyższa jakość audio.

 

 

No i wlasnie tego tycza sie moje pytania. Nie moge znalezc odpowiedzi na pytanie jak probkowany jest vinyl, a wczesniej material zrodlowy. I czemu wiec sluza pliki w FLAC 24/192. Sztuka dla sztuki?

 

przekonwertuj ten rip do 16/44 i wtedy porównaj i będziesz sam wiedział czy to sztuka dla sztuki czy masz złote uszy :)

na czym odtwarzasz te gęste pliki? masz konfigurację bitberfect w ogóle ?

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie moge znalezc odpowiedzi na pytanie jak probkowany jest vinyl, a wczesniej material zrodlowy.

 

Vinyl nie jest próbkowany, to sygnał analogowy. A że będziesz miał próbkowanie 192khz wcale nie oznacza że będzie to lepsza jakość, tak samo jak z trzaskającego vinyla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie najlepsze rezultaty daje "FORMAT C:" :)

 

Zupelnie nie rozumiem co ma Twoj/Pana/Pani wpis do dyskusji.(chyba ze adikadik to adik z dawnego ocforum i mialby byc to zart, taki nick kojarze)

 

Najwyższą jakość ma oryginalnie kupiona płyta cd/vinyl lub plik HD.

 

To raczej oczywista oczywistosc, choc z drugiej strony winyl zrippowany na bardzo dobrym gramofonie do FLAC, moglby pewnie brzmiec lepiej, niz ten sam winyl na slabym gramofonie, ale to moje przypuszczenie, a nie twierdzenie.

 

 

 

audio CD tego samego wydania co na vinylu będzie miało wyższa jakość audio.

 

 

No i wlasnie tego tycza sie moje pytania. Nie moge znalezc odpowiedzi na pytanie jak probkowany jest vinyl, a wczesniej material zrodlowy. I czemu wiec sluza pliki w FLAC 24/192. Sztuka dla sztuki?

 

przekonwertuj ten rip do 16/44 i wtedy porównaj i będziesz sam wiedział czy to sztuka dla sztuki czy masz złote uszy :)

na czym odtwarzasz te gęste pliki? masz konfigurację bitberfect w ogóle ?

 

 

 

Zeby nie szukac, mozesz mi prosze podac nazwe programu do tej konwersji, z checia sprawdze.

Na razie (czekam na Ibasso, ma byc za 2-3 dni) odtwarzam na Asusie Xonar DX/XD, podpietym do zestawu Panasonica. Wiem ze ten tor to nie najwyzsze loty i moze stad moja opinia, jednak roznica, na tym co mam, jest wyczuwalna.

 

Przepraszam nie zauwazylem jeszcze jednej odpowiedzi od Matess:

"Vinyl nie jest próbkowany, to sygnał analogowy. A że będziesz miał próbkowanie 192khz wcale nie oznacza że będzie to lepsza jakość, tak samo jak z trzaskającego vinyla"

Dzikuje za wyjasnienie, musze poczytac o roznicach w analogowym i cyfrowym zapisie, jak mowilem laik ze mnie.

 

 

Offtop: Widze ze sporo osob ma tu Ibasso wiec moze przy okazji pytanko, jakie najneutralniejsze sluchawki do DX50 polecilibyscie. Muzyka to: Sade, Sting, Lana del Rey, Morcheeba, Pink Floyd, Portishead, Gorillaz, czasami Depeche Mode czyli delikatnie mocniejsze kopniecia tez wchodza w gre. Preferowalbym douszne (nosze okulary), a jesli nie to preferowalbym otwarte.

Z gory dziekuje.

Edytowane przez androll
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inszy, ubiegłeś mnie :D

Temat jakości nagrań śledzę nie od dziś. Winyl... chyba temat rzeka. Branie porównania winyla z plikiem dużej gęstości z portali czy z CD jest nie na miejscu. Winyl to analog, zapis falowy. Stare winyle w mono dużo lepiej dla wielu ludków grają niż stereo w CD oczywiście dla nagrań jazzowych. Magia i czary. Mamy mono, mamy jeden kanał a brzmi to lepiej niż stereofonia. I tu jest jedna z poważnych podstaw muzyki - jej mastering. Dziś większość nagrań jest robiona po macoszemu. A że plik cyfrowy przyjmie wszystko to i nie dba się o dynamikę, rozdzielczość, stereofonię, holografię. Winyl nie przeżyje gdy mu damy dynamikę jak ze sławnej płyty Metalliki ("rasowy" przykład zerowej dynamiki).

Format CD pomimo pewnej rewolucji nie jest optymalny. 16 bitów przy 44,1 khz to dalej mało. Takie nagranie ma maks dynamikę na poziomie 96 db, czyli 6db na bit, 2 do 16 próbek ale dla poziomu maksymalnego. Już poziom o 18 db mniej daje 2 do 13 próbek a jest to różnica znacząca (65536 próbek vs 8192 próbek, widać różnicę co nie?). Stąd też wymyślono 24 bitowe nagrania. W takiej rozpiętości można kombinować. Poziom o 18 db niższy tak znacząco nie wypadnie gorzej.

 

Jeszcze pasuje coś dodać o zgrywaniu winyli. Inszy podał pewien temat na forum. Tam jest poruszana różnica ale w nagrywaniu ze źródła. Generalnie clue tego to dwa fakty:

1. Zgrywanie w 16 bitach daje całkiem inny efekt od zgrywania w 24 bitach. Dla wielu różnica nie do wychwycenia ale wprawne ucho zauważy że dźwięk w 16 bitach jest inny od tego w 24 bitach. 24 bity to więcej powietrza w muzyce, często pełniejszy przekaz a dla muzyki elektronicznej może to być przepaść. Nie oszukujmy się ale cyfrowy zapis i tak nie jest i nie będzie pełny. Fale raz, że trzeba gdzieś uciąć a dwa na dany dźwięk przypada jakaś ograniczona liczba próbek przez co wierność może nie być dostateczna i nigdy nie będzie.

2. Konwersja pliku z 32 bitów do 24 bitów a później 16 bitów tak dźwięku nie zmienia. Konwersja mam na myśli operację na PC na pliku już zgranym.

 

Biorąc pod uwagę pkt 1. - winyle zgrywa się w 32 bitach, konwertuje, kompresuje, usuwa szumy, szmery, kliknięcia i ładuje do 24 bitów przy 192 lub 96 khz. Tak zgrany winyl bardzo często ma lepszą dynamikę. Ale może brakować takiemu nagraniu czystości czy techniczności.

 

Tak kręcąc ten temat. Kolega Nasz zapewne zdaje sobie sprawę że MP3@128 będzie brzmiało tragicznie. Ale trzeba też wiedzieć, że i OGG@256 może brzmieć tragicznie jak enkodera użyje kretyn, który nie wie co robi.

Nie od dziś wiadomo, że LAME, enkoder MP3 odcina wszystko powyżej 16 khz. Jak dla mnie format stracony.

OGG ma tu przewagę i na pewno od jakości 0.9 (nie wiem czy nie niżej), nie odcina niczego poniżej 20 khz i stara się być kompresją wierną.

Wszyscy generalnie doskonale wiemy, że dobra jakość z niczego nie powstanie. Trzeba myśleć logicznie. Nie da się zrobić dobrego MP3@128, Skala kompresji z CD robi wrażenie, a jest to 1 do 11. Sama liczba powinna działać na wyobraźnię i koniec.

 

Chyba się troszkę zakręciłem już...

Powinienem ten temat sobie na kilka działów poukładać bo bardzo ciężko jest go prowadzić układając całość w kilka zdań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Inszy <_< Wyszedlem z lektury i widze, ze jedni mysla jedno inni drugie, a plikow niestety nie moglem pobrac zeby samemu ocenic. Najblizsza moim odczuciom co do roznic jest wypowiedz Pendagrona

"Ja rowniez bez problemu slysze roznice, min. w dynamice i jasnosci. W 16bit-owych jest bardziej plasko, mniej namacalnie i jakby troche mniej rozdzielczo, ale to moze byc spowodowane wspomnianym rozjasnieniem.

Dla mnie z kolei dziwne jest, ze porownujac masowe remastery plyt, nie slychac takiej duzej roznicy, czesto zadnej lub na granicy percepcji, czyzby wytwornie robily nas w balona."

Nie zrozumcie mnie zle ale jestem prostym czlowiekiem i tego nie rozumiem. Jak cos analogowego jak glos ludzki moze byc w ten sam spodob slyszalne w 24/192 jak i w 16/44,1 skoro mamy w obu przypadkach z przetwornikiem analogowo-cyfrowym? Fizyki sie nie oszuka.

Wiem czym sa slepe testy ale mam do tych z Was inna prosbe. Do tych, ktorzy uwazaja ze maja dobry sluch :) i sprzet <_< Chodzi o lubiany i znany przez siebie kawalek ktory posiadacie zarowno z winyla jak i z CD ale z dobrym wokalem. Sluchajcie tego drugiego (CD) tak z dwa, trzy razy dziennie przez tydzien zeby sie przyzwyczaic, zwracaja uwage wlasnie na charakter wokalu. Po tym czasie odpacie wersje konwetowana w wyzszym bitrate z analoga. Jestem bardzo ciekawy co powiecie. I tak poza tym to dziekuje za zainteresowanie i odpowiedzi.

Edit: bo wlasnie przeczytalem wypowiedz powyzej. Z wieloma jak nie wszystkimi stwierdzeniemi w 100% sie zgdzam, czesci niestety nie rozumiem, np ten kawalek

"ma maks dynamikę na poziomie 96 db, czyli 6db na bit, 2 do 16 próbek ale dla poziomu maksymalnego. Już poziom o 18 db mniej daje 2 do 13 próbek a jest to różnica znacząca (65536 próbek vs 8192 próbek)" ale jutro przeczytam raz jeszcze:)

Wyzej bitowana muzyka w wiekszej rodzielczosci potrafi....robic cos z moja krwia:) Ta muzyke po prostu sie lepiej czuje....ale mowie tu o np dzwiekach jak glos ludzki, skasofon, smyczkowe a nie koniecznie syntezowanym efekcie uderzenia basu w utworze.

Edytowane przez androll
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie od dziś wiadomo, że LAME, enkoder MP3 odcina wszystko powyżej 16 khz. Jak dla mnie format stracony.

Znaczy co? Lame lowpass filter łże? :lol:

 

Wybacz ale nie rozumiem. Jest zbyt późno. Możesz jaśniej? :)

 

Odnośnie ilości próbek. Większa głębia bitowa to większa ilość próbek. To co jest nagrane przy 13 bicie w 16 bitowym formacie, równie dobrze może mieć odzwierciedlenie w 21 bicie dla 24 bitowego formatu. Tu czysto technicznie to przywołuje. Przypadek pierwszy to 8192 próbki a przypadek drugi to 2097152 próbek. Widać różnicę?

 

I tak wracając do analoga. Toru analogowego nie odzwierciedli Ci żadna zgrywka z winyla. To co czujesz, to co słyszysz jest unikalne, jest Twoje i nie powtórzysz tego odpalając FLAC 24/192 :)

Nigdy ale to przenigdy nie zagra Ci rip z winyla tak samo jak winyl puszczony na żywo z gramofonu, na pełnym torze od gramofonu po zainstalowane kolumny.

 

Wypowiedź Pendragona to porównanie dwóch utworów ale o ile dobrze pamiętam to zgranych z innymi parametrami. Stąd te różnice i to tak bardzo namacalne.

 

 

Wiem czym sa slepe testy ale mam do tych z Was inna prosbe. Do tych, ktorzy uwazaja ze maja dobry sluch :) i sprzet <_< Chodzi o lubiany i znany przez siebie kawalek ktory posiadacie zarowno z winyla jak i z CD ale z dobrym wokalem. Sluchajcie tego drugiego (CD) tak z dwa, trzy razy dziennie przez tydzien zeby sie przyzwyczaic, zwracaja uwage wlasnie na charakter wokalu. Po tym czasie odpacie wersje konwetowana w wyzszym bitrate z analoga. Jestem bardzo ciekawy co powiecie. I tak poza tym to dziekuje za zainteresowanie i odpowiedzi.

W sumie to nonsens. Mastering CD a mastering winyla w wielu ale to w wielu przypadkach to inne bajki, inna dynamika, inaczej budowana scena, inaczej zbudowane średnie tony, inaczej wkomponowane detale, wokale. Inne smaczki.

Porównanie przez wielu będzie proste. Winyl to analog, inne brzmienie. CD może być typowo techniczne. Różnice nie biorą się z kosmosu. Bardzo często CD jest tak tworzone, że żaden winyl by tego nie przyjął. Nie dałoby się takiej dynamiki uchwycić. Stąd też mój przykład Metalliki, gdzie dynamika jest zerowa, gdzie cyfrowy zapis to przeniesie ale winyl się... wybacz nie powiem co zrobi :P

 

Poza tym ważne wg mnie są dwa fakty. CD praktycznie wszędzie zagra tak samo a winyl już nie. Tym bardziej rip z winyla z Twojego sprzetu by brzmiał inaczej a z Twojego kumpla inaczej. Chyba że mielibyście te same elementy toru, od gramofonu po sprzęt ripujący.

 

Nie od dziś wiadomo, że LAME, enkoder MP3 odcina wszystko powyżej 16 khz. Jak dla mnie format stracony.

pierwsze słyszę

podaj źródło takiej informacji

 

LAME w podstawowej konfiguracji, w znakomitej większości programów ma lowpass na 16 khz. Toć mam Ci dać plik do analizy? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pudel

Napisany Wczoraj, 22:50

"I tak wracając do analoga. Toru analogowego nie odzwierciedli Ci żadna zgrywka z winyla. To co czujesz, to co słyszysz jest unikalne, jest Twoje i nie powtórzysz tego odpalając FLAC 24/192 :)

Nigdy ale to przenigdy nie zagra Ci rip z winyla tak samo jak winyl puszczony na żywo z gramofonu, na pełnym torze od gramofonu po zainstalowane kolumny." i dalej

"W sumie to nonsens. Mastering CD a mastering winyla w wielu ale to w wielu przypadkach to inne bajki, inna dynamika, inaczej budowana scena, inaczej zbudowane średnie tony, inaczej wkomponowane detale, wokale. Inne smaczki.

Porównanie przez wielu będzie proste. Winyl to analog, inne brzmienie. CD może być typowo techniczne."

Moze wyrazilem sie wczesniej nie do konca dokladnie. Bardziej pasuje moim uszom wysoko probkowany rip z winyla niz 16/44,1 w orginalnym CD czy tez FLAC, caly czas do tego zmierzam, a to ze najlepszy rip z winyla nie odda tego co analog jest dla mnie jak najbardziej zrozumiale. Analog jest dla mnie "tustszy, mniej pociety, melodyczniejszy" ale mam swiadomosc ze inni moga odbierac to inaczej.

Pozdrawiam

Edytowane przez androll
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz, zakręciłem się.

Zawsze zgrywka winyla będzie inna od CD. Tu się rozchodzi o jedno słowo kluczowe "MASTERING". Nie wiem jak teraz wygląda praktyka z winylami w wytwórniach ale przy winylu często są inne decyzje dotyczące efektu jaki ma być na takiej płycie. Stąd te różnice w odbiorze :)

Analog w odbiorze dla wielu ludzi jest łatwiejszy, jest spokojniejszy, ciemniejszy i mniej natarczywy, relaksujący.

Dobrze, że potrafisz się cieszyć muzyką bo czasem na forum widzę ludzi, którzy tak mocno się zakręcili, że już zapomnieli o aspektach własnego słuchu, własnego samopoczucia, zmęczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie zastanawia mnie jak w wytworni wyglada mastertape, na czym nagrywaja, pytalem wczesniej ale nie otrzymalem odpowiedzi.

Czlowiek w dzisiejszym swiecie jest troche zagoniony i w moim przypadku wlasnie w muzyce szukam izolacji, dlatego ma ona byc zblizona do tego co slyszymy w naturze, stad moje poszukiwanie jak najwierniejszych reprodukcji namacalnych instrumentow czy wokali, a nie dzwiekow syntezowanych cyfrowo. Do vinyla dodam jeszcze ze tam najczesciej slysze jak wokalista(tka) wdycha powietrze przed zaspiewaniem jakiegos fragmentu, na CD to zadkosc. Niestety dobrego winyla w domu nie mam i to co pisze, stwierdzam po wielu godzinach spedzonych u ojca kolegi ktory w piwnicy ma swoje analogowe krolestwo dzwieku:) Dlatego byc moze FLAC z analogu jest blizszy moim uszom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszym, zagonionym świecie, właśnie ten mastering pozbawia nagrań naturalności. Jak się dobierze do tego technik bez pojęcia to coś nagra a później tak poukłada jakbyś słuchał idealnie klarownego instrumentu. Ale ktoś kto słuchał na żywo instrumentu wychwyci, że np szarpnięcie struną wyda dodatkowy dźwięk, w fortepianie nacisk stopy na pedał da dodatkowy odgłos. Takie odszumianie na silę, usuwanie dźwięków tak naturalnych daje w efekcie czysto cyfrowy dźwięk a nie neutralny i naturalny.

A na czym się nagrywa i jak to robi to w internecie są poematy.

Formatem studyjnym jest DXD, na którym się operuje i edytuje. Natomiast z tego formatu leci się do popularnych formatów które są na CD czy SACD albo właśnie na winyl.

A jak się produkuje i tworzy winyl to już odsyłam w czeluści internetu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności