slashdotcom Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Marcinps- jakbyś przejrzał cały dział o słuchawkach dokładniej to byś zauważył, że epki wcale tak bardzo chwalone nie są . To tylko ten jeden wielki topic takie wrażenie robi. Epki to taki fajny starter by zacząć szukać jakichś naprawdę dobrych słuchaw xD. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinps Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 te epkowe ochy i achy wziely mi sie z tego ze wszedzie gdzie nie spojrzalem widzialem posty typu "kup epki" " epki to" epki tamto" ... ja mysle ze lepiej wziasc niewiele drozszy starter niz braz 5zl orange na 3 dni ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slashdotcom Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 No bo epki mają bardzo wielki plus- izolację. Przy takiej cenie jest ona raczej rzadkością . Muzycznie- średnio, bardzo średnio... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gnom Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Moje testowanie epkow nadal trwa, ciagle nie moge znalesc tego zlotego srodka, bo albo dudni albo piszczy, albo to i to ;] Wiec w mojej sansie wylaczylem caly SRSWOW ustawilem korektor po swojemu i jak narazie jest lepiej niz w ogole bylo ;] Sa piosenki ktore graja cudnie i sa ktore moglby brzmiec troche lepiej. Ogolnie bass w tej chwili naprawde jest bardzo mocny, mocniejszy niz w sparkach, ale przy tym zachowal swoja glebie, mimo tego nie moge czasami sie oprzec z wrazeniem dudnienia, ale juz jeste lepiej. Wysokie pasmo juz nie piszczy, szczegolne "syczenie" przy wysokich wokalach, natomiast na dalszy plan spadly tony srednie, ale nieznacznie. Ogolnie zaczynam je tolerowac, a nawet czerpac przyjemnsoc ze sluchania. Po zakupie tych sluchawek, od wlasciciela jest wymagana niezwykla cierpliwosc i dobry sluch, a takze niezla mozliwosc konfigurowania barwy dzwieku w odtwarzaczach. Po kilkudziesiecu probach ustawiania, nerwow i obolalych uszu, wydaje mi sie, ze osiagnalem sukces i w wiekszym stopniu jest to czego od tych sluchawek wymagalem, boje sie jednak, ze znowu zacznie mi czegos brakowac i zaczne poszukiwania od nowa. Najgorsze jest to, ze wszystkie recenzje sluchawek, zarowno tych za 50 jak i tych > 500 nie warto bardzo brac do siebie, bo tyle ile sluchawek, odtwarzaczy to tyle opini, upodoban i wymagan uzytkownikow... mnozac to wszystko przez siebie, to daje nam chyba nieskonczona ilosc kombinacji. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gentleman Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 marcinps trzeba sie przyzwyczaic do nich. Jak sie do nich przyzwyczaisz, to sobie je tak ustawisz, ze bedzie tzw "GIT". To jak z kobietami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krecik Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Ogolnie bass w tej chwili naprawde jest bardzo mocny, mocniejszy niz w sparkach, ale przy tym zachowal swoja glebie, mimo tego nie moge czasami sie oprzec z wrazeniem dudnienia, ale juz jeste lepiej. zdumiewajace za tydzien bedzie juz idealnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madman88 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Mam EP-630 juz jakies 2 tygodnie. Pare spraw mnie nurtuje.... ;( 1. Nie czuje żadnego ciśnienia gdy je zakładam. Moze po prostu nie wiem, ze to czuje 2. Nie moge dobrac idealnych gumek, bo nie wiem jak idealnie powinny lezec sluchawki. Male wchodza gleboko w kanal jak palec w ciasto, ale sa chyba nieidealnie styczne z uchem. Srednie nie wchodza juz tak do ucha, czuje lekkie zaczopowanie, ale czy to to Duze raczej sa zle, bo ledwie wchodza do uszu........ Jest jakis latwy sposob na test czy EP siedza dobrze? Nie potrafie tego rozpoznac, mimo ze mam je juz 2 tygodnie Echo przy stukaniu zebami raczej nie wystepuje jak to niby powinno...... ;/ 3. Czy ktos umie czyscic te sluchawki? Szukalem na forum, ale nie znalazlem, a napewno to sie przyda Moj pierwszy player mp3 (MEIZU E3) i moje pierwsze sluchawki (EP630) zadowalaja mnie. Tak jak wielu tu pisze, na poczatek sa dobre. Ja kupilem je w szczegolnosci ze wzgledu na izolacje, bo 90% czasu slucham muzyki poza domem, a tam izolacja jest potrzebna. Wkoncu po to kupuje sie playera, zeby moc przeniesc i sluchac w roznych miejscach swojej muzyki. W domu przeciez mam inne sprzety ;P PS: Wlasnie doczytalem ostatnia strone topicu........91 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flash608 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Po prawidłowym założeniu ep`ków powinieneś się "czuć" tak jak po włożeniu do uszu stoperów. Masz takowe w domu, to stestuj Dla większości użytkowników małe gumki są za małe (wchodzą za głęboko) ... większość korzysta ze średnich. Dopasuj rozmiar gumek tak, abyś nie odczuwał bólu (haha, fajnie to brzmi). Istotna na początku może być sztuka wkładania słuchawek do uszu. Najlepiej jest odciągnąć małżowine do tyłu, po czym delikatnie (nie na chamca) "wsunąć" słuchawkę do ucha, powinna lekko wchodzić. Kombinuj, kombinuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madman88 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 No probuje juz 2 tygodnie......znaczy co raz to mam wrazenie ze "to nie to" i szukam zlotego srodka.... ;/ Malzowine, czyli cale to "na zewnatrz" glowy, czy chodzi o ten taki maly wystajacy trojkacik? Wlasnie nie wiem jak sprawdzic czy mam je dobrze zalozone czy nie.......porady typu "pociagnij kabelek lekko i nie powinny wypasc" sa troche niepomocne, bo lekko to pojecie wzgledne..... Nie ma skutecznego, wszechstronnego sposobu na test odpowiedniego umiejscowienia sluchawek? ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_ Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 jest tu ktoś kto ma playerka Meizu E3 i przesiadł sie ze standardowych słuchawek na epki? a jeśli tak to czy mógłby opisać swoje wrazenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Follman Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Witam! Dawno tu nie zaglądałem, ale postanowiłem to zrobić i widzę ze klub stale sie powiększa i przybyło parę stron do tematu Jakiś czas temu mój kolega popsuł mi moje Epki tzn. pociągną za kabelek i coś się oderwało w jacku. Działała tylko jedna słuchawka, więc nie mając za wiele do stracenia podjąłem się próby ich naprawy. Dotyczyła wymiany praktycznie całego kabla aż do rozdzielenia na słuchawki. Epki zyskały w ten sposób ciut dłuższy znacznie grubszy i z nowym jackiem kabel. Miejsce połączenia oryginalnego kabla z dorabianym zostało polutowane taką pastą: http://allegro.pl/item184255779_koki_najle..._smd_i_bga.html A następnie zakryte rurką termokurczliwą. Po skończonej robocie nadszedł czas na próbę dźwięku . Z moich doświadczeń wynika ze dźwięk jest bardzo dobry identyczny jak z przed przeróbki. Pokusiłbym sie nawet o stwierdzenie że bass jest lepszy. Ponizej prezentuje zdjęcia skończonego projektu . Pozdarwiam Follman Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flash608 Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Haha ... W takim razie możesz się zająć przerabianiem (wymianą) kabla w nowych oryginalnych ep`kach w celu poprawienia "lepszości" bass`u :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Follman Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Może faktycznie stwierdzenie poprawionego basu było nieco na wyrost. Ale moim zdaniem grają dokładnie tak samo. A właściwie to nie tak samo bo jak napisałem wcześniej jedna słuchawka nie działała wcale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flash608 Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Z tym, że prawdopodobnie grają tak samo zgodzę się w 99% Niestety jakiekolwiek połączenia jak np. lutowanie, styki itd. wprowadzają straty jakości. Życia nie oszukasz Poza tym my zwykli śmiertelnicy w przeciwieństwie do nadludzi (audiofilów czy też audiofili) nie wyłapiemy wielu różnic, choćby w jakości zastosowanego przewodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madman88 Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2007 To nikt nie ma jakiegos patentu jak sprawdzic czy naprawde mam dobrze zalozone sluchawki czy nie? No o tego jacka ciagle sie boje......i musze uwazac co mnie troche irytuje.......ciagle w gotowosci ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Niestety jakiekolwiek połączenia jak np. lutowanie, styki itd. wprowadzają straty jakości.czemu? fabrycznie wtyczka chyba tez jest zlutowana. duzo wieksza role odgrywa kabel niz wtyczka. poza tym przy lutowaniu samodzielnym skracamy kabel wiec zmniejszamy opor, wiec tak faktycznie "polepszamy" jakosc (chociaz nikt tego nie uslyszy). Poza tym my zwykli śmiertelnicy w przeciwieństwie do nadludzi (audiofilów czy też audiofili) nie wyłapiemy wielu różnic, choćby w jakości zastosowanego przewodu.oni tez nie slysza - dziala na nich podswiadomosc. Zalezy tez jakie kable. Sprobuj podlaczyc kolumny kablami oporowymi - uslyszysz roznice To nikt nie ma jakiegos patentu jak sprawdzic czy naprawde mam dobrze zalozone sluchawki czy nie? sad.gifsprobuj o ile sie da wlozyc lewa sluchawke w prawe ucho i vice versa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madman88 Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2007 No i jak wloze to co? PS: Wkurza mnie na dworze jak slysze wiatr ocierajacy sie o sluchawki....i to mocno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Follman Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Niestety jakiekolwiek połączenia jak np. lutowanie, styki itd. wprowadzają straty jakości.czemu? fabrycznie wtyczka chyba tez jest zlutowana. duzo wieksza role odgrywa kabel niz wtyczka. poza tym przy lutowaniu samodzielnym skracamy kabel wiec zmniejszamy opor, wiec tak faktycznie "polepszamy" jakosc (chociaz nikt tego nie uslyszy). To prawda zgadzam się poz tym im grubszy kabel tym również jest mniejsza strata to wynika z prostej fizyki i wzoru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ashroon Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Ale mam zieje z niektórych ostatnich postów!!! :lol: Śmieszą mnie twierdzenia o audiofilach - ja rozumiem że są tacy ludzie, ale żaden z nich nie będzie nigdy używał Epek. Ponadto śmieszne teorie o lutowaniu i kablach :-) Ha po co Wam jakieś wzory (przypuszczam że na przepływ prądu czyli prawo Ohma) przecież i tak więcej prądu po kablu nie poleci jak puści go player! A kable i tak są obliczane na pewne parametry. Playerki dają standardowo od 5 do 20 mW. Zakładając że playerek jest na bateryjkę 1,5 V to prąd jaki daje na słuchawkę (przy playerku 20mW) to ~0.025 A czyli 25 mA a taki prąd (przy 1,5V) poleci po kablu grubości włosa!! Sami widzicie że grubość kabla niema większego znaczenia w przypadku słuchawek do mp3! No ale nic. Sam uważam że Epki to świetne słuchawki. Być może nie nadają się do każdego rodzaju muzyki, ale dla większości znających się na temacie śmiertelników powinny być wystarczające. Ja moje mam już 8 miesięcy jak nie dłużej i do tej pory jestem z nich zadowolony. Nigdy nie musiałem ich czyścić - wystarczy mieć czyste uszy. Nigdy mi nie szwankowały - dbam o nie nie ciągne za kabelki ;-). Co do zakładania nigdy nie mialem z tym problemów - silikony są jak nowe nie zesztywniały ( w podróbkach sztywnieją) Co do dźwięku to bardziej irytują mnie zniekształcenia samego pliku mp3 niż jakość grania Epek. Aha dodam że z SRS WOW epki przechodzą wyśmienicie (moja subiektywna ocena) test subwooferów. Pięknie na równym poziomie głośności grają częstotliwości niskich tonów - cichną dopiero przy około 40 Hz i niżej. Moja ocena: Jestem w pełni zadowolony, nie miałem lepszych słuchawek przenośnych. Mają swoje wady takie jak pozorna delikatność, czy nierówne pasmo przenoszenia z podbitymi niskimi tonami. Pomimo to uważam że niema lepszych słuchawek tej klasy (cenowo jakościowej) na rynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Śmieszą mnie twierdzenia o audiofilach - ja rozumiem że są tacy ludzie, ale żaden z nich nie będzie nigdy używał Epek.Ponadto śmieszne teorie o lutowaniu i kablach :-) Ha po co Wam jakieś wzory (przypuszczam że na przepływ prądu czyli prawo Ohma) przecież i tak więcej prądu po kablu nie poleci jak puści go player! A kable i tak są obliczane na pewne parametry. Playerki dają standardowo od 5 do 20 mW. Zakładając że playerek jest na bateryjkę 1,5 V to prąd jaki daje na słuchawkę (przy playerku 20mW) to ~0.025 A czyli 25 mA a taki prąd (przy 1,5V) poleci po kablu grubości włosa!! Sami widzicie że grubość kabla niema większego znaczenia w przypadku słuchawek do mp3! moj poprzedni post pisalem po to, zeby uswiadomic, ze lutowanie wtyczki nie ma ZADNEGO wplywu na dzwiek - juz duzo wiekszy ma kabel, ktory i tak ma NIESLYSZALNE znaczenie - tym bardziej przy EPkach. grubszy kabel to mniejszy opor, a mniejszy opor to wieksza kontrola basu, nizsze zejscie i wieksza glosnosc. w przypadku sluchawek typu EP grubosc kabla jaka nam daje producent jest wystarczajaca. w kilkudroznych sluchawkach czy glosnikach opor ma tez znaczenie dla zwrotnicy - rozsuna sie ciecia w zwrotnicy i zestaw przestanie grac tak jak powinien... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Follman Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Podsumowując dyskusję. Uważam że słuchawki są świetne i polecam je każdemu kto zapyta. W moim przypadku miałem do wyboru: 1. wyrzucić je 2.posklejać. Wybrałem lutowanie i jestem z niego bardzo zadowolony. Pozdrawiam F. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gentleman Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Ja tam w ogole bym zmienil caly kabel w moich epkach.. Nie rozumiem tego, czemu sluchawki (oprocz nausznych i bazarowych pchelek) nie sa robione solidniej. Moze ze wzgledow marketingowych (jak cos sie stanie, to kupuje sie nowe ). Tak poza tematem: mam chrapke na Zen'y azurvana, ale z tego co widzialem, to wydaja mi sie tez bardzo delikatne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tor23 Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Tak poza tematem: mam chrapke na Zen'y azurvana, ale z tego co widzialem, to wydaja mi sie tez bardzo delikatne. Aurvany są zrobione zdecydowanie lepiej niż EP-ki, mają lepszy przewód i wtyczkę. To jakościowo naprawdę inna bajka niż EP630. Sam dźwięk może się podobać, albo nie, jest po prostu inny, bardziej analityczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gentleman Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2007 tor23 napisal: Aurvany są zrobione zdecydowanie lepiej niż EP-ki, mają lepszy przewód i wtyczkę. To jakościowo naprawdę inna bajka niż EP630. Zgadzam sie, ale nie sa dokonca tak solidne jak sluchawki nauszne (chodzi mi o przewod i jack). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tor23 Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2007 tor23 napisal:Aurvany są zrobione zdecydowanie lepiej niż EP-ki, mają lepszy przewód i wtyczkę. To jakościowo naprawdę inna bajka niż EP630. Zgadzam sie, ale nie sa dokonca tak solidne jak sluchawki nauszne (chodzi mi o przewod i jack). Zawsze można znaleźć jakieś wady. Nie wiem jak by miał wyglądać przewód i wtyczka, żeby spełniały Twoje wymogi trwałości. Chyba, że przewód byłby w oplocie stalowym a wtyczka odlana z aluminium i zespawana z oplotem. Pamiętaj, że mowa tu o słuchawkach dokanałowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.